poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-12-02 23:21 | Coś dla solidaryzujących się z pielęgniarkami :-( | Kaja |
http://wiadomosci.onet.pl/1205940,11,item.html Skandaliczne zdjęcia - pielęgniarki pozwały szpital Pielęgniarki, które fotografowały się z wyjętymi z inkubatora dziećmi, chcą wrócić do pracy. Pielęgniarki pozwały także szpital, który zwolnił je dyscyplinarnie. Mecenas Bartłomiej Piotrowski - reprezentujący jedną z pielęgniarek - powiedział, że nie zgadza się z uzasadnieniem szpitala. Wyjaśnił, że neguje zawarte w zwolnieniu określenie "ciężkie naruszenia obowiązków pracowniczych". Rzeczniczka szpitala powiedziała, że nie zamierza wypowiadać się na temat decyzji pielęgniarek o skierowaniu sprawy do sądu. Anna Kidawa stwierdziła, że będzie to możliwe po ogłoszeniu prawomocnego wyroku. Prasa opublikowała w połowie października zdjęcia, na których pielęgniarki trzymają dwa niespełna kilogramowe wcześniaki. Jedno z dzieci włożyły do kieszeni fartucha. Pielęgniarki tłumaczyły, że sfotografowały się z dziećmi na pamiątkę, chcąc pokazać rodzinie, jakimi maluchami się opiekują. Prokuratura zarzuciła im narażenie dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Jeden z wcześniaków, Mateusz - który prawdopodobnie był jednym z fotografowanych dzieci - zmarł w październiku. -- Kaja |
2005-12-02 23:33 | Re: Coś dla solidaryzujących się z pielęgniarkami :-( | Tiger |
Wielokrotnie probowalem wyperswadowac mojej znajomej mowienie, ze "prawo w Polsce chroni zlodziei i bandytow". Ostatnio zaczyna brakowac mi argumentow... Rece opadaja mi juz tak nisko, jak upadla moralnosc. Czas umierac, normalnie... Pozdrawiam, Tiger |
||
2005-12-03 03:42 | Re: Coś dla | Marcin Debowski |
In article <1veklave9dpda.dlg@konto.kaji>, Kaja wrote: > http://wiadomosci.onet.pl/1205940,11,item.html > Skandaliczne zdjęcia - pielęgniarki pozwały szpital > Pielęgniarki, które fotografowały się z wyjętymi z inkubatora dziećmi, chcą > wrócić do pracy. Pielęgniarki pozwały także szpital, który zwolnił je > dyscyplinarnie. Swoją drogą, przecież to już upłynęła kupa czasu, a żądanie przywrócenia do pracy wnosi się zdaje się w terminie 14-to dniowym. To jakim to idzie trybem? No chyba, że może dopiero teraz otrzymały wypowiedzenie. -- Marcin |
||
2005-12-03 11:13 | Re: Coś dla solidaryzujących się z pielęgniarkami :-( | Przemek R... |
po pierwsze nikt sie nie solidaryzowal, tylko potepial zachowanie fotografa, po drugie Jeden z wcześniaków, Mateusz - który > prawdopodobnie był jednym z fotografowanych dzieci - zmarł w październiku. przyczyna smierci nie bylo robienie zdjec co juz prokuratura ustalila. O tym ostatnio dziennikarze zapominaja powiedziec. Mnie zastanawia czy Matka chlopca fotografowanego moze pozwac szpital o naruszenie dobr dziecka ? P. |
||
2005-12-03 11:14 | Re: Coś dla solidaryzujących się z pielęgniarkami :-( | Przemek R... |
Użytkownik "Tiger" news:aebdb$4390cba7$5112dda5$26091@news.chello.pl... > Wielokrotnie probowalem wyperswadowac mojej znajomej mowienie, ze "prawo w > Polsce chroni zlodziei i bandytow". Ostatnio zaczyna brakowac mi > argumentow... Rece opadaja mi juz tak nisko, jak upadla moralnosc. Czas > umierac, normalnie... jakich zlodziei i bandytow? |
||
2005-12-03 16:19 | Re: Coś dla solidaryzujących się z | Andrzej Lawa |
Tiger wrote: > Wielokrotnie probowalem wyperswadowac mojej znajomej mowienie, ze "prawo w > Polsce chroni zlodziei i bandytow". Ostatnio zaczyna brakowac mi A, przepraszam, bardzo, one złodziejki? Czy może bandytki? Złodziejem jeśli już to był ten laboludek od 7 boleści. > argumentow... Rece opadaja mi juz tak nisko, jak upadla moralnosc. Moralność? Fakt. Wystarczy, że pojawi się sensacyjny artykulik w prasie, a już ludzie chcą linczować. Tylko ona upadła tak już dawno temu - wystarczyło donieść, że jakaś kobieta to czarownica i już się miły lincz szykował... > Czas umierac, normalnie... Nie krępuj się. |
||
2005-12-03 18:21 | Re: Coś dla solidaryzujących się z | Liwiusz |
Tiger napisał(a): > Wielokrotnie probowalem wyperswadowac mojej znajomej mowienie, ze "prawo w > Polsce chroni zlodziei i bandytow". Ostatnio zaczyna brakowac mi > argumentow... Rece opadaja mi juz tak nisko, jak upadla moralnosc. Czas > umierac, normalnie... Możesz mi wytłumaczyć, jak prostemu człowiekowi, co złego jest w fakcie, że osoba złożyła odwołanie od swojego dyscyplinarnego zwolnienia? Czy to oznacza, że automatycznie zostanie ono uwzględnione? Jeśli nie, to na jakiej podstawie wysnuwasz wnioski, że prawo chroni "bandytów i złodziei"? Nie widzę związku pomiędzy możliwością odwołania się od zwolnienia dyscyplinarnego a ochroną dla "bandytów i złodziei" -- Pozdrawiam! Liwiusz www.liwiusz.republika.pl |
||
2005-12-03 20:12 | Re: Coś dla solidaryzujących się z | Przemysław_Płaskowicki |
Dnia 02/12/2005 23:33, Tiger wrote : > Wielokrotnie probowalem wyperswadowac mojej znajomej mowienie, ze "prawo w > Polsce chroni zlodziei i bandytow". Ostatnio zaczyna brakowac mi > argumentow... Rece opadaja mi juz tak nisko, jak upadla moralnosc. Czas > umierac, normalnie... Prawo zacznie "chronić złodziei i bandytów" jeśli sąd przywróci owe pielęgniarki do pracy. Pozew złożyć wolno każdemu i nie oznacza to nic ponad to, że powód twierdzi to co twierdzi. -- Przemysław Płaskowicki It is a truth universally acknowledged, that a single man in possession of a good fortune, must be in want of a wife. (Jane Austen) |
||
2005-12-03 20:25 | Re: Coś dla solidaryzujących się z | Johnson |
Przemysław Płaskowicki napisał(a): > > Prawo zacznie "chronić złodziei i bandytów" jeśli sąd przywróci owe > pielęgniarki do pracy. A czemuż to? Pracownika - nawet jeśli są ku temu powody - trzeba umieć zwolnić. Jak pracodawca ignoruje przepisy prawa pracy o rozwiązywaniu umowy o pracę to sam jest sobie winny. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki, którymi staramy się je ukryć." |
||
2005-12-03 20:50 | Re: Co? dla solidaryzuj | Artur Drzewiecki |
Przemek R... napisał/a: >po pierwsze nikt sie nie solidaryzowal, Powiedzmy. :-) Nie zapominaj, że niejaki Andrzej L. twierdził, że wkładanie wcześniaka do kieszeni fartucha to nic takiego. :-) -- Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki. W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce. Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku. |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
czy istnieje coś takiego jak zasiedzenie? |
Zbyszek | 2005-10-13 15:21 |
Czy można coś zrobić |
mr.Hyde | 2005-11-25 00:57 |
Czy może mi za coś takiego cos grozić ? |
jaQbek [z pracy] | 2005-12-02 16:29 |
Coś dla solidaryzujących się z Górnikami . |
Leszek | 2005-12-12 15:18 |
przyznanie się w SG |
gienio | 2006-03-06 18:59 |
wiek graniczny-nadal 15 lat czy coś się zmieniło? |
Piotrek | 2006-05-24 11:57 |
wezwanie z prokuratury a adres wzywanego i jeszcze coś |
S&B | 2006-11-05 20:18 |
Czy można sprzedać coś pracodawcy? |
Franek | 2006-11-14 20:20 |
rozdzielność majątkowa/ podział a może coś innego |
mariusz | 2007-05-18 08:37 |
doradźcie coś... |
x | 2007-05-18 09:44 |