poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2009-02-04 22:56 | Re: Wyrok nakazowy - chyba dziwny :) | Johnson |
Liwiusz pisze: > 2/ nieistnienie zobowiązania (wszystko opłaciłeś, a do żądań nie możesz > się ustosunkować, nie są bowiem konkretne) Oni mają dokument urzędowy, więc sąd się nie zawaha, przy takim stanowisku. Radziłbym jednak bardziej aktywnie. -- @2009 Johnson Audiatur et altera pars |
2009-02-04 22:58 | Re: Wyrok nakazowy - chyba dziwny :) | Johnson |
Piotr Jarzebski pisze: > > o ile istnieje siła, która > mogłaby zmusić powoda do ujawnienia tych faktur. Złóż taki wniosek w zarzutach. Myślę że nie będzie problemu. -- @2009 Johnson Audiatur et altera pars |
||
2009-02-04 23:12 | Re: Wyrok nakazowy - chyba dziwny :) | szomiz |
Użytkownik "Johnson" news:gmd2qv$o25$1@inews.gazeta.pl... > Przecież masz wskazany w pozwie art. 194 ustawy o funduszach > inwestycyjnych + odpowiedni przepis kpc o postępowaniu nakazowym. > Wymagalność roszczenia stwierdza wyciąg z ksiąg funduszu, gdyż mogą oni > takie rzeczy wystawić tylko na roszczenia wymagalne. A na tym wyciągu A skad oni moga wiedziec (a wlasciwie miec pewnosc), ze roszczenie jest wymagalne? Przeciez to wczesniej przechodzi przez spolke majaca siedzibe w Luxemburgu... Swoja droga niezle mozna prac kase w tym biznesie... sz. |
||
2009-02-04 23:21 | Re: Wyrok nakazowy - chyba dziwny :) | Johnson |
szomiz pisze: > > A skad oni moga wiedziec (a wlasciwie miec pewnosc), ze roszczenie jest > wymagalne? To oni wiedzą skąd wiedzą. Ale przypuszczam że kota w worku nie kupują. Tzn. kupują z dokumentami z których wynika roszczenie, itd ... -- @2009 Johnson Audiatur et altera pars |
||
2009-02-04 23:25 | Re: Wyrok nakazowy - chyba dziwny :) | szomiz |
Użytkownik "Johnson" news:gmd4d3$47r$1@inews.gazeta.pl... > To oni wiedzą skąd wiedzą. Ale przypuszczam że kota w worku nie kupują. > Tzn. kupują z dokumentami z których wynika roszczenie, itd ... No wlasnie ze kupuja. Juz w pierwszej firmie nie ma sladu np. po reklamacjach nierozpatrzonych w terminie. sz. |
||
2009-02-04 23:33 | Re: Wyrok nakazowy - chyba dziwny :) | Johnson |
szomiz pisze: > > No wlasnie ze kupuja. Juz w pierwszej firmie nie ma sladu np. po > reklamacjach nierozpatrzonych w terminie. > Jakieś zaufanie do kontrahenta trzeba mieć. Zakładamy że ludzie i firmy działają zgodnie z prawem. Idąc twoim tokiem rozumowania do żądana cesja nie byłaby wiarygodna i nikt nie mógłby występować do sądu, bo sprzedający mógł ukryć 1000 rzeczy. Po to jest postępowanie przed sądem by to weryfikować. Jak była reklamacja trzeba składać zarzuty i tyle. -- @2009 Johnson Audiatur et altera pars |
||
2009-02-05 08:29 | Re: Wyrok nakazowy - chyba dziwny :) | Piotr Jarzebski |
Johnson pisze: > Przecież masz wskazany w pozwie art. 194 ustawy o funduszach > inwestycyjnych + odpowiedni przepis kpc o postępowaniu nakazowym. > Wymagalność roszczenia stwierdza wyciąg z ksiąg funduszu, gdyż mogą oni > takie rzeczy wystawić tylko na roszczenia wymagalne. A na tym wyciągu > nie ma dat? (w tych miejscach które zakreśliłeś) Nie ma. Jedyną datą jaka jest (najstarszą) jest data przelewu wierzytelności z TP S.A. Zaraz zerknę w tą ustawę ale czy określenie roszczenie wymagalne odnosi się do takiego w którym wobec zobowiązania podstawowego można podnieść zarzut przedawnienia? Bo choć można podnieść zarzut przedawnienia to domagać się zapłaty można cały czas. > Tak czy inaczej według mnie pozew i nakaz jest OK. W sumie tak - jest dokument urzędowy więc chyba sąd za bardzo nie miał się do czego przyczepić. PJarzebski |
||
2009-02-05 10:17 | Re: Wyrok nakazowy - chyba dziwny :) | Liwiusz |
Johnson pisze: > Liwiusz pisze: > >> 2/ nieistnienie zobowiązania (wszystko opłaciłeś, a do żądań nie >> możesz się ustosunkować, nie są bowiem konkretne) > > Oni mają dokument urzędowy, więc sąd się nie zawaha, przy takim > stanowisku. Radziłbym jednak bardziej aktywnie. A zakładając, że pozwanego nigdy nic z TP nie łączyło (bo np. ktoś sfałszował umowę), a tutaj firma ma zrobiony przez siebie "dokument urzędowy" jak pozwany ma wykazać, że nie jest wielbłądem? -- Liwiusz |
||
2009-02-05 13:28 | Re: Wyrok nakazowy - chyba dziwny :) | Johnson |
Liwiusz pisze: >>> >> Oni mają dokument urzędowy, więc sąd się nie zawaha, przy takim >> stanowisku. Radziłbym jednak bardziej aktywnie. > > > A zakładając, że pozwanego nigdy nic z TP nie łączyło (bo np. ktoś > sfałszował umowę), a tutaj firma ma zrobiony przez siebie "dokument > urzędowy" jak pozwany ma wykazać, że nie jest wielbłądem? > To czysto hipoteczna sytuacja i myślę że nierealna przy funduszach sekurytyzacyjnych, czy bankach. Ale jeśli już to zgodnie z art. 252 kpc strona która zaprzecza prawdziwości dokumentu urzędowego albo twierdzi, że zawarte w nim oświadczenia organu, od którego dokument ten pochodzi, są niezgodne z prawdą, powinna okoliczności te udowodnić. A jak udowodnić? Choćby wystąpić z wnioskiem do sądu o zobowiązanie drugiej strony do przedłożenia stosownego dokumentu (umowy). Jak powód nie ma to, nie da, ale wtedy jest już art. 233 §2 kpc. Jak da, podrobioną to art. 254 kpc. -- @2009 Johnson Audiatur et altera pars |
||
2009-02-05 13:29 | Re: Wyrok nakazowy - chyba dziwny :) | Johnson |
Piotr Jarzebski pisze: > > W sumie tak - jest dokument urzędowy więc chyba sąd za bardzo nie miał > się do czego przyczepić. > Sprawa do zbadania przez sąd po sensownym złożeniu zarzutów. -- @2009 Johnson Audiatur et altera pars |
nowsze | 1 2 3 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
wyrok nakazowy |
Darek | 2005-10-21 13:11 |
Wyrok nakazowy - gdzie zaplacic? |
logos | 2005-10-25 16:37 |
Wyrok nakazowy |
lukas3339 | 2006-01-24 20:04 |
Wyrok karny nakazowy |
martyna1980 | 2006-08-20 14:55 |
dziwny wyrok |
dyzio | 2006-11-26 11:11 |
[help] problem rowerowy - wyrok nakazowy |
pcx | 2007-06-26 21:09 |
Sprzeciw na wyrok nakazowy sadu grodzkiego (zanieczyszczanie miejsca |
Alan | 2007-12-10 23:19 |
Sad grodzki - wyrok nakazowy |
emes | 2008-02-13 14:00 |
Wyrok nakazowy |
Larsoden | 2008-04-15 18:52 |
Wyrok nakazowy i KRS |
MS | 2008-12-04 10:02 |