Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Mieszkanie z rodzicami i tymczasowy wyjaz

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2011-08-03 15:10 Mieszkanie z rodzicami i tymczasowy wyjaz Nowy
Witam!

Mieszkam w mieszkaniu, w którym ? wedle mojej najlepszej wiedzy ? są
zameldowane trzy osoby: ja, mój rodzic A, mój rodzic B. Mieszkanie
należy do spółdzielni. Mieszkam w nim/zajmuję pokój, który obecnie
zajmuję od urodzenia, czyli od ponad 20 lat. Mieszkam z rodzicem B.
Rodzic A z nami nie mieszka.

Teraz chciałbym na jakiś czas wyjechać, wynająć jakiś pokój/mieszkanie w
innym mieście w Polsce lub poza granicami naszego kraju, i - być może -
podjąć w tym mieście pracę.

Nie wiem, na jak długo chciałbym wyjechać. Może na kilka, kilkanaście,
może na kilkadziesiąt, czy nawet - kilkaset tygodni.

Chciałbym się dowiedzieć, czy po powrocie będę mógł wrócić do tego
mieszkania i nadal zajmować pokój, który obecnie zajmuję?

Czy ktoś, podczas mojej nieobecności (albo nawet teraz), będzie mógł
pozbawić mnie prawa do tego mieszkania/zajmowania pokoju, który obecnie
zajmuję?

Pomyślałem sobie, że przed wyjazdem zamontuję zamek i zamknę swój pokój,
aby rodzic się do niego nie wprowadził wraz ze swoimi rzeczami.
Co o tym myślicie?
Czy to zgodne z prawem?
Czy rodzic może się w ogóle wprowadzić do mojego pokoju?
Kto ? w zgodzie z prawem ? będzie mógł sforsować zabezpieczenie?
Jaka odpowiedzialność grozi temu, kto sforsuje zabezpieczenie bezprawnie?

Jakim prawem mogę w ogóle w tym mieszkaniu mieszkać/zajmować pokój,
który obecnie zajmuję?

Kto ? zgodnie z literą prawa - powinien regulować opłaty za mieszkanie
po moim wyjeździe?

Co z moim obecnym zameldowaniem? Czy powinienem się wymeldować i
zameldować w mieście, w którym będę mieszkać? Jaki to musi być meldunek?

Na jakie nieprzyjemności mogę być narażony po powrocie? Nie wiem czego
się spodziewać ze strony rodziców, z którymi nie mam zbyt dobrych
kontaktów. Nie znam też sytuacji od strony prawnej.

Zrozumcie, ja po prostu chciałbym mieć pewność, że jeśli mi się noga
powinie, to będę miał gdzie wrócić. Pytanie jest taki: jakie kroki
powinienem podjąć, żeby mieć pewność, że będę miał prawo wrócić do tego
mieszkania/pokoju i nadal w nim mieszkać?

Pozdrawiam!
2011-08-03 15:15 Re: Mieszkanie z rodzicami i tym Cavallino
Użytkownik "Nowy" napisał w wiadomości news:

> Czy rodzic może się w ogóle wprowadzić do mojego pokoju?

Nie masz swojego pokoju, nie kupiłeś go.

> Jakim prawem mogę w ogóle w tym mieszkaniu mieszkać/zajmować pokój, który
> obecnie zajmuję?

Prawem uĹźyczenia przez rodzicĂłw.
Nie jest obowiązkowe.


>
> Kto – zgodnie z literą prawa - powinien regulować opłaty za mieszkanie po
> moim wyjeĹşdzie?
>
> Co z moim obecnym zameldowaniem? Czy powinienem się wymeldować i
> zameldować w mieście, w którym będę mieszkać?

Oczywiście, jeśli będzie to dłużej niż 72 h.

> Zrozumcie, ja po prostu chciałbym mieć pewność, że jeśli mi się noga
> powinie, to będę miał gdzie wrócić.

Ile masz lat, że chcesz żyć na garnuszku rodziców w przyszłości?
2011-08-03 15:22 Re: Mieszkanie z rodzicami i tymczasowy w mvoicem
(03.08.2011 15:10), Nowy wrote:
> Witam!
>
> Mieszkam w mieszkaniu, w którym ? wedle mojej najlepszej wiedzy ? są
> zameldowane trzy osoby: [...]
>
> Chciałbym się dowiedzieć, czy po powrocie będę mógł wrócić do tego
> mieszkania i nadal zajmować pokój, który obecnie zajmuję?

To zależy od tego, czy a) jeszcze się uczysz (a co za tym idzie - czy
rodzice mają wobec Ciebie obowiązek alimentacyjny czy nie).

Zakładam że nie. Zakładam też, że jesteś pełnoletni. W takim układzie,
nie meldunek uprawnia Cię do mieszkania, tylko umowa użyczenia (zapewne
ustna i dorozumiana).

>
> Czy ktoś, podczas mojej nieobecności (albo nawet teraz), będzie mógł
> pozbawić mnie prawa do tego mieszkania/zajmowania pokoju, który obecnie
> zajmuję?

Podczas nieobecności tak. Teraz - też tak, tyle że mogłyby być problemy
z eksmisją.

>
> Pomyślałem sobie, że przed wyjazdem zamontuję zamek i zamknę swój pokój,
> aby rodzic się do niego nie wprowadził wraz ze swoimi rzeczami.
> Co o tym myślicie?
> Czy to zgodne z prawem?

Zgodne z prawem, jako że jesteś posiadaczem tego pokoju, ale zgodne z
prawem by także było jakby rodzic na takie coś powiedział Ci że w takim
razie wyprowadzaj się.


> Czy rodzic może się w ogóle wprowadzić do mojego pokoju?

Tak, to jego mieszkanie.

> Kto ? w zgodzie z prawem ? będzie mógł sforsować zabezpieczenie?
> Jaka odpowiedzialność grozi temu, kto sforsuje zabezpieczenie bezprawnie?
>
> Jakim prawem mogę w ogóle w tym mieszkaniu mieszkać/zajmować pokój,
> który obecnie zajmuję?
>
> Kto ? zgodnie z literą prawa - powinien regulować opłaty za mieszkanie
> po moim wyjeździe?

To zależy jak się z rodzicami umówicie. Domyślnie chyba w KC jest że za
opłaty odpowiadają solidarnie wszyscy dorośli mieszkający w danym
mieszkaniu.

>
> Co z moim obecnym zameldowaniem? Czy powinienem się wymeldować i
> zameldować w mieście, w którym będę mieszkać? Jaki to musi być meldunek?

To zależy :). Jeżeli tam będziesz mieszkać z zamiarem stałego pobytu, to
powinieneś się wymeldować tu a tam zameldować na stałe. Jeżeli jednak
takiego zamiaru nie masz, nie powinieneś się stąd wymeldowywać (jeżeli
masz zamiar na stałe tu mieszkać), zaś tam się zameldować czasowo.

>
> Na jakie nieprzyjemności mogę być narażony po powrocie? Nie wiem czego
> się spodziewać ze strony rodziców, z którymi nie mam zbyt dobrych
> kontaktów. Nie znam też sytuacji od strony prawnej.
>
> Zrozumcie, ja po prostu chciałbym mieć pewność, że jeśli mi się noga
> powinie, to będę miał gdzie wrócić. Pytanie jest taki: jakie kroki
> powinienem podjąć, żeby mieć pewność, że będę miał prawo wrócić do tego
> mieszkania/pokoju i nadal w nim mieszkać?

Pewności raczej nie masz żadnej. Również na to że bez wyprowadzania się
będziesz miał gdzie mieszkać.

p. m.
2011-08-03 16:38 Re: Mieszkanie z rodzicami i tymczasowy w grzeda
W dniu 2011-08-03 15:10, Nowy pisze:

> [ciach]

Nie wiem kto jest wlascicielem mieszkania, ale moze Cie wymeldowac w
kazdej chwili. Wywala Cie z mieszkania jak bedzie gdzie Cie umiescic.
Natomiast jak Ciebie nie bedzie przez 3 miesiace to moga Cie wymeldowac
z urzedu i nikt sie bedzie przejmowal czy masz gdzie sie podziac. Tak w
skrocie;)

pozdr
PG
2011-08-03 16:38 Re: Mieszkanie z rodzicami i tymczasowy w Nowy
On 2011-08-03 15:15, Cavallino wrote:
> Użytkownik "Nowy" napisał w wiadomości
> news:
>
>> Czy rodzic może się w ogóle wprowadzić do mojego pokoju?
>
> Nie masz swojego pokoju, nie kupiłeś go.

Tyle tylko, że rodzice, a przynajmniej jeden z rodziców (Rodzic B, który
ze mną mieszka) nie kupił mieszkania ani tego pokoju. Z tego, co wiem,
mieszkanie otrzymał za darmo (lub kupił w bardzo okazyjnej cenę) Rodzic
A (obecnie z nami nie mieszka) - ówczesny pracownik wojskowy.

Jakim więc prawem, razem z rodzicem B tam zamieszkujemy?

>> Jakim prawem mogę w ogóle w tym mieszkaniu mieszkać/zajmować pokój,
>> który obecnie zajmuję?
>
> Prawem użyczenia przez rodziców.
> Nie jest obowiązkowe.
>
>
>>
>> Kto ? zgodnie z literą prawa - powinien regulować opłaty za mieszkanie
>> po moim wyjeździe?
>>
>> Co z moim obecnym zameldowaniem? Czy powinienem się wymeldować i
>> zameldować w mieście, w którym będę mieszkać?
>
> Oczywiście, jeśli będzie to dłużej niż 72 h.
>
>> Zrozumcie, ja po prostu chciałbym mieć pewność, że jeśli mi się noga
>> powinie, to będę miał gdzie wrócić.
>
> Ile masz lat, że chcesz żyć na garnuszku rodziców w przyszłości?

A gdzie ja napisałem, że chcę "żyć na garnuszku rodziców w przyszłości"?

Ile masz lat, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem?

Poza tym, określenie "Być na czyimś garnuszku", według słownika języka
polskiego oznacza "być przez kogoś utrzymywanym", a przecież napisałem -
może niezbyt wyraźnie - o utrzymywaniu się z własnej pracy.
2011-08-03 16:44 Re: Mieszkanie z rodzicami i tymczasowy w Nowy
On 2011-08-03 16:38, grzeda wrote:
> W dniu 2011-08-03 15:10, Nowy pisze:
>
> > [ciach]
>
> Nie wiem kto jest wlascicielem mieszkania, ale moze Cie wymeldowac w
> kazdej chwili. Wywala Cie z mieszkania jak bedzie gdzie Cie umiescic.
> Natomiast jak Ciebie nie bedzie przez 3 miesiace to moga Cie wymeldowac
> z urzedu i nikt sie bedzie przejmowal czy masz gdzie sie podziac. Tak w
> skrocie;)
>
> pozdr
> PG

Tyle tylko, że rodzice, a przynajmniej jeden z rodziców (Rodzic B, który
ze mną mieszka) nie kupił mieszkania ani tego pokoju. Z tego, co wiem,
mieszkanie otrzymał za darmo (lub kupił w bardzo okazyjnej cenę) Rodzic
A (obecnie z nami nie mieszka) - ówczesny pracownik wojskowy. Może to
mieszkanie wojskowe? Nie wiem.

wszystko wskazuje na to, że ojciec jest właścicielem tego mieszkania.
Jak już pisałem, jest w nim zameldowany, ale z nami (ze mną i z Rodzicem
B) nie mieszka już od kilku lat. Kto, w takim układzie, i kogo, może
wyrzucić z tego mieszkania?

2011-08-03 16:53 Re: Mieszkanie z rodzicami i tymczasowy w Nowy
On 2011-08-03 15:22, mvoicem wrote:
> (03.08.2011 15:10), Nowy wrote:
>> Witam!
>>
>> Mieszkam w mieszkaniu, w którym ? wedle mojej najlepszej wiedzy ? są
>> zameldowane trzy osoby: [...]
>>
>> Chciałbym się dowiedzieć, czy po powrocie będę mógł wrócić do tego
>> mieszkania i nadal zajmować pokój, który obecnie zajmuję?
>
> To zależy od tego, czy a) jeszcze się uczysz (a co za tym idzie - czy
> rodzice mają wobec Ciebie obowiązek alimentacyjny czy nie).
>
> Zakładam że nie. Zakładam też, że jesteś pełnoletni. W takim układzie,
> nie meldunek uprawnia Cię do mieszkania, tylko umowa użyczenia (zapewne
> ustna i dorozumiana).

Tak, jestem pełnoletni.

Tyle tylko, że rodzice, a przynajmniej jeden z rodziców (Rodzic B, który
ze mną mieszka) nie kupił mieszkania ani tego pokoju. Z tego, co wiem,
mieszkanie otrzymał za darmo (lub kupił w bardzo okazyjnej cenę) Rodzic
A (obecnie z nami nie mieszka) - ówczesny pracownik wojskowy. Może to
mieszkanie wojskowe? Nie wiem.

wszystko wskazuje na to, że ojciec jest właścicielem tego mieszkania.
Jak już pisałem, jest w nim zameldowany, ale z nami (ze mną i z Rodzicem
B) nie mieszka już od kilku lat. Kto, w takim układzie, i kogo, może
wyrzucić z tego mieszkania?

Kto w takim układzie użyczył mi to mieszkanie/pokój?

Czy mógłbym z nim spisać na przykład jakąś umowę, która umożliwiłaby mi
ewentualny powrót w przyszłości?

>>
>> Czy ktoś, podczas mojej nieobecności (albo nawet teraz), będzie mógł
>> pozbawić mnie prawa do tego mieszkania/zajmowania pokoju, który obecnie
>> zajmuję?
>
> Podczas nieobecności tak. Teraz - też tak, tyle że mogłyby być problemy
> z eksmisją.

Kto, i na jakiej podstawie ma prawo do wyrzucenia mnie z tego
mieszkania/pokoju? Tego nie rozumiem, ponieważ opłaty są regulowane na
bieżąco.

>>
>> Pomyślałem sobie, że przed wyjazdem zamontuję zamek i zamknę swój pokój,
>> aby rodzic się do niego nie wprowadził wraz ze swoimi rzeczami.
>> Co o tym myślicie?
>> Czy to zgodne z prawem?
>
> Zgodne z prawem, jako że jesteś posiadaczem tego pokoju, ale zgodne z
> prawem by także było jakby rodzic na takie coś powiedział Ci że w takim
> razie wyprowadzaj się.

Kktóry z rodziców ma prawo do tego mieszkania? Rodzic A, czy rodzic B?
Tego nie rozumiem.

>
>> Czy rodzic może się w ogóle wprowadzić do mojego pokoju?
>
> Tak, to jego mieszkanie.
>
>> Kto ? w zgodzie z prawem ? będzie mógł sforsować zabezpieczenie?
>> Jaka odpowiedzialność grozi temu, kto sforsuje zabezpieczenie bezprawnie?
>>
>> Jakim prawem mogę w ogóle w tym mieszkaniu mieszkać/zajmować pokój,
>> który obecnie zajmuję?
>>
>> Kto ? zgodnie z literą prawa - powinien regulować opłaty za mieszkanie
>> po moim wyjeździe?
>
> To zależy jak się z rodzicami umówicie. Domyślnie chyba w KC jest że za
> opłaty odpowiadają solidarnie wszyscy dorośli mieszkający w danym
> mieszkaniu.

Tylko, z którym rodzicem powienienm się umawiać? Z rodzicem A, czy z
rodzicem B?

>>
>> Co z moim obecnym zameldowaniem? Czy powinienem się wymeldować i
>> zameldować w mieście, w którym będę mieszkać? Jaki to musi być meldunek?
>
> To zależy :). Jeżeli tam będziesz mieszkać z zamiarem stałego pobytu, to
> powinieneś się wymeldować tu a tam zameldować na stałe. Jeżeli jednak
> takiego zamiaru nie masz, nie powinieneś się stąd wymeldowywać (jeżeli
> masz zamiar na stałe tu mieszkać), zaś tam się zameldować czasowo.
>
>>
>> Na jakie nieprzyjemności mogę być narażony po powrocie? Nie wiem czego
>> się spodziewać ze strony rodziców, z którymi nie mam zbyt dobrych
>> kontaktów. Nie znam też sytuacji od strony prawnej.
>>
>> Zrozumcie, ja po prostu chciałbym mieć pewność, że jeśli mi się noga
>> powinie, to będę miał gdzie wrócić. Pytanie jest taki: jakie kroki
>> powinienem podjąć, żeby mieć pewność, że będę miał prawo wrócić do tego
>> mieszkania/pokoju i nadal w nim mieszkać?
>
> Pewności raczej nie masz żadnej. Również na to że bez wyprowadzania się
> będziesz miał gdzie mieszkać.

Z czego wynika ten brak pewności?
Nie rozumiem tych zawiłości prawnych.
2011-08-03 19:28 Re: Mieszkanie z rodzicami i tymczasowy w mvoicem
(03.08.2011 16:53), Nowy wrote:
> On 2011-08-03 15:22, mvoicem wrote:
>> (03.08.2011 15:10), Nowy wrote:
>>> Witam!
>>>
>>> Mieszkam w mieszkaniu, w którym ? wedle mojej najlepszej wiedzy ? są
>>> zameldowane trzy osoby: [...]
>>>
>>> Chciałbym się dowiedzieć, czy po powrocie będę mógł wrócić do tego
>>> mieszkania i nadal zajmować pokój, który obecnie zajmuję?
>>
>> To zależy od tego, czy a) jeszcze się uczysz (a co za tym idzie - czy
>> rodzice mają wobec Ciebie obowiązek alimentacyjny czy nie).
>>
>> Zakładam że nie. Zakładam też, że jesteś pełnoletni. W takim układzie,
>> nie meldunek uprawnia Cię do mieszkania, tylko umowa użyczenia (zapewne
>> ustna i dorozumiana).
>
> Tak, jestem pełnoletni.
>
> Tyle tylko, że rodzice, a przynajmniej jeden z rodziców (Rodzic B, który
> ze mną mieszka) nie kupił mieszkania ani tego pokoju. Z tego, co wiem,
> mieszkanie otrzymał za darmo (lub kupił w bardzo okazyjnej cenę) Rodzic
> A (obecnie z nami nie mieszka) - ówczesny pracownik wojskowy. Może to
> mieszkanie wojskowe? Nie wiem.

To raczej nie ma żadnego znaczenia. Ktoś jest właścicielem tego
mieszkania i nie jesteś nim Ty :).


>
> wszystko wskazuje na to, że ojciec jest właścicielem tego mieszkania.
> Jak już pisałem, jest w nim zameldowany, ale z nami (ze mną i z Rodzicem
> B) nie mieszka już od kilku lat. Kto, w takim układzie, i kogo, może
> wyrzucić z tego mieszkania?

Wydaje mi się że dowolne z nich. Twoja "Rodzic B" prawdopodobnie jest we
wspólnocie majątkowej z twoim "Rodzic A" i mieszkanie jest jej
współwłasnością.

>
> Kto w takim układzie użyczył mi to mieszkanie/pokój?

Prawdopodobnie oboje.

>
> Czy mógłbym z nim spisać na przykład jakąś umowę, która umożliwiłaby mi
> ewentualny powrót w przyszłości?

Mógłbyś, jednak unikałbym. Jeżeli stosunki masz napięte, lepiej im nie
uzmysławiać jaki jest stan prawny - tj. że mogą ci w każdej chwili
wypowiedzieć umowę.

>
>>>
>>> Czy ktoś, podczas mojej nieobecności (albo nawet teraz), będzie mógł
>>> pozbawić mnie prawa do tego mieszkania/zajmowania pokoju, który obecnie
>>> zajmuję?
>>
>> Podczas nieobecności tak. Teraz - też tak, tyle że mogłyby być problemy
>> z eksmisją.
>
> Kto, i na jakiej podstawie ma prawo do wyrzucenia mnie z tego
> mieszkania/pokoju?

Właściciel, najemca, ktoś kto ma tytuł prawny do lokalu. Czyli któryś z
twoich rodziców A bądź B.

> Tego nie rozumiem, ponieważ opłaty są regulowane na
> bieżąco.

To nie ma nic do rzeczy.

>
>>>
>>> Pomyślałem sobie, że przed wyjazdem zamontuję zamek i zamknę swój pokój,
>>> aby rodzic się do niego nie wprowadził wraz ze swoimi rzeczami.
>>> Co o tym myślicie?
>>> Czy to zgodne z prawem?
>>
>> Zgodne z prawem, jako że jesteś posiadaczem tego pokoju, ale zgodne z
>> prawem by także było jakby rodzic na takie coś powiedział Ci że w takim
>> razie wyprowadzaj się.
>
> Kktóry z rodziców ma prawo do tego mieszkania? Rodzic A, czy rodzic B?
> Tego nie rozumiem.

To w zasadzie nie ma nic do rzeczy. Ale odpowiedź jak wyżej.

>
>>
>>> Czy rodzic może się w ogóle wprowadzić do mojego pokoju?
>>
>> Tak, to jego mieszkanie.
>>
>>> Kto ? w zgodzie z prawem ? będzie mógł sforsować zabezpieczenie?
>>> Jaka odpowiedzialność grozi temu, kto sforsuje zabezpieczenie
>>> bezprawnie?
>>>
>>> Jakim prawem mogę w ogóle w tym mieszkaniu mieszkać/zajmować pokój,
>>> który obecnie zajmuję?
>>>
>>> Kto ? zgodnie z literą prawa - powinien regulować opłaty za mieszkanie
>>> po moim wyjeździe?
>>
>> To zależy jak się z rodzicami umówicie. Domyślnie chyba w KC jest że za
>> opłaty odpowiadają solidarnie wszyscy dorośli mieszkający w danym
>> mieszkaniu.
>
> Tylko, z którym rodzicem powienienm się umawiać? Z rodzicem A, czy z
> rodzicem B?

Ja bym się umawiał z właścicielem mieszkania. Ustaliłbym więc, czy
mieszkanie jest współwłasnością obojga rodziców czy tylko ojca.

>
>>>
>>> Co z moim obecnym zameldowaniem? Czy powinienem się wymeldować i
>>> zameldować w mieście, w którym będę mieszkać? Jaki to musi być meldunek?
>>
>> To zależy :). Jeżeli tam będziesz mieszkać z zamiarem stałego pobytu, to
>> powinieneś się wymeldować tu a tam zameldować na stałe. Jeżeli jednak
>> takiego zamiaru nie masz, nie powinieneś się stąd wymeldowywać (jeżeli
>> masz zamiar na stałe tu mieszkać), zaś tam się zameldować czasowo.
>>
>>>
>>> Na jakie nieprzyjemności mogę być narażony po powrocie? Nie wiem czego
>>> się spodziewać ze strony rodziców, z którymi nie mam zbyt dobrych
>>> kontaktów. Nie znam też sytuacji od strony prawnej.
>>>
>>> Zrozumcie, ja po prostu chciałbym mieć pewność, że jeśli mi się noga
>>> powinie, to będę miał gdzie wrócić. Pytanie jest taki: jakie kroki
>>> powinienem podjąć, żeby mieć pewność, że będę miał prawo wrócić do tego
>>> mieszkania/pokoju i nadal w nim mieszkać?
>>
>> Pewności raczej nie masz żadnej. Również na to że bez wyprowadzania się
>> będziesz miał gdzie mieszkać.
>
> Z czego wynika ten brak pewności?

No z tego że nie jest to twoje mieszkanie, nie jesteś więc decydującym o
tym czy wolno Ci tam mieszkać czy nie. Skoro tak, to zalezy to od
decyzji kogoś innego. Teraz skoro nie masz pewności jaka będzie jego
decyzja w tym zakresie, nie masz pewności też czy będziesz mógł w tym
mieszkaniu mieszkać.

Inaczej mówiąc, mieszkasz tam na podstawie umowy, którą w każdej chwili
każda ze stron może wypowiedzieć.

p. m.
2011-08-03 19:40 Re: Mieszkanie z rodzicami i tymczasowy w grzeda
W dniu 2011-08-03 16:44, Nowy pisze:

> wszystko wskazuje na to, że ojciec jest właścicielem tego mieszkania.
> Jak już pisałem, jest w nim zameldowany, ale z nami (ze mną i z Rodzicem
> B) nie mieszka już od kilku lat. Kto, w takim układzie, i kogo, może
> wyrzucić z tego mieszkania?

Nie da sie odpowiedziec na to pytanie bez informacji kto jest
wlascicielem mieszkania. Bo to wlasnie wlasciciel ma taka wladze. Jezeli
ojciec jest wlascicielem w 100% to on moze Cie wyrzucic o ile uda sie
znalezc Tobie cos w zamian.

Poza tym nie jest powiedziane, ze pokoj jest Twoj. Dostales go w
uzyczenie. Jest ustawa o ochronie praw lokatorow i bodajze tam jest
napisane, ze wlasciciel musi zapewnic lokatorowi chyba 12m2. Czyli jak
masz pokoj 24 m2 to Ci moze kogos dokoptowac. Moze tez przerzucic Cie do
pokoju matki itd.

Jezeli nie jestes wlascicielem to sobie mozesz pokoj zamykac, ale jest
milion powodow, ktore usprawiedliwia jego otwarcie, wiec daj sobie spokoj.

pozdr
PG
2011-08-03 19:50 Re: Mieszkanie z rodzicami i tym p 47


Musisz ustalić nast. sprawy:
1. kto jest włascicielem mieszkania
2.kto ewentualnie chciałby cię w przyszłości z niego wyrzucic, albo tez
uniemożliwić do niego powrót.

To, że NIEMIESZKAJĄCY w nim rodzic A byc może jest włascicielem lokalu i
jest w nim zameldowany WCALE nie upoważnia go do nagłego w nim
zamieszkania. W obecnej sytuacji ty wraz z rodzicem B w zasadzie macie pełne
prawo i mozliwośc go z tego lokalu wymeldować, ponieważ meldunek jedynie
potwierdza faktyczne zamieszkiwanie pod danym adresem, a rodzic A faktycznie
od lat tu nie mieszka.
Procedura ta nazywa się "wymeldowanie administracyjne"
Rodzc B oraz ty to obecnie jedyni faktyczni posiadacze mieszkania. Zapewne
rodzic B jest też współwłaścicielem mieszkania, chyba, że w momencie jego
zakupu zniesiona była wspólnota majątkowa małżeńska, albo rodzić A kupił to
mieszkanie (i potrafi to udowodnić) ze środków wyłączonych z tej wspólnoty.
Jesli rodzic B nie zamierza ciebie z mieszkania wykurzyć to zawrzyj z nim
formalna umowe najmu na czas okreslony, np 10 lat. Rozwiązać taką umowe nie
jest łatwo.
nowsze 1 2 3 4

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Tymczasowy dowód rejestracyjny

Uzi 2005-11-21 14:34

Tymczasowy dowod osobity

Weyd 2006-01-28 16:21

kupno mieszkania z rodzicami

krzysiek 2006-06-21 21:12

Opieka nad rodzicami

Mustad 2006-09-27 08:28

meldunek tymczasowy - gdzie zgłosic

Ketmia 2006-10-30 18:09

Tymczasowy meldunek

meehow 2007-10-13 11:23

Tymczasowy zakaz parkowania

lidia.kasza 2008-04-17 23:12

tymczasowy areszt w Polsce

ala 2008-07-20 08:08

tymczasowy zarząd

Wiesław Tomczak 2008-08-06 17:42

Meldunek tymczasowy

Radoslavus 2009-09-18 22:14