poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2010-12-15 15:21 | Re: jak sprzedać audiobooka? | cyklista |
W dniu 15.12.2010 14:07, zly pisze: > Dnia Wed, 15 Dec 2010 13:46:18 +0100, Borys Pogoreło napisał(a): > > >> Kupiłeś _egzemplarz_ utworu (materialny) - możesz sprzedać. >> To coś innego niż sam utwór. > > Tego (materialny) to tam nie ma... I nie wydaje mi się by było to gdzieś > sprecyzowane. No ale jak już było napisane. Kwestia co kupił, e-booka, czy > tylko licencję na używanie Regulamin: Za pośrednictwem serwisu Użytkownik może odsłuchiwać i nabywać oferowane w nim produkty w formie plików do pobrania na elektroniczny nośnik informacji i korzystać z nich zgodnie z Licencją Użytkownika. Licencja: Z pobranych w serwisie produktów Użytkownik ma prawo korzystać tylko i wyłącznie na własny użytek. Z jednej strony nabywam produkt (a nie tylko prawo jego użytkowania) Z drugiej licencja zezwala na korzystanie z niego jedynie na własny użytek. Ale czy odsprzedanie mieści się? w ramach pojęcia "użytkowanie"? Jeżeli tak, to czy takie postanowienie licencji jest skuteczne? |
2010-12-15 15:33 | Re: jak sprzedać audiobooka? | Arek |
W dniu 2010-12-15 15:21, cyklista pisze: [..] > Jeżeli tak, to czy takie postanowienie licencji jest skuteczne? Nie, albowiem NIE ISTNIEJE w polskim i europejskim prawie coś takiego jak licencja na używanie. Jeżeli ktoś tego nie rozumie niech sobie wbije do głowy jako aksjomat. Arek -- http://www.arnoldbuzdygan.com |
||
2010-12-15 15:36 | Re: jak sprzedać audiobooka? | Gruby Jendrek |
Użytkownik "Arek" news:ieaief$spj$1@inews.gazeta.pl... >W dniu 2010-12-15 15:02, Gruby Jendrek pisze: >> http://software.com.pl/prawo-autorskie-licencja-wylaczna-niewylaczna-i-sublicencja-pr ogramu-komputerowego/ > > Autor tych bajd jest ignorantem w tym zakresie. > Albo tzw. "przydatnym idiotą" opłacanym przez M$. A podstawa prawna tych ostrych stwierdzeń? Bo w artykule takowa jest jak najbardziej podana. A. |
||
2010-12-15 15:38 | Re: jak sprzedać audiobooka? | cyklista |
W dniu 15.12.2010 15:33, Arek pisze: > W dniu 2010-12-15 15:21, cyklista pisze: > [..] >> Jeżeli tak, to czy takie postanowienie licencji jest skuteczne? > > Nie, albowiem NIE ISTNIEJE w polskim i europejskim prawie coś takiego > jak licencja na używanie. > > Jeżeli ktoś tego nie rozumie niech sobie wbije do głowy jako aksjomat. > > > Arek > Gdybym zamiast KUPIĆ wypożyczył dany utwór np. na 3 m-ce, to rzecz jasna nie mógłbym go zbyć, gdyż nie byłbym jego właścicielem, ale ja go kupuję. |
||
2010-12-15 15:48 | Re: jak sprzedać audiobooka? | Arek |
W dniu 2010-12-15 15:38, cyklista pisze: > Gdybym zamiast KUPIĆ wypożyczył dany utwór np. na 3 m-ce, to rzecz jasna > nie mógłbym go zbyć, gdyż nie byłbym jego właścicielem, ale ja go kupuję. Gdybyś... ale go kupujesz, tak? Arek -- http://www.arnoldbuzdygan.com |
||
2010-12-15 15:51 | Re: jak sprzedać audiobooka? | Arek |
W dniu 2010-12-15 15:36, Gruby Jendrek pisze: > A podstawa prawna tych ostrych stwierdzeń? Bo w artykule takowa jest jak > najbardziej podana. Jaka podstawa? Ustawa? Sam autor najpierw przytacza, że twórca może udzielić upoważnienia do korzystania z utworu (programu komputerowego) na wymienionych W UMOWIE POLACH EKSPLOATACJI z określeniem zakresu, miejsca i czasu tego korzystania, żeby potem duby smalone wypisywać. Używanie utworu przez ODBIORCĘ , nie jest żadnym polem eksploatacji utworu. Arek -- http://www.arnoldbuzdygan.com |
||
2010-12-15 15:54 | Re: jak sprzedać audiobooka? | RadoslawF |
Dnia 2010-12-15 15:33, Użytkownik Arek napisał: >> Jeżeli tak, to czy takie postanowienie licencji jest skuteczne? > > Nie, albowiem NIE ISTNIEJE w polskim i europejskim prawie coś takiego > jak licencja na używanie. Nie musi istnieć i nie oznacza to że umowy zezwalające na użytkowanie a zabraniające odsprzedaży nie istnieją lub nie maja prawa istnieć. > Jeżeli ktoś tego nie rozumie niech sobie wbije do głowy jako aksjomat. Wbij sobie do głowy że przepisy nie muszą i praktycznie nie są wstanie regulować wszystkiego. Pozdrawiam |
||
2010-12-15 16:19 | Re: jak sprzedać audiobooka? | cyklista |
W dniu 15.12.2010 15:48, Arek pisze: > Gdybyś... ale go kupujesz, tak? No tak, regulamin stanowi, iż "Użytkownik może odsłuchiwać i nabywać oferowane w nim produkty" Nabywać produkty czyli egzemplarze (w tym wypadku niematerialne) utworu. |
||
2010-12-15 16:30 | Re: jak sprzedać audiobooka? | cyklista |
W dniu 15.12.2010 15:54, RadoslawF pisze: > Dnia 2010-12-15 15:33, Użytkownik Arek napisał: > >>> Jeżeli tak, to czy takie postanowienie licencji jest skuteczne? >> >> Nie, albowiem NIE ISTNIEJE w polskim i europejskim prawie coś takiego >> jak licencja na używanie. > > Nie musi istnieć i nie oznacza to że umowy zezwalające na > użytkowanie a zabraniające odsprzedaży nie istnieją lub > nie maja prawa istnieć. > >> Jeżeli ktoś tego nie rozumie niech sobie wbije do głowy jako aksjomat. > > Wbij sobie do głowy że przepisy nie muszą i praktycznie nie są > wstanie regulować wszystkiego. Zgadza się. Można zawrzeć dowolną umowę (papier wszystko przyjmie), ale żeby dana umowa była skuteczna, to musi być zgodna z istniejącymi przepisami prawa. Analogicznie jeżeli pracownikowi na podstawie KP przysługuje niezbywalne prawo do wynagrodzenia i do urlopu, to jak podpisze umowę o pracę w której zrzeknie się w.w. praw, to i tak mu one przysługują. Na tej samej zasadzie (jak juuż ktoś wyżej napisał) wprowadzając do obrotu egzemplarze danego utworu właściciel praw autorskich automatycznie WYRAŻA ZGODĘ na dalszą ich odsprzedaż i żadna umowa licencyjna nie może tej zgody odwołać. (Tak mi się przynajmniej wydaje :) ) |
||
2010-12-15 16:45 | Re: jak sprzedać audiobooka? | Arek |
W dniu 2010-12-15 15:54, RadoslawF pisze: > Nie musi istnieć i nie oznacza to że umowy zezwalające na > użytkowanie a zabraniające odsprzedaży nie istnieją lub > nie maja prawa istnieć. Istnieć to istnieją bo M$ takimi od lat oszukuje ludzi. Natomiast nie mogą być ważne z punktu widzenia prawa bo naruszają prawa konsumenta. > Wbij sobie do głowy że przepisy nie muszą i praktycznie nie są > wstanie regulować wszystkiego. Oczywiście. Ale autorzy i właściciele praw autorskich to nie są bogowie lecz jedna ze stron uczestniczącej w RYNKU. Arek -- http://www.arnoldbuzdygan.com |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Czy zaklad miał prawo sprzedać mieszkanie? |
Ariadna | 2006-01-14 08:30 |
Jak rozwiązać problem współwłasnoś |
Rex | 2006-02-07 18:27 |
Jak to księgować? |
Kimy | 2006-04-06 10:19 |
Czy można sprzedać coś pracodawcy? |
Franek | 2006-11-14 20:20 |
czy można sprzedać udział w spadku |
kotak | 2007-01-17 15:22 |
Jak sprzedać mieszkanie dostając 50% gotówki, 50% z kredytu |
kjvirtual | 2007-03-16 17:42 |
Jak sie dowiedziec jak sprawa sadowa toczy sie przeciwko mnie? |
Grzegorz | 2007-06-15 18:05 |
stara flaszka wódki da się to sprzedać? |
majcher | 2007-12-27 16:52 |
Żona kończy DG, mąż zaczyna DG - czy mogą sprzedać sobie towar!?!? |
Koju | 2008-01-18 12:23 |
Może sprzedać program czy nie |
Bogdan | 2010-06-14 09:08 |