Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: zniszczenie powierzonego miania - proszę

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-08-30 08:54 Re: zniszczenie powierzonego miania - proszę kam
Andrzej Lawa napisał(a):
> Szanse zawsze są... Tylko w takiej Warszawie na wejście sprawy na
> wokandę można czekać 2 lata albo jeszcze więcej.

bez przesady

KG
2006-08-30 09:59 Re: zniszczenie powierzonego miania - proszę wombi
Andrzej Lawa napisał(a):
> wombi wrote:
>
>> Moim zdaniem Twoja dziewczyna nie ma podstaw do żądania zwrotu pieniędzy
>> za naprawę aparatu przed sądem.Jeśli koleżanka odda kasę to zrobi to
>
> Twoje zdanie niewiele znaczy.

ROTFL

>> tylko z dobrej woli i żaden sąd jej do tego nie przymusi.Twoją
>> dziewczynę i jej koleżankę łączyło tzw. zobowiązanie grzecznościowe,
>> które nie korzysta z ochrony prawa cywilnego (sądu). O odpowiedzialności
>
> ROTFL
>
> Ale bzdury...

Jakieś konkrety?To co jest w takim razie zobowiązaniem grzecznościowym?

>> za mienie powierzone stanowi kodeks pracy (art.124 i następne) i w
>
> Co za brednie... Jaki kodeks pracy?!

A niby gdzie uregulowana jest odpowiedzialność za mienie powierzone? W
KP.Chodziło mi oto,żeby pytający nie mylił pojęć i nie używał określeń
jakie zawarł w temacie postu na opisanie swojej/dziewczyny sytuacji.
Nadal to jest wg Ciebie brednia?
2006-08-30 09:59 Re: zniszczenie powierzonego miania - proszę wombi
Andrzej Lawa napisał(a):
> wombi wrote:
>
>> Moim zdaniem Twoja dziewczyna nie ma podstaw do żądania zwrotu pieniędzy
>> za naprawę aparatu przed sądem.Jeśli koleżanka odda kasę to zrobi to
>
> Twoje zdanie niewiele znaczy.

ROTFL

>> tylko z dobrej woli i żaden sąd jej do tego nie przymusi.Twoją
>> dziewczynę i jej koleżankę łączyło tzw. zobowiązanie grzecznościowe,
>> które nie korzysta z ochrony prawa cywilnego (sądu). O odpowiedzialności
>
> ROTFL
>
> Ale bzdury...

Jakieś konkrety?To co jest w takim razie zobowiązaniem grzecznościowym?

>> za mienie powierzone stanowi kodeks pracy (art.124 i następne) i w
>
> Co za brednie... Jaki kodeks pracy?!

A niby gdzie uregulowana jest odpowiedzialność za mienie powierzone? W
KP.Chodziło mi oto,żeby pytający nie mylił pojęć i nie używał określeń
jakie zawarł w temacie postu na opisanie swojej/dziewczyny sytuacji.
Nadal to jest wg Ciebie brednia?
2006-08-30 09:59 Re: zniszczenie powierzonego miania - proszę wombi
Andrzej Lawa napisał(a):
> wombi wrote:
>
>> Moim zdaniem Twoja dziewczyna nie ma podstaw do żądania zwrotu pieniędzy
>> za naprawę aparatu przed sądem.Jeśli koleżanka odda kasę to zrobi to
>
> Twoje zdanie niewiele znaczy.

ROTFL

>> tylko z dobrej woli i żaden sąd jej do tego nie przymusi.Twoją
>> dziewczynę i jej koleżankę łączyło tzw. zobowiązanie grzecznościowe,
>> które nie korzysta z ochrony prawa cywilnego (sądu). O odpowiedzialności
>
> ROTFL
>
> Ale bzdury...

Jakieś konkrety?To co jest w takim razie zobowiązaniem grzecznościowym?

>> za mienie powierzone stanowi kodeks pracy (art.124 i następne) i w
>
> Co za brednie... Jaki kodeks pracy?!

A niby gdzie uregulowana jest odpowiedzialność za mienie powierzone? W
KP.Chodziło mi oto,żeby pytający nie mylił pojęć i nie używał określeń
jakie zawarł w temacie postu na opisanie swojej/dziewczyny sytuacji.
Nadal to jest wg Ciebie brednia?
2006-08-30 09:59 Re: zniszczenie powierzonego miania - proszę wombi
Andrzej Lawa napisał(a):
> wombi wrote:
>
>> Moim zdaniem Twoja dziewczyna nie ma podstaw do żądania zwrotu pieniędzy
>> za naprawę aparatu przed sądem.Jeśli koleżanka odda kasę to zrobi to
>
> Twoje zdanie niewiele znaczy.

ROTFL

>> tylko z dobrej woli i żaden sąd jej do tego nie przymusi.Twoją
>> dziewczynę i jej koleżankę łączyło tzw. zobowiązanie grzecznościowe,
>> które nie korzysta z ochrony prawa cywilnego (sądu). O odpowiedzialności
>
> ROTFL
>
> Ale bzdury...

Jakieś konkrety?To co jest w takim razie zobowiązaniem grzecznościowym?

>> za mienie powierzone stanowi kodeks pracy (art.124 i następne) i w
>
> Co za brednie... Jaki kodeks pracy?!

A niby gdzie uregulowana jest odpowiedzialność za mienie powierzone? W
KP.Chodziło mi oto,żeby pytający nie mylił pojęć i nie używał określeń
jakie zawarł w temacie postu na opisanie swojej/dziewczyny sytuacji.
Nadal to jest wg Ciebie brednia?
2006-08-30 15:26 Re: zniszczenie powierzonego miania - proszę Andrzej Lawa
kam wrote:
> Andrzej Lawa napisał(a):
>> Szanse zawsze są... Tylko w takiej Warszawie na wejście sprawy na
>> wokandę można czekać 2 lata albo jeszcze więcej.
>
> bez przesady

Ja czekałem równiutko 2 lata.
2006-08-30 16:39 Re: zniszczenie powierzonego miania - proszę kam
Andrzej Lawa napisał(a):
> Ja czekałem równiutko 2 lata.

nie twierdzę, że nie, ale ostatnio sytuacja się poprawia
poza tym sądów jest kilka i w każdym panuje nieco inna

KG
1 2 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Gwarancja - proszę o pomoc.

Paweł 2005-11-18 15:39

dzierżawa-proszę o pomoc

aaasia 2006-01-02 16:38

Proszę o pomoc !!

Agnieszka 2006-01-06 15:39

proszę o pomoc

kica 2006-02-17 18:17

Proszę o pomoc.

Bogusław 2006-03-01 21:00

proszę o pomoc

(A) 2006-04-25 20:03

bardzo proszę o pomoc.

Beata D. 2006-05-29 12:38

Proszę o pomoc w interpretacji zapisu w KW

jarekku 2006-05-29 22:16

proszę o pomoc, porade - bilboard

Tragarz 2006-10-26 20:48

kodeks pracy - proszę o pomoc

wojtek 2007-02-28 10:23