poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-06-01 10:02 | Wymeldowanie-proszę o poradę. | robert |
Dzień dobry, Na wstępie chciał bym przedstawić sytuację w sprawie której proszę o poradę. Obecnie , wraz z żoną oraz dwuletnim synem, mieszkamy razem z teściami. (teść jest głównym najmcą mieszkania , jesteśmy w nim zameldowani na pobyt stały). Jak to w życiu bywa, teść każe nam opuścić mieszkanie i grozi natychmiastowym wymeldowaniem. W związku z tym czy ktoś może mi podpowiedzieć czy może nas wymeldować w Urzędzie Miasta bez naszej wiedzy w trybie natychmiastowym. Jak przebiega standardowo taka procedura ? Zamierzamy wynajmować mieszkanie ale najbardziej zależy nam na meldunku w obecnym miejscu. Kwestia dodagadania się z teściem odpada. Czy prawo chroni w jakiś sposób rodzinę z dzieckiem, która w przypadku wymeldowania nie będzie miała fizycznie możliwości zameldowania się w innym lokalu (przypuszczam, że niestety nie). Dziękuje za odpowiedzi. Pozdrawiam. Robert. |
2007-06-01 10:05 | Re: Wymeldowanie-proszę o poradę. | szerszen |
Użytkownik "robert" wiadomości news:f3ojqn$hol$1@news.onet.pl... > czy ktoś może mi podpowiedzieć czy może nas wymeldować w jesli tam mieszkacie to z tego co wiem nie moze was wymeldowac > Zamierzamy wynajmować mieszkanie ale najbardziej zależy nam na meldunku > w obecnym miejscu. Kwestia dodagadania się z teściem odpada. jesli sie wyprowadzicie, wtedy jak najbardziej bedzie mogl was wymeldowac, i jesli kwestia dogadania nie wchodzi w rachube, to niestety nic z tym nie zrobicie > Czy prawo chroni w jakiś sposób rodzinę z dzieckiem, która w przypadku > wymeldowania nie będzie miała fizycznie możliwości zameldowania się w nie ma juz obowiazku meldunkowego, jest tylko obowiazek wskazania miejsca stalego pobytu |
||
2007-06-01 10:11 | Re: Wymeldowanie-proszę o poradę. | Piotr [trzykoty] |
Użytkownik "robert" > Czy prawo chroni w jakiś sposób rodzinę z dzieckiem, która w przypadku > wymeldowania nie będzie miała fizycznie możliwości zameldowania się w > innym lokalu (przypuszczam, że niestety nie). Wymeldowanie nie ma nic wspólnego z prawem do mieszkania, to urzędowe potwierdzenie pobytu. Mieszkacie to jesteście zameldowani, nie mieszkacie nie jesteście. Jeśli mieszkacie, a ktoś was wymelduje to poświadczy nieprawdę. Wymeldowanie nie rodzi braku podstaw prawnych do mieszkania. Pytanie powinno być zadane: czy może się was pozbyć, wyrzucić, eksmitować. Ale to nie ma wiele wspólnego z meldunkiem. Podejrzewam, że nie może się was pozbyć jak nie macie dokad iść, jesli byliscie najemcami. |
||
2007-06-01 10:15 | Re: Wymeldowanie-proszę o poradę. | robert |
Użytkownik "szerszen" news:f3ojvf$lmd$1@opal.futuro.pl... > Użytkownik "robert" > wiadomości news:f3ojqn$hol$1@news.onet.pl... > > > jesli sie wyprowadzicie, wtedy jak najbardziej bedzie mogl was wymeldowac, > i jesli kwestia dogadania nie wchodzi w rachube, to niestety nic z tym nie > zrobicie A po jakim czasie może nas wymeldować ? 6 miesięcy po stwierdzeniu nieobecności w domu ? Czy przychodzi ktoś z Urzędu i stwierdza ten fakt ? Dziękuje za udzieloną odpowiedź. |
||
2007-06-01 10:17 | Re: Wymeldowanie-proszę o poradę. | Piotr [trzykoty] |
Użytkownik "robert" > Zamierzamy wynajmować mieszkanie ale najbardziej zależy nam na meldunku > w obecnym miejscu. Zgodnie z prawem nie powinno to być możliwe, żebyście mieszkali gdzie indziej, a "trzymali meldunek" w starym lokum, uniemożliwiając wymeldowanie was głównemu lokatorowi. Już chyba prościej zameldować się gdzieś indziej. |
||
2007-06-01 10:43 | Re: Wymeldowanie-proszę o poradę. | Piotr [trzykoty] |
Użytkownik "robert" > A po jakim czasie może nas wymeldować ? > 6 miesięcy po stwierdzeniu nieobecności w domu ? > Czy przychodzi ktoś z Urzędu i stwierdza ten fakt ? Powinien zaraz po tym kiedy opuściliście to miejsce i niedopełniliście sami obowiązku wymeldowania. Uprzedzając pytanie napiszę, że wtedy, gdy uważać można, że było to "trwałe" wyjście tzn. inne niż do sklepu, np. zabraliście rzeczy, dowiedział się, że zamieszkaliście gdzieś indziej. Dokładnie nie jest to doprecyzowane. Ustawodawca założył, że główny lokator wie, kiedy się wyprowadzacie. Po 6 miesiącach to możecie dostać grzywnę za niedopełnienie obowiązku wymeldowania się. To na Was ciąży obowiązek wymeldowania się jak opuścicie ten lokal. Ustawa o ewidencji ludności...: Art. 15. "1. Osoba, która opuszcza miejsce pobytu stałego lub czasowego trwającego ponad 3 miesiące, jest obowiązana wymeldować się w organie gminy, właściwym ze względu na dotychczasowe miejsce jej pobytu, najpóźniej w dniu opuszczenia tego miejsca." Na dobrą sprawę jak tego nie zrobicie, a wymeldować będzie Was chciał główny lokator to urzednicy mogą to zrobić na podstawie jego oświadczenia jak sądze, w razie wątpliwości można wezwawać Was, administrację itp w postępowaniu administracyjnym do złożenia odpowiednich oświadczeń. Osobną sprawą jest sprawa o wykroczenie niewymeldowania się, jak się ktoś strasznie uweźmie to i Policja może świadków przesłuchać, sąsiadów rozpytać, dom "nawiedzić". |
||
2007-06-01 10:51 | Re: Wymeldowanie-proszę o poradę. | badzio |
Patrze, patrze a tu szerszen porozsypywal nastepujace haczki: > nie ma juz obowiazku meldunkowego, jest tylko obowiazek wskazania > miejsca stalego pobytu A kiedy i kto zniosl obowiazek meldunkowy? Moglbys podac jakis link? -- badzio |
||
2007-06-01 12:40 | Re: Wymeldowanie-proszę o poradę. | Gotfryd Smolik news |
On Fri, 1 Jun 2007, robert wrote: > A po jakim czasie może nas wymeldować ? Jak "były zameldowany" jest dostępny to IMO dość sprawnie. > 6 miesięcy po stwierdzeniu nieobecności w domu ? Natychmiast po wyprowadzce zacząć i skończy się IMO szybciej niż myślisz, dostaniesz pytanie (poparte papierem do podpisania) o stan faktyczny, ze standardowym pouczeniem ile lat odsiadki przysługuje za poświadczenie nieprawdy ;) Którą wersję podpiszesz? Nie bierzesz pod uwagę, że zmieniający m-ce zamieszkania ma obowiązek SAMEMU się wymeldować, więc urząd ma podstawy do pytań. Co innego, jak ktoś ma "wszystko gdzieś" (bo wyjechał za granicę albo podobnie) i co innego jak CHCE mieszkać w danym miejscu. IMO - dopóki by mieszkać w tamtym lokalu to oczywiście nie ma problemu (oprócz awantur jak rozumiem :]). Ale nie mieszkać, nie uciec przed urzędem i zostać zameldowanym się nie da. > Czy przychodzi ktoś z Urzędu i stwierdza ten fakt ? Mam doświadczenia tylko z wymeldowaniem osoby o "nieustalonym miejscu pobytu" - urząd przeprowadzał m.in. procedurę z wysłaniem korespondencji na adres zameldowania. Na pewno trwa to dłużej niż w przypadku kiedy były zameldowany jest pod ścianą: skłamać (i narazić się na odpowiedzialność karną) czy potwierdzić ze jednak już tam nie mieszka. W razie sprzecznych zeznań stron być może UM przeprowadzi wizję lokalną, tzn. spyta sąsiadów kto tam w końcu mieszka :| pzdr, Gotfryd |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
wspólnosć małżeńska - proszę o poradę |
magda | 2006-02-06 10:16 |
wymeldowanie |
Voytas | 2006-04-07 13:35 |
wymeldowanie |
Jan Kowalski | 2006-04-11 20:11 |
wymeldowanie |
Jan Kowalski | 2006-04-11 20:12 |
prośba o poradę |
Tomek | 2006-06-20 18:25 |
Prośba o poradę - kupno auta nie od właściciela |
Inez | 2006-07-05 18:32 |
Czy mam szansę w sądzie? - bardzo proszę o poradę |
kaśka | 2006-07-25 11:02 |
Groźba utraty mieszkania-proszę o poradę. |
Adam | 2006-08-20 20:00 |
Prośba o poradę - firma nie zapłaciła pieniędzy |
Konrad | 2006-12-21 10:48 |
Proszę o poradę - sklep internetowy. |
Marcin Kowalski | 2007-04-05 19:03 |