poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2015-03-05 00:23 | Re: czytanie tego co się podpisuje | witek |
m wrote: > W dniu 02.03.2015 o 02:59, witek pisze: >> >> Nie da się przeczytać wszystkiego, szczegolnie jesli chodzi o >> pierdolowate umowy. Po prostu przeglądam je pobieznie pod kątem co w >> niej jest i czy są jakieś opłaty, jak jest z rezygnację itp itd. > > A regulaminy wszelkie, "zapoznałem się i akceptuję warunki korzystania z > serwisu" i tak dalej, przy zakładaniu konta na serwisach wszelkich? Lub > przy instalacji oprogramowania? > > Przeglądasz czy olewasz? > przeglądam. w szczegolnosci szukajac hasła o opłatach i trybu rezygnacji z usługi w razie czego. |
2015-03-05 00:24 | Re: czytanie tego co się podpisuje | witek |
Adam wrote: > W dniu 2015-03-02 o 02:54, witek pisze: >> Budzik wrote: >>> Przeczytasz, znajdziesz cos co ci sie nie podoba, czego nei rozumeisz, >>> lub >>> jakas klauzule zakazana. I co dalej? >> >> rozwazam co jest dla mnie istotniejsze. >> jesli istotniejsze jest podpisanie niz niepodobanie to sie zagryza zeby >> i podpisuje. Jak istotniejsze jest niepodobanie to nie podpisuję. >> >> Ostatnio w pewnej umowie znalazlem zapis, ze mogą sobie robic zdjęcia >> osob na sali i wykorzytać je w dowolny sposób. >> (...) > > Bo mogą. > > Wynika to z zapisów w ustawie - w skrócie: jeśli człowiek jest elementem > tła lub zgromadzenia, nie podlega "ochronie". > Było sporo dyskusji na ten temat na pl.rec.foto > > > nie mowie o byciu tlem. zapis dawał im możliwość robienia zdjęcia nie tylko z tłem w tle. Jakby chcieli tylko tło, to ten zapis w umowie w ogole nie bylby potrzebny |
||
2015-03-05 14:15 | Re: czytanie tego co się podpisuje | m |
W dniu 05.03.2015 o 00:23, witek pisze: > m wrote: >> W dniu 02.03.2015 o 02:59, witek pisze: >>> >>> Nie da się przeczytać wszystkiego, szczegolnie jesli chodzi o >>> pierdolowate umowy. Po prostu przeglądam je pobieznie pod kątem co w >>> niej jest i czy są jakieś opłaty, jak jest z rezygnację itp itd. >> >> A regulaminy wszelkie, "zapoznałem się i akceptuję warunki korzystania z >> serwisu" i tak dalej, przy zakładaniu konta na serwisach wszelkich? Lub >> przy instalacji oprogramowania? >> >> Przeglądasz czy olewasz? >> > > przeglądam. > w szczegolnosci szukajac hasła o opłatach i trybu rezygnacji z usługi w > razie czego. Ile Ci zajmuje przejrzenie takich warunków? Bo mi kilka minut. Co pomnożywszy przez liczbę takich warunków do przejrzenia (np - intercity na tyle często zmienia regulamin że za każdym razem jak kupuję bilet, mam nowy regulamin do akceptacji), robi się konkretnym czasem do spędzenia na ... nazwijmy to "hobby", czymś czego normalnie którego nikt nie robi :). p. m. |
||
2015-03-05 22:31 | Re: czytanie tego co się podpisuje | Adam |
W dniu 2015-03-05 o 00:24, witek pisze: > Adam wrote: >> W dniu 2015-03-02 o 02:54, witek pisze: >>> Budzik wrote: >>>> Przeczytasz, znajdziesz cos co ci sie nie podoba, czego nei rozumeisz, >>>> lub >>>> jakas klauzule zakazana. I co dalej? >>> >>> rozwazam co jest dla mnie istotniejsze. >>> jesli istotniejsze jest podpisanie niz niepodobanie to sie zagryza zeby >>> i podpisuje. Jak istotniejsze jest niepodobanie to nie podpisuję. >>> >>> Ostatnio w pewnej umowie znalazlem zapis, ze mogą sobie robic zdjęcia >>> osob na sali i wykorzytać je w dowolny sposób. >>> (...) >> >> Bo mogą. >> >> Wynika to z zapisów w ustawie - w skrócie: jeśli człowiek jest elementem >> tła lub zgromadzenia, nie podlega "ochronie". >> Było sporo dyskusji na ten temat na pl.rec.foto >> >> >> > > nie mowie o byciu tlem. > zapis dawał im możliwość robienia zdjęcia nie tylko z tłem w tle. > Jakby chcieli tylko tło, to ten zapis w umowie w ogole nie bylby potrzebny > > Art. 81 ustawy o prawie autorskim pkt. 2 "Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku: (...) 2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza" Kwestia dyskusyjna, czy np. trzy osoby przy stoliku to już szczegół całości. -- Pozdrawiam. Adam |
||
2015-03-06 00:20 | Re: czytanie tego co się podpisuje | Gotfryd Smolik news |
On Thu, 5 Mar 2015, Adam wrote: > W dniu 2015-03-05 o 00:24, witek pisze: >> Adam wrote: >>> W dniu 2015-03-02 o 02:54, witek pisze: >>>> Budzik wrote: >>>>> Przeczytasz, znajdziesz cos co ci sie nie podoba, czego nei rozumeisz, >>>>> lub >>>>> jakas klauzule zakazana. I co dalej? >>>> >>>> rozwazam co jest dla mnie istotniejsze. >>>> jesli istotniejsze jest podpisanie niz niepodobanie to sie zagryza zeby >>>> i podpisuje. Jak istotniejsze jest niepodobanie to nie podpisuję. >>>> >>>> Ostatnio w pewnej umowie znalazlem zapis, ze mogą sobie robic zdjęcia >>>> osob na sali i wykorzytać je w dowolny sposób. >>>> (...) >>> >>> Bo mogą. >>> >>> Wynika to z zapisów w ustawie - w skrócie: jeśli człowiek jest elementem >>> tła lub zgromadzenia, nie podlega "ochronie". >>> Było sporo dyskusji na ten temat na pl.rec.foto >> >> nie mowie o byciu tlem. >> zapis dawał im możliwość robienia zdjęcia nie tylko z tłem w tle. >> Jakby chcieli tylko tło, to ten zapis w umowie w ogole nie bylby potrzebny > > Art. 81 ustawy o prawie autorskim > pkt. 2 > "Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku: > (...) > 2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, > krajobraz, publiczna impreza" > > Kwestia dyskusyjna, czy np. trzy osoby przy stoliku to już szczegół całości. Coś się zabrał za dyskusję nad kwestią, której zapis w regulaminie NIE dotyczy? Przecież "witek" wyraźnie napisał: zapis pozwala na publikację INDYWIDUALNEGO zdjęcia. Ustawie PA nic do tego. I tym się różni regulamin od "mocy prawa" (z której mogliby robić zdjęcia bez zgody modeli, ale tylko "grupowo"). pzdr, Gotfryd |
||
2015-03-06 01:14 | Re: czytanie tego co się podpisuje | witek |
m wrote: > > Ile Ci zajmuje przejrzenie takich warunków? duzo. |
||
2015-03-16 00:44 | Re: czytanie tego co się podpisu | ikarek |
Prawie :) W internecie np. rejestrujÄ
c siÄ na forum treĹÄ regulaminu przeglÄ dam jedynie pobieĹźnie, plus ctrl+f na sĹowa typu "opĹata", "pĹatnoĹÄ"... Nie czytam teĹź regulaminĂłw zwiÄ zanych z usĹugami regulowanymi przez paĹstwo, z ktĂłrych i tak muszÄ korzystaÄ, a ktĂłre sÄ co pewien czas aktualizowane (gaz, itp.). ResztÄ czytam. Czasem wychodzi komicznie, np. przedĹuĹźajÄ c umowÄ z cyfrowym polsatem dostaĹem do podpisu passus, iĹź przystÄpujÄ do programu "smart dom", ktĂłrego regulamin jest mi znany. PoprosiĹem wiÄc o w.w. regulamin, czym wzbudziĹem popĹoch u obsĹugi (nikt wczeĹniej o to nie prosiĹ); prĂłbowali szukaÄ w internecie, ale nie dali rady :) Kolejny raz popĹoch wzbudziĹem odmowÄ przystÄ piÄnia do wspomnianego programu (tu teĹź byĹem pierwszy). |
||
2015-04-11 00:07 | Re: czytanie tego co się podpisuje | ąćęłńóśźż |
Przeczytałes regulamin paypala i ebaya? Ja pier.....ę :-o ----- > Czytam. > Kwestia wprawy i idzie lepiej. |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Prezes spółki A podpisuje umowę ze spółką B, której jest głównym udziałowcem |
sevho | 2006-03-16 16:18 |
Prezes spółki A podpisuje umowę ze spółką B, której jest głównym udziałowcem |
sevho | 2006-03-16 16:18 |
nie rozumiem tego punktu |
Jacek | 2006-04-30 12:44 |
Wykluczenie ze SM - i co z tego? |
kredytobiorca | 2006-12-14 12:56 |
3 krotna naprawa tego samego |
Marcin_Wójcik | 2007-09-28 15:08 |
"jak nie to pożałujesz tego!" |
Anna Jaworska | 2008-04-07 19:10 |
Wynagrodzenie nie od tego pracodawcy |
Krzysztof 'kw1618' z Wars | 2009-03-10 20:46 |
Polański: przedawnienie tego do czego |
Andrzej Adam Filip | 2009-10-06 21:33 |
Czytanie cudzej korespondencji |
Genowefa Rada | 2010-11-21 14:47 |
Czy coś z tego się urodziło czy zdechło? |
.Artur. | 2010-12-28 09:37 |