poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-02-27 15:49 | Re: mobbing- nagrywanie rozmów | Johnson |
Marek napisał(a): > Będe wdzięczny za wszelkie dorady. > Jakie niskie zwyczaje się w Polsce robią, sami agenci i donosiciele. A może po prostu porozmawiaj z nią i powiedz co myślisz. No i z tego co pisałeś to nie ma żadnego mobbingu. I jeszcze mnie zastanawia - skąd ty informatyk - wiesz tyle o księgowości, ze twierdzisz że ona się na tym nie zna. TY się znasz lepiej? -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do podstawiania uczuć w miejsce rozumu" |
2006-02-27 16:08 | Re: mobbing- nagrywanie rozmów | Marek |
> Jakie niskie zwyczaje się w Polsce robią, sami agenci i donosiciele. Wybacz, to chyba nie do mnie ? To moją wiedzę ta pani podważa, it o jej się zdarzyło podczas mojej choroby "robić mi za plecami" u dyrektora. Tyle, że się zoroentował... > A może po prostu porozmawiaj z nią i powiedz co myślisz. Robiłem to już nieraz. Ona ma taką osobowość,ona się nie zmieni. Mogę co najwyżej postarać się, żeby miaa kogoś do pomocy w sprawach księgowych. > No i z tego co pisałeś to nie ma żadnego mobbingu. > I jeszcze mnie zastanawia - skąd ty informatyk - wiesz tyle o > księgowości, ze twierdzisz że ona się na tym nie zna. TY się znasz lepiej? Widzisz, dlatego, że znam sie na księgowości, mam dobra pozycję na rynku jako informatyk. NIe mam wiedzy głownego księgowego, ale potrafię z nim rozmawiać z wzajemnym zrozumieniem o co nam chodzi.I dzięki temu wiele problemów udaje się rozwiązywac.Praca informatyka jest praca interdyscyplinarną. Ta pani jest budowlańcem, a że trafiła do księgowości, to skkomplikowana sprawa, nie na grupę, ale w skrócie:trafiła, bo jest taka, jak opisałem. Gdyby była inna, z pewnościa byłaby dyrektorem jakiejś firmy.Ale mieszkam w małym mieście, i wszyscy się znają. -- Marek |
||
2006-02-27 16:17 | Re: mobbing- nagrywanie rozmów | Paweł |
Użytkownik "Marek" news:dtv259$spg$1@inews.gazeta.pl... > Ja nie jestem jej podwładnym!!! Mam niezalezne stanowisko, jedynym moim > szefem jest dyrektor!!!! Ta pani pracuje na zwykłym stanowisku księgowego, > ale ma nawyki z poprzedniej pracy, gdzie była kierownikiem.Próbowała sowją > prace upychac koleżance:dziewczyna się postawiła, i ma spokój. Czemu po prostu nie wyślesz jej na drzewo. Rozumiem, że jej działka nie należy do Twoich obowiązków? Niech swoją pracę robi sama. Jesteś facetem czy płaczliwą babą? -- Paweł uwaga na hosting tpi.pl !! Ich oferta to oszustwo. |
||
2006-02-27 16:21 | Re: mobbing- nagrywanie rozmów | Johnson |
Marek napisał(a): >> Jakie niskie zwyczaje się w Polsce robią, sami agenci i donosiciele. > > Wybacz, to chyba nie do mnie ? To moją wiedzę ta pani podważa, it o jej się > zdarzyło podczas mojej choroby "robić mi za plecami" u dyrektora. Tyle, że > się zoroentował... Jak najbardziej do ciebie (ale nie tylko), bo zamiast iść do babki i z nią porozmawiać, kombinujesz, nie wiadomo po co. > >> A może po prostu porozmawiaj z nią i powiedz co myślisz. > Robiłem to już nieraz. Ona ma taką osobowość,ona się nie zmieni. Ignorować. Chyba nie masz tak niskiego progu godności własnej by cię obrażały słowa takiej osoby, o której piszesz. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do podstawiania uczuć w miejsce rozumu" |
||
2006-02-27 16:27 | Re: mobbing- nagrywanie rozmów | Marek |
> Czemu po prostu nie wyślesz jej na drzewo. > Rozumiem, że jej działka nie należy do Twoich obowiązków? Niech swoją pracę > robi sama. > Jesteś facetem czy płaczliwą babą? Celne!!!! :))) Tylko jeden problem:Ja się opiekuję techicznie tym programem. A ona jak ma problem, to zaczyna od programu, a potem przechodzi do "meritum". ;)) I od czasu do czasu czuje się informatykiem. Kiedyś jej powiedziałem, że się na tym nie zna, to miałem troche spokoju (co poza plecami, to już nie wiem:nie dociekałem) -- Marek |
||
2006-02-27 16:40 | Re: mobbing- nagrywanie rozmów | Marek |
Mon, 27 Feb 2006 16:21:00 +0100, na pl.soc.prawo, Johnson napisał(a): > > Jak najbardziej do ciebie (ale nie tylko), bo zamiast iść do babki i z > nią porozmawiać, kombinujesz, nie wiadomo po c Rozmawiam, nie chcę dokopywać, ale chcę mieć zabezpieczenie, gdyby ona mnie chciała w cos "ubrać". > >> >>> A może po prostu porozmawiaj z nią i powiedz co myślisz. >> Robiłem to już nieraz. Ona ma taką osobowość,ona się nie zmieni. > > Ignorować. Chyba nie masz tak niskiego progu godności własnej by cię dobry pomysł.... > obrażały słowa takiej osoby, o której piszesz. Ona mnie nie obraża, ale psuje mi krew ;)) Wiesz, jak np napiernicza na mnie w księgowości, to dziewczyny się smieją, bo wiedzą jak jest. Ale kiedyś może się zdarzyć, że swoje błędy jako księgowa zwali na mnie, a sciślej na program i jego serwis, czyli mnie. Teraz robiłem jej automatycznie troche przeksięgowań. Głupi byłem, bo mogła to robić ręczie tydzień, ja poświęciłem tylko kilka godzin(nikt mi nie kazał, nikt nawet nie sądził, że to można zrobić). I co? Teraz uzgadnia salda, i mówi, że ja robiłem przeksięgowania. Nie wspomni tylko, że ona też coś tam księgowała... Wniosek:nigdy więcej pracy, która jej cos ułatwi, a nie jest moim obowiązkiem. Tyle tylko, że o ile zam siebie, to teraz się zarzekam, ajak bedzie trzeba, to zrobię.... -- Marek |
||
2006-02-27 19:10 | Re: mobbing- nagrywanie rozmów | Kaja |
Mon, 27 Feb 2006 16:17:02 +0100, *Paweł* > Użytkownik "Marek" > news:dtv259$spg$1@inews.gazeta.pl... >> Ja nie jestem jej podwładnym!!! Mam niezalezne stanowisko, jedynym moim >> szefem jest dyrektor!!!! Ta pani pracuje na zwykłym stanowisku księgowego, >> ale ma nawyki z poprzedniej pracy, gdzie była kierownikiem.Próbowała sowją >> prace upychac koleżance:dziewczyna się postawiła, i ma spokój. > Czemu po prostu nie wyślesz jej na drzewo. > Rozumiem, że jej działka nie należy do Twoich obowiązków? Niech swoją pracę > robi sama. > Jesteś facetem czy płaczliwą babą? Myślisz, że to jest łatwe i przyjemne? Ta pani pewnie do tej pracy dostała się po protekcji, albo jest kochanką dyrektora i dlatego wszyscy się boja jej "podskoczyć", wszyscy się boją utraty swoich stołków. -- Kaja |
||
2006-02-27 19:36 | Re: mobbing- nagrywanie rozmów | Tiger |
*cut* Smutne to, co piszesz. Mam kumpla, ktory byl dokladnie w tej samej sytuacji, co Ty. Pomogla niestety dopiero zmiana pracy... Ale pocieszajace jest to, ze na odchodne, znajac sytuacje, pracodawca wystawil mu bardzo dobre referencje, przez co czlowiek, ktory fumflowi memu psul juche, dostal wscieklej padaczki i po awanturze z dyrektorem wylecial z pracy z hukiem, a kumpel dostal swietna prace w Warszawie. Ale happy-endy nie zawsze sie zdarzaja... Pozdrawiam, zycze powodzenia. Tiger |
||
2006-02-27 22:58 | Re: mobbing- nagrywanie rozmów | Jotte |
W wiadomości news:2d941$440308d7$5112dc5e$20654@news.chello.pl Tiger >> Czy mogę nagrywać własne rozmowy w których ona >> uczestniczy ? Nie >> jakiś "podsłuch" pod moją nieobecnośc, ale rozmowy ze mną, w których >> zachowuje się arogancko. Czy mogę to robić bez jej wiedzy ? > Tak, po prostu nos ze soba dyktafon i wlacz go w kieszeni w odpowiedniej > chwili, nie zapominajac o wyciagnieciu w tym samym momencie z kieszeni > dlugopisa, ktorym akurat zaczynasz sie bawic - zeby nie nabrala > podejrzen co do "pstrykniecia" w kieszeni. Jak wiemy - rozmowy w których uczestniczymy (czyli swoje rozmowy) zawsze można rejestrować, a pozostałe osoby nie mogą się na to nie zgodzić. To po co to ukrywać? Nie prościej zwyczajnie wyjąc dyktafon, telefon z dyktafonem, mini disc czy co tam mamy, położyć na stole, włączyć i tyle. Zapewniam ta rozmowa całkiem inaczej się wówczas potoczy i wszystkie następne także, choćby już potem sprzętu nie wyciągać. Zrobiłem tak sam 2 czy 3 razy - efekt był jak dla mnie znakomity. ;) No chyba, że się chce zdobyć jakiś materiał na kogoś, kto sądzi że gada w 4 oczy. -- Pozdrawiam Jotte |
||
2006-02-27 22:56 | Re: mobbing- nagrywanie rozmów | poreba |
Dnia Mon, 27 Feb 2006 16:27:19 +0100, Marek napisał(a): > Tylko jeden problem:Ja się opiekuję techicznie tym programem. A ona jak ma > problem, to zaczyna od programu, a potem przechodzi do "meritum". ;)) A widzę, że nie przeczytałeś najnowszej instrukcji dotyczącej zgłaszania problemów z Programem Księgowym. Z wzorem zgłoszenia WZPzPK-1 też się nie zaznajomiłeś? A tam są takie szczegółowe rubryczki, jaką operację wykoywał OPERATOR/użytkownik programu, jaki to moduł, jakie dane wprowadzono, gdzie MERYTORYCZNIE objawia się błąd itp. Daj no Pani ten druk AFAIR 4 str. pełne rubryczek pisanych 6 pt. Może to ją wyleczy od zawracania d... TECHNICZEMU zagadnieniami MERYTORYCZNYMI. -- pozdro poreba, współ-czujący, wolny już od problemów księgowych dzięki magicznemu drukowi WZPzPK-1 ;))) |
nowsze | 1 2 3 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Prawo autorskie. Nagrywanie. |
Piotr [trzykoty] | 2005-10-28 19:33 |
wypowiedzenie? mobbing? zus? |
Andrzej Rudnik | 2005-12-27 22:08 |
mobbing a kodeks karny |
neuro | 2006-01-19 20:07 |
nagrywanie rozmów a prawo autorskie |
Patryk | 2006-01-21 22:04 |
Nagrywanie lekcji |
Krzysiek G. | 2006-03-09 21:33 |
Nagrywanie lekcji |
Krzysiek G. | 2006-03-09 21:33 |
nagrywanie rozmow - firma |
kuba \(aka cita\) | 2007-01-10 16:51 |
mobbing |
grazka | 2007-02-10 13:56 |
Nagrywanie wykładu a prawa autorskie |
Abu | 2007-03-03 17:12 |
Nagrywanie w sadzie |
Patrycja | 2007-06-14 18:40 |