poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-10-28 18:31 | wspolwlasnosc po śmierci. | janist |
Witam, zmarł mój teść. Mam nadzieję, że pomożecie mi zdobyciu informacji jak rozwiązać sprawy spadkowe. Teść zostawił żonę i dwie córki oraz trochę majątku podzielę go na dwie grupy: 1. Samochód i rachunek bankowy, którego był jedynym właścicielem. 2. Mieszkanie, garaż będące współwłasnością z żoną. Chcielibyśmy, żeby wszystko przypadło jego żonie i nie ma tu miedzy nami sporu. Pytanie jest jak to zrobić, żeby odbyło się to sprawnie i jak najniższym kosztem? Kilka pytań szczegółowych: 1. Co do rzeczy których teść był jedynym właścicielem to nie ma wielkich problemów. Trzeba złożyć wniosek o nabycie spadku przez żonę i córki. Co zrobić z wyrokiem sądu? Do US celem zapłaceni podatki i potem do wydziału komunikacji i banku? 2. Co z majątkiem którego był współwłaścicielem? Czy połowa miszkania i garażu wchodzi do spadku i podlega opodatkowaniu? Z góry dziękuje za odpowiedzi, janist |
2007-10-28 18:32 | Re: wspolwlasnosc po śmierci. | Johnson |
janist pisze: > Pytanie jest jak to zrobić, żeby odbyło się to sprawnie i jak najniższym > kosztem? jeśli córki nie mają dzieci to najprościej by córki spadek odrzuciły. Gdy są te dzieci to już łatwo nie będzie. Trzeba przyjąć spadek, a potem iść do notariusza (przynajmniej w zakresie mieszkania) i dokonać umownego działu spadku/darowizny. > > Kilka pytań szczegółowych: > 1. Co do rzeczy których teść był jedynym właścicielem to nie ma wielkich > problemów. Wątpię czy był jedynym właścicielem. Nawet jak żony nie ma w dowodzie rejestracyjnym to niczego nie zmienia. Chyba że pieniądze i pieniądze na samochód pochodziły z jakiegoś majątku odrębnego, albo była rozdzielność majątkowa. > > 2. Co z majątkiem którego był współwłaścicielem? Czy połowa miszkania i > garażu wchodzi do spadku i podlega opodatkowaniu? > > Jak najbardziej. -- @2007 Johnson "Mądrość jest córką doświadczenia" |
||
2007-10-28 19:02 | Re: wspolwlasnosc po śmierci. | janist |
Johnson pisze: > janist pisze: > >> Pytanie jest jak to zrobić, żeby odbyło się to sprawnie i jak >> najniższym kosztem? > > jeśli córki nie mają dzieci to najprościej by córki spadek odrzuciły. > Gdy są te dzieci to już łatwo nie będzie. Trzeba przyjąć spadek, a potem > iść do notariusza (przynajmniej w zakresie mieszkania) i dokonać > umownego działu spadku/darowizny. Jedna córka ma dziecko. Wydawało mi sie korzystne, żeby wszyscy spadek przyjęli bo wtedy kwota wolna od podatku będzie x3 > >> >> Kilka pytań szczegółowych: >> 1. Co do rzeczy których teść był jedynym właścicielem to nie ma >> wielkich problemów. > > Wątpię czy był jedynym właścicielem. Nawet jak żony nie ma w dowodzie > rejestracyjnym to niczego nie zmienia. Chyba że pieniądze i pieniądze na > samochód pochodziły z jakiegoś majątku odrębnego, albo była rozdzielność > majątkowa. Nie było majątku odrębnego. Jeżeli zatem żona jest w 50% współwłaścicielką pieniędzy, które są na rachunku bankowym którego nie jest współwłaścicielem, to jak ma teraz podjąć te swoje 50%? Natknąłem sie na taką informację: źródło: http://www.podatki.egospodarka.pl/20919,Kiedy-podatek-od-spadku,1,65,1.html "Pod atnicy, którzy nabyli własność rzeczy lub praw majątkowych na podstawie dziedziczenia, zapisu, dalszego zapisu lub polecenia testamentowego, zachowku oraz została przekroczona wartość kwoty wolnej - muszą zapłacić podatek od spadków i darowizn. Od 01 stycznia 2007 roku niektórzy podatnicy zostali jednak z tego podatku zwolnieni. Ważne jednak jest, aby śmierć spadkodawcy nastąpiła w 2007 roku. Wtedy najbliższa rodzina korzysta z całkowitego zwolnienia z podatku od spadków i darowizn. Pytanie jednak, kogo ustawodawca zalicza do najbliższej rodziny? Zgodnie z ustawą o podatku od spadków i darowizn, do najbliższej rodziny zalicza się: małżonka, wstępnych, zstępnych, pasierba, rodzeństwo, ojczyma i macochę. Osoby te nie zapłacą żadnego podatku od otrzymanego spadku. Muszą jednak zawiadomić właściwy urząd skarbowy o nabyciu majątku przy pomocy specjalnego formularza SD-Z1" Czy kto mógłby to potwierdzić? Czy to oznacza, że jeśli tylko żona zmarłego przyjmie spadek to podatku zapłaci 0? pozdrawiam, janist |
||
2007-10-28 19:02 | Re: wspolwlasnosc po śmierci. | Johnson |
janist pisze: > > Jedna córka ma dziecko. Wydawało mi sie korzystne, żeby wszyscy spadek > przyjęli bo wtedy kwota wolna od podatku będzie x3 Dziecko wyłącza możliwość odrzucenia spadku przez córki, bo ono będzie spadkobiercą po dziadku. No chyba że wnuczka jest pełnoletnia i nie ma zstępnych. > Nie było majątku odrębnego. Jeżeli zatem żona jest w 50% > współwłaścicielką pieniędzy, które są na rachunku bankowym którego nie > jest współwłaścicielem, to jak ma teraz podjąć te swoje 50%? > Pozostaje problem wykazania tego bankowi. > > Pytanie jednak, kogo ustawodawca zalicza do najbliższej rodziny? Córki i żonę na pewno. > > Zgodnie z ustawą o podatku od spadków i darowizn, do najbliższej rodziny > zalicza się: małżonka, wstępnych, zstępnych, pasierba, rodzeństwo, > ojczyma i macochę. Osoby te nie zapłacą żadnego podatku od otrzymanego > spadku. Muszą jednak zawiadomić właściwy urząd skarbowy o nabyciu > majątku przy pomocy specjalnego formularza SD-Z1" > > Czy kto mógłby to potwierdzić? Nawet zero trzeba zgłosić do US. totalna biurokracja > Czy to oznacza, że jeśli tylko żona zmarłego przyjmie spadek to podatku > zapłaci 0? > Wnuczki nie da się obejść (chyba że jest pełnoletnia i nie ma dzieci ??). Trzeba będzie się fatygować do notariusza. -- @2007 Johnson "Mądrość jest córką doświadczenia" |
||
2007-10-28 19:18 | Re: wspolwlasnosc po śmierci. | janist |
Johnson pisze: > > Pozostaje problem wykazania tego bankowi. > No właśnie o to mi chodziło. > > Nawet zero trzeba zgłosić do US. totalna biurokracja Biurokracja owszem przeszkadza, ale chociaż milo, ze umiłowany skarb państwa nie będzie "spadkobiercą":) > > Wnuczki nie da się obejść (chyba że jest pełnoletnia i nie ma dzieci ??). > Trzeba będzie się fatygować do notariusza. > Wnuczka jest dzieckiem. Czy w takim razie musi być spadkobiercą ona i jej mama? A co do podziału spadku. Czy taka umowa musi być sporządzona przez notariusza? pozdrawiam, janist |
||
2007-10-28 19:19 | Re: wspolwlasnosc po śmierci. | Johnson |
janist pisze: >> > > Wnuczka jest dzieckiem. > Czy w takim razie musi być spadkobiercą ona i jej mama? Musi być co najmniej wnuczka i zona zmarłego. jeśli jednak spadkobiercą będzie nieletnia wnuczka to potem wszystkie manewry dotyczące spadku będą wymagały zgody Sądu Rodzinnego. Lepiej więc niech córki przyjmą spadek, a przynajmniej ta która ma dziecko. > > A co do podziału spadku. > Czy taka umowa musi być sporządzona przez notariusza? Dotycząca nieruchomości musi być akt notarialny. Co do samochodu i pieniędzy wystarczy inna umowa (ustna, pisemna). -- @2007 Johnson "Mądrość jest córką doświadczenia" |
||
2007-10-28 19:35 | Re: wspolwlasnosc po śmierci. | janist |
Johnson pisze: [ciach] OK, to dla mnie zrozumiale, dzięki za pomoc. pozdrawiam, janist |
||
2007-10-29 01:14 | Re: wspolwlasnosc po mierci. | Cyb |
On Sun, 28 Oct 2007 18:31:44 +0100, janist >Chcielibyśmy, żeby wszystko przypadło jego żonie i nie ma tu miedzy nami >sporu. >Pytanie jest jak to zrobić, żeby odbyło się to sprawnie i jak najniższym >kosztem? 1. zrobic normalna sprawe spadkowa, sad orzeknie udzialy poszczegolnych osob w masie spadkowej 2. zrobic sprawe o dzial spadku, we wniosku wypisac wszystkie skladniki masy spadkowej i do kazdej "rzeczy" wskazac jako wlasciciela zone spadkodawcy. jesli faktycznie wszyscy spadkobiercy sie zgadzaja i zgodza sie z wnioskiem na sprawie o dzial spadku, to sad nie bedzie filozofowal i zrobi tak, jak jest napisane we wniosku o dzial spadku - wszystko przypadnie zonie spadkodawcy. uwaga - sprawy urzedu skarbowego wszyscy musza zalatwic tak, jakby dostali swoje udzialy (mimo ze fizycznie cala mase spadkowa oddali zonie spadkodawcy). pozdarwiam, Cyb |
||
2007-10-29 09:18 | Re: wspolwlasnosc po mierci. | Gotfryd Smolik news |
On Mon, 29 Oct 2007, Cyb wrote: > On Sun, 28 Oct 2007 18:31:44 +0100, janist > > >> Chcielibyśmy, żeby wszystko przypadło jego żonie i nie ma tu miedzy nami >> sporu. >> Pytanie jest jak to zrobić, żeby odbyło się to sprawnie i jak najniższym >> kosztem? > > 1. zrobic normalna sprawe spadkowa, sad orzeknie udzialy > poszczegolnych osob w masie spadkowej > 2. zrobic sprawe o dzial spadku, we wniosku wypisac wszystkie > skladniki masy spadkowej i do kazdej "rzeczy" wskazac jako wlasciciela > zone spadkodawcy. To wygląda bardzo rozsądnie, i w przypadku rzeczy wychodzi że ma się sprawdzić :), bo zniesienie współwłasnosci bez dopłat jest nieopodatkowane. Ale z pieniędzmi chyba taki numer nie przejdzie? > jesli faktycznie wszyscy spadkobiercy sie zgadzaja i zgodza sie z > wnioskiem na sprawie o dzial spadku, to sad nie bedzie filozofowal i > zrobi tak, jak jest napisane we wniosku o dzial spadku - wszystko > przypadnie zonie spadkodawcy. W zakresie rzeczy tak. W zakresie pieniędzy? > uwaga - sprawy urzedu skarbowego wszyscy musza zalatwic tak, jakby > dostali swoje udzialy (mimo ze fizycznie cala mase spadkowa oddali > zonie spadkodawcy). No dobra, ale w efekcie: - w przypadku rzeczy od spadku zero podatku, od działu spadku zero podatku - w przypadku pieniędzy od spadku zero podatku, a później już nie dział spadku, lecz DAROWIZNA, też z zerem podatku, tak? pzdr, Gotfryd |
||
2007-10-29 18:46 | Re: wspolwlasnosc po ?mierci. | janist |
Gotfryd Smolik news pisze: > On Mon, 29 Oct 2007, Cyb wrote: > >> On Sun, 28 Oct 2007 18:31:44 +0100, janist >> >> >>> Chcielibyśmy, żeby wszystko przypadło jego żonie i nie ma tu miedzy nami >>> sporu. >>> Pytanie jest jak to zrobić, żeby odbyło się to sprawnie i jak najniższym >>> kosztem? >> >> 1. zrobic normalna sprawe spadkowa, sad orzeknie udzialy >> poszczegolnych osob w masie spadkowej >> 2. zrobic sprawe o dzial spadku, we wniosku wypisac wszystkie >> skladniki masy spadkowej i do kazdej "rzeczy" wskazac jako wlasciciela >> zone spadkodawcy. > > To wygląda bardzo rozsądnie, i w przypadku rzeczy wychodzi że ma się > sprawdzić :), bo zniesienie współwłasnosci bez dopłat jest nieopodatkowane. No OK, ale czy dział spadku musi być poprzez sąd? Nie może być co do rzeczy przez notariusza a co do pieniędzy przez spisanie umowy. > >> uwaga - sprawy urzedu skarbowego wszyscy musza zalatwic tak, jakby >> dostali swoje udzialy (mimo ze fizycznie cala mase spadkowa oddali >> zonie spadkodawcy). No to raczej jasne. No a co z tym co napisane tutaj: http://www.podatki.egospodarka.pl/20919,Kiedy-podatek-od-spadku,1,65,1.html Prawda li to? Może znacie jaki przepis o tym mówi? > > No dobra, ale w efekcie: > - w przypadku rzeczy od spadku zero podatku, od działu spadku zero podatku > - w przypadku pieniędzy od spadku zero podatku, a później już nie > dział spadku, lecz DAROWIZNA, też z zerem podatku, tak? > Hm... tak pomyślałem. córki muszą przyjąć spadek, że by nie przeszedł na dzieci (jak pisałem jedna córka ma już dziecko a druga niedługo będzie miała), ale teraz pytanie, czy przy podziale spadku można się umówić, że udział córek wynosi 0? pozdrawiam, janist |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Wspolwlasnosc - koszty |
Renee | 2005-10-11 10:52 |
Zaleglosc podatkowa i wspolwlasnosc |
MiSSieK | 2006-03-31 11:08 |
Zaleglosc podatkowa i wspolwlasnosc |
MiSSieK | 2006-03-31 11:08 |
wspolwlasnosc - zgoda na remont |
bz | 2006-07-01 11:24 |
Spłata debetu po śmierci rodzica |
Aśka | 2006-09-18 19:14 |
wspolwlasnosc budowanego domu |
amphik | 2007-03-26 09:56 |
samochod wspolwlasnosc |
Adam | 2007-05-29 15:31 |
Życzenie śmierci oraz ... |
GTW | 2007-09-19 07:37 |
mieszkanie hipoteczne, a wspolwlasnosc |
q | 2007-09-24 21:01 |
mieszkanie, wspolwlasnosc - jak najlepiej? |
szerszen | 2007-09-27 09:03 |