poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2011-03-07 12:19 | Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy) | Rkk |
Hej, Temat nawiązuje trochę do wątku o potwierdzaniu tożsamości przez telefon. W tekście są sformułowania wulgarne i niegrzeczne (konieczne dla zrozumienia sprawy), więc ostrzegam wrażliwych. Od ponad 5 lat prowadzę jednoosobą działalność gospodarczą (naprawda centralek telefonicznych). Nigdy nie miałem żadnych problemów podatkowych, prawnych itp. (a nawet przeżyłem 2 kontrole z US hehe wszystko było ok). Od początku mam ten sam numer telefonu komórkowego abonamentowy, dobrze znany i rozreklamowany w książkach telefonicznych oraz na internecie. Pracuję w różnych godzinach, bo sam jestem swoim szefem :) Pod koniec stycznia około 14:00 w piątek zadzwonił telefon. Pani dzwoniła z firmy windykacyjnej. Byłem już po pracy i z kumplami piliśmy piwo w mieszkaniu. Zrobiłem na głośnomówiący "dla jaj". Pani chciała rozmawiać z Iksińskim (imię i nazwisko nic mi nie mówiło, ewidentna pomyłka). Podpity kumpel powiedział "tu Iksiński, słucham". I ona zaczęła mu mówić, że jest winien ponad 80 tysięcy, że nie spłaca odsetek, unika kontaktu i sprawa pójdzie do sądu a później do komornika itp. i że proponują układ. Jak to zwykle bywa chyba w takich sprawach. Wtedy kumpel - przyznaję, że chamsko i wulgarnie - powiedział jej coś w stylu "ty głupia ku*wo, dzi*ko, szmato obciągnij mi i daj du*y jeśli chcesz odzyskać tę kasę" i wszyscy zaczeliśmy się śmiać. Ona się rozłączyła i po chwili zadzwonił jakiś facet z tej firmy, znowu przedstawił się itp. i powiedział, że sprawa idzie do sądu. Wtedy ten kolega powiedział mu coś w rodzaju "namierzę cię sku*synu i zabiję, poderżnę gardło tobie i twojej rodzinie". Był naprawdę ostry i wulgarny. O sprawie zapomnieliśmy, ale w zeszłym tygodniu przyszło do mnie - już na moje prawdziwe nazwisko - "pismo przedprocesowe" od tej firmy windykacyjnej z żądaniem zapłaty 5000 oraz groźbą założenia sprawy karnej za groźby karalne i cywilnej za znieważenie raz wprowadzenie w błąd. Mój prawnik, któremu wszystko dokładnie opowiedziałem, powiedział mi, że mogę ich olać, ponieważ: 1. W obu przypadkach (gdy dzwoniła kobieta i gdy dzwonił facet z tej firmy) nie poinformowano nas, że rozmowa jest nagrywana a zatem nagrania NIE MOGĄ być dowodem w sądzie. 2. Nie mają realnej możliwości udowodnienia, ze razem z kumplami ich zwyzywaliśmy od najgorszych oraz, że groziliśmy im a to oni do nas dzwonili a nie odwrotnie. W razie czego wszyscy kumple zeznają, że nic takiego nie mówili, poza tym, że źle usłyszeliśmy nazwisko Iksiński, że myśleliśmy, że to żart naszych kumpli itp. itd. tysiące wykrętów, twardych dowodów z ich strony brak. 3. Ja nie jestem Iksiński, którego szukali. No i pytanie do grupy: czy faktycznie mój prawnik ma rację i mogę dalej zlewać tych windykatorów czy ewentualnie coś mi grozi? Mariusz PS Głupio mi z powodu tej sprawy, ale mam towarzystwo dość chamskie i wulgarne oraz sam taki jestem. Jednak nie to jest istotą sprawy, proszę więc o merytoryczne odpowiedzi. -- |
2011-03-07 12:27 | Re: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy) | Andrzej_Ława |
W dniu 07.03.2011 12:19, Rkk pisze: > O sprawie zapomnieliśmy, ale w zeszłym tygodniu przyszło do mnie - już na > moje prawdziwe nazwisko - "pismo przedprocesowe" od tej firmy windykacyjnej z > żądaniem zapłaty 5000 oraz groźbą założenia sprawy karnej za groźby karalne i Oooo, domagają się kasy pod groźbą spowodowania postępowania karnego? Toż to Art. 191 KK |
||
2011-03-07 12:28 | Re: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy) | PesTYcyD |
Wyślij im pismo, że psują tobie dobre samopoczucie i jeżeli tobie nie zapłacą 20000zł to sprawa ląduje w sądzie, do tego mają tobie przysłać na adres domowy pączki z budyniem. |
||
2011-03-07 12:55 | Re: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy) | Liwiusz |
W dniu 2011-03-07 12:27, Andrzej Ława pisze: > W dniu 07.03.2011 12:19, Rkk pisze: >> O sprawie zapomnieliśmy, ale w zeszłym tygodniu przyszło do mnie - już na >> moje prawdziwe nazwisko - "pismo przedprocesowe" od tej firmy windykacyjnej z >> żądaniem zapłaty 5000 oraz groźbą założenia sprawy karnej za groźby karalne i > > Oooo, domagają się kasy pod groźbą spowodowania postępowania karnego? > > Toż to Art. 191 KK A gdzie tam (191kk) masz coś o groźbie postępowania karnego? -- Liwiusz |
||
2011-03-07 12:56 | Re: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy) | Andrzej_Ława |
W dniu 07.03.2011 12:55, Liwiusz pisze: > W dniu 2011-03-07 12:27, Andrzej Ława pisze: >> W dniu 07.03.2011 12:19, Rkk pisze: >>> O sprawie zapomnieliśmy, ale w zeszłym tygodniu przyszło do mnie - >>> już na >>> moje prawdziwe nazwisko - "pismo przedprocesowe" od tej firmy >>> windykacyjnej z >>> żądaniem zapłaty 5000 oraz groźbą założenia sprawy karnej za groźby ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ >>> karalne i >> >> Oooo, domagają się kasy pod groźbą spowodowania postępowania karnego? >> >> Toż to Art. 191 KK > > A gdzie tam (191kk) masz coś o groźbie postępowania karnego? > Patrz wyżej. |
||
2011-03-07 12:58 | Re: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy) | Liwiusz |
W dniu 2011-03-07 12:19, Rkk pisze: > 1. W obu przypadkach (gdy dzwoniła kobieta i gdy dzwonił facet z tej firmy) > nie poinformowano nas, że rozmowa jest nagrywana a zatem nagrania NIE MOGĄ > być dowodem w sądzie. Zmień lepiej prawnika, bo plecie duby smalone. Nie trzeba informować o nagrywaniu własnej rozmowy, a mimo to nagranie takie może być dowodem w sądzie. > 2. Nie mają realnej możliwości udowodnienia, ze razem z kumplami ich > zwyzywaliśmy od najgorszych oraz, że groziliśmy im a to oni do nas dzwonili a > nie odwrotnie. W razie czego wszyscy kumple zeznają, że nic takiego nie > mówili, poza tym, że źle usłyszeliśmy nazwisko Iksiński, że myśleliśmy, że to > żart naszych kumpli itp. itd. tysiące wykrętów, twardych dowodów z ich strony > brak. Myślę, że z nagrania będzie jasno wynikało, takoż wasze wykręty na nic się zdadzą. > 3. Ja nie jestem Iksiński, którego szukali. Niewątpliwie dla Ciebie jest to linia obrony. Jak nie powiesz kto to mówił, to pewnie go nie znajdą. > PS Głupio mi z powodu tej sprawy, ale mam towarzystwo dość chamskie i Może ich przeproś w imieniu kolegi? Kup panience kwiaty? Delikatnie zasugeruj, że w razie dalszego brnięcia w spór, odnalezienie sprawcy jest mało realne? W sumie zachowaliście się jak debile wobec kobiety i na miejscu jego kolegi z firmy windykacyjnej też podjąłbym odpowiednie kroki. -- Liwiusz |
||
2011-03-07 12:59 | Re: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy) | Liwiusz |
W dniu 2011-03-07 12:56, Andrzej Ława pisze: > W dniu 07.03.2011 12:55, Liwiusz pisze: >> W dniu 2011-03-07 12:27, Andrzej Ława pisze: >>> W dniu 07.03.2011 12:19, Rkk pisze: >>>> O sprawie zapomnieliśmy, ale w zeszłym tygodniu przyszło do mnie - >>>> już na >>>> moje prawdziwe nazwisko - "pismo przedprocesowe" od tej firmy >>>> windykacyjnej z >>>> żądaniem zapłaty 5000 oraz groźbą założenia sprawy karnej za groźby > ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ >>>> karalne i >>> >>> Oooo, domagają się kasy pod groźbą spowodowania postępowania karnego? >>> >>> Toż to Art. 191 KK >> >> A gdzie tam (191kk) masz coś o groźbie postępowania karnego? >> > > Patrz wyżej. Ale w 191kk jest mowa o groźbach bezprawnych. "Oddaj, bo inaczej wezwę policję" (lub analogicznie) nijak do tego nie pasuje. -- Liwiusz |
||
2011-03-07 13:02 | Re: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy) | Andrzej_Ława |
W dniu 07.03.2011 12:59, Liwiusz pisze: >>>>> O sprawie zapomnieliśmy, ale w zeszłym tygodniu przyszło do mnie - >>>>> już na >>>>> moje prawdziwe nazwisko - "pismo przedprocesowe" od tej firmy >>>>> windykacyjnej z >>>>> żądaniem zapłaty 5000 oraz groźbą założenia sprawy karnej za groźby >> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ >>>>> karalne i >>>> >>>> Oooo, domagają się kasy pod groźbą spowodowania postępowania karnego? >>>> >>>> Toż to Art. 191 KK >>> >>> A gdzie tam (191kk) masz coś o groźbie postępowania karnego? >>> >> >> Patrz wyżej. > > Ale w 191kk jest mowa o groźbach bezprawnych. "Oddaj, bo inaczej wezwę > policję" (lub analogicznie) nijak do tego nie pasuje. > Jak nie, jak tak? "Zapłacicie 5000, albo powiadomimy prokuratora, że nas tak strasznie skrzywdziliście." |
||
2011-03-07 13:04 | Re: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy) | Liwiusz |
W dniu 2011-03-07 13:02, Andrzej Ława pisze: >> Ale w 191kk jest mowa o groźbach bezprawnych. "Oddaj, bo inaczej wezwę >> policję" (lub analogicznie) nijak do tego nie pasuje. >> > > Jak nie, jak tak? > > "Zapłacicie 5000, albo powiadomimy prokuratora, że nas tak strasznie > skrzywdziliście." I co to widzisz bezprawnego w tej "groźbie"? -- Liwiusz |
||
2011-03-07 13:05 | Re: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy) | Andrzej_Ława |
W dniu 07.03.2011 13:04, Liwiusz pisze: > W dniu 2011-03-07 13:02, Andrzej Ława pisze: > >>> Ale w 191kk jest mowa o groźbach bezprawnych. "Oddaj, bo inaczej wezwę >>> policję" (lub analogicznie) nijak do tego nie pasuje. >>> >> >> Jak nie, jak tak? >> >> "Zapłacicie 5000, albo powiadomimy prokuratora, że nas tak strasznie >> skrzywdziliście." > > I co to widzisz bezprawnego w tej "groźbie"? > Grozi spowodowaniem postępowania karnego o ile nie dostanie kasy "za milczenie". |
nowsze | 1 2 3 4 5 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Spam przez telefon stacjonarny |
Zbynek Ltd. | 2006-04-12 15:11 |
Spam przez telefon stacjonarny |
Zbynek Ltd. | 2006-04-12 15:11 |
Automatyczny marketing bezpośredni przez telefon ... |
Zbynek Ltd. | 2006-06-29 07:51 |
Automatyczny marketing bezpośredni przez telefon ... c.d. |
Zbynek Ltd. | 2006-08-30 20:44 |
mandat przez telefon |
barba | 2006-09-17 05:30 |
mandat przez telefon |
barba | 2006-09-17 05:30 |
Automatyczny marketing bezpośredni przez telefon ... c.d. |
Zbynek Ltd. | 2006-10-14 12:43 |
Automatyczny marketing bezpośredni przez telefon ... c.d.2 |
Zbynek Ltd. | 2006-10-14 17:08 |
umowa przez telefon - chello |
gacek | 2007-04-08 11:17 |
umowa przez telefon (?) |
TG | 2010-06-15 23:05 |