poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2009-11-02 14:13 | wirusy w oprogramowaniu | Papa Smerf |
witam, jak wygląda kwestia prawna wirusów w oprogramowaniu? chodzi o to że cała masa tak zwanego "legalnego oprogramowania" zawiera wszelkiego rodzaju wirusy, w tym groźne trojaby (backdoor) i jak można się prtzed tym bronić? oczywiste jest że nielegalne oprogramowanie zawiera wirusy, bo przecież hakerzy nie pracują za darmo, ale tak samo nie pracują za darmo twórcy wszelkiej maści otwartego oprogramowania, czy na licencjach freeware i podobne, więc mo można zrobić gdy takie oprogramowanie jest rozprowadzane przez całą masę portali netowych, a przecież producent nie jest firmą krajową, tylko jakąś zagraniczną albo międzynarodową, ds się coś zrobić czy to tylko pytanie retoryczne?:O( |
2009-11-02 19:23 | Re: wirusy w oprogramowaniu | Robert Tomasik |
Użytkownik "Papa Smerf" wiadomości news:hcmm33$fnc$3@atlantis.news.neostrada.pl... Ocena prawno-karna wirusa leży od skutków, jakie powoduje. Jest w kodeksie karnym kilka różnych przepisów. Natomiast podstawowym problemem jest znalezienie sprawcy. Bo nie zawsze jest nim autor programu. |
||
2009-11-02 20:10 | Re: wirusy w oprogramowaniu | Papa Smerf |
Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał: > Ocena prawno-karna wirusa leży od skutków, jakie powoduje. Jest w kodeksie > karnym kilka różnych przepisów. Natomiast podstawowym problemem jest > znalezienie sprawcy. Bo nie zawsze jest nim autor programu. nie wnikam w sprawców nielegalnego oprogramowania z zupełnie legalnego, i nie chodzi tutaj o autora programu, ale o jego właściciela, ktoś rozprowadza szkodliwe oprogramowanie, co mu grozi, nic? chyba wychodzi na to że ściga sie tylko normalnych ludzi za ściąganie plików z amerykańskich serweruf a już właścicieli tych plikuf to nie, no bo w końcu żyjemy w państwie policyjnym, jesteśmy tylko niewolinikami bez prawa głosu!:O( |
||
2009-11-02 20:59 | Re: wirusy w oprogramowaniu | Tomek |
Dnia 02-11-2009 o 20:10:24 Papa Smerf napisał(a): > Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał: >> Ocena prawno-karna wirusa leży od skutków, jakie powoduje. Jest w >> kodeksie karnym kilka różnych przepisów. Natomiast podstawowym >> problemem jest znalezienie sprawcy. Bo nie zawsze jest nim autor >> programu. > > nie wnikam w sprawców nielegalnego oprogramowania z zupełnie legalnego, > i nie chodzi tutaj o autora programu, ale o jego właściciela, ktoś > rozprowadza szkodliwe oprogramowanie, co mu grozi, nic? > chyba wychodzi na to że ściga sie tylko normalnych ludzi za ściąganie > plików z amerykańskich serweruf a już właścicieli tych plikuf to nie, no > bo w końcu żyjemy w państwie policyjnym, jesteśmy tylko niewolinikami > bez prawa głosu!:O( amen bracie, prawda2 czuwa -- Tomek |
||
2009-11-02 21:16 | Re: wirusy w oprogramowaniu | SzalonyKapelusznik |
On 2 Lis, 14:13, "Papa Smerf" > witam, > jak wygląda kwestia prawna wirusów w oprogramowaniu? > chodzi o to że cała masa tak zwanego "legalnego oprogramowania" zawiera > wszelkiego rodzaju wirusy, w tym groźne trojaby (backdoor) i jak można się > prtzed tym bronić? > oczywiste jest że nielegalne oprogramowanie zawiera wirusy, bo przecież > hakerzy nie pracują za darmo, ale tak samo nie pracują za darmo twórcy > wszelkiej maści otwartego oprogramowania, czy na licencjach freeware i > podobne, więc mo można zrobić gdy takie oprogramowanie jest rozprowadzane > przez całą masę portali netowych, a przecież producent nie jest firmą > krajową, tylko jakąś zagraniczną albo międzynarodową, > ds się coś zrobić czy to tylko pytanie retoryczne?:O( Jesli jestes w stanie udowodnic ze sciagajac program x ze strony y dostales tez gratis wirusa ktory narazil cie na stray w wysokosci z to mozesz. Musisz tylko udowodnic ze firma posiadajaca program x dostala go bez wirusa. |
||
2009-11-03 13:15 | Re: wirusy w oprogramowaniu | Papa Smerf |
Órzytkownik "SzalonyKapelusznik" napisał: > Jesli jestes w stanie udowodnic ze sciagajac program x ze strony y > dostales tez gratis wirusa ktory narazil cie na stray w wysokosci z to > mozesz. Musisz tylko udowodnic ze firma posiadajaca program x dostala > go bez wirusa. jakei straty? ile są warte straty moralne, czy utratas jakichś prywatnych danych, albo nie wiem co, czyli co radzisz, ile milionuf dolcuf można wyciągnąć? a co z usiłowaniem przestępstwa?:O) bo rozumiem że same rozprowadzanie wirusuf bez niczyjej wiedzy to już jest cacy?:O) czyli jak ja ściągne z jakiegoś amerykańskiego serwerka nielegalnego windowsa, albo programik do GPSu to mnie nasza milicja będzia łapać po ulicach, zrobi mi nalot na chate, będą mnie po sądach i więzieniach ciągać, a jak ktoś rozprowadza wirusy to można ich w dupe pocałować, jaki z tego morał?:O) |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
kto może pracować na moim prywatnym oprogramowaniu? |
Thiefunny | 2006-08-26 12:43 |
jeszcze o oprogramowaniu OEM |
Cyklista | 2006-10-30 21:39 |
o oprogramowaniu komputerowym |
PlaMa | 2007-09-27 23:58 |