poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-11-27 08:59 | [DLUGIE] kolizja samochodowa - problem | Beny |
Witam, Mialem kolizje i mam problem :( Opowiem sprawe od poczatku: Oddalem auto do ASO Toyoty w zamian dostalem auto zastepcze. Podpisalem Umowe uzyczenia (dosc standardowa).Doslowenie 15min po wyjezdzie z ASO na czerwonym swietle wjechal nam w tylek Koles mercedesem. Zadzwonielem do goscia z ASO powiedzial, ze zadne Oswiadczenia TYLKO POLICJA. Tak tez zrobilem. Zjawili sie Policjanci. Stwierdzili ze nie moja wina i nalozyli mandat w wysokosci 700zl - okazalo sie ze koles (nie Polak) ma amerykanskie Prawo Jazdy (a ono jest nie wazne w Polsce) + 200zl za spowodowanie kolizji. Auto prowadzil nie Polak, natomiast zarejestrowane jest i posiada OC w PZU na Polaka ze Slaska. Policjanci wypisali wszelkie druki i dostalem takie pisemko ze jestem poszkodowany itd. Wszytsko byloby pieknie, ale... Nastepnego dnia udalem sie po auto do ASO. Nie bylem sprawdca wiec ASO bedzie dochodzic sobie z OC sprawcy wyplaty naleznosci za naprawe. Natomiast ja musialem wylozyc 1500zl. W Umowie uzyczenia jest par. 13 "Bioracy do uzywania zobowiazuje sie w przyp[adku uszkodzenia lub kradziezy pojazdu do zaplaty na rzecz Uzyczajacego kary umownej w kwocie 1500 PLN jako zryczaltowania tytulem utraty wartosci pojazdu oraz niemozliwosci wykorzystania pojazdu w prowadzeniu dzialalnosci. Powyzsze nie narusza prawa dochodzenia odszkodowania na zasadach ogolnych". Chce odzyskac te 1500zl. Czy jest jakas mozliwosc? Co nalezy zrobic? Czy pozostaje tylko droga sadowa? Czy tez moze nalezy roscic naleznosc z OC sprawcy? Dzieki za wszelkie podpowiedzi! -- pozdrawiam BENY //odpowiadajac WYWAL_TO z adresu |
2005-11-27 09:11 | Re: [DLUGIE] kolizja samochodowa - problem | Johnson |
Beny napisał(a): > Czy tez moze nalezy roscic naleznosc z OC sprawcy? Tak. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki, którymi staramy się je ukryć." |
||
2005-11-27 09:35 | Re: [DLUGIE] kolizja samochodowa - problem | Beny |
Użytkownik "Johnson" news:dmbpps$35l$1@nemesis.news.tpi.pl... > Tak. Rozumiem, ze przy zglaszaniu szkody mam zglosic tez ten fakt. Dolaczyc dokument od Policji i powinno byc OK. Orientujesz sie moze jak wyglada to w praktyce czy Ubezpieczyciele (w tym wypadku PZU) wyplacaja czy cos kreca? Wielkie dzieki! -- pozdrawiam BENY //odpowiadajac WYWAL_TO z adresu |
||
2005-11-27 11:44 | Re: [DLUGIE] kolizja samochodowa - problem | gogo |
Beny napisał(a): > Użytkownik "Johnson" > news:dmbpps$35l$1@nemesis.news.tpi.pl... > >>Tak. > > Rozumiem, ze przy zglaszaniu szkody mam zglosic tez ten fakt. Dolaczyc > dokument od Policji i powinno byc OK. Orientujesz sie moze jak wyglada to w > praktyce czy Ubezpieczyciele (w tym wypadku PZU) wyplacaja czy cos kreca? > Wielkie dzieki! > > -- > pozdrawiam > BENY > //odpowiadajac WYWAL_TO z adresu > > Myślę, że nic nie dostaniesz. Jesteś tu osobą trzecią, niejako poszkodowaną posrednio. PZU odrzuci roszczenie . To jest pewne. Pozostanie droga sądowa. W podobnej sytuacji mogą byc np. pasażerowie autobusu biorącego udział w kolizji. Każdy spóźnił się gdzieś. Ten straci premie, tamtemu odleci samolot itd. Szkody są, ale czy ubezpieczyciel odpowiada ? Ale sytuacja jest ciekawa. Właściciel samochodu zastępczego, czyli ASO, dostanie niejako podwójne odszkodowanie. Raz od PZU, po drugie od Ciebie. Formalnie rzec biorąc to odszkodowanie od PZU powinno byc mniejsze o kwote uzyskaną od Ciebie. Ponieważ z OC powinny być pokryte wszystkie szkody, to ta dodatkowa opłata jest jakby "wzbogaceniem się" na wypadku. pozdrawiam |
||
2005-11-27 12:10 | Re: [DLUGIE] kolizja samochodowa - problem | Johnson |
gogo napisał(a): >> > Myślę, że nic nie dostaniesz. Jesteś tu osobą trzecią, niejako > poszkodowaną posrednio. A kto powiedział że OC nie obejmuje szkód jak ty to mówisz "pośrednich". A jakby był tylko pasażerem to co? Też by nic nie dostał, bo to nie był jego samochód? OC obejmuje wszystkie szkody które mają związek z ruchem pojazdu. "Pośrednio czy bezpośrednio". Ważne by istniał związek przyczynowy między działaniem sprawcy a szkodą. A tutaj związek ten chyba widać. > PZU odrzuci roszczenie . To jest pewne. Pozostanie droga sądowa. I PZU oczywiście w sądzie przegra. > W podobnej sytuacji mogą byc np. pasażerowie autobusu biorącego udział w kolizji. Każdy spóźnił się gdzieś. Ten > straci premie, tamtemu odleci samolot itd. Szkody są, ale czy > ubezpieczyciel odpowiada ? Oczywiście że tak. To tylko kwestia dowodowa żeby je udowodnić. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki, którymi staramy się je ukryć." |
||
2005-11-27 12:14 | Re: [DLUGIE] kolizja samochodowa - problem | gogo |
Johnson napisał(a): > gogo napisał(a): > > OC obejmuje wszystkie szkody które mają związek z ruchem pojazdu. > "Pośrednio czy bezpośrednio". Ważne by istniał związek przyczynowy > między działaniem sprawcy a szkodą. A tutaj związek ten chyba widać. > > Teoretycznie masz rację. Praktyka jest inna. pozdrawiam |
||
2005-11-27 12:16 | Re: [DLUGIE] kolizja samochodowa - problem | Johnson |
gogo napisał(a): >> > Teoretycznie masz rację. Praktyka jest inna. > Praktyka jest taka że jak ktoś wystąpi do sądu to ma wygraną sprawę. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki, którymi staramy się je ukryć." |
||
2005-11-27 12:59 | Re: [DLUGIE] kolizja samochodowa - problem | Robert Tomasik |
Użytkownik "Beny" wiadomości news:dmbr03$smp$1@news.onet.pl... PZU w tym wypadku Tobie raczej tę kwotę wypłaci. Może ewentualnie później pieniaczyć się z serwiwisem TOYOTY, choć wątpię w to. Inna sprawa, że na Twoim miejscu bym TOYOCIE tego nie zapłacił. Znowu (bo ostatnio chyba cztery razy go przywołuję w różnych wątkach) kłania się tu art. 361 kc. Normalnym następstwem zatrzymania się przed czerwonym światłem nie jest zniszczenie pojazdu. |
||
2005-11-27 13:10 | Re: [DLUGIE] kolizja samochodowa - problem | Johnson |
Robert Tomasik napisał(a): > > Znowu (bo ostatnio chyba cztery razy go przywołuję w różnych wątkach) kłania się > tu art. 361 kc. Normalnym następstwem zatrzymania się przed czerwonym > światłem nie jest zniszczenie pojazdu. > A czy nie można tego postanowienia umownego potraktować jako rozszerzenia odpowiedzialności biorącego w użyczenie (art. 473kc) na szkody powstałe niezależnie od winy użyczającego (w istocie na zasadzie ryzyka)? -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki, którymi staramy się je ukryć." |
||
2005-11-27 13:36 | Re: [DLUGIE] kolizja samochodowa - problem | *PLONK* |
> Rozumiem, ze przy zglaszaniu szkody mam zglosic tez ten fakt. na p.m.s. ci odpisalem - powiedz w warsztacie ze nie zglosisz szkody - wtedy oni nic nie dostana bo musisz ty jako kierowca zglosisc sie rowniez u ubezpieczyciela. a TU nie majac ciebie, napewno wykorzysta to zeby im nie wyplacic. |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Kolizja |
artur | 2005-11-19 20:58 |
kolizja samochodowa |
azi | 2005-12-08 19:56 |
Kolizja |
mac | 2006-02-02 14:55 |
postepowanie spadkowe problem (dosc dlugie) |
koment | 2006-08-05 09:25 |
[dlugie] problem z oszustka |
Grzes25_sl | 2006-10-18 11:09 |
Kolizja samochodowa - kto winny ? |
.:Mariusz:. | 2007-01-03 06:26 |
Kolizja samochodowa - kto winny ? - z innej strony |
smiechu | 2007-01-06 08:18 |
Weksel - dlugie |
Charlie | 2007-02-21 12:56 |
lakiernia samochodowa |
..::||::.. | 2007-02-22 15:55 |
Kolizja, sprawca uciekl... co robi policja.(dlugie) |
fox | 2007-04-30 16:00 |