poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-12-18 02:43 | odszkodowanie za bledy tpsa | aaa |
Mam telefon w TPSA... Pol roku temu przenioslem usluge dostepu do internetu na inny telefon (w telepunkcie pisemnie za potwierdzeniem), jednak oplaty dalej byly naliczane. Przez panujacy tam balagan (tym sie teraz tlumacza) kolejne telefoniczne reklamacje wprowadzily jeszcze wieksze, wrecz kuriozalne nieprawidlowosci w naliczaniu. Do wyjasnienia sprawy postanowilem nie placic rachunkow (kazdy byl w wysokosci 400-500zl a w czasie rozpatrywania reklamacji nie sa naliczane odsetki ani podejmowane inne dzialania z tytulu nieterminowosci). Po ponad polrocznej przepychance z infolinia zlozylem skarge, w wyniku czego TPSA przyznala mi racje - jeszcze nie w tym a w nastepnym okresie rozliczeniowym wszystkie faktury maja byc skorygowane, a oplatami "dociazony" ten drugi abonent. W miedzyczasie, w przerwie pomiedzy zamknieciem przez TPSA jednej reklamacji a zgloszeniem kolejnej, zostal zablokowany telefon (pol. wychodzace) a zaleglosc przekazana do firmy windykacyjnej. Do dnia dzisiejszego, pomimo uznania reklamacji, mam zablokowany telefon (jak rowniez neka mnie firma windykacyjna z Poznania). W ramach abonamentu mam bezplatne minuty, ktore w danym miesiacu powinienem wykorzystac - oczywiscie wedlug TPSA przepadly a ja bede musial za nie zaplacic. Reasumujac: 1. Czy w zwiazku z tym, ze przez bledy TPSA nie moge korzystac z telefonu i pakietu minut, moge dochodzic zwrotu abonamentu za ten okres (fakt ze nie placilem, ale dlaczego mialbym nadplacic ponad 2000 zl, ktore potem TPSA oddalaby bez odsetek)? 2. Czy powinienem dochodzic jakiegos odszkodowania? - kilkanascie reklamacji, za kazdym razem tlumaczenie przez 30-40 minut pracownikowi infolinii calej sprawy, co doprowadzalo mnie do pasji (bywalo, ze po 30 minutach rozmowe rozlaczalo i trzeba bylo sprawe tlumaczyc komus innemu od nowa...) - zmiana abonenta uslugi to sprawa banalna, ale walka jaka musialem stoczyc (z panujacym tam balaganem i niekompetencja) dla postronnego obserwatora wyglada na uporczywe i zlosliwe dzialanie tej firmy na moja szkode - zablokowany telefon (do dzis), co narazilo mnie na duze straty i zmusilo do zmiany operatora (voip co wiazalo sie z zakupem sprzetu specjalnie do tego celu) - bede musial skladac osobne reklamacje: na fakture, ktora przyjdzie w najblizszym czasie (bo za pozno na poprawienie a za wczesnie na fv korygujaca) oraz za naliczone gdzies po drodze odsetki... - w dalszym ciagu meczenie mnie przez firme windykacyjna (infolinia twierdzi, ze nie maja na to wplywu) |
2006-12-18 23:35 | Re: odszkodowanie za bledy tpsa | Robert Tomasik |
Użytkownik "aaa" news:em4rnn$3op$1@opal.futuro.pl... Uważam, ze powinieneś im płacić bezsporną część faktury zaznaczając w przelewie za co płacisz. Wówczas wyłączenie telefonu było by bezprawne. W przeciwnym wypadku mieli rację, bo Twoja reklamacja nie dotyczyła całego rachunku, tylko części. |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Boje z TPSA |
Jacek Ziemianin | 2005-10-28 16:00 |
TPSA - reklamacja |
Piotr Fonon | 2005-11-24 12:01 |
Umowa z TPSA |
Marcin Majchrzak | 2005-12-17 12:01 |
TPSA i odrzucona reklamacja |
Jacek Osiecki | 2006-01-04 09:12 |
tpsa-odsetki |
serfer | 2006-01-06 12:24 |
TPSA |
TMK | 2006-04-12 11:34 |
TPSA |
TMK | 2006-04-12 11:34 |
Zasilek pielegnacyjny - bledy proceduralne |
RakS | 2006-05-27 16:53 |
rachunki TPSA |
marek | 2006-06-30 15:20 |
tpsa i neostrada |
smerf | 2006-12-02 14:44 |