poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-11-21 23:06 | Re: byla u mnie policja | Robert Tomasik |
UĹźytkownik "Sowiecki Agent" news:ejvpkl$p2v$1@inews.gazeta.pl... > chyba e ktos wk. zglosi przekroczcenine uprawnien > to beda ciut wieksze niz niewielkie To, czy wynik przeszukania jest pozytywny, czy negatywny ma niewielki zwiÄ zek z zasadnoĹciÄ lub nie jego przeprowadzenia. W koĹcu trudno oczekiwaÄ od policjanta, by przed przeszukaniem znaĹ jego wynik. |
2006-11-21 23:43 | Re: byla u mnie policja | Sowiecki Agent |
Robert Tomasik wrote: > Użytkownik "Sowiecki Agent" > > wiadomości news:ejvpkl$p2v$1@inews.gazeta.pl... > >> chyba e ktos wk. zglosi przekroczcenine uprawnien >> to beda ciut wieksze niz niewielkie > > To, czy wynik przeszukania jest pozytywny, czy negatywny ma niewielki > związek z zasadnością lub nie jego przeprowadzenia. W końcu trudno > oczekiwać od policjanta, by przed przeszukaniem znał jego wynik. chodzi o przyczyne wejscia na legitymacje, akurat prawo tu precyzuje 'czynnosc niecierpiaca zwloki' mi nie chodzi o wynink, jezeli przy byle pierdole do mnie by przryszedl na legitke to bezwgledu na wynik zlozyl bym zawiaidomieninie o przestepstwie. -- -------------------------------------------------- uważam się za człowieka inteligentnego dlatego ja na PiS juz więcej (!) nie zagłosuje! >>> ŁŻE ELITA !!!!!!!!!!!!! <<< http://www.zbigniewziobro.org -> Obrona Konienczna |
||
2006-11-21 23:49 | Re: byla u mnie policja | iksel |
Hikikomori San napisał(a): > No to jestes wielblad ;) I biegly ci udowoni, ze "sciagnales z netu > znaczy pirat" ;) Cóż Ty pleciesz: przecież w każdej chwili mozna przedstawić wyciągi z banku zawierające wszelkie informacje, za co i komu płacił ta kartą. Jeśli program jest legalnie rozprowadzany przez daną firmę lub osobę, to kupujący nie musi okazywać/posiadać faktury, lecz wystarczy udokumentować płatność - ile, komu i za co. |
||
2006-11-21 23:03 | Re: byla u mnie policja | Andrzej Lawa |
Jacek23 wrote: > a co chca to podobno zaleznie w jakiej sprawie sa, jak o nielegalne programy > to nosnik , pudelko, paragon wystarcza. No i to by było na tyle, jeśli chodzi o poziom kompetencji policjantów... Nie mam pudełka, nie mam nośnika, nie mam żadnego dowodu zakupu, a programy mam legalne - główka takiego ignoranta eksploduje, czy też nie? ;-> Ech, przez jakiś czas miałem jakąś nadzieję, że policja będzie już sie tylko poprawiać, a tu gucio - znowu jakiś kretynek w mundurze postanowił się doraźnie zemścić i zaczął słać na oślep kule za człowiekiem, który rzekomo usiłował go przejechać (biedni ci policjanci... ciągle ich ktoś usiłuje rozjechać...). Człowiek owszem - był pijany. Ale nawet jeśli faktycznie próbował przejechać, to znowu mamy ten sam temat, to przy motocykliście - przed przejechaniem zastrzelenie nic nie zmieni (lepiej uskoczyć) a po minięciu "celu" - użycie broni palnej (w zamieszkałej okolicy!) traci jakiekolwiek uzasadnienie. |
||
2006-11-22 00:12 | Re: byla u mnie policja | Robert Tomasik |
UĹźytkownik "Sowiecki Agent" news:ejvvet$mc6$1@inews.gazeta.pl... > chodzi o przyczyne wejscia na legitymacje, akurat prawo tu precyzuje > 'czynnosc niecierpiaca zwloki' mi nie chodzi o wynink, Takie wraĹźenie odniosĹem w zwiÄ zku z tym, ze swoje wystÄ pienie dopisaĹeĹ pod wystÄ pieniem Jacka, z ktĂłrego wynikaĹo, Ĺźe jak nie znajdÄ , to majÄ kĹopoty. > jezeli przy byle > pierdole do mnie by przryszedl na legitke to bezwgledu na wynik zlozyl bym > zawiaidomieninie o przestepstwie. ZĹoĹźyÄ je moĹźesz, ale nie oczekuj jakiĹ daleko posuniÄtych skutkĂłw tego zawiadomienia :-) I nie dopatruj siÄ tu zlej woli ze strony organĂłw Ĺcigania. Po prostu zakres czynnoĹci "nie cierpiÄ cych zwĹoki" jest na tyle szeroki, Ĺźe Ĺrednio inteligentny policjant spokojnie wyjdzie z niemal kaĹźdego takiego zawiadomienia obronnÄ rÄkÄ . OczywiĹcie w pewnych rozsÄ dnych granicach. |
||
2006-11-22 00:16 | Re: byla u mnie policja | Marcin Wasilewski |
Użytkownik "Robert Tomasik" news:ejvsbh$999$1@inews.gazeta.pl... > O tym, czy dana kopia programu jest legalna niekoniecznie musi decydować > biegły. Jak gość ma fakturę na założymy WINDOW'S i ma WINDOWS'sa tego > samego rodzaju, to raczej istnieje spora szansa na to, że ma go legalnego. > Jak faktury nie ma, to jest większa szansa, że jest nielegalny i tyle. Dlaczego to ja mam udawadniać, że program jest legalny? Domniemanie niewinności w stosunku do oprogramowania nie obowiązuje? To prokurator powinien udowodnić, że program jest nielegalny, np. ma lewy serial, jest crackowany. Jeśli policja wchodząc do domu nie wymaga faktury (dowodu zakupu) na lodówkę znajdującą się w kuchni, to dlaczego chce zobaczyć, dowód zakupu oprogramowania? Przecież, jeśli nie mają dowodów, że jest nielegalny, to prawo chroni obywatela domniemując, że jest legalny. Dlaczego nasz wymiar sprawiedliwości w stosunku do przestępstw tzw. komputerowych, łamie podstawowe zasady konstytucji? Tak samo z zabieraniem komputerów w związku z "uzasadnionym podejrzeniem". Wychodzi na to, że już samo posiadanie komputera stanowi uzasadnione podejrzenie. Następna rzecz, która mnie śmieszy.: - producent oprogramowania (sprzedając nam egzemplarz utworu) zazwyczaj wyłącza swoją odpowiedzialność za cokolwiek, za błędy w oprogramowaniu, szkody spowodowane oprogramowaniem itd. W zamian funduje nam ograniczenia typu nalepianie nalepek, zakaz używania do celów takich, lub innych, zakaz użytkowania po zakupie nowego komputera, czy wymianie głupiej płyty głównej. - producent samochodu odpowiada za wady konstrukcyjne, musi dać gwarancję, a przecież to jest dokładnie taki sam produkt jak oprogramowanie. Wiadomo, że zakup egz. samochodu (utworu) nie pozwala nam produkować i sprzedawać jego kopii. Ale z drugiej strony jakby producent samochodu narzucał obowiązek jeżdżenia tylko z jego reklamą z boku (nalepka z windows), zabraniał zbycia, nakazywał jeżdżenie tylko w promieniu 100 km od miejsca zakupu (utrata licencji w przypadku wymiany płyty głównej), zabraniał jeżdżenia nim do pracy i klientów (licencja tylko na użytkowanie niekomercyjne), a w dodatku dowiadywaliśmy by się o tym dopiero po zakupie, np. podczas 1 tankowania (zapoznanie się z licencją dopiero po otwarciu pudełka - podczas instalacji), to producenci samochodów zostali by już dawno zlinczowani. W związku z tym uważam, że zakaz powielania jest jak najbardziej zrozumiały i potrzebny. Ale resztę ograniczeń narzucanych użytkownikowi po zakupie, to już dawno złamało zasady konstytucyjne o wolności osobiste. Przecież producent skarpetek nawet jakby napisał na opakowaniu, że zezwala na co najwyżej na 3-krotne użycie wyrobu, mógłby sobie te zapisy w pewną ciemną część ciała, bo i tak były by one nie do wyegzekwowania. Dlaczego więc producenci oprogramowania mają korzystać z większych przywilejów, niż reszta społeczeństwa? Czy płacą oni w zamian np. wyższe podatki od reszty? |
||
2006-11-22 00:44 | Re: byla u mnie policja | Robert Tomasik |
Użytkownik "Marcin Wasilewski" news:4563888c$1@news.home.net.pl... > Dlaczego to ja mam udawadniać, że program jest legalny? A czy ja gdziekolwiek napisałem, że masz co kolwiek udowadniać - że tak strasznie na mnie "nakrzyczałeś"? Odniosłem się tylko i wyłącznie do mitu obowiązkowego posiadania faktury zakupu, który moim zdaniem ma średnie uzasadnienie prawne i tyle. Osobiście jestem zdania, że w odniesieniu do mieszkania równie dobrym wyjaśnieniem właściciela komputera jest to, że po zainstalowaniu legalnego oprogramowania wywalił oryginalne płyty, faktury i inne tego typu rzeczy do kosza na śmieci. Jego były i miał prawo tak uczynić. Ewentualnie właściciel praw autorskich niech sobie dochodzi wówczas roszczeń na drodze cywilnej, że nie dotrzymano umowy licencyjnej z reguły nakazującej przechowywanie tego typu rzeczy. Przestępstwa w takim postępku nie wiedzę. Zresztą powodów nieposiadania tej całej otoczki może być wiele. Zagubienie, zniszczenie. |
||
2006-11-22 00:58 | Re: byla u mnie policja | ===Tomy=== |
Dnia Tue, 21 Nov 2006 23:03:18 +0100, Andrzej Lawa napisał(a): > znowu jakiś kretynek w mundurze postanowił > biedni ci policjanci... ciągle ich ktoś usiłuje rozjechać...). > Człowiek owszem - był pijany. Ale nawet jeśli > faktycznie próbował przejechać, to znowu mamy ten sam temat, to przy > motocykliście - przed przejechaniem zastrzelenie nic nie zmieni (lepiej > uskoczyć) a po minięciu "celu" - użycie broni palnej (w zamieszkałej > okolicy!) traci jakiekolwiek uzasadnienie. Zadam pytanie: miałeś kiedyś okazję wcielić się w rolę "takiego kretynka" i przez 8h wypełniać obowiązki jakie służbowo zostały Ci powierzone ? Pozdrawiam ===Tomy=== -- "Nigdy nie kłóć się z głupcem. Najpierw ściągnie Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem." |
||
2006-11-22 00:33 | Re: byla u mnie policja | Andrzej Lawa |
Robert Tomasik wrote: > To, czy wynik przeszukania jest pozytywny, czy negatywny ma niewielki > zwiazek z zasadnoscia lub nie jego przeprowadzenia. W koncu trudno > oczekiwac od policjanta, by przed przeszukaniem znac jego wynik. Sorry winnetou, ale kompetentny policjant z prawdziwej policji powinien znać wynik przeszukania z góry. Przynajmniej z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością. To znaczy, że oczekuję od policjanta, że przeszukanie ma na celu zgromadzenie dowodów winy. Natomiast stanowczo protestuję przeciwko przeszukaniom będącym mniej lub bardziej losowym szukaniem ewentualnych przestępstw. Bo rozumując w sposób, jaki może sugerować Twoja wypowiedź, należałoby za normę uznać rutynowe losowe przeszukania tu i tam - bo w końcu "uczciwi nie mają co się bać takich przeszukań". |
||
2006-11-22 02:15 | Re: byla u mnie policja | Andrzej Lawa |
===Tomy=== wrote: > Zadam pytanie: miałeś kiedyś okazję wcielić się w rolę "takiego kretynka" i > przez 8h wypełniać obowiązki jakie służbowo zostały Ci powierzone ? A jakie ma to znaczenie? Chirurgiem też nie jestem, a jednak zdecydowanie potępiam np. operowanie "po pijaku" czy też pozostawianie różnych dziwnych resztek w pacjencie po operacji. Nie wolno mi? |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Policja i kanary |
Kacper Jurak | 2005-11-10 16:23 |
Policja.... |
Gonzo | 2005-11-26 09:43 |
Co musi miec umowa ? zeby byla wazna ? |
Marx | 2005-12-08 08:27 |
Policja będzie karać pasażerów za |
castrol | 2006-01-19 12:35 |
Policja z wezwania |
Angie | 2006-01-30 20:24 |
Policja |
Matti | 2006-02-20 22:19 |
Policja widziala mnie na pasach na ktorychNieBylem |
greg198803 | 2006-10-18 12:46 |
Ściga mnie policja. I co teraz? |
Steam | 2007-01-03 22:27 |
Zaleglosci w abonamencie RTV dla osoby ktora byla zwolniona z oplat |
Ryjek | 2007-03-21 21:31 |
Znajoma powiedziala, ze w szkole byla zmuszana do pisania prawa reka, a byla leworeczna |
Darius | 2007-04-17 16:14 |