poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2008-01-20 20:49 | Wypłacony ekwiwalent za urlop | mindoff |
Witam, W jaki sposób można rozwiązać następujący problem: od połowy października przebywam na urlopie macierzyńskim, wcześniej od czerwca na L-4. Urlopu za rok 2007 zostało mi ok 20 dni. Niedawno do moich drzwi zapukał listonosz i wręczył mi dość pokaźną (jak dla mnie) sumkę. Nie zastanawiając się długo podpisałam i odebrałam. Jakież było moje zdziwienie kiedy zobaczyłam adnotację z tyłu kwitka : '' ekwiwalent za urlop za 2007 r." W pracy pracodawca odmówił przyjęcia zwrotu tych pieniędzy, twierdząc że ekwiwalent został wypłacony słusznie. Co mam zrobić z tymi pieniędzmi i jak odzyskać urlop. Czy w tej sytuacji urlop mi przepadł ? Z góry dziękuję za pomoc. |
2008-01-21 17:13 | Re: Wypłacony ekwiwalent za urlop | yasmin |
mindoff wrote: > Witam, > > W jaki sposób można rozwiązać następujący problem: > od połowy października przebywam na urlopie macierzyńskim, wcześniej > od czerwca na L-4. Urlopu za rok 2007 zostało mi ok 20 dni. Niedawno do > moich drzwi zapukał listonosz i wręczył mi dość pokaźną (jak dla mnie) > sumkę. Nie zastanawiając się długo podpisałam i odebrałam. Jakież było moje zdziwienie kiedy zobaczyłam adnotację z tyłu kwitka : '' ekwiwalent za urlop za 2007 r." > W pracy pracodawca odmówił przyjęcia zwrotu tych pieniędzy, twierdząc > że ekwiwalent został wypłacony słusznie. Co mam zrobić z tymi pieniędzmi > i jak odzyskać urlop. Czy w tej sytuacji urlop mi przepadł ? Pracodawca ma racje - urlop się należy w danym roku kalendarzowym a ze mamy 2008 a urlopu w 2007 nie wykorzystałeś to ci wypłacił ekwiwalent i to jest w całkowitym porzadku... W określonych przypadkach można wykorzystać "stary" urlop do 30.03 następnego roku ale to chyba tylko dobra wola pracodawcy... > Z góry dziękuję za pomoc. -- odpisujac usun _nospam_ |
||
2008-01-21 19:36 | Re: Wypłacony ekwiwalent za urlop | mindoff |
On 21 Sty, 17:13, yasmin > mindoff wrote: > > Witam, > > > W jaki sposób można rozwiązać następujący problem: > > od połowy października przebywam na urlopie macierzyńskim, wcześniej > > od czerwca na L-4. Urlopu za rok 2007 zostało mi ok 20 dni. Niedawno do > > moich drzwi zapukał listonosz i wręczył mi dość pokaźną (jak dla mnie) > > sumkę. Nie zastanawiając się długo podpisałam i odebrałam. Jakież było > > moje zdziwienie kiedy zobaczyłam adnotację z tyłu kwitka : '' ekwiwalent za > urlop za 2007 r." > > > W pracy pracodawca odmówił przyjęcia zwrotu tych pieniędzy, twierdząc > > że ekwiwale?nt został wypłacony słusznie. Co mam zrobić z tymi pieniędzmi > > i jak odzyskać urlop. Czy w tej sytuacji urlop mi przepadł > > Pracodawca ma racje - urlop się należy w danym roku kalendarzowym a ze mamy > 2008 a urlopu w 2007 nie wykorzystałeś to ci wypłacił ekwiwalent i to jest > w całkowitym porzadku... > > W określonych przypadkach można wykorzystać "stary" urlop do 30.03 > następnego roku ale to chyba tylko dobra wola pracodawcy... > > > Z góry dziękuję za pomoc. > > -- Z tym nie mogę się nijak zgodzić. Art 282 § 1. p.2 k.p. jasno mówi że pracodawcy nie wolno pod groźba grzywny nie udzielić urlopu. Skoro od czerwca przebywałam na L4 a później na urlopie macierzyńskim nie mogłam urlopu wypoczynkowego wykorzystać, co nie oznacza że go nie chcę. Dodatkowo po ostatniej wizycie zostałam poinformowana, że nie mogę przychodzić do pracy bez umawiania się, bo dziś akurat nie było kadrowej (zakład raptem liczy 7 osób) i nikt włącznie z prezeską nie był mi w stanie udzielić informacji o ilości dni za jakie ten ekwiwalent był wypłacony. Co bardziej mnie śmieszy, informację taką mogę otrzymać jedynie po przedstawieniu wniosku na piśmie, na które jak twierdzi moja prezeska muszę poczekać do 14 dni. Problem dalej pozostaje nierozwiązany a ja nie wiem co robić, poza wyprawą do radcy.. |
||
2008-01-21 19:40 | Re: Wypłacony ekwiwalent za urlop | lolka |
On 21 Sty, 17:13, yasmin > > W jaki sposób można rozwiązać następujący problem: > > od połowy października przebywam na urlopie macierzyńskim, wcześniej > > od czerwca na L-4. Urlopu za rok 2007 zostało mi ok 20 dni. Niedawno do > > moich drzwi zapukał listonosz i wręczył mi dość pokaźną (jak dla mnie) > > sumkę. Nie zastanawiając się długo podpisałam i odebrałam. Jakież było > > moje zdziwienie kiedy zobaczyłam adnotację z tyłu kwitka : '' ekwiwalent za > urlop za 2007 r." > > > W pracy pracodawca odmówił przyjęcia zwrotu tych pieniędzy, twierdząc > > że ekwiwalent został wypłacony słusznie. Co mam zrobić z tymi pieniędzmi > > i jak odzyskać urlop. Czy w tej sytuacji urlop mi przepadł ? > > Pracodawca ma racje - urlop się należy w danym roku kalendarzowym a ze mamy > 2008 a urlopu w 2007 nie wykorzystałeś to ci wypłacił ekwiwalent i to jest > w całkowitym porzadku... > > W określonych przypadkach można wykorzystać "stary" urlop do 30.03 > następnego roku ale to chyba tylko dobra wola pracodawcy... Co??? Z tego, co mi wiadomo, to ekwiwalent wolno wypłacić tylko wtedy, gdy umowa o prace wygasa. Kolezanka nic nie pisze, zeby jej wygasla. -- *lolka* |
||
2008-01-21 19:42 | Re: Wypłacony ekwiwalent za urlop | lolka |
On 21 Sty, 19:36, mindoff > Dodatkowo po ostatniej wizycie zostałam poinformowana, że nie mogę > przychodzić do pracy bez umawiania się, bo dziś akurat nie było > kadrowej (zakład raptem liczy 7 osób) i nikt włącznie z prezeską nie > był mi w stanie udzielić informacji o ilości dni za jakie ten > ekwiwalent był wypłacony. Obym sie mylila, ale cos mi sie wydaje, ze chca Cie zwolnic po macierzynskim, tylko sie pospieszyli... -- *lolka* |
||
2008-01-21 19:42 | Re: Wypłacony ekwiwalent za urlop | Mr Internet |
Użytkownik lolka napisał: > On 21 Sty, 17:13, yasmin > >> > W jaki sposób można rozwiązać następujący problem: >> > od połowy października przebywam na urlopie macierzyńskim, wcześniej >> > od czerwca na L-4. Urlopu za rok 2007 zostało mi ok 20 dni. Niedawno do >> > moich drzwi zapukał listonosz i wręczył mi dość pokaźną (jak dla mnie) >> > sumkę. Nie zastanawiając się długo podpisałam i odebrałam. Jakież było >> >> moje zdziwienie kiedy zobaczyłam adnotację z tyłu kwitka : '' ekwiwalent za >> urlop za 2007 r." >> >> > W pracy pracodawca odmówił przyjęcia zwrotu tych pieniędzy, twierdząc >> > że ekwiwalent został wypłacony słusznie. Co mam zrobić z tymi pieniędzmi >> > i jak odzyskać urlop. Czy w tej sytuacji urlop mi przepadł ? >> >> Pracodawca ma racje - urlop się należy w danym roku kalendarzowym a ze mamy >> 2008 a urlopu w 2007 nie wykorzystałeś to ci wypłacił ekwiwalent i to jest >> w całkowitym porzadku... >> >> W określonych przypadkach można wykorzystać "stary" urlop do 30.03 >> następnego roku ale to chyba tylko dobra wola pracodawcy... > > Co??? > > Z tego, co mi wiadomo, to ekwiwalent wolno wypłacić tylko wtedy, gdy > umowa o prace wygasa. Kolezanka nic nie pisze, zeby jej wygasla. niekoeniecznie, za zalegly urlop pracodawca moze wyplacic ekwiwalent. zwykle jednak nie wyplaca, bo woli "oddac" dni tego urlopu niz zywa gotówke. -- Ja jestem Internet. Zanim Web 2.0 był jam jest. Stworzyłem posty. Stworzyłem flejmy. Stworzyłem tożsamości i miejsca przez nie odwiedzane. Jestem słowem. Nazywają mnie Internet, ale nie to jest moje imię. Ja jestem. Ja będę zawsze. |
||
2008-01-21 19:44 | Re: Wypłacony ekwiwalent za urlop | lolka |
On 21 Sty, 19:42, Mr Internet > > Co??? > > > Z tego, co mi wiadomo, to ekwiwalent wolno wypłacić tylko wtedy, gdy > > umowa o prace wygasa. Kolezanka nic nie pisze, zeby jej wygasla. > > niekoeniecznie, za zalegly urlop pracodawca moze wyplacic ekwiwalent. > zwykle jednak nie wyplaca, bo woli "oddac" dni tego urlopu niz zywa gotówke. Hm. Ja jestem w podobnej sytuacji jak autorka watku i powiedziano mi w kadrach ze wyplacenie ekwiwalentu byloby niezgodne z prawem... To ja juz nie wiem. -- *lolka* |
||
2008-01-21 19:48 | Re: Wypłacony ekwiwalent za urlop | Mr Internet |
Użytkownik lolka napisał: > On 21 Sty, 19:42, Mr Internet > >> > Co??? >> >> > Z tego, co mi wiadomo, to ekwiwalent wolno wypłacić tylko wtedy, gdy >> > umowa o prace wygasa. Kolezanka nic nie pisze, zeby jej wygasla. >> >> niekoeniecznie, za zalegly urlop pracodawca moze wyplacic ekwiwalent. >> zwykle jednak nie wyplaca, bo woli "oddac" dni tego urlopu niz zywa gotówke. > > Hm. Ja jestem w podobnej sytuacji jak autorka watku i powiedziano mi w > kadrach ze wyplacenie ekwiwalentu byloby niezgodne z prawem... To ja > juz nie wiem. Kodeks pracy: Art. 171. § 1. W razie niewykorzystania przysługującego urlopu w całości lub w części z powodu: 1) rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku pracy, 2) powołania pracownika do zasadniczej, okresowej lub zawodowej służby wojskowej, do służby wojskowej w charakterze kandydata na żołnierza zawodowego albo do odbycia przeszkolenia wojskowego trwającego dłużej niż 3 miesiące, przysługuje ekwiwalent pieniężny. § 2. Jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, pracodawca jest obowiązany wypłacić pracownikowi ekwiwalent pieniężny w razie niewykorzystania urlopu z powodu skierowania do pracy za granicą. Art. 172. Za czas urlopu pracownikowi przysługuje wynagrodzenie, jakie by otrzymał, gdyby w tym czasie pracował. Zmienne składniki wynagrodzenia mogą być obliczane na podstawie przeciętnego wynagrodzenia z okresu 3 miesięcy poprzedzających miesiąc rozpoczęcia urlopu; w przypadkach znacznego wahania wysokości wynagrodzenia okres ten może być przedłużony do 12 miesięcy. Art. 173. Minister Pracy i Polityki Socjalnej określi, w drodze rozporządzenia, szczegółowe zasady udzielania urlopu wypoczynkowego, ustalania i wypłacania wynagrodzenia za czas urlopu oraz ekwiwalentu pieniężnego za urlop. ---------- Trzebaby zerknac w rozporzadzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej Ale nie sadze, ze tam znajdzi esi ejakies paragrafy zabraniajace wyplacenia aekwiwalentu w zamian za dni urlopu. -- Ja jestem Internet. Zanim Web 2.0 był jam jest. Stworzyłem posty. Stworzyłem flejmy. Stworzyłem tożsamości i miejsca przez nie odwiedzane. Jestem słowem. Nazywają mnie Internet, ale nie to jest moje imię. Ja jestem. Ja będę zawsze. |
||
2008-01-21 20:59 | Re: Wypłacony ekwiwalent za urlop | Zbynek Ltd. |
Witam mindoff napisał(a) : > Z tym nie mogę się nijak zgodzić. Art 282 § 1. p.2 k.p. jasno mówi że > pracodawcy nie wolno pod groźba grzywny nie udzielić urlopu. Skoro od > czerwca przebywałam na L4 a później na urlopie macierzyńskim nie > mogłam urlopu wypoczynkowego wykorzystać, co nie oznacza że go nie > chcę. Otóż to. Mogłaś jeszcze chcieć wykorzystać urlop. Mogłaś go nawet rozpocząć 31.marca. Ciężko mi powiedzieć co w przypadku, jeśli już podpisałaś odbiór pieniędzy. Myślę, że porada, nawet telefoniczna, w Państwowej Inspekcji Pracy byłaby wskazana. > Dodatkowo po ostatniej wizycie zostałam poinformowana, że nie mogę > przychodzić do pracy bez umawiania się, bo dziś akurat nie było > kadrowej (zakład raptem liczy 7 osób) i nikt włącznie z prezeską nie > był mi w stanie udzielić informacji o ilości dni za jakie ten > ekwiwalent był wypłacony. Jesteś już po zwolnieniu, prawda? Czyli gotowa do pracy. Żeby potem nie było, że zwolnią Cię dyscyplinarnie za porzucenie pracy. Zabezpiecz sobie w jakiś sposób, np. dyktafonem, że byłaś w pracy i odmówiono Ci przystąpienia do niej. -- Pozdrawiam Zbyszek PGP key: 0xC62E926B |
||
2008-01-21 21:05 | Re: Wypłacony ekwiwalent za urlop | Olgierd |
Dnia Mon, 21 Jan 2008 20:59:08 +0100, Zbynek Ltd. napisał(a): >> Dodatkowo po ostatniej wizycie zostałam poinformowana, że nie mogę >> przychodzić do pracy bez umawiania się, bo dziś akurat nie było >> kadrowej (zakład raptem liczy 7 osób) i nikt włącznie z prezeską nie >> był mi w stanie udzielić informacji o ilości dni za jakie ten >> ekwiwalent był wypłacony. > > Jesteś już po zwolnieniu, prawda? Czyli gotowa do pracy. Żeby potem nie > było, że zwolnią Cię dyscyplinarnie za porzucenie pracy. Zabezpiecz > sobie w jakiś sposób, np. dyktafonem, że byłaś w pracy i odmówiono Ci > przystąpienia do niej. Nie dyktafonem. Gotowość na gruncie art. 80 kp trzeba wykazać wprost. Parę razy trzeba przyjść, a następnie - jeśli nic się nie zmienia - złożyć pisemne oświadczenie o gotowości do pracy, ze wskazaniem adresu i numeru telefonu, pod którym pracownik będzie dostępny (oczekując na pracę). -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis, najlepsze czasopismo w internecie ==> http://olgierd.bblog.pl/ |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Wypowiedzenie, urlop, ekwiwalent. |
Programmer | 2005-11-21 10:27 |
Re: Wypowiedzenie, urlop, ekwiwalent. |
Programmer | 2005-11-21 10:28 |
Pensja+ekwiwalent za urlop |
lolka | 2006-02-13 15:13 |
porozumienie stron a ekwiwalent za urlop |
polspol | 2006-06-08 15:28 |
Prawo pracy - ekwiwalent za urlop |
Piotr | 2006-07-18 19:44 |
ekwiwalent za urlop |
H5N1 | 2006-10-11 08:40 |
ekwiwalent za nie wykorzystany urlop |
sabri | 2006-11-16 16:40 |
ekwiwalent za nie wykorzystany urlop |
sabri | 2006-11-16 16:41 |
Ekwiwalent za urlop szkoleniowy |
Bogdan iBogdan | 2007-04-11 18:48 |
Ekwiwalent za niewykorzystany urlop |
Marek | 2007-04-24 22:47 |