poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo.podatki |
2006-03-07 18:26 | PIT 36 - wakacyjna praca w Szkocji a rozliczenie w Polsce (problemy) | Coin |
Witam, Na wstępie zaznaczę, że PIT wypełniam sam po raz pierwszy bo de facto po raz pierwszy rozliczam się z US. W zeszłym roku moim jedynym źródłem dochodu była praca w fabryce w Szkocji w miesiącach lipiec i sierpień. Ponieważ jestem prawym obywatelem chciałem rozliczyć się z urzędem skarbowym - niestety jestem zielony w te klocki jak miejscami kolor mojego formularza. Byłem 2 razy w US Kraków - Podgórze i za każdym razem wychodziłem stamtąd tylko zirytowany bo tylko się przekonałem, że to nie jest urząd dla ludzi, a przeciwko ludziom, że nie ma tam osoby która pomogłaby rozwiać wątpliości i wskazała rozwiązanie - WSZYSCY kierują mnie do instrukcji, z pomocą której niby ma mi pójść łątwo... nic bardziej mylnego. A jak się spytałem dziś gdzie mam się udać by skonsultować poprawność wypełnienia zeznania to usłyszałem że mogę sobie pójść do biura rachunkowego bo urząd skarbowy sie takimi rzeczami nie zajmuje. Ale dość moich frustracji. Teraz problem. W ciągu 8 tygodni zarobiłem kwotę 1984.97 GBP (świadczy o tym otrzymany od pracodawcy dokument P45). Spytałem dziś po jakim kursie mam przeliczać i okazało się, że może to być kurs z dnia otrzymania ostatniej wypłaty - 02.09.2005. A więc jest to 5.8127zł. Od kwoty zarobionej odejmuję 960 GBP (diety 30x32 GBP) i wychodzi 1024.97 GBP -> 5957.84zł W zasadzie już nie jestem pewny czy mam to wpisać w pozycji 39 (wynagrodzenia ze stosunku pracy) czy może w pozycji 73 (inne źródła (...) w tym emerytury - renty z zagranicy). Wpisałem w 73. Jako koszt uzyskania przychodów wpisuję 204.50zł i wychodzi dochód 5752.35. Nastepnie w części H obliczam pdoatek - 19% tej kwoty pomniejszony o kwotę wolną 530.08zł to daje razem 562.61zł I tutaj zaczyna się pierwszy problem. W Szkocji zapłaciłem podatek w wysokości 231.52 GBP co w przeliczeniu na złotówki daje 1345.76zł. Czy mam całą tą kwotę wpisać w pozycji 165 (podatek zapłacony za granicą (...) przeliczony na złote) czy może tylko te 562.61zł ? Niezależnie co wpiszę w pozycji 167 (podatek) będę miał 0 lub liczbę ujemną czyli też 0. I czy dalej w częściach J i K też mam wpisywać same '0' ? Tutaj mój problem polega na tym, że ze Szkocji przysługuje mi zwrot podatku w całości. Czy z polskiego urzędu skarbowego będę mógł odzyskać nadpłatę (czyli 1345.76zł zapłacone w Szkocji pomniejszone o 562.71 należne w Polsce) ? Jeśli nie, to jak potem starać się o zwrot podatku skoro już jakby z tej kwoty 231.52 GBP zostanie zabrane przez polski US 562.61zł... to mocno komplikuje sprawę. Kolejną sprawą jest to, że przeczytałem gdzieś w gazecie ostatnio, że jeśli pracowałem za granicą to powinienem był się rozliczyć do miesiąca po przyjeździe... no więc nie zrobiłem tego. Jak dziś zapytałem w US czy grozi mi za to jakaś kara to 'biurwa' odpowiedziała, że 'trudno powiedzieć, zależy co przyślą z Wielkiej Brytanii' - tzn. czego mam się spodziewać ? Naprawdę, człowiek chciałby jakoś sie tego nauczyć, jakoś sobie z tym poradzić, ale wizyty w US zdecydowanie odstraszają od tego... Nie mam niestety pieniędzy na biuro rachunkowe - dlatego chciałem to zrobić sam. Proszę o pomoc osoby, które znają się na tego typu rozliczeniach lub miały podobną sytuację/wypełniały podobny PIT bo nie wiem już do kogo się zwrócić. Jeśli ktoś pracował w wakacje w UK i teraz rozlicza się z dochodów i ma jakieś sprawne, sprawdzone sposoby na odzyskanie podatku stamtąd i jednocześnie bycie w porządku z polską skarbówką również proszę o kontakt. Na podpowiedzi czekam na c o i n 2 2 AT o 2 DOT p l Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc Coin ps: Jeszcze chciałem się upewnić o jedną rzecz. W grudniu kupiłem okna za ok. 3000zł. Mieszkanie jest w bloku (spółdzielcze własnościowe), głównym lokatorem jest mama, ja tam po prostu od urodzenia mieszkam. Mogę te okna odpisać od podatku ? W US mi powiedzieli, że nie, bo nie mam stosunku prawnego do lokalu. |
2006-03-07 18:45 | Re: PIT 36 - wakacyjna praca w Szkocji a rozliczenie w Polsce | Gotfryd Smolik news |
On Tue, 7 Mar 2006, Coin wrote: > niby ma mi pójść łątwo... nic bardziej mylnego. A jak się spytałem dziś gdzie > mam się udać by skonsultować poprawność wypełnienia zeznania to usłyszałem że > mogę sobie pójść do biura rachunkowego bo urząd skarbowy sie takimi rzeczami > nie zajmuje. Ja OT (nie krzycz), ale mają rację. Nie dlatego że uważam iż tak ma być. Dlatego że POSŁOWIE tak postanowili - ktoś ich wybrał... Nie umiem teraz znaleźć opisu sprawy, ale prokurator stawiał urzędnikom US zarzut coś w stylu udzielania pomocy w hm... "obchodzeniu przepisów". Zdaje się że problem sprowadzał się do tego iż szło o LEGALNE działania, mające na celu zmniejszenie podatku. Nie o to, żeby urzędnik fałszował papiery czy tp. - tylko że korzystał ze swojej WIEDZY nie dotyczącej urzędu (a dotyczącej przepisów). Ja rozumiem że na zdrowy rozum można rozróżnić pomagania komuś kto naciąga aż trzeszczy i komuś kto chce tylko "normalnie" rozliczyć podatek. Ale jeśli owo "naciąganie" było zgodne z prawem, to nie ma formalnej różnicy w tym że jakiś urzędnik US pomógłby ci tak policzyć że podatek wyjdzie mniejszy niż byś liczył sam... Przepisu nie podam, ale skoro mógł w tamtej sprawie postawić zarzuty to wychodzi że mogłby i w twojej. > Ale dość moich frustracji. ...i mojego marudzenia :) > ps: Jeszcze chciałem się upewnić o jedną rzecz. W grudniu kupiłem okna za ok. > 3000zł. Mieszkanie jest w bloku (spółdzielcze własnościowe), głównym > lokatorem jest mama, ja tam po prostu od urodzenia mieszkam. Mogę te okna > odpisać od podatku ? W US mi powiedzieli, że nie, bo nie mam stosunku > prawnego do lokalu. Możesz poczytać posty w archiwum zahaczające o KRiO ? Przyznam że z dziećmi nie ma tak prosto jak z małżonkami, kiedy to zapis jest prosty i wyraźny, ale... no ale w cytowanym (archiwum) przepisie o dzieciach nie ma słowa "małotelnie". A skoro ustawodawca nie napisał, to znaczy że chciał nie napisać - to się nazywa ratio legis :) -- pozdrowienia, Gotfryd (KPiR, VAT, memoriał, ZUS) |
||
2006-03-07 23:50 | Re: PIT 36 - wakacyjna praca w Szkocji a rozliczenie w Polsce (problemy) | Coin |
Gotfryd Smolik news napisał(a): > > Ja OT (nie krzycz), ale mają rację. > Nie dlatego że uważam iż tak ma być. > Dlatego że POSŁOWIE tak postanowili - ktoś ich wybrał... To trzeba to niezwłocznie zmienić... zapewne jak sporą część ustaw w tym kraju. Jak zwykle jednak nie ma i pewnie jeszcze trochę nie będzie chętnych. > > Nie umiem teraz znaleźć opisu sprawy, ale prokurator stawiał urzędnikom > US zarzut coś w stylu udzielania pomocy w hm... "obchodzeniu przepisów". No i to jest durnota. Bo tu nie chodzi nawet o dobro/korzyść obywatela vs. dobro/korzyść państwa, a raczej o myślenie 'nie powiemy ci czy jest ok, może popełnisz błąd, wtedy nałożymy na ciebie karę i państwo się wzbogaci'. Czyli tu obywatelom dosramy, a potem będziemy państwem opiekuńczym, a nawet becikowe rozdamy. No, ale nie wkraczajmy w politykę :) > Możesz poczytać posty w archiwum zahaczające o KRiO ? Nadrobię. Ponawiam prośbę o pomoc w głównych, poruszonych przeze mnie kwestiach :) Coin |
||
2006-03-10 13:08 | Re: PIT 36 - wakacyjna praca w Szkocji a rozliczenie w Polsce (problemy) | Coin |
Coin napisał(a): > > Proszę o pomoc osoby, które znają się na tego typu rozliczeniach Nikt ? :| |
||
2006-03-07 18:26 | PIT 36 - wakacyjna praca w Szkocji a rozliczenie w Polsce (problemy) | Coin |
Witam, Na wstępie zaznaczę, że PIT wypełniam sam po raz pierwszy bo de facto po raz pierwszy rozliczam się z US. W zeszłym roku moim jedynym źródłem dochodu była praca w fabryce w Szkocji w miesiącach lipiec i sierpień. Ponieważ jestem prawym obywatelem chciałem rozliczyć się z urzędem skarbowym - niestety jestem zielony w te klocki jak miejscami kolor mojego formularza. Byłem 2 razy w US Kraków - Podgórze i za każdym razem wychodziłem stamtąd tylko zirytowany bo tylko się przekonałem, że to nie jest urząd dla ludzi, a przeciwko ludziom, że nie ma tam osoby która pomogłaby rozwiać wątpliości i wskazała rozwiązanie - WSZYSCY kierują mnie do instrukcji, z pomocą której niby ma mi pójść łątwo... nic bardziej mylnego. A jak się spytałem dziś gdzie mam się udać by skonsultować poprawność wypełnienia zeznania to usłyszałem że mogę sobie pójść do biura rachunkowego bo urząd skarbowy sie takimi rzeczami nie zajmuje. Ale dość moich frustracji. Teraz problem. W ciągu 8 tygodni zarobiłem kwotę 1984.97 GBP (świadczy o tym otrzymany od pracodawcy dokument P45). Spytałem dziś po jakim kursie mam przeliczać i okazało się, że może to być kurs z dnia otrzymania ostatniej wypłaty - 02.09.2005. A więc jest to 5.8127zł. Od kwoty zarobionej odejmuję 960 GBP (diety 30x32 GBP) i wychodzi 1024.97 GBP -> 5957.84zł W zasadzie już nie jestem pewny czy mam to wpisać w pozycji 39 (wynagrodzenia ze stosunku pracy) czy może w pozycji 73 (inne źródła (...) w tym emerytury - renty z zagranicy). Wpisałem w 73. Jako koszt uzyskania przychodów wpisuję 204.50zł i wychodzi dochód 5752.35. Nastepnie w części H obliczam pdoatek - 19% tej kwoty pomniejszony o kwotę wolną 530.08zł to daje razem 562.61zł I tutaj zaczyna się pierwszy problem. W Szkocji zapłaciłem podatek w wysokości 231.52 GBP co w przeliczeniu na złotówki daje 1345.76zł. Czy mam całą tą kwotę wpisać w pozycji 165 (podatek zapłacony za granicą (...) przeliczony na złote) czy może tylko te 562.61zł ? Niezależnie co wpiszę w pozycji 167 (podatek) będę miał 0 lub liczbę ujemną czyli też 0. I czy dalej w częściach J i K też mam wpisywać same '0' ? Tutaj mój problem polega na tym, że ze Szkocji przysługuje mi zwrot podatku w całości. Czy z polskiego urzędu skarbowego będę mógł odzyskać nadpłatę (czyli 1345.76zł zapłacone w Szkocji pomniejszone o 562.71 należne w Polsce) ? Jeśli nie, to jak potem starać się o zwrot podatku skoro już jakby z tej kwoty 231.52 GBP zostanie zabrane przez polski US 562.61zł... to mocno komplikuje sprawę. Kolejną sprawą jest to, że przeczytałem gdzieś w gazecie ostatnio, że jeśli pracowałem za granicą to powinienem był się rozliczyć do miesiąca po przyjeździe... no więc nie zrobiłem tego. Jak dziś zapytałem w US czy grozi mi za to jakaś kara to 'biurwa' odpowiedziała, że 'trudno powiedzieć, zależy co przyślą z Wielkiej Brytanii' - tzn. czego mam się spodziewać ? Naprawdę, człowiek chciałby jakoś sie tego nauczyć, jakoś sobie z tym poradzić, ale wizyty w US zdecydowanie odstraszają od tego... Nie mam niestety pieniędzy na biuro rachunkowe - dlatego chciałem to zrobić sam. Proszę o pomoc osoby, które znają się na tego typu rozliczeniach lub miały podobną sytuację/wypełniały podobny PIT bo nie wiem już do kogo się zwrócić. Jeśli ktoś pracował w wakacje w UK i teraz rozlicza się z dochodów i ma jakieś sprawne, sprawdzone sposoby na odzyskanie podatku stamtąd i jednocześnie bycie w porządku z polską skarbówką również proszę o kontakt. Na podpowiedzi czekam na c o i n 2 2 AT o 2 DOT p l Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc Coin ps: Jeszcze chciałem się upewnić o jedną rzecz. W grudniu kupiłem okna za ok. 3000zł. Mieszkanie jest w bloku (spółdzielcze własnościowe), głównym lokatorem jest mama, ja tam po prostu od urodzenia mieszkam. Mogę te okna odpisać od podatku ? W US mi powiedzieli, że nie, bo nie mam stosunku prawnego do lokalu. |
||
2006-03-07 18:45 | Re: PIT 36 - wakacyjna praca w Szkocji a rozliczenie w Polsce | Gotfryd Smolik news |
On Tue, 7 Mar 2006, Coin wrote: > niby ma mi pójść łątwo... nic bardziej mylnego. A jak się spytałem dziś gdzie > mam się udać by skonsultować poprawność wypełnienia zeznania to usłyszałem że > mogę sobie pójść do biura rachunkowego bo urząd skarbowy sie takimi rzeczami > nie zajmuje. Ja OT (nie krzycz), ale mają rację. Nie dlatego że uważam iż tak ma być. Dlatego że POSŁOWIE tak postanowili - ktoś ich wybrał... Nie umiem teraz znaleźć opisu sprawy, ale prokurator stawiał urzędnikom US zarzut coś w stylu udzielania pomocy w hm... "obchodzeniu przepisów". Zdaje się że problem sprowadzał się do tego iż szło o LEGALNE działania, mające na celu zmniejszenie podatku. Nie o to, żeby urzędnik fałszował papiery czy tp. - tylko że korzystał ze swojej WIEDZY nie dotyczącej urzędu (a dotyczącej przepisów). Ja rozumiem że na zdrowy rozum można rozróżnić pomagania komuś kto naciąga aż trzeszczy i komuś kto chce tylko "normalnie" rozliczyć podatek. Ale jeśli owo "naciąganie" było zgodne z prawem, to nie ma formalnej różnicy w tym że jakiś urzędnik US pomógłby ci tak policzyć że podatek wyjdzie mniejszy niż byś liczył sam... Przepisu nie podam, ale skoro mógł w tamtej sprawie postawić zarzuty to wychodzi że mogłby i w twojej. > Ale dość moich frustracji. ...i mojego marudzenia :) > ps: Jeszcze chciałem się upewnić o jedną rzecz. W grudniu kupiłem okna za ok. > 3000zł. Mieszkanie jest w bloku (spółdzielcze własnościowe), głównym > lokatorem jest mama, ja tam po prostu od urodzenia mieszkam. Mogę te okna > odpisać od podatku ? W US mi powiedzieli, że nie, bo nie mam stosunku > prawnego do lokalu. Możesz poczytać posty w archiwum zahaczające o KRiO ? Przyznam że z dziećmi nie ma tak prosto jak z małżonkami, kiedy to zapis jest prosty i wyraźny, ale... no ale w cytowanym (archiwum) przepisie o dzieciach nie ma słowa "małotelnie". A skoro ustawodawca nie napisał, to znaczy że chciał nie napisać - to się nazywa ratio legis :) -- pozdrowienia, Gotfryd (KPiR, VAT, memoriał, ZUS) |
||
2006-03-07 23:50 | Re: PIT 36 - wakacyjna praca w Szkocji a rozliczenie w Polsce (problemy) | Coin |
Gotfryd Smolik news napisał(a): > > Ja OT (nie krzycz), ale mają rację. > Nie dlatego że uważam iż tak ma być. > Dlatego że POSŁOWIE tak postanowili - ktoś ich wybrał... To trzeba to niezwłocznie zmienić... zapewne jak sporą część ustaw w tym kraju. Jak zwykle jednak nie ma i pewnie jeszcze trochę nie będzie chętnych. > > Nie umiem teraz znaleźć opisu sprawy, ale prokurator stawiał urzędnikom > US zarzut coś w stylu udzielania pomocy w hm... "obchodzeniu przepisów". No i to jest durnota. Bo tu nie chodzi nawet o dobro/korzyść obywatela vs. dobro/korzyść państwa, a raczej o myślenie 'nie powiemy ci czy jest ok, może popełnisz błąd, wtedy nałożymy na ciebie karę i państwo się wzbogaci'. Czyli tu obywatelom dosramy, a potem będziemy państwem opiekuńczym, a nawet becikowe rozdamy. No, ale nie wkraczajmy w politykę :) > Możesz poczytać posty w archiwum zahaczające o KRiO ? Nadrobię. Ponawiam prośbę o pomoc w głównych, poruszonych przeze mnie kwestiach :) Coin |
||
2006-03-10 13:08 | Re: PIT 36 - wakacyjna praca w Szkocji a rozliczenie w Polsce (problemy) | Coin |
Coin napisał(a): > > Proszę o pomoc osoby, które znają się na tego typu rozliczeniach Nikt ? :| |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Praca w Niemczech, czy potrzebny PIT w Polsce? |
RaFiB | 2006-03-01 11:02 |
praca w Szkocji - Tymczasowy National Insurance i brak Home Office |
r_szuch | 2006-03-06 10:14 |
PIT 36 - wakacyjna praca w Szkocji a rozliczenie w Polsce (problemy) |
Coin | 2006-03-07 18:26 |
Praca w Anglii - rozliczenie PIT |
He?Sk | 2006-03-18 11:39 |
praca w Szkocji - Tymczasowy National Insurance i brak Home Office |
r_szuch | 2006-03-06 10:14 |
Praca w Anglii - rozliczenie PIT |
He?Sk | 2006-03-18 11:39 |
Rozliczenie PIT |
pk.aka.kozi | 2006-04-27 20:36 |
rozliczenie PIT 1/8B |
vitalman | 2007-01-24 00:37 |
Dochod z DG za granica a rozliczenie podatku w Polsce |
Jan None | 2007-04-12 12:11 |
rozliczenie PIT-a |
janek | 2007-04-12 23:07 |