poprzedni w±tek | następny w±tek | pl.soc.prawo |
2013-01-30 11:02 | Agresja w szkole - prosba o pomoc w interpretacji | Jarek Pudelko |
Witam Sytuacja pokrotce, szkola podstawowa, klasa II, matka zniknela, ojciec za granica, opiekuje sie babcia, nie jest prawnym opiekunem. Ponoc sprawa o wyznaczenie prawnego opiekuna jest w sadzie. Problem trwa od poczatku roku szkolnego. Dziecko agresywne, doszlo m.in. do: - ataku na jednego z chlopcow, pieciakrotne uderzenie piesciami w klatke piersiowa, - ataku na jedna z dziewczynek, powalenie na podloge i duszenie - rzucania nozyczkami - kopania nauczycielki (!) i troche innych, mniej drastycznych. Mimo zapewnien dyrekcji problem nie jest rozwiazany, a co wiecej dyrekcja dziala wg. "prosze wyciszyc sprawe". O zaistnialych zdarzeniach nie byly informowane zadne instytucje zewnetrzne. Jako rodzice zamierzamy sie przeciwstawic takiemu postepowaniu szkoly i tutaj prosba o interpretacje przepisow: art. 304 KPK § 2. Instytucje państwowe i samorz±dowe, które w zwi±zku ze sw± działalno¶ci± dowiedziały się o popełnieniu przestępstwa ¶ciganego z urzędu, s± obowi±zane niezwłocznie zawiadomić o tym prokuratora lub Policję oraz przedsięwzi±ć niezbędne czynno¶ci do czasu przybycia organu powołanego do ¶cigania przestępstw lub do czasu wydania przez ten organ stosownego zarz±dzenia, aby nie dopu¶cić do zatarcia ¶ladów i dowodów przestępstwa. (dyrektor placowki jako funkcjonariusz publiczny oraz szkola jako instytucja samorzadowa kwalifikuja sie do w/w artykulu) ale czy czyny popelnione przez chlopca kwalifikuja sie do przestepstwa sciganego z urzedu? bo: [...] Istot± pobicia jest możliwo¶ć odróżnienia strony atakuj±cej od strony broni±cej się, czyli atakowanej. Atakowany nie akceptuje swego udziału w starciu, gdyż udział ten wbrew jego woli został wymuszony. Warto jednak pamiętać, że także w przypadku pobicia po stronie atakuj±cej musi wyst±pić co najmniej dwóch napastników. Ilo¶ć broni±cych się pozostaje bez znaczenia. [...] Napastnikow nie bylo dwoch zatem czyny nie kwalifikuja sie pod pobicie. Art 158KK dotyczy bojki i pobicia. Wiem, ze z urzedu scigane jest rowniez 160 § 1,3 k.k. czyli narazenie na niebezpieczenstwo - pytanie czy w/w czyny mozna za to uznac. Naszym celem nie jest wsadzenie dziecka do wiezienia :) ale: 1. zobligowanie szkoly do zajecia stanowiska i podjecia stosownych dzialan zamiast wyciszania sprawy 2. doprowadzenie do sytuacji, w ktorej nasze dzieci beda mogly w spokoju realizowac obowiazek szkolny (w chwili obecnej rzeczony uczen rozwala cala lekcje) 3. dzieci beda w szkole bezpieczne 4. stosowne instytucje pomoga temu chlopcu poniewaz szkola nie potrafi. pozdrawiam, -- jarek |
2013-01-30 11:58 | Re: Agresja w szkole - prosba o pomoc w interpretacji | Marcin N |
W dniu 2013-01-30 11:02, Jarek Pudelko pisze: > Naszym celem nie jest wsadzenie dziecka do wiezienia :) ale: > > 1. zobligowanie szkoly do zajecia stanowiska i podjecia stosownych > dzialan zamiast wyciszania sprawy > 2. doprowadzenie do sytuacji, w ktorej nasze dzieci beda mogly w spokoju > realizowac obowiazek szkolny (w chwili obecnej rzeczony uczen rozwala > cala lekcje) > 3. dzieci beda w szkole bezpieczne > 4. stosowne instytucje pomoga temu chlopcu poniewaz szkola nie potrafi. Może lepiej uderzyć bezpo¶rednio w szkołę? Przecież nie zapewnili bezpieczeństwa dzieciom i co więcej - nic nie robi±, żeby do takich pobić nie dopu¶cić. Nic tak nie intensyfikuje działań szkoły, jak sprawa w s±dzie przeciwko niej. Może się uda też jakie¶ odszkodowania dla dzieciaków - uciesz± się. -- MN |
||
2013-01-30 12:07 | Re: Agresja w szkole - prosba o pomoc w interpretacji | PesTYcyD |
Na chłopski rozum wystosowałbym oficjaln± skargę do szkoły i kuratorium - pismo list polecony za potwierdzeniem odbioru. Musz± zaj±ć stanowisko. |
||
2013-01-30 12:19 | Re: Agresja w szkole - prosba o pomoc w interpretacji | Jarek Pudelko |
W dniu 2013-01-30 12:07, PesTYcyD pisze: > Na chłopski rozum wystosowałbym oficjaln± skargę do szkoły i kuratorium > - pismo list polecony za potwierdzeniem odbioru. Musz± zaj±ć stanowisko. No wlasnie tak zrobilism. Napisane pismo zapraszajace dyrekcje na zebranie (jutro), podpisane przez 13/18 rodzicow - reszta nieosiagalna chwilowo. Zobaczymy co bedzie sie dzialo. O interpretacje prosilem w celu ew. postawienia sprawy jasno w stosunku do dyrekcji czyli "nie dopelniliscie swoich obowiazkow i zlamaliscie prawo" zeby nam nie mogli juz mydlic oczu, ze pracuja nad rozwiazaniem problemu :) -- jarek |
||
2013-01-30 12:26 | Re: Agresja w szkole - prosba o pomoc w interpretacji | Robert Tomasik |
Użytkownik "Jarek Pudelko" w wiadomości news:kear49$1lpl$1@alfa.ceti.pl... > Witam > > Sytuacja pokrotce, szkola podstawowa, klasa II, matka zniknela, ojciec za > granica, opiekuje sie babcia, nie jest prawnym opiekunem. Ponoc sprawa o > wyznaczenie prawnego opiekuna jest w sadzie. Problem trwa od poczatku > roku szkolnego. > > Dziecko agresywne, doszlo m.in. do: > > - ataku na jednego z chlopcow, pieciakrotne uderzenie piesciami w klatke > piersiowa, > - ataku na jedna z dziewczynek, powalenie na podloge i duszenie > - rzucania nozyczkami > - kopania nauczycielki (!) > > i troche innych, mniej drastycznych. > Mimo zapewnien dyrekcji problem nie jest rozwiazany, a co wiecej dyrekcja > dziala wg. "prosze wyciszyc sprawe". O zaistnialych zdarzeniach nie byly > informowane zadne instytucje zewnetrzne. > > Jako rodzice zamierzamy sie przeciwstawic takiemu postepowaniu szkoly i > tutaj prosba o interpretacje przepisow: > > > art. 304 KPK > > § 2. Instytucje państwowe i samorządowe, które w związku ze swą > działalnością dowiedziały się o popełnieniu przestępstwa ściganego z > urzędu, są obowiązane niezwłocznie zawiadomić o tym prokuratora lub > Policję oraz przedsięwziąć niezbędne czynności do czasu przybycia organu > powołanego do ścigania przestępstw lub do czasu wydania przez ten organ > stosownego zarządzenia, aby nie dopuścić do zatarcia śladów i dowodów > przestępstwa. > > > (dyrektor placowki jako funkcjonariusz publiczny oraz szkola jako > instytucja samorzadowa kwalifikuja sie do w/w artykulu) > > ale czy czyny popelnione przez chlopca kwalifikuja sie do przestepstwa > sciganego z urzedu? bo: > > [...] > Istotą pobicia jest możliwość odróżnienia strony atakującej od strony > broniącej się, czyli atakowanej. Atakowany nie akceptuje swego udziału w > starciu, gdyż udział ten wbrew jego woli został wymuszony. Warto jednak > pamiętać, że także w przypadku pobicia po stronie atakującej musi > wystąpić co najmniej dwóch napastników. Ilość broniących się pozostaje > bez znaczenia. > [...] > > Napastnikow nie bylo dwoch zatem czyny nie kwalifikuja sie pod pobicie. > Art 158KK dotyczy bojki i pobicia. Wiem, ze z urzedu scigane jest rowniez > 160 § 1,3 k.k. czyli narazenie na niebezpieczenstwo - pytanie czy w/w > czyny mozna za to uznac. Spośród opisanych czynów jedynie kopnięcie nauczyciela jest ścigane z urzędu i jeśli Dyrektor o tym wie, to nie zgłąszajac popełnia przestępstwo sam (art. 231 kk). C do reszty, to są przejawy demoralizacji nieletniego i szkoła powinna o tym powiadomić Sąd. |
||
2013-01-30 12:40 | Re: Agresja w szkole - prosba o pomoc w interpretacji | Jarek Pudelko |
W dniu 2013-01-30 12:26, Robert Tomasik pisze: > Spo¶ród opisanych czynów jedynie kopnięcie nauczyciela jest ¶cigane z > urzędu i je¶li Dyrektor o tym wie, to nie zgł±szajac popełnia > przestępstwo sam (art. 231 kk). C do reszty, to s± przejawy > demoralizacji nieletniego i szkoła powinna o tym powiadomić S±d. Wlasnie czegos takiego sie obawialem - ze jesli dziecko kogos dusi albo bije to nie jest to przestepstwo ale demoralizacja... A jakby juz udusilo skutecznie to by bylo przestepstwo tak z ciekawosci czy ciezka demoralizacja? A sad podobno jest powiadomiony ale co nam z tego? Ciekawe w ktorym momencie ktos sie ocknie, ze cos jest nie tak. Zapewne potem w mediach uslyszymy wypowiedz typu: "Bozesz ty moj, takie nieszczescie. A my nie mielismy zadnych sygnalow". I jeszcze jedno mi wpadlo do glowy, w czyjej ocenie duszenie i bicie nie kwalifikuje sie pod art 160 czyli "czyli narazenie na niebezpieczenstwo"? -- jarek |
||
2013-01-30 12:38 | Re: Agresja w szkole - prosba o pomoc w interpretacji | Jarek Pudelko |
W dniu 2013-01-30 12:26, Robert Tomasik pisze: > Spo¶ród opisanych czynów jedynie kopnięcie nauczyciela jest ¶cigane z > urzędu i je¶li Dyrektor o tym wie, to nie zgł±szajac popełnia > przestępstwo sam (art. 231 kk). C do reszty, to s± przejawy > demoralizacji nieletniego i szkoła powinna o tym powiadomić S±d. Wlasnie czegos takiego sie obawialem - ze jesli dziecko kogos dusi albo bije to nie jest to przestepstwo ale demoralizacja... A jakby juz udusilo skutecznie to by bylo przestepstwo tak z ciekawosci czy ciezka demoralizacja? A sad podobno jest powiadomiony ale co nam z tego? Ciekawe w ktorym momencie ktos sie ocknie, ze cos jest nie tak. Zapewne potem w mediach uslyszymy wypowiedz typu: "Bozesz ty moj, takie nieszczescie. A my nie mielismy zadnych sygnalow". |
||
2013-01-30 12:43 | Re: Agresja w szkole - prosba o pomoc w interpretacji | Parafianin |
Sk±d ja to znam. Rok temu męczyli¶my się z podobnym przypadkiem u nas w przedszkolu. Przedszkolak demoralizował jedn± grupę w przedszkoln±. Przeklinał i pluł na nauczycielki a swoje koleżanki/kolegów bił. Dyrektorka przedszkola umywała r±czki do czasu aż rodzice mieli tego do¶ć. Po pół roku przenie¶li bachora do innego przedszkola teraz tam demoralizuje ale podobno problem nadal nie rozwi±zano. |
||
2013-01-30 13:00 | Re: Agresja w szkole - prosba o pomoc w interpretacji | Jarek Pudelko |
W dniu 2013-01-30 12:43, Parafianin pisze: > Sk±d ja to znam. Rok temu męczyli¶my się z podobnym przypadkiem u nas w > przedszkolu. Przedszkolak demoralizował jedn± grupę w przedszkoln±. > Przeklinał i pluł na nauczycielki a swoje koleżanki/kolegów bił. > Dyrektorka przedszkola umywała r±czki do czasu aż rodzice mieli tego > do¶ć. Po pół roku przenie¶li bachora do innego przedszkola teraz tam > demoralizuje ale podobno problem nadal nie rozwi±zano. A ja sprobuje jakos to popchnac (nasz przypadek, nie Twoj :) Niewiele mamy do stracenia wiec sprobujemy. Jakies tam poparcie dzialan jest. Oczywiscie nie wszyscy rodzice maja na tyle odwagi, zeby bronic wlasnych dzieci no ale coz. Na to nic nie poradzimy. -- jarek |
||
2013-01-30 13:10 | Re: Agresja w szkole - prosba o pomoc w interpretacji | Marek Dyjor |
Jarek Pudelko wrote: > Witam > > Sytuacja pokrotce, szkola podstawowa, klasa II, matka zniknela, ojciec > za granica, opiekuje sie babcia, nie jest prawnym opiekunem. Ponoc > sprawa o wyznaczenie prawnego opiekuna jest w sadzie. Problem trwa od > poczatku roku szkolnego. > > Dziecko agresywne, doszlo m.in. do: > > - ataku na jednego z chlopcow, pieciakrotne uderzenie piesciami w > klatke piersiowa, > - ataku na jedna z dziewczynek, powalenie na podloge i duszenie > - rzucania nozyczkami > - kopania nauczycielki (!) > > i troche innych, mniej drastycznych. > Mimo zapewnien dyrekcji problem nie jest rozwiazany, a co wiecej > dyrekcja dziala wg. "prosze wyciszyc sprawe". O zaistnialych > zdarzeniach nie byly informowane zadne instytucje zewnetrzne. > > Jako rodzice zamierzamy sie przeciwstawic takiemu postepowaniu szkoly > i tutaj prosba o interpretacje przepisow: > > > art. 304 KPK > > § 2. Instytucje państwowe i samorządowe, które w związku ze swą > działalnością dowiedziały się o popełnieniu przestępstwa ściganego z > urzędu, są obowiązane niezwłocznie zawiadomić o tym prokuratora lub > Policję oraz przedsięwziąć niezbędne czynności do czasu przybycia > organu powołanego do ścigania przestępstw lub do czasu wydania przez > ten organ stosownego zarządzenia, aby nie dopuścić do zatarcia śladów > i dowodów przestępstwa. > > > (dyrektor placowki jako funkcjonariusz publiczny oraz szkola jako > instytucja samorzadowa kwalifikuja sie do w/w artykulu) > > ale czy czyny popelnione przez chlopca kwalifikuja sie do przestepstwa > sciganego z urzedu? bo: > > [...] > Istotą pobicia jest możliwość odróżnienia strony atakującej od strony > broniącej się, czyli atakowanej. Atakowany nie akceptuje swego > udziału w starciu, gdyż udział ten wbrew jego woli został wymuszony. > Warto jednak pamiętać, że także w przypadku pobicia po stronie > atakującej musi wystąpić co najmniej dwóch napastników. Ilość > broniących się pozostaje bez znaczenia. > [...] > > Napastnikow nie bylo dwoch zatem czyny nie kwalifikuja sie pod > pobicie. Art 158KK dotyczy bojki i pobicia. Wiem, ze z urzedu scigane > jest rowniez 160 § 1,3 k.k. czyli narazenie na niebezpieczenstwo - > pytanie czy w/w czyny mozna za to uznac. > > Naszym celem nie jest wsadzenie dziecka do wiezienia :) ale: > > 1. zobligowanie szkoly do zajecia stanowiska i podjecia stosownych > dzialan zamiast wyciszania sprawy > 2. doprowadzenie do sytuacji, w ktorej nasze dzieci beda mogly w > spokoju realizowac obowiazek szkolny (w chwili obecnej rzeczony uczen > rozwala cala lekcje) > 3. dzieci beda w szkole bezpieczne > 4. stosowne instytucje pomoga temu chlopcu poniewaz szkola nie > potrafi. w tym celu należy poinformować policję która skieruje sprawę do sądu rodzinnego, który przedsięweźmie odpowiednie kroki prawne. |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Pro¶ba o pomoc w interpretacji przepisów |
Piotrek | 2006-02-27 14:41 |
Statut spółdzielni mieszkaniowej - proszę o pomoc w interpretacji |
Przemolo | 2006-03-11 09:34 |
ZUS prosba o pomoc |
ra9om1ak | 2006-03-13 17:57 |
prosba o pomoc |
bartek | 2006-03-23 21:54 |
Statut spółdzielni mieszkaniowej - proszę o pomoc w interpretacji |
Przemolo | 2006-03-11 09:34 |
prosba o pomoc |
bartek | 2006-03-23 21:54 |
Proszę o pomoc w interpretacji zapisu w KW |
jarekku | 2006-05-29 22:16 |
Prosba o pomoc - Alimenty |
P | 2007-07-12 14:57 |
Prosba o pomoc. |
Stasia | 2008-04-05 12:20 |
Pro¶ba o pomoc w prawniczej interpretacji pisma |
Bezrobotny | 2009-10-13 12:52 |