poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-12-08 19:56 | kolizja samochodowa | azi |
witam kilka dni temu mój pies chcąc przebiec przez jezdnię został potrącony przez samochód, pies trochę się poobijał a w aucie został zniszczony zderzak oraz grill, kierujący autem żąda ode mnie 700zł za nowy zderzak i grill oraz ich malowanie, auto było dość stare, a kierujący jechał z nadmierną prędkością co potwierdzają świadkowie, jeżeli nie zapłacę za nowe części kierowca straszy mnie że skieruje sprawę do sądu, czy może żądać ode mnie tak dużej kwoty i to za nowe części? czy mam jakieś szanse na wygranie takiej sprawy? proszę o odpowiedź, może już ktoś miał podobną sytuację. pozdrawiam i z góry dziękuję azi |
2005-12-08 20:08 | Re: kolizja samochodowa | Robert J. |
> grill, kierujący autem żąda ode mnie 700zł za nowy zderzak i grill oraz ich > malowanie, auto było dość stare, 700 zł to nie jest wygórowana suma > kierujący jechał z nadmierną prędkością > co potwierdzają świadkowie Na jakiej podstawie? Odgłosu silnika? Tego na pewno nie udowodnisz. > jeżeli nie zapłacę za nowe części kierowca > straszy mnie że skieruje sprawę do sądu I będzie miał rację. Moja propozycja brzmi zapłać. A następnie, dla świętego spokoju wykup np. w Warcie polisę "OC w życiu prywatnym". Ubezpieczysz się praktycznie od wszystkiego, a składka jest żartobliwa. Ja mam taką polisę (właśnie ze względu na psa, dużego) i jestem ubezpieczony do 500.000 (pięćset tysięcy) za składkę roczną sto kilkadziesiąt złotych. Nie musisz się martwić że jadąc rowerem urwiesz komuś lusterko w aucie, że Twoje dziecko piłką wybije szybę itp, itd... Pozdrawiam RJ |
||
2005-12-08 20:44 | Re: kolizja samochodowa | slonzok62 |
witanko moze pies zaplaci ;-)) jezeli twoj rower przewroci sie na auto i je porysuje to kto placi? postaw sie w sytuacji odwrotnej i zapytaj czy ty chcialbys by tobie zaplacili za uszkodzony samochod? alojzy |
||
2005-12-08 20:54 | Re: kolizja samochodowa | Agryppa |
azi wrote: > witam > kilka dni temu mój pies chcąc przebiec przez jezdnię został potrącony > przez samochód, Z tego zdania wynika, że to samochód wtargnął na chodnik i potrącił psa, który akurat w tym momencie miał chęć przebiec przez jezdnię. Proponuję, abyś zrezygnował z tego, że pies miał chęć przekroczenia jezdni. Wówczas samochód i jego własciciel naruszyli porządek miejski :-) Wiem, że poważnie pytasz, ale czasem trzeba troszkę sie pośmiać. Może ten facet zrezygnuje z sądu... czego zyczę. Może jakos się dogadacie? -- pzdr Agryppa Cyfrowy klucz publiczny / Digital public key http://agrypa1.atspace.com/klucze/agrypa_onet-public.asc |
||
2005-12-09 03:38 | Re: kolizja samochodowa | witek |
azi wrote: > witam > kilka dni temu mój pies chcąc przebiec przez jezdnię został potrącony przez > samochód, pies trochę się poobijał a w aucie został zniszczony zderzak oraz > grill, kierujący autem żąda ode mnie 700zł za nowy zderzak i grill oraz ich > malowanie, auto było dość stare, a kierujący jechał z nadmierną prędkością > co potwierdzają świadkowie, jeżeli nie zapłacę za nowe części kierowca > straszy mnie że skieruje sprawę do sądu, > czy może żądać ode mnie tak dużej kwoty i to za nowe części? > czy mam jakieś szanse na wygranie takiej sprawy? > proszę o odpowiedź, może już ktoś miał podobną sytuację. > pozdrawiam i z góry dziękuję > azi > Musisz pokryć koszty naprawy tego co twój pies "rozjechał". Jak uważasz, że za dużo, to nie musisz płacić. Sąd oceni kto ma rację. Dodatkowo zarobisz za to, że pies nie był an smyczy i nie miał kagańca plus koszty sądowe. |
||
2005-12-09 08:05 | Re: kolizja samochodowa | azi |
> Musisz pokryć koszty naprawy tego co twój pies "rozjechał". > Jak uważasz, że za dużo, to nie musisz płacić. Sąd oceni kto ma rację. > Dodatkowo zarobisz za to, że pies nie był an smyczy i nie miał kagańca > plus koszty sądowe. pies był na smyczy ale się wyrwał, a kaganiec muszą nosić psy rasy groźnej, a mój do takich nie należy |
||
2005-12-09 17:09 | Re: kolizja samochodowa | Nora |
> pies był na smyczy ale się wyrwał, czyli na smyczy nie byl....a powód to rzecz wtórna w tym przypadku. Kierowca samochodu ma racje..a co do kwoty ..mozna sie dogadać. Nora wlascielka psa i samochodu |
||
2005-12-10 17:10 | Re: kolizja samochodowa | Harry |
myslisz sie z tym kagancem, bo musza go nosic psy o masie ciala iles tam kilo(nie pamietam dokladnie) tzn ze DOG ktory chyba nie jest z rasy agresywnej ma paszcze jak glowa dziecka ;/ tlumaczenie ze pies sie wyrwal jest conajmniej dziecinne -- Pozdro Harry gg 833844 !!! Popraw adres przy odpowiadaniu !!! |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Kolizja |
artur | 2005-11-19 20:58 |
[DLUGIE] kolizja samochodowa - problem |
Beny | 2005-11-27 08:59 |
Kolizja i kontynuacja |
lukas3339 | 2006-01-23 14:15 |
Kolizja |
mac | 2006-02-02 14:55 |
kolizja |
Adam | 2006-03-07 18:54 |
kolizja |
Adam | 2006-03-07 18:54 |
kolizja |
A | 2006-11-15 10:19 |
Kolizja samochodowa - kto winny ? |
.:Mariusz:. | 2007-01-03 06:26 |
Kolizja samochodowa - kto winny ? - z innej strony |
smiechu | 2007-01-06 08:18 |
lakiernia samochodowa |
..::||::.. | 2007-02-22 15:55 |