poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-09-04 12:26 | Kłopot z zakazem konkurancji | Carolus |
Witajcie, Mam kilka pytań do osoby zorientowanej i życzliwej o umowę o pracę z zakazem konkurencji. Umowa została podpisana. W umowie napisane jest, że pracownik w ciągu roku od zakończenia pracy nie ma prawa podjąć pracy w żadnej firmie, która ma podpisaną umowę współpracy z aktualnym pracodawcą. Nie ma ani słowa o odszkodowaniu. Moje pytania: 1. Czy tak skonstruowana umowa jest ważna? Czy za bardzo nie ogranicza ona pracownika? Skąd ma on wiedzieć z którymi firmami aktualny pracodawca ma podpisaną umowę współpracy? 2. Słyszałem, że brak informacji o odszkodowaniu w umowie z zakazem konkurancji powoduje nieważność zakazu konkurencji, czy to prawda? Jak byście mogli w odpowiedzi powoływać się na konkretne przepisy lub artukuły, byłbym wielce zobowiązany. Pozdrawiam i z góry dziękuję, Konrad Billewicz |
2007-09-04 12:50 | Re: Kłopot z zakazem konkurancji | LukaszS |
> 1. Czy tak skonstruowana umowa jest ważna? Czy za bardzo nie ogranicza ona > pracownika? Skąd ma on wiedzieć z którymi firmami aktualny pracodawca ma > podpisaną umowę współpracy? Jest ważna. Możesz zapytać nowego pracodawcę, czy ma z Twoja byla firmą podpisana umowę o współpracę. Najlepiej na piśmie, albo jako punkt w umowie o pracę. > 2. Słyszałem, że brak informacji o odszkodowaniu w umowie z zakazem > konkurancji powoduje nieważność zakazu konkurencji, czy to prawda? Według mnie brak informacji o odszkodowaniu oznacza, że przez czas trwania zakazu będziesz otrzymywał od byłego pracodawcy 25% dotychczasowego wynagrodzenia. To już prędzej brak okresu obowiązywania zakazu konkurencji może spwodować jego nieważność. Art. 101 Kodeksu Pracy: http://www.pracuj.pl/_files/Akty_prawne-Kodeks_pracy.pdf -- Lukasz |
||
2007-09-04 16:20 | Re: Kłopot z zakazem konkurancji | kauzyperda |
LukaszS pisze: >> 1. Czy tak skonstruowana umowa jest ważna? Czy za bardzo nie ogranicza >> ona pracownika? Skąd ma on wiedzieć z którymi firmami aktualny >> pracodawca ma podpisaną umowę współpracy? > > Jest ważna. Możesz zapytać nowego pracodawcę, czy ma z Twoja byla firmą > podpisana umowę o współpracę. Najlepiej na piśmie, albo jako punkt w > umowie o pracę. Wazna jest, ale glownie w tym sensie ze w przypadku niezaplacenia Tobie naleznego odszkodowania mozesz dzialalnosc konkurencyjna podjac (i egzekwowac nalezne Ci odszkodowanie) > >> 2. Słyszałem, że brak informacji o odszkodowaniu w umowie z zakazem >> konkurancji powoduje nieważność zakazu konkurencji, czy to prawda? > > Według mnie brak informacji o odszkodowaniu oznacza, że przez czas > trwania zakazu będziesz otrzymywał od byłego pracodawcy 25% > dotychczasowego wynagrodzenia. Dokladnie tak (ostatnio zglebialem troche temat). Brak odszkodowania nie powoduje niewaznosci i umowa jest wazna a w miejsce tego co brakuje (kwestii odszkodowania) wchodza odpowiednie zapisy przepisow KP [art. 101 ze zn. 2 KP] i odszkodowanie nalezy sie w wysokosci okreslonej przepisami KP (1/4 wynagrodzenia) - czyli w sumie jestes wiec w niezlej sytuacji, bo nie dosc ze wiaze Cie zakaz konkurencji to na dodatek mozesz sie domagac wyplaty naleznego odszkodowania. Dwa orzeczenia SN na to: I PKN 742/00 i III PZP 16/03; poza tym chocby komentarz Jaskowskiego (w lex-ie) -- pozdr luck |
||
2007-09-04 16:21 | Re: Kłopot z zakazem konkurancji | krzysiek |
Użytkownik "Carolus" news:fbjbso$2ei$1@inews.gazeta.pl... > Witajcie, > > Mam kilka pytań do osoby zorientowanej i życzliwej o umowę o pracę z > zakazem konkurencji. Umowa została podpisana. W umowie napisane jest, że > pracownik w ciągu roku od zakończenia pracy nie ma prawa podjąć pracy w > żadnej firmie, która ma podpisaną umowę współpracy z aktualnym pracodawcą. > Nie ma ani słowa o odszkodowaniu. > > Moje pytania: > 1. Czy tak skonstruowana umowa jest ważna? Czy za bardzo nie ogranicza ona > pracownika? Skąd ma on wiedzieć z którymi firmami aktualny pracodawca ma > podpisaną umowę współpracy? > 2. Słyszałem, że brak informacji o odszkodowaniu w umowie z zakazem > konkurancji powoduje nieważność zakazu konkurencji, czy to prawda? > > Jak byście mogli w odpowiedzi powoływać się na konkretne przepisy lub > artukuły, byłbym wielce zobowiązany. > > Pozdrawiam i z góry dziękuję, > Konrad Billewicz > > witam! w mojej ocenie sprawa ważności umowy o zakazie konkurencji, zawartej w oparciu o art.101 [1] paragraf 1 kp czyli odnoszącej skutek w czasie trwania stosunku pracy, nie jest tak prosta, jak się powszechnie wydaje; w zakresie tego czy taka umowa winna być odrębną od umowy o pracę, czy też jako klauzula stanowić wyraźnie wyodrębniony rozdział umowy o pracę, jest sporne nie tylko w doktrynie ale i w orzecznictwie; dotarłem nawet do takich dziwnych stwierdzeń, że przepis ww. stanowi ogólną zasadę zakazu konkurencji wynikającą z obowiązku pracownika dbania o dobro zakładu pracodawcy - w mojej ocenie jest to zbyt daleko idące stwierdzenie, nieuzasadnione treścią ww. artykułu; ww. artykuł wskazuje wyraźnie, że "w zakresie określonym w odrębnej umowie, pracownik" - według mnie musi być to odrębna umowa na piśmie pod rygorem nieważności i to odrębna od umowy o pracę; skoro ustawa stanowi że ma być to umowa, to siłą rzeczy muszą w niej funkcjonować elementy istotne takiej umowy - strony, przedmiot; poza tym skoro ustawa używa pojęcia pracownika, nie jest możliwe zawarcie takiej umowy w umowie o pracę jako jej element treściowy, skoro do momentu nabycia prawnej skuteczności przez umowę o prace nie można mówić o tym, że mamy do czynienia z pracownikiem i pracodawcą w znaczeniu określonym przez kp; jeżeli bowiem strony zawarły umowę o pracę w dniu dzisiejszym ale ma ona skutkować dopiero z dniem nowego miesiąca, to do tego czasu nie mamy do czynienia z pracownikiem; natomiast inaczej przedstawia się sytuacja, gdy pracownik z pracodawcą zawierają umowę o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy; z brzmienia art.101[2] kp wynika jednoznacznie, że umowę taką zawierają pracownik i pracodawca, zatem może ona być zawarta w czasie trwania stosunku pracy, ze skutkiem prawnym po jego ustaniu; ponadto taka umowa winna być zawarta na piśmie pod rygorem nieważności, ale także oddzielnie od umowy o pracę; i ostatnia sprawa - zawarcie takiej umowy o zakazie dotyczy tylko sytuacji w ww. przepisie określonych - gdy pracownik ma dostęp do szczególnie ważnych informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę; w kwestii braku w takiej umowie - tej opisanej w drugim akapicie - wysokości odszkodowania, była już przedmiotem orzecznictwa, niestety rozbieżnego - tu por. wyrok SN z 26.01.1999r., I PKN 540/98 oraz wyrok SN z 17.12.2001r., I PKN 742/00; jestem zwolennikiem drugiego orzeczenia, w którym SN stwierdził, że umowa o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy przewidująca nieodpłatny zakaz działalności konkurencyjnej po ustaniu stosunku pracy nie jest nieważna, lecz klauzula o nieodpłatności zostaje automatycznie zastąpiona przez odszkodowanie gwarantowane w art.101[2] paragraf 3 kp; zatem w mojej ocenie, z uwagi na podzielone głosy w doktrynie i orzecznictwie, należy stwierdzić, że: 1) umowa o zakazie konkurencji na czas trwania stosunku pracy winna być zawarta na piśmie pod rygorem nieważności w oddzielnej umowie niż umowa o pracę - odrębna umowa; 2) umowa o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy - jak wyżej, z tymże może być zawarta tylko z tym pracownikiem, który ma dostęp do szczególnie ważnych informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę; 3) umowa o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy niezawierająca żadnych postanowień w zakresie odszkodowania nie jest z tego powodu nieważna, a w miejsce brakujących zapisów z mocy prawa wchodzą postanowienia art.101[2]2 paragraf 3 kp dotyczące minimalnej wysokości odszkodowania pzdr k |
||
2007-09-04 16:21 | Re: Kłopot z zakazem konkurancji | kauzyperda |
LukaszS pisze: >> 1. Czy tak skonstruowana umowa jest ważna? Czy za bardzo nie ogranicza ona pracownika? Skąd ma on wiedzieć z którymi firmami aktualny pracodawca ma podpisaną umowę współpracy? > > Jest ważna. Możesz zapytać nowego pracodawcę, czy ma z Twoja byla firmą podpisana umowę o współpracę. Najlepiej na piśmie, albo jako punkt w umowie o pracę. Wazna jest, ale glownie w tym sensie ze w przypadku niezaplacenia Tobie naleznego odszkodowania mozesz dzialalnosc konkurencyjna podjac (i egzekwowac nalezne Ci odszkodowanie) > >> 2. Słyszałem, że brak informacji o odszkodowaniu w umowie z zakazem konkurancji powoduje nieważność zakazu konkurencji, czy to prawda? > > Według mnie brak informacji o odszkodowaniu oznacza, że przez czas trwania zakazu będziesz otrzymywał od byłego pracodawcy 25% dotychczasowego wynagrodzenia. Dokladnie tak (ostatnio zglebialem troche temat). Brak odszkodowania nie powoduje niewaznosci i umowa jest wazna a w miejsce tego co brakuje (kwestii odszkodowania) wchodza odpowiednie zapisy przepisow KP [art. 101 ze zn. 2 KP] i odszkodowanie nalezy sie w wysokosci okreslonej przepisami KP (1/4 wynagrodzenia) - czyli w sumie jestes wiec w niezlej sytuacji, bo nie dosc ze nie wiaze Cie zakaz konkurencji to na dodatek mozesz sie domagac wyplaty naleznego odszkodowania. Dwa orzeczenia SN na to: I PKN 742/00 i III PZP 16/03; poza tym chocby komentarz Jaskowskiego (w lex-ie) -- pozdr luck |
||
2007-09-04 16:24 | Re: Kłopot z zakazem konkurancji | kauzyperda |
LukaszS pisze: > Według mnie brak informacji o odszkodowaniu oznacza, że przez czas > trwania zakazu będziesz otrzymywał od byłego pracodawcy 25% > dotychczasowego wynagrodzenia. Te 25% tez moze byc jednorazowo wyplacone -- pozdr luck |
||
2007-09-04 16:28 | Re: Kłopot z zakazem konkurancji | Liwiusz |
kauzyperda pisze: > Wazna jest, ale glownie w tym sensie ze w przypadku niezaplacenia Tobie > naleznego odszkodowania mozesz dzialalnosc konkurencyjna podjac (i > egzekwowac nalezne Ci odszkodowanie) Czyli "można mieć ciastko i je zjeść"? (podjąć pracę u konkurencji i wyegzekwować zapłatę za powstrzymywanie się od takiej pracy)? > Dwa orzeczenia SN na to: I PKN 742/00 i III PZP 16/03; poza tym chocby > komentarz Jaskowskiego (w lex-ie) To ciekawe. Możesz zacytować fragmenty tych orzeczeń dotyczące powyższej wątpliwości? -- Pozdrawiam! Liwiusz www.liwiusz.republika.pl Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej egzekukcji => http://www.kwm.net.pl |
||
2007-09-04 17:58 | Re: Kłopot z zakazem konkurancji | kauzyperda |
Liwiusz pisze: > kauzyperda pisze: > >> Wazna jest, ale glownie w tym sensie ze w przypadku niezaplacenia >> Tobie naleznego odszkodowania mozesz dzialalnosc konkurencyjna podjac >> (i egzekwowac nalezne Ci odszkodowanie) > > Czyli "można mieć ciastko i je zjeść"? (podjąć pracę u konkurencji i > wyegzekwować zapłatę za powstrzymywanie się od takiej pracy)? Heh, tez mnie to zaciekawilo, bo... nietypowe ;-) To, ze "zakaz konkurencji, przestaje obowiązywać [...] w razie [...] niewywiązywania się pracodawcy z obowiązku wypłaty odszkodowania" wynika wprost z przepisu art. 102[2] KP Teza: ======================== 2002.03.28 wyrok SN I PKN 6/01 OSNP 2004/5/84 1. Przepis art. 495 § 1 k.c. nie ma zastosowania do umowy o zakazie konkurencji uregulowanej w art. 1012 k.p. i nie może stanowić podstawy prawnej zwolnienia się pracodawcy z obowiązku wypłaty byłemu pracownikowi odszkodowania także wtedy, gdy ustały przyczyny uzasadniające taki zakaz. ======================== Ten poglad popiera niejaki Zieleniecki (komentarz dost. w lexie), nie cytuje bo wymaga zacytowania duuuzego kawalka, ale jakbys potrzebowal to oczywiscie sluze > >> Dwa orzeczenia SN na to: I PKN 742/00 i III PZP 16/03; poza tym chocby >> komentarz Jaskowskiego (w lex-ie) > > > To ciekawe. Możesz zacytować fragmenty tych orzeczeń dotyczące > powyższej wątpliwości? Jasne - pierwsze glownie podane co do pogladu wyrazonego wczesniej (ze odszkodowanie sie nalezy mimo braku odpowiedniego post. w umowie, na to drugie powoluje sie tez autor pogladu "zjesc ciasteczko i miec ciasteczk", oczywiscie wklejam same tezy): =============================== 2003.12.03 uchwała SN III PZP 16/03 OSNP 2004/7/116 W razie nieuzgodnienia przez strony w umowie o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy odszkodowania za powstrzymanie się od prowadzenia działalności konkurencyjnej (art. 1012 § 1 k.p.), pracownikowi - zgodnie z art. 56 k.c. w związku z art. 300 k.p. - przysługuje odszkodowanie w minimalnej wysokości określonej w art. 1012 § 3 k.p. =============================== 2001.12.17 wyrok SN I PKN 742/00 OSNP 2003/24/588 glosa częściowo krytyczna: Lewandowicz-Machnikowska M. PiZS 2003/7/33 1. Umowa przewidująca nieodpłatny zakaz działalności konkurencyjnej po ustaniu stosunku pracy nie jest nieważna, lecz klauzula o nieodpłatności zostaje automatycznie zastąpiona przez odszkodowanie gwarantowane w art. 1012 § 3 KP. 2. Prawo do odszkodowania przysługuje z tytułu zachowania obiektywnie zgodnego z treścią zakazu konkurencji, a więc bez znaczenia jest okoliczność, że wskutek niezdolności do pracy w następstwie choroby pracownik nie byłby w stanie podjąć działalności konkurencyjnej, a także wypłacanie mu w czasie takiej niezdolności świadczeń wyrównujących utracony zarobek. =============================== -- pozdr luck |
||
2007-09-05 08:44 | Re: Kłopot z zakazem konkurancji | Carolus |
> 2) umowa o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy - jak wyżej, z > tymże może być zawarta tylko z tym pracownikiem, który ma dostęp do > szczególnie ważnych informacji, których ujawnienie mogłoby narazić > pracodawcę na szkodę; A co jeżeli pracownik nie ma dostępu do żadnych szczególnie ważnych informacji, a pracodawca wykorzystuje przepisy tylko, aby ograniczyć mu swobodę przy zmianie pracodawcy? Czy może to być powód do unieważnienia zakazu? Czy sensowne może być zwrócenie się do pracodawcy z żądaniem podania jakie ważne informacje są podstawą do sensowności zakazu? Pozdrawiam i dzięki za informacje, Konrad |
||
2007-09-05 08:48 | Re: Kłopot z zakazem konkurancji | Carolus |
> Heh, tez mnie to zaciekawilo, bo... nietypowe ;-) > To, ze "zakaz konkurencji, przestaje obowiązywać [...] w razie [...] > niewywiązywania się pracodawcy z obowiązku wypłaty odszkodowania" wynika > wprost z przepisu art. 102[2] KP A co oznacza termin "niewywiązywania się pracodawcy z obowiązku wypłaty odszkodowania"? No bo widzisz, skoro w umowie nie ma nic o odszkodowaniu, nie ma tez o trybie jego wypłaty. Pracodawca może przez cały okres zakazu nie płacić, a dopiero w momencie, gdy były pracownik podejmie pracę w innej firmie, przekazać całe zaległe środki i żądać odszkodowania za złamanie umowy. Z drugiej strony, jeżeli pracownik nigdy nie podejmie pracy w innej firmie, pracodawca nigdy nie przekaże zaległych środków... Pozdrawiam i dzięki za informacje, Konrad |
nowsze | 1 2 3 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Prosba o pomoc - kłopot z dłuznikiem |
Dan | 2005-11-03 20:33 |
publikowanie materialow (www) z zakazem archwizacji |
the_foe | 2006-02-05 19:42 |
Kłopot z kredytem z przed 10ciu lat |
Rafał | 2007-01-23 23:31 |
Kłopot z Readers Digest |
SeReK | 2007-01-24 20:49 |