poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-09-25 17:49 | Opieszałość i brak precyzji banku | Sebcio |
Witam ! Klient pewnego banku zwraca się do niego z wnioskiem o udzielenie kredytu hipotecznego. Dostarcza dokumenty, na podstawie których bank wydaje promesę kredytową. Promesa zawiera kilka warunków formalnych, których spełnienie warunkuje udzielenie kredytu. Na podstawie udzielonej promesy, ów klient podpisuje umowę przedwstępną na zakup mieszkania. W umowie zawarty jest punkt określający że w razie odstąpienia od umowy poprzez np. nie zapłacenie w terminie pierwszej transzy, developerowi przysługuje odstępne w wysokości 10% wartości. Zaznaczam tu, że zakup mieszkania kredytowany jest w 100% wartości. W chwili podpisania umowy przedwstępnej, której dostarczenie do banku jest jednym z warunków formalnych określonych w promesie, pozostaje około miesiąc ważności promesy. Razem z umową, do banku przekazane zostają pozostałe dokumenty wymagane w promesie. Teraz się zaczyna. Bank po kilku dniach przekazuje żądanie dostarczenia dokumentu, który nie był przedstawiony jako wymóg w promesie. Zdobycie dokumentu trwa kilka dni, w końcu trafia on do banku. Po kolejnych kilku dniach bank stwierdza że nie dostarczono jednego z dokumentów, który jednak został im wcześniej dostarczony. To znowu trwa kilka dni... Przez cały ten czas nie można skontaktować się z żadnym z odpowiedzialnych pracowników banku - są albo niedostępni, albo "jeszcze nic nie wiemy", albo w ogóle nie można się dodzwonić. W efekcie okazuje się że ważność promesy się kończy. Dalej można sobie wyobrazić, że w ciągu pozostałych trzech tygodni jakie ma nieszczęsny klient na zapłacenie pierwszej transzy nie udaje mu się załatwić innego kredytu i developer rozwiązuje umowę, co powoduje że klient musi zapłacic 10% procent odstępnego... Pytanie - czy jest szansa walczyć z bankiem na drodze sądowej ? Promesa kredytowa była podstawą podpisania umowy przedwstępnej. Klient wymagane dokumenty złożył - bank nie określił precyzyjnie co dokładnie mają dokumenty zawierać i jaką mają mieć formę. Bank wprowadził warunek, który nie został zawarty w promesie a którego spełnienie zabrało kilkanaście dni. Klient dopełnił starań, aby żądania banku spełniać bezzwłocznie, za to kontakt z bankiem był bardzo mocno utrudniony. -- Pozdrawiam, Sebcio |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
bezkarosc banku? |
Jasek | 2006-02-19 16:06 |
Opieszałość policjanta |
seba | 2006-03-23 21:18 |
Opieszałość policjanta |
seba | 2006-03-23 21:18 |
depozyt w banku notariusza |
pajj | 2006-03-25 16:14 |
Błąd banku - podatki |
Krzysztof 'kw1618' z Wars | 2006-07-18 07:01 |
Kompromitacja banku |
Claude Haux | 2006-08-14 17:38 |
Cudzy debet w banku |
Czapla | 2006-09-19 12:22 |
Faksymile w banku |
Big Jack | 2006-10-24 14:19 |
archiwum w banku? |
PabloGT | 2007-03-13 12:17 |
weksel kupiony w banku |
solution | 2007-05-31 11:52 |