poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-01-22 18:39 | Re: Pisma z sądu - czy informować? | blogger |
Przemek R... wrote: >>To sedzia popelni przestepstwo kiedy wyda nakaz bez podstaw. Samo odczucie >>kogos ze jest ciezko obrazony nie jest zadna podstawa dla sadu. >>Przepraszam, nie powinno byc. W panstwie prawa to i Czajka moze spokojnie >>dzialac. >> >>Niech pozwie, przedstawi sadowi podstawy swojego roszczenia, a dopiero >>pozniej pogadamy, czy to nadaje sie do dalszego walkowania nakazami. > > > nikt nie pozywa, to jest sprawa karna, skoro sad cche danych to znaczy ze sa > q temu podstawy. > Sadzisz inaczej? mozesz laskawi epowiedziec na jakiej podstaie? Jasnowidz? Na podstawie setek takich wyrokow jak na Sokolowskiego. Sam fakt odczucia bycia obrazonym nie jest jeszcze niczym. To trzeba podeprzec jakimis wstepnymi dowodami. I z analize tego placimy kurwom w togach. |
2006-01-22 20:14 | Re: Pisma z sądu - czy informować? | Przemek R... |
> Na podstawie setek takich wyrokow jak na Sokolowskiego. oceniaj zakonretny czyn konretnej osoby, bo jezleu uogolniasz dopsuzcasz sie wowczas pomowienia .. Sam fakt > odczucia bycia obrazonym nie jest jeszcze niczym. ale ocena tego nie nalezy do pytajacego, zreszta gowno ci wiadmo czy doszlo do pomowienia czy nie, To trzeba podeprzec > jakimis wstepnymi dowodami. I z analize tego placimy kurwom w togach. i moge sie o 1000$ zalozyc ze ten wstepny dowod stanowi post na forum pytajacego, nie cytowal bo pocz ciebie dla kazdego jest to oczywiste, P. ps zapoznaj sie z art art 239 KK (isip.sejm.gov.pl) |
||
2006-01-22 20:38 | Re: Pisma z sądu - czy informować? | july |
Przemek R... wrote: >>Na podstawie setek takich wyrokow jak na Sokolowskiego. > > > oceniaj zakonretny czyn konretnej osoby, bo jezleu uogolniasz dopsuzcasz sie > wowczas pomowienia .. Najpierw odkurz swoje podreczniki z technikum hotelarstwa i zobacz definicje pomowienia. > To trzeba podeprzec > >>jakimis wstepnymi dowodami. I z analize tego placimy kurwom w togach. > > > i moge sie o 1000$ zalozyc ze ten wstepny dowod stanowi post na forum > pytajacego, > nie cytowal bo pocz ciebie dla kazdego jest to oczywiste, Zaniesienie do sadu wydruku z wlasnej domowej drukarki nie jest dowodem. |
||
2006-01-22 20:43 | Re: Pisma z sądu - czy informować? | Przemek R... |
> Najpierw odkurz swoje podreczniki z technikum hotelarstwa i zobacz > definicje pomowienia. znam definicje pomowienia, ty sie doucz >> i moge sie o 1000$ zalozyc ze ten wstepny dowod stanowi post na forum >> pytajacego, >> nie cytowal bo pocz ciebie dla kazdego jest to oczywiste, > > > > Zaniesienie do sadu wydruku z wlasnej domowej drukarki nie jest dowodem. chodzi o ustalenie osoby ktora wyslala post ktory jest dowodem, a post moga nawet w sadzie sami sciagnac, moze to zrobic biegly lub ktokolwiek iny, wystarczy wejsc na strone. P. |
||
2006-01-22 20:59 | Re: Pisma z sądu - czy informować? | july |
Przemek R... wrote: >>Najpierw odkurz swoje podreczniki z technikum hotelarstwa i zobacz >>definicje pomowienia. > > > znam definicje pomowienia, ty sie doucz > > > >>>i moge sie o 1000$ zalozyc ze ten wstepny dowod stanowi post na forum >>>pytajacego, >>>nie cytowal bo pocz ciebie dla kazdego jest to oczywiste, >> >> >> >>Zaniesienie do sadu wydruku z wlasnej domowej drukarki nie jest dowodem. > > > chodzi o ustalenie osoby ktora wyslala post ktory jest dowodem, Post moze byc dowodem, Jego autentycznosc wyrdukowana na papierze nie. > a post moga > nawet w sadzie sami sciagnac, Nie, bo to nie zadanie sadu. > moze to zrobic biegly lub ktokolwiek iny, > wystarczy wejsc na strone. Czyli jednak nie wystarczy zaniesienie wlasnego wydruku posta do sadu? |
||
2006-01-22 21:11 | Re: Pisma z sądu - czy informować? | Przemek R... |
>> chodzi o ustalenie osoby ktora wyslala post ktory jest dowodem, > > > Post moze byc dowodem, Jego autentycznosc wyrdukowana na papierze nie. potwierdzona prze bieglego moze, >> a post moga nawet w sadzie sami sciagnac, > > Nie, bo to nie zadanie sadu. ale przeciwskazan nie ma >> moze to zrobic biegly lub ktokolwiek iny, >> wystarczy wejsc na strone. > > Czyli jednak nie wystarczy zaniesienie wlasnego wydruku posta do sadu? nie widze przeciwskazan (jezlei sad by dysponowal odpowiednim sprzetem), dopoki taki dowod nie zostanie zanegowany przez ktoras ze stron, wowczas biegly powinien wkroczyc. P. |
||
2006-01-22 21:23 | Re: Pisma z sądu - czy informować? | july |
Przemek R... wrote: >>>chodzi o ustalenie osoby ktora wyslala post ktory jest dowodem, >> >> >>Post moze byc dowodem, Jego autentycznosc wyrdukowana na papierze nie. > > > potwierdzona prze bieglego moze, A mowimy o przypadku gdzie nikt nie fatygowal sie powolywac bieglego. >>>a post moga nawet w sadzie sami sciagnac, >> >>Nie, bo to nie zadanie sadu. > > > ale przeciwskazan nie ma Sa. Sad jest od sadzenia, a strony od przynoszenia dowodow. >>>moze to zrobic biegly lub ktokolwiek iny, >>>wystarczy wejsc na strone. >> >>Czyli jednak nie wystarczy zaniesienie wlasnego wydruku posta do sadu? > > > nie widze przeciwskazan (jezlei sad by dysponowal odpowiednim sprzetem), Ty nie, ja tak. Sad nie jest od przeprowadzania sledztw na zawolanie jakiegos obrazonego debila. > dopoki taki dowod nie zostanie zanegowany przez ktoras ze stron, wowczas > biegly powinien wkroczyc. A jak ma byc zanegowany, skoro chcesz ukryc przed potencjalnym oskarzonym? |
||
2006-01-22 21:37 | Re: Pisma z sądu - czy informować? | Przemek R... |
>> potwierdzona prze bieglego moze, > > A mowimy o przypadku gdzie nikt nie fatygowal sie powolywac bieglego. a skad wiesz? Skad masz takie dane? >> nie widze przeciwskazan (jezlei sad by dysponowal odpowiednim sprzetem), > > Ty nie, ja tak. Sad nie jest od przeprowadzania sledztw na zawolanie > jakiegos obrazonego debila. dlaczego debila? Wiesz w ogole co mialo miejsce? I jakiego sledztwa? Jest dokladny link, o ile bylby sprzet ( a obecnie z tego co wiem cos takiego w gre nie wchodzi w polskich sadach) mozna by bylo wejsc bezposrednio na rozprawie a nie powolywac bieglego i narazc na koszty. Bo to bezsens i strata czasu. >> dopoki taki dowod nie zostanie zanegowany przez ktoras ze stron, wowczas >> biegly powinien wkroczyc. > > A jak ma byc zanegowany, skoro chcesz ukryc przed potencjalnym oskarzonym? co chce ukryc ? Fakt ze prokuratura domaga sie adresu IP ? Przeciez adrse IP do nie dowod.Sam tak pisales P. |
||
2006-01-22 21:52 | Re: Pisma z sądu - czy informować? | july |
Przemek R... wrote: >>>nie widze przeciwskazan (jezlei sad by dysponowal odpowiednim sprzetem), >> >>Ty nie, ja tak. Sad nie jest od przeprowadzania sledztw na zawolanie >>jakiegos obrazonego debila. > > > dlaczego debila? Wiesz w ogole co mialo miejsce? Nie, ale znam polskie raalia. Kazdy obrzony debil biegnie do sadu. > I jakiego sledztwa? > Jest dokladny link, o ile bylby sprzet ( a obecnie > z tego co wiem cos takiego w gre nie wchodzi w polskich sadach) mozna by > bylo wejsc bezposrednio na rozprawie > a nie powolywac bieglego i narazc na koszty. Bo to bezsens i strata czasu. To wlasnie jest sledztwo przeprowadzane przez sad. A sad nie jest od odwalania roboty za kazdego debila. Chcesz sie procesowac, to najpierw odrob lekcje domowa. >>>dopoki taki dowod nie zostanie zanegowany przez ktoras ze stron, wowczas >>>biegly powinien wkroczyc. >> >>A jak ma byc zanegowany, skoro chcesz ukryc przed potencjalnym oskarzonym? > > > co chce ukryc ? Ktokolwiek prosil o nieujawnianie. > Fakt ze prokuratura domaga sie adresu IP ? Przeciez adrse IP do nie > dowod.Sam tak pisales sam w sobie nie, natomiast narusza to prywatnosc. |
||
2006-01-22 22:04 | Re: Pisma z sądu - czy informować? | Przemek R... |
>> co chce ukryc ? > > > Ktokolwiek prosil o nieujawnianie. nikt nie ma prawa zadac nieujawniania IP wypowiadajac sie na forum, adres IP to nie dane osobowe > > > > >> Fakt ze prokuratura domaga sie adresu IP ? Przeciez adrse IP do nie >> dowod.Sam tak pisales > > sam w sobie nie, natomiast narusza to prywatnosc. w jakim sensie naruszy prywatnosc podanie adesu IP organom scigania ktorzy na tej podstawie beda mogli ustalic miejsce twojego pobytu ? P. |
nowsze | 1 2 3 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
podsłuchiwanie - czy warto iść do sądu? |
androman | 2005-11-10 17:32 |
Pobieranie pisma od świadka - kiedy, jak i czy wolno? |
Kompaner | 2006-02-03 16:08 |
Czy dowód nadania pieniędzy na poczcie jest dowodem dla sądu? |
asdfg54WYTNIJTO | 2006-02-15 08:57 |
Czy urząd skarbowy jest zobowiązany postanowieniami sądu? |
Grzegorz Krzyżanowski | 2006-02-18 23:34 |
Załączniki do sądu pracy - ksero czy oryginal |
Paweł | 2006-10-05 22:21 |
Do prokuratury czy sądu przeciw SM. |
Questato | 2006-10-10 11:37 |
Odbiór pisma z sądu [rozwód] |
savvy | 2006-12-21 12:38 |
Pisma i zamówienia handlowe w rozumieniu |
Andrzej Ekiert | 2007-01-03 10:33 |
zwolnienie z kosztow sadowych a sporzadanie pisma sadowego -- razem czy osobno? |
Joanna | 2007-01-29 16:20 |
wezwanie do sądu w sprawie cywilnej pozwanego czy stawiennictwo jest obowiązkowe |
mareK | 2007-03-18 10:57 |