poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-01-05 16:03 | Zadłużenie w TPSA i windykacja - długie | Krzysztof Wrzeszcz |
Witam Pod koniec sierpnia 2005 zgłosiłem odstąpienie od umowy "O świadczenie usługi OCTOPUS ISDN dla dostępu ISDN OCTOPUS S". Zgłoszenieenie to wywierło skutek w dniu 30 września 2005 roku.Decyzja ta była następstwem istotnego naruszeniem przez usługodawcę regulaminu świadczonej usługi oraz działań sprzecznych z decyzją UOKiK z października 2003 - zmiany wysokości opłaty abonamentowej o 40% przez TP S.A bez wcześniejszego powiadomienia oraz bez mojej pisemnej zgody. Podwyżka abonamentu ISDN z 35zł na 49zł netto (59,78 zł brutto) została przeprowadzona bez jakiegokolwiek powiadomienia mnie. Otrzymałem fakturę z wyższą kwotą abonamentu za miesiąc kwiecień 2005 i natychmiast złożyłem telefoniczną reklamację tej faktury. Poinformowałem również pracownika telekomunikacji o tym, że na podstawie decyzji UOKiK z października 2003 zmiana wysokości opłat stanowi zmianę treści umowy oraz zgodnie z regulaminem "ISDN Octopus" oraz tą samą decyzją UOKiK takie zmiany wymagają wyłącznie pisemnych aneksów podpisanych przez obie strony. Stwierdziłem, iż oczekuję pisemnego powiadomienia o wprowadzeniu podwyżki z regulaminowym 30-to dniowym wyprzedzeniem. W następnym miesiącu otrzymałem korektę reklamowanej faktury i kolejną fakturę na następny miesiąc z podwyższonym abonamentem. Wszystkie faktury począwszy od kwietnia zostały przeze mnie zapłacone w pomniejszonej kwocie wynikającej z różnicy starego i nowego (bezprawnie wprowadzonego) abonamentu. W sierpniu 2005 roku po otrzymaniu wezwania do zapłaty zaległej kwoty (samodzielnie przeze mnie odliczonej) złożyłem kolejną reklamację telefoniczną w tej samej sprawie. Na reklamację otrzymałem w dniu 23 sierpnia pisemną odpowiedź o braku podstaw do reklamacji i zakończeniu drogi postępowania reklamacyjnego. Dodam, iż nie wyraziłem pisemnej zgody w postaci aneksu do umowy na zmianę opłaty abonamentowej, zatem jednostronna decyzja TP S.A. obciążająca mnie podwyższonym abonamentem jest bezprawna. W dniu 24 sierpnia otrzymałem listem zwykłym kopię rzekomo wysłanej w maju 2005 roku informacji o wprowadzeniu podwyżki której nigdy nie otrzymałem. O całej sprawie powiadomiłem Urząd Rzecznika Praw Konsumenta. Po wymianie kilku pism pomiędzy Rzecznikiem, mną i TPSA, telekomunikacja twardo przyznaje iż postępowanie reklamacyjne zostało zakończone i jestem im winien pieniądze. Dzisiaj Otrzymałem zawiadomienie z firmy windykacyjnej Intrum Justitia o rozpoczęciu procedury przedsądowej. Co powinienem zrobić w takiej sytuacji? Czy zapłacić sporną kwotę 85,40 zł? Czy racja jest po mojej stronie i jak tego dowieść przed sądem? -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ___ \ \ (\_/) ) ) (o *)~~~'/ \*/____ \ //\\ //\\ Krzysztof "' "' "' "' Wrzeszcz |
2006-01-05 20:22 | Re: Zadłużenie w TPSA i windykacja - długie | a |
Dnia Thu, 5 Jan 2006 16:03:27 +0100, Krzysztof Wrzeszcz napisał(a): > Co powinienem zrobić w takiej sytuacji? Czy zapłacić sporną kwotę 85,40 zł? > Czy racja jest po mojej stronie i jak tego dowieść przed sądem? postępowanie sądowe o nieuznanie roszcznia. -- pozdrawiam, |
||
2006-01-05 23:05 | Re: Zadłużenie w TPSA i windykacja - długie | Nixe |
W wiadomości Krzysztof Wrzeszcz > Dzisiaj Otrzymałem zawiadomienie z firmy > windykacyjnej Intrum Justitia o rozpoczęciu procedury przedsądowej. Przede wszystkim nie daj się nikomu zastraszyć :) > Co powinienem zrobić w takiej sytuacji? Czy zapłacić sporną kwotę > 85,40 zł? Czy racja jest po mojej stronie i jak tego dowieść przed > sądem? Z jednej strony nasuwa mi się myśl - absolutnie nie płać, bo będzie to znaczyło, że przyznajesz się do winy i tych pieniędzy nigdy już nie zobaczysz. Ale z drugiej strony żarcie się o taką kwotę to paranoja. Mam dość podobną sprawę za sobą (też Tepsa, też Intrum Justitia [nie daj się im zastraszyć - siedzą tam ludzie, którzy wykorzystując niewiedzę petentów, wciskają kity i najbezczelniej kłamią; w ewentualnych rozmowach posługuj się sformułowaniem "mój radca prawny powiedział ..." - idealny sposób na to, żeby ich zbić z pantałyku ;-], też żądania zapłaty za coś, co im się nie należało, też błąd po stronie Tepsy i też urwanie sprawy pisemkiem typu "nie znajdujemy podstaw do uznania reklamacji i niniejszym w przypadku niezapłacenia kierujemy sprawę do sądu itp" Tyle, że ja byłam uparta do tego stopnia, że po prostu zamęczyłam babę w dziale windykacji Tepsy do tego stopnia, że bała się odbierać ode mnie telefony, a na sam koniec (gdy to ja już zaczęłam ich straszyć sądem) powiedziała (dosłownie) "Wie pani co, powiem szczerze, że ja już nie mam siły na dalsze tego typu rozmowy. Pokonała mnie pani swoim uporem. Uznajmy, że wina leży po naszej stronie". Wymogłam jeszcze na niej to oświadczenie na piśmie i sprawa się skończyła. Nikt nie chce mi wierzyć, bo z Tepsą ponoć nigdy nie można wygrać ;-) Można, jeśli sprawa nie rozbija się o duże kwoty (moja było ok. 200 zł), jeśli faktycznie ma się rację (myśmy mieli, bo konsultowałam się z naszym prawnikiem, który powiedział, że jeśli nadal będą podskakiwać, to spokojnie oddać się w ręce sądu, bo sprawa jest z góry wygrana) i jeśli jest się wyjątkowo namolnym. Myślę, że masz spore szanse na wygranie ew. sprawy, więc czekaj po prostu na wezwanie. Chciałam Ci zaproponować znalezienie dobrego radcę prawnego, ale przy takiej kwocie to przecież bez sensu, to więcej zapłacisz za poradę, niż to warte ;-) No chyba, że chcesz powalczyć dla zasady ;-) -- PozdrawiaM |
||
2006-01-06 00:51 | Re: Zadłużenie w TPSA i windykacja - długie | Szymon |
Krzysztof Wrzeszcz > > Co powinienem zrobić w takiej sytuacji? Czy zapłacić sporną kwotę 85,40 zł? > Czy racja jest po mojej stronie i jak tego dowieść przed sądem? Hej, jeżeli uzasadnisz, że racja jest po Twojej stronie - nie czekaj na ich śmieszne pisemka tylko oddaj TPsa do sądu. że mała kwota? - tym lepiej, bo i koszty będą niskie (30 zł). jak już ktoś napisał - składasz pozew o nieistnienie roszczenia (KC Art. 189. Powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny) składałem taki pozew przeciwko TPsa prawie rok temu i sprawa się ciągle wlecze, więc nie moge na 100% ręczyć za skuteczność - ale napisz na priv jak jesteś zainteresowany - podeślę Ci co ja za pozew złożyłem i na co trzeba uważać, żeby np. nie przenieśli sprawy do Wawy (chyba że jesteś z Wawy :) wbrew pozorom bez prawnika każdy banał w sądzie to jak rzeźbienie kijem w skale. a prawnik na dzień dobry zaśpiewa 2-3 tys. i mała pociecha, ze po roku dostaniesz to od TPsa. każdego zachęcam do pozywania tej firmy, wychodzę bowiem z założenia, że to obywatelski obowiązek. Pozdrawiam Szymon -- |
||
2006-01-06 19:58 | Re: Zadłużenie w TPSA i windykacja - długie | Krzysztof Wrzeszcz |
Dziękuje z wszelkie uwagi i pomocne rady. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ___ \ \ (\_/) ) ) (o *)~~~'/ \*/____ \ //\\ //\\ Krzysztof "' "' "' "' Wrzeszcz |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Windykacja z Anglii- troche długie |
B.Paciorek | 2005-11-06 19:22 |
TPSA - reklamacja |
Piotr Fonon | 2005-11-24 12:01 |
Czy zadłużenie rodzica przechodzi na dzieci? |
Marex | 2005-12-07 10:37 |
tpsa-odsetki |
serfer | 2006-01-06 12:24 |
TPSA |
TMK | 2006-04-12 11:34 |
TPSA |
TMK | 2006-04-12 11:34 |
windykacja |
MichalGrzes... | 2006-05-28 12:52 |
Windykacja |
am | 2006-08-01 11:24 |
Windykacja |
art409 | 2006-08-24 23:50 |
windykacja |
- | 2007-01-11 08:35 |