poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-10-05 07:56 | Re: Jak to jest możliwe??? | Johnson |
Waldek "Jakec" Bulkowski pisze: > > Ciekawe... Czyli uważasz, że jak się mieszka z dziadkami od urodzenia, nie > ma się rodziców to po śmierci dziadków trzeba iść pod most? Ustawodawca tak uważa. Rozmawiamy o prawie a nie o pobożnych życzeniach, czy socjalizmie. -- @2007 Johnson "Mądrość jest córką doświadczenia" |
2007-10-05 12:48 | Re: Jak to jest możliwe??? | Jotte |
W wiadomości news:q1d835bxx7uv.12va3t0638vam$.dlg@40tude.net Waldek "Jakec" Bulkowski >> Owszem można probować wystąpić >> z pozwem o ustalenie wstąpienia stosunek najmu, ale marne szanse z >> cokolwiek osiągnie. Takich spraw są dziesiątki i praktycznie wszystkie >> kończą się oddaleniem powództwa. > Ciekawe... Czyli uważasz, że jak się mieszka z dziadkami od urodzenia, nie > ma się rodziców to po śmierci dziadków trzeba iść pod most? Napisałeś tak, > jakby ta sprawa nie podlegała dyskusji. A nie jest tak... > W mojej kamienicy były dwie takie sprawy - i w obydwu wnuk został głównym > lokatorem. Przy czym w jednej rzeczywiście mieszkał z dziadkami (to ja :), > a w drugiej udawał, że mieszka - ale był codziennie i opiekował się > dziadkami. Sąsiedzi zeznali zgodnie z prawdą, że widzieli go codziennie, a > czy tylko przychodził, czy też naprawdę mieszkał to nie wiedzą - porzecież > nie zaglądają w środku nocy, czy tam nocuje... Tylko kwestia _kiedy_ to było. Obecne zapisy KC obowiązują - jesli dobrze pamiętam od 2002 czy 2003 roku (może sie mylę, ale to jest jakieś kilka lat, nie chce mi się szukać). Ja znam taką historię sprzed 9 lat. Babcia (samotna) jako główny i jedyny najemca chciała zameldować wnuczkę w komunalnym. Poczatkowo administracja nie wyrażała zgody, wiadomo czemu. Złożono skargę, że babcia wymaga stałej opieki, wnuczka tam faktycznie mieszka, zagrożono postępowaniem sądowym no i doszło do zameldowania. Po śmierci babci wnuczka złożyła wniosek o wstąpienie w stosunek najmu i z tym już nie było problemu. Potem od razu wykup i po sprawie. Ale teraz to przy złej woli administracji gminnej faktycznie można próbować jedynie w sądzie, a z tym, jak pisałem w innym miejscu tego wątku - kiepsko. -- Jotte |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
becikowe-jak to jest? |
irena | 2006-01-04 07:31 |
Jak to jest....? |
Tomek | 2006-01-06 21:11 |
Jak to jest??? |
Janek | 2006-01-07 01:06 |
Jak to jest? |
michal | 2006-04-09 02:36 |
Jak to jest? |
michal | 2006-04-09 02:36 |
Regulaminowa kara umowna - anulowanie czy możliwe? |
Myziak | 2006-05-16 09:47 |
Jak to jest z tą WINDYKACJĄ??? |
infomedyk | 2006-06-06 11:45 |
jak to jest? |
irena | 2006-09-18 07:00 |
jak to jest...?? |
cangre | 2006-12-26 11:30 |
Działka rolna czy możliwe jest przejęcie? |
Alfatom | 2007-01-15 13:33 |