poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2009-11-20 20:58 | Re: Durny Lex lecz Lex? | Przemysław_Adam_Śmiejek |
grzech pisze: > Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy. Wszyscy "bezrobotni" których znałem > mieli poważny problem. bo co jakiś czas musieli się zgłaszać do UP. Problem > polegał na tym, że w związku z tym musieli się zwalniać ... z pracy lub ją > przerywać. Dostarczanie zwolnień przez bezrobotnego jest niczym innym jak > próbą ograniczenia pracy na czarno. Czy skutecznym? - to już inna sprawa. Myślę, że dostarczanie zwolnień pracy na czarno nie zmienia. Jeśli jest chory, to i tak nie pracuje w tym czasie na czarno, bo się leczy. -- Przemysław Adam Śmiejek |
2009-11-20 21:00 | Re: Durny Lex lecz Lex? | Johnson |
Przemysław Adam Śmiejek pisze: > No i co to zmienia? Przetworzymy papierki, nakleimy mu etykietkę i tyle. Jakby była tylko etykietka to rzeczywiście nic by nie zmieniało. Tylko wtedy po co w ogóle etykietować. W polskim systemie jednak ze statusem bezrobotnego coś się wiąże. Np. zasiłki płaci się tylko bezrobotnym a nie wszystkim siedzącym na kanapie. Podobnie z ubezpieczeniem chorobowym i pewnym innym rzeczami. Więc albo wprowadzamy takie "świadczenia" dla wszystkich siedzących na kanapie, albo dla nikogo i wtedy to dopiero przestaje mieć znaczenie. -- @2009 Johnson Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym. |
||
2009-11-20 21:01 | Re: Durny Lex lecz Lex? | Przemysław_Adam_Śmiejek |
Johnson pisze: >> No i co to zmienia? Przetworzymy papierki, nakleimy mu etykietkę i tyle. > Jakby była tylko etykietka to rzeczywiście nic by nie zmieniało. Tylko > wtedy po co w ogóle etykietować. No właśnie. > W polskim systemie jednak ze statusem bezrobotnego coś się wiąże. Np. > zasiłki płaci się tylko bezrobotnym a nie wszystkim siedzącym na > kanapie. Podobnie z ubezpieczeniem chorobowym i pewnym innym rzeczami. No więc co się zmienia, jak siedzący na kanapie bezrobotny dostarcza zwolnienie do PUP? Poza etykietką z Bezrobotny na Bezrobotny na Zwolnieniu Lekarskim. -- Przemysław Adam Śmiejek |
||
2009-11-20 21:06 | Re: Durny Lex lecz Lex? | Johnson |
Przemysław Adam Śmiejek pisze: > > No więc co się zmienia, jak siedzący na kanapie bezrobotny dostarcza > zwolnienie do PUP? Poza etykietką z Bezrobotny na Bezrobotny na > Zwolnieniu Lekarskim. > Nie che mi się szukać. Ale tak na pierwszy rzut oka przy odrobinie myślenia: nie można mu w tym czasie oferować pracy, płaci mu się ewentualnie z inne rubryczki budżetowej (ZUS - zasiłek chorobowy ?? zamiast UP - zasiłek dla bezrobotnych), inaczej liczy się staż do emerytury i pewnie jeszcze z 1000 różnych innych rzeczy. No i nie wiem czy na ten czas nie traci statusu bezrobotnego,. czyli w tym czasie w Polsce spada bezrobocie ... -- @2009 Johnson Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym. |
||
2009-11-20 21:17 | Re: Durny Lex lecz Lex? | witek |
Johnson wrote: > Jak ktoś jest chory to z definicji nie może być > bezrobotnym. Czyli chory nie jest bezrobotnym. Ciekawe spostrzeżenie. |
||
2009-11-20 21:47 | Re: Durny Lex lecz Lex? | Johnson |
witek pisze: > > Czyli chory nie jest bezrobotnym. Ciekawe spostrzeżenie. żadne spostrzeżenie, tylko to czego brakuje tobie - znajomość definicji legalnej bezrobotnego. -- @2009 Johnson Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym. |
||
2009-11-20 22:34 | Re: Durny Lex lecz Lex? | op23 |
Użytkownik "Johnson" > > Przecież to całkiem logicznie. Bezrobotny = osoba zdolna i gotowa do > podjęcia pracy. Bredzisz. > > Jak bezrobotny nie ma mózgu i nie wie że istnieje poczta to powinien się > leczyć również na głowę. Polowa ? Może idź się sam leczyć |
||
2009-11-20 22:35 | Re: Durny Lex lecz Lex? | op23 |
Użytkownik "Johnson" > > A o braku rozumu autora wątku świadczy sam fakt brania tzw. L4 jak się > jest bezrobotnym. Ale Ty głupi jesteś. Jak się ma stawić do urzędu a zachoruje to jak się ma usprawiedliwić ? > > Kolejnym argumentem o braku rozumu autora wątku jest fakt że bezrobotny > nie jest traktowany inaczej niż zwykły pracownik. Zwykły pracownik tez > musi dostarczyć zwolnienie do zakładu pracy. No i kto mówi, że tam jest normalnie ? |
||
2009-11-20 22:38 | Re: Durny Lex lecz Lex? | op23 |
Użytkownik "Johnson" >> > > Nie ty nie rozumiesz kto jest bezrobotny. Zwolnienie lekarskie zmienia > sytuację bezrobotnego. Jak ktoś jest chory to z definicji nie może być > bezrobotnym, bo nie jest gotowy do świadczenia pracy. Coś Ci się pop...o. Choroba uniemożliwia podjęcie pracy, ale nie zmienia statusu bezrobotnego. |
||
2009-11-20 23:05 | Re: Durny Lex lecz Lex? | witek |
Johnson wrote: > witek pisze: > >> >> Czyli chory nie jest bezrobotnym. Ciekawe spostrzeżenie. > > żadne spostrzeżenie, tylko to czego brakuje tobie - znajomość definicji > legalnej bezrobotnego. > chętnie się zapoznam może podrzucisz? |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Amba Lex |
nom | 2005-11-15 14:08 |
Lex dla studentów |
Krzysiek | 2005-11-20 21:17 |
NIE LUSTRACJA, LECZ UJAWNIENIE! |
Mr Adzio | 2006-06-21 18:34 |
Lex Polonica - Lex Omega |
AnyMouse | 2006-07-14 16:29 |
Dowod bez adresu ... inaczej, lecz tak samo. |
Jasko Bartnik | 2006-10-01 00:22 |
kupili w prezencie myszke lecz zla - proba oddania lub wymienienia |
bartek | 2006-12-19 16:09 |
Lex |
Tomek Renik | 2008-11-24 16:07 |
Durny lex... czyli kiedy w końcu będzie lepiej |
Tristan | 2009-01-19 08:53 |
Systemy informacji prawnej typu LEX |
EMPI | 2009-08-31 16:33 |