poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2011-08-03 15:10 | Mieszkanie z rodzicami i tymczasowy wyjaz | Nowy |
Witam! Mieszkam w mieszkaniu, w którym ? wedle mojej najlepszej wiedzy ? są zameldowane trzy osoby: ja, mój rodzic A, mój rodzic B. Mieszkanie należy do spółdzielni. Mieszkam w nim/zajmuję pokój, który obecnie zajmuję od urodzenia, czyli od ponad 20 lat. Mieszkam z rodzicem B. Rodzic A z nami nie mieszka. Teraz chciałbym na jakiś czas wyjechać, wynająć jakiś pokój/mieszkanie w innym mieście w Polsce lub poza granicami naszego kraju, i - być może - podjąć w tym mieście pracę. Nie wiem, na jak długo chciałbym wyjechać. Może na kilka, kilkanaście, może na kilkadziesiąt, czy nawet - kilkaset tygodni. Chciałbym się dowiedzieć, czy po powrocie będę mógł wrócić do tego mieszkania i nadal zajmować pokój, który obecnie zajmuję? Czy ktoś, podczas mojej nieobecności (albo nawet teraz), będzie mógł pozbawić mnie prawa do tego mieszkania/zajmowania pokoju, który obecnie zajmuję? Pomyślałem sobie, że przed wyjazdem zamontuję zamek i zamknę swój pokój, aby rodzic się do niego nie wprowadził wraz ze swoimi rzeczami. Co o tym myślicie? Czy to zgodne z prawem? Czy rodzic może się w ogóle wprowadzić do mojego pokoju? Kto ? w zgodzie z prawem ? będzie mógł sforsować zabezpieczenie? Jaka odpowiedzialność grozi temu, kto sforsuje zabezpieczenie bezprawnie? Jakim prawem mogę w ogóle w tym mieszkaniu mieszkać/zajmować pokój, który obecnie zajmuję? Kto ? zgodnie z literą prawa - powinien regulować opłaty za mieszkanie po moim wyjeździe? Co z moim obecnym zameldowaniem? Czy powinienem się wymeldować i zameldować w mieście, w którym będę mieszkać? Jaki to musi być meldunek? Na jakie nieprzyjemności mogę być narażony po powrocie? Nie wiem czego się spodziewać ze strony rodziców, z którymi nie mam zbyt dobrych kontaktów. Nie znam też sytuacji od strony prawnej. Zrozumcie, ja po prostu chciałbym mieć pewność, że jeśli mi się noga powinie, to będę miał gdzie wrócić. Pytanie jest taki: jakie kroki powinienem podjąć, żeby mieć pewność, że będę miał prawo wrócić do tego mieszkania/pokoju i nadal w nim mieszkać? Pozdrawiam! |
2011-08-03 15:15 | Re: Mieszkanie z rodzicami i tym | Cavallino |
UĹźytkownik "Nowy" > Czy rodzic moĹźe siÄ w ogĂłle wprowadziÄ do mojego pokoju? Nie masz swojego pokoju, nie kupiĹeĹ go. > Jakim prawem mogÄ w ogĂłle w tym mieszkaniu mieszkaÄ/zajmowaÄ pokĂłj, ktĂłry > obecnie zajmujÄ? Prawem uĹźyczenia przez rodzicĂłw. Nie jest obowiÄ zkowe. > > Kto â zgodnie z literÄ prawa - powinien regulowaÄ opĹaty za mieszkanie po > moim wyjeĹşdzie? > > Co z moim obecnym zameldowaniem? Czy powinienem siÄ wymeldowaÄ i > zameldowaÄ w mieĹcie, w ktĂłrym bÄdÄ mieszkaÄ? OczywiĹcie, jeĹli bÄdzie to dĹuĹźej niĹź 72 h. > Zrozumcie, ja po prostu chciaĹbym mieÄ pewnoĹÄ, Ĺźe jeĹli mi siÄ noga > powinie, to bÄdÄ miaĹ gdzie wrĂłciÄ. Ile masz lat, Ĺźe chcesz ĹźyÄ na garnuszku rodzicĂłw w przyszĹoĹci? |
||
2011-08-03 15:22 | Re: Mieszkanie z rodzicami i tymczasowy w | mvoicem |
(03.08.2011 15:10), Nowy wrote: > Witam! > > Mieszkam w mieszkaniu, w którym ? wedle mojej najlepszej wiedzy ? są > zameldowane trzy osoby: [...] > > Chciałbym się dowiedzieć, czy po powrocie będę mógł wrócić do tego > mieszkania i nadal zajmować pokój, który obecnie zajmuję? To zależy od tego, czy a) jeszcze się uczysz (a co za tym idzie - czy rodzice mają wobec Ciebie obowiązek alimentacyjny czy nie). Zakładam że nie. Zakładam też, że jesteś pełnoletni. W takim układzie, nie meldunek uprawnia Cię do mieszkania, tylko umowa użyczenia (zapewne ustna i dorozumiana). > > Czy ktoś, podczas mojej nieobecności (albo nawet teraz), będzie mógł > pozbawić mnie prawa do tego mieszkania/zajmowania pokoju, który obecnie > zajmuję? Podczas nieobecności tak. Teraz - też tak, tyle że mogłyby być problemy z eksmisją. > > Pomyślałem sobie, że przed wyjazdem zamontuję zamek i zamknę swój pokój, > aby rodzic się do niego nie wprowadził wraz ze swoimi rzeczami. > Co o tym myślicie? > Czy to zgodne z prawem? Zgodne z prawem, jako że jesteś posiadaczem tego pokoju, ale zgodne z prawem by także było jakby rodzic na takie coś powiedział Ci że w takim razie wyprowadzaj się. > Czy rodzic może się w ogóle wprowadzić do mojego pokoju? Tak, to jego mieszkanie. > Kto ? w zgodzie z prawem ? będzie mógł sforsować zabezpieczenie? > Jaka odpowiedzialność grozi temu, kto sforsuje zabezpieczenie bezprawnie? > > Jakim prawem mogę w ogóle w tym mieszkaniu mieszkać/zajmować pokój, > który obecnie zajmuję? > > Kto ? zgodnie z literą prawa - powinien regulować opłaty za mieszkanie > po moim wyjeździe? To zależy jak się z rodzicami umówicie. Domyślnie chyba w KC jest że za opłaty odpowiadają solidarnie wszyscy dorośli mieszkający w danym mieszkaniu. > > Co z moim obecnym zameldowaniem? Czy powinienem się wymeldować i > zameldować w mieście, w którym będę mieszkać? Jaki to musi być meldunek? To zależy :). Jeżeli tam będziesz mieszkać z zamiarem stałego pobytu, to powinieneś się wymeldować tu a tam zameldować na stałe. Jeżeli jednak takiego zamiaru nie masz, nie powinieneś się stąd wymeldowywać (jeżeli masz zamiar na stałe tu mieszkać), zaś tam się zameldować czasowo. > > Na jakie nieprzyjemności mogę być narażony po powrocie? Nie wiem czego > się spodziewać ze strony rodziców, z którymi nie mam zbyt dobrych > kontaktów. Nie znam też sytuacji od strony prawnej. > > Zrozumcie, ja po prostu chciałbym mieć pewność, że jeśli mi się noga > powinie, to będę miał gdzie wrócić. Pytanie jest taki: jakie kroki > powinienem podjąć, żeby mieć pewność, że będę miał prawo wrócić do tego > mieszkania/pokoju i nadal w nim mieszkać? Pewności raczej nie masz żadnej. Również na to że bez wyprowadzania się będziesz miał gdzie mieszkać. p. m. |
||
2011-08-03 16:38 | Re: Mieszkanie z rodzicami i tymczasowy w | grzeda |
W dniu 2011-08-03 15:10, Nowy pisze: > [ciach] Nie wiem kto jest wlascicielem mieszkania, ale moze Cie wymeldowac w kazdej chwili. Wywala Cie z mieszkania jak bedzie gdzie Cie umiescic. Natomiast jak Ciebie nie bedzie przez 3 miesiace to moga Cie wymeldowac z urzedu i nikt sie bedzie przejmowal czy masz gdzie sie podziac. Tak w skrocie;) pozdr PG |
||
2011-08-03 16:38 | Re: Mieszkanie z rodzicami i tymczasowy w | Nowy |
On 2011-08-03 15:15, Cavallino wrote: > Użytkownik "Nowy" > news: > >> Czy rodzic może się w ogóle wprowadzić do mojego pokoju? > > Nie masz swojego pokoju, nie kupiłeś go. Tyle tylko, że rodzice, a przynajmniej jeden z rodziców (Rodzic B, który ze mną mieszka) nie kupił mieszkania ani tego pokoju. Z tego, co wiem, mieszkanie otrzymał za darmo (lub kupił w bardzo okazyjnej cenę) Rodzic A (obecnie z nami nie mieszka) - ówczesny pracownik wojskowy. Jakim więc prawem, razem z rodzicem B tam zamieszkujemy? >> Jakim prawem mogę w ogóle w tym mieszkaniu mieszkać/zajmować pokój, >> który obecnie zajmuję? > > Prawem użyczenia przez rodziców. > Nie jest obowiązkowe. > > >> >> Kto ? zgodnie z literą prawa - powinien regulować opłaty za mieszkanie >> po moim wyjeździe? >> >> Co z moim obecnym zameldowaniem? Czy powinienem się wymeldować i >> zameldować w mieście, w którym będę mieszkać? > > Oczywiście, jeśli będzie to dłużej niż 72 h. > >> Zrozumcie, ja po prostu chciałbym mieć pewność, że jeśli mi się noga >> powinie, to będę miał gdzie wrócić. > > Ile masz lat, że chcesz żyć na garnuszku rodziców w przyszłości? A gdzie ja napisałem, że chcę "żyć na garnuszku rodziców w przyszłości"? Ile masz lat, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem? Poza tym, określenie "Być na czyimś garnuszku", według słownika języka polskiego oznacza "być przez kogoś utrzymywanym", a przecież napisałem - może niezbyt wyraźnie - o utrzymywaniu się z własnej pracy. |
||
2011-08-03 16:44 | Re: Mieszkanie z rodzicami i tymczasowy w | Nowy |
On 2011-08-03 16:38, grzeda wrote: > W dniu 2011-08-03 15:10, Nowy pisze: > > > [ciach] > > Nie wiem kto jest wlascicielem mieszkania, ale moze Cie wymeldowac w > kazdej chwili. Wywala Cie z mieszkania jak bedzie gdzie Cie umiescic. > Natomiast jak Ciebie nie bedzie przez 3 miesiace to moga Cie wymeldowac > z urzedu i nikt sie bedzie przejmowal czy masz gdzie sie podziac. Tak w > skrocie;) > > pozdr > PG Tyle tylko, że rodzice, a przynajmniej jeden z rodziców (Rodzic B, który ze mną mieszka) nie kupił mieszkania ani tego pokoju. Z tego, co wiem, mieszkanie otrzymał za darmo (lub kupił w bardzo okazyjnej cenę) Rodzic A (obecnie z nami nie mieszka) - ówczesny pracownik wojskowy. Może to mieszkanie wojskowe? Nie wiem. wszystko wskazuje na to, że ojciec jest właścicielem tego mieszkania. Jak już pisałem, jest w nim zameldowany, ale z nami (ze mną i z Rodzicem B) nie mieszka już od kilku lat. Kto, w takim układzie, i kogo, może wyrzucić z tego mieszkania? |
||
2011-08-03 16:53 | Re: Mieszkanie z rodzicami i tymczasowy w | Nowy |
On 2011-08-03 15:22, mvoicem wrote: > (03.08.2011 15:10), Nowy wrote: >> Witam! >> >> Mieszkam w mieszkaniu, w którym ? wedle mojej najlepszej wiedzy ? są >> zameldowane trzy osoby: [...] >> >> Chciałbym się dowiedzieć, czy po powrocie będę mógł wrócić do tego >> mieszkania i nadal zajmować pokój, który obecnie zajmuję? > > To zależy od tego, czy a) jeszcze się uczysz (a co za tym idzie - czy > rodzice mają wobec Ciebie obowiązek alimentacyjny czy nie). > > Zakładam że nie. Zakładam też, że jesteś pełnoletni. W takim układzie, > nie meldunek uprawnia Cię do mieszkania, tylko umowa użyczenia (zapewne > ustna i dorozumiana). Tak, jestem pełnoletni. Tyle tylko, że rodzice, a przynajmniej jeden z rodziców (Rodzic B, który ze mną mieszka) nie kupił mieszkania ani tego pokoju. Z tego, co wiem, mieszkanie otrzymał za darmo (lub kupił w bardzo okazyjnej cenę) Rodzic A (obecnie z nami nie mieszka) - ówczesny pracownik wojskowy. Może to mieszkanie wojskowe? Nie wiem. wszystko wskazuje na to, że ojciec jest właścicielem tego mieszkania. Jak już pisałem, jest w nim zameldowany, ale z nami (ze mną i z Rodzicem B) nie mieszka już od kilku lat. Kto, w takim układzie, i kogo, może wyrzucić z tego mieszkania? Kto w takim układzie użyczył mi to mieszkanie/pokój? Czy mógłbym z nim spisać na przykład jakąś umowę, która umożliwiłaby mi ewentualny powrót w przyszłości? >> >> Czy ktoś, podczas mojej nieobecności (albo nawet teraz), będzie mógł >> pozbawić mnie prawa do tego mieszkania/zajmowania pokoju, który obecnie >> zajmuję? > > Podczas nieobecności tak. Teraz - też tak, tyle że mogłyby być problemy > z eksmisją. Kto, i na jakiej podstawie ma prawo do wyrzucenia mnie z tego mieszkania/pokoju? Tego nie rozumiem, ponieważ opłaty są regulowane na bieżąco. >> >> Pomyślałem sobie, że przed wyjazdem zamontuję zamek i zamknę swój pokój, >> aby rodzic się do niego nie wprowadził wraz ze swoimi rzeczami. >> Co o tym myślicie? >> Czy to zgodne z prawem? > > Zgodne z prawem, jako że jesteś posiadaczem tego pokoju, ale zgodne z > prawem by także było jakby rodzic na takie coś powiedział Ci że w takim > razie wyprowadzaj się. Kktóry z rodziców ma prawo do tego mieszkania? Rodzic A, czy rodzic B? Tego nie rozumiem. > >> Czy rodzic może się w ogóle wprowadzić do mojego pokoju? > > Tak, to jego mieszkanie. > >> Kto ? w zgodzie z prawem ? będzie mógł sforsować zabezpieczenie? >> Jaka odpowiedzialność grozi temu, kto sforsuje zabezpieczenie bezprawnie? >> >> Jakim prawem mogę w ogóle w tym mieszkaniu mieszkać/zajmować pokój, >> który obecnie zajmuję? >> >> Kto ? zgodnie z literą prawa - powinien regulować opłaty za mieszkanie >> po moim wyjeździe? > > To zależy jak się z rodzicami umówicie. Domyślnie chyba w KC jest że za > opłaty odpowiadają solidarnie wszyscy dorośli mieszkający w danym > mieszkaniu. Tylko, z którym rodzicem powienienm się umawiać? Z rodzicem A, czy z rodzicem B? >> >> Co z moim obecnym zameldowaniem? Czy powinienem się wymeldować i >> zameldować w mieście, w którym będę mieszkać? Jaki to musi być meldunek? > > To zależy :). Jeżeli tam będziesz mieszkać z zamiarem stałego pobytu, to > powinieneś się wymeldować tu a tam zameldować na stałe. Jeżeli jednak > takiego zamiaru nie masz, nie powinieneś się stąd wymeldowywać (jeżeli > masz zamiar na stałe tu mieszkać), zaś tam się zameldować czasowo. > >> >> Na jakie nieprzyjemności mogę być narażony po powrocie? Nie wiem czego >> się spodziewać ze strony rodziców, z którymi nie mam zbyt dobrych >> kontaktów. Nie znam też sytuacji od strony prawnej. >> >> Zrozumcie, ja po prostu chciałbym mieć pewność, że jeśli mi się noga >> powinie, to będę miał gdzie wrócić. Pytanie jest taki: jakie kroki >> powinienem podjąć, żeby mieć pewność, że będę miał prawo wrócić do tego >> mieszkania/pokoju i nadal w nim mieszkać? > > Pewności raczej nie masz żadnej. Również na to że bez wyprowadzania się > będziesz miał gdzie mieszkać. Z czego wynika ten brak pewności? Nie rozumiem tych zawiłości prawnych. |
||
2011-08-03 19:28 | Re: Mieszkanie z rodzicami i tymczasowy w | mvoicem |
(03.08.2011 16:53), Nowy wrote: > On 2011-08-03 15:22, mvoicem wrote: >> (03.08.2011 15:10), Nowy wrote: >>> Witam! >>> >>> Mieszkam w mieszkaniu, w którym ? wedle mojej najlepszej wiedzy ? są >>> zameldowane trzy osoby: [...] >>> >>> Chciałbym się dowiedzieć, czy po powrocie będę mógł wrócić do tego >>> mieszkania i nadal zajmować pokój, który obecnie zajmuję? >> >> To zależy od tego, czy a) jeszcze się uczysz (a co za tym idzie - czy >> rodzice mają wobec Ciebie obowiązek alimentacyjny czy nie). >> >> Zakładam że nie. Zakładam też, że jesteś pełnoletni. W takim układzie, >> nie meldunek uprawnia Cię do mieszkania, tylko umowa użyczenia (zapewne >> ustna i dorozumiana). > > Tak, jestem pełnoletni. > > Tyle tylko, że rodzice, a przynajmniej jeden z rodziców (Rodzic B, który > ze mną mieszka) nie kupił mieszkania ani tego pokoju. Z tego, co wiem, > mieszkanie otrzymał za darmo (lub kupił w bardzo okazyjnej cenę) Rodzic > A (obecnie z nami nie mieszka) - ówczesny pracownik wojskowy. Może to > mieszkanie wojskowe? Nie wiem. To raczej nie ma żadnego znaczenia. Ktoś jest właścicielem tego mieszkania i nie jesteś nim Ty :). > > wszystko wskazuje na to, że ojciec jest właścicielem tego mieszkania. > Jak już pisałem, jest w nim zameldowany, ale z nami (ze mną i z Rodzicem > B) nie mieszka już od kilku lat. Kto, w takim układzie, i kogo, może > wyrzucić z tego mieszkania? Wydaje mi się że dowolne z nich. Twoja "Rodzic B" prawdopodobnie jest we wspólnocie majątkowej z twoim "Rodzic A" i mieszkanie jest jej współwłasnością. > > Kto w takim układzie użyczył mi to mieszkanie/pokój? Prawdopodobnie oboje. > > Czy mógłbym z nim spisać na przykład jakąś umowę, która umożliwiłaby mi > ewentualny powrót w przyszłości? Mógłbyś, jednak unikałbym. Jeżeli stosunki masz napięte, lepiej im nie uzmysławiać jaki jest stan prawny - tj. że mogą ci w każdej chwili wypowiedzieć umowę. > >>> >>> Czy ktoś, podczas mojej nieobecności (albo nawet teraz), będzie mógł >>> pozbawić mnie prawa do tego mieszkania/zajmowania pokoju, który obecnie >>> zajmuję? >> >> Podczas nieobecności tak. Teraz - też tak, tyle że mogłyby być problemy >> z eksmisją. > > Kto, i na jakiej podstawie ma prawo do wyrzucenia mnie z tego > mieszkania/pokoju? Właściciel, najemca, ktoś kto ma tytuł prawny do lokalu. Czyli któryś z twoich rodziców A bądź B. > Tego nie rozumiem, ponieważ opłaty są regulowane na > bieżąco. To nie ma nic do rzeczy. > >>> >>> Pomyślałem sobie, że przed wyjazdem zamontuję zamek i zamknę swój pokój, >>> aby rodzic się do niego nie wprowadził wraz ze swoimi rzeczami. >>> Co o tym myślicie? >>> Czy to zgodne z prawem? >> >> Zgodne z prawem, jako że jesteś posiadaczem tego pokoju, ale zgodne z >> prawem by także było jakby rodzic na takie coś powiedział Ci że w takim >> razie wyprowadzaj się. > > Kktóry z rodziców ma prawo do tego mieszkania? Rodzic A, czy rodzic B? > Tego nie rozumiem. To w zasadzie nie ma nic do rzeczy. Ale odpowiedź jak wyżej. > >> >>> Czy rodzic może się w ogóle wprowadzić do mojego pokoju? >> >> Tak, to jego mieszkanie. >> >>> Kto ? w zgodzie z prawem ? będzie mógł sforsować zabezpieczenie? >>> Jaka odpowiedzialność grozi temu, kto sforsuje zabezpieczenie >>> bezprawnie? >>> >>> Jakim prawem mogę w ogóle w tym mieszkaniu mieszkać/zajmować pokój, >>> który obecnie zajmuję? >>> >>> Kto ? zgodnie z literą prawa - powinien regulować opłaty za mieszkanie >>> po moim wyjeździe? >> >> To zależy jak się z rodzicami umówicie. Domyślnie chyba w KC jest że za >> opłaty odpowiadają solidarnie wszyscy dorośli mieszkający w danym >> mieszkaniu. > > Tylko, z którym rodzicem powienienm się umawiać? Z rodzicem A, czy z > rodzicem B? Ja bym się umawiał z właścicielem mieszkania. Ustaliłbym więc, czy mieszkanie jest współwłasnością obojga rodziców czy tylko ojca. > >>> >>> Co z moim obecnym zameldowaniem? Czy powinienem się wymeldować i >>> zameldować w mieście, w którym będę mieszkać? Jaki to musi być meldunek? >> >> To zależy :). Jeżeli tam będziesz mieszkać z zamiarem stałego pobytu, to >> powinieneś się wymeldować tu a tam zameldować na stałe. Jeżeli jednak >> takiego zamiaru nie masz, nie powinieneś się stąd wymeldowywać (jeżeli >> masz zamiar na stałe tu mieszkać), zaś tam się zameldować czasowo. >> >>> >>> Na jakie nieprzyjemności mogę być narażony po powrocie? Nie wiem czego >>> się spodziewać ze strony rodziców, z którymi nie mam zbyt dobrych >>> kontaktów. Nie znam też sytuacji od strony prawnej. >>> >>> Zrozumcie, ja po prostu chciałbym mieć pewność, że jeśli mi się noga >>> powinie, to będę miał gdzie wrócić. Pytanie jest taki: jakie kroki >>> powinienem podjąć, żeby mieć pewność, że będę miał prawo wrócić do tego >>> mieszkania/pokoju i nadal w nim mieszkać? >> >> Pewności raczej nie masz żadnej. Również na to że bez wyprowadzania się >> będziesz miał gdzie mieszkać. > > Z czego wynika ten brak pewności? No z tego że nie jest to twoje mieszkanie, nie jesteś więc decydującym o tym czy wolno Ci tam mieszkać czy nie. Skoro tak, to zalezy to od decyzji kogoś innego. Teraz skoro nie masz pewności jaka będzie jego decyzja w tym zakresie, nie masz pewności też czy będziesz mógł w tym mieszkaniu mieszkać. Inaczej mówiąc, mieszkasz tam na podstawie umowy, którą w każdej chwili każda ze stron może wypowiedzieć. p. m. |
||
2011-08-03 19:40 | Re: Mieszkanie z rodzicami i tymczasowy w | grzeda |
W dniu 2011-08-03 16:44, Nowy pisze: > wszystko wskazuje na to, że ojciec jest właścicielem tego mieszkania. > Jak już pisałem, jest w nim zameldowany, ale z nami (ze mną i z Rodzicem > B) nie mieszka już od kilku lat. Kto, w takim układzie, i kogo, może > wyrzucić z tego mieszkania? Nie da sie odpowiedziec na to pytanie bez informacji kto jest wlascicielem mieszkania. Bo to wlasnie wlasciciel ma taka wladze. Jezeli ojciec jest wlascicielem w 100% to on moze Cie wyrzucic o ile uda sie znalezc Tobie cos w zamian. Poza tym nie jest powiedziane, ze pokoj jest Twoj. Dostales go w uzyczenie. Jest ustawa o ochronie praw lokatorow i bodajze tam jest napisane, ze wlasciciel musi zapewnic lokatorowi chyba 12m2. Czyli jak masz pokoj 24 m2 to Ci moze kogos dokoptowac. Moze tez przerzucic Cie do pokoju matki itd. Jezeli nie jestes wlascicielem to sobie mozesz pokoj zamykac, ale jest milion powodow, ktore usprawiedliwia jego otwarcie, wiec daj sobie spokoj. pozdr PG |
||
2011-08-03 19:50 | Re: Mieszkanie z rodzicami i tym | p 47 |
Musisz ustaliÄ nast. sprawy: 1. kto jest wĹascicielem mieszkania 2.kto ewentualnie chciaĹby ciÄ w przyszĹoĹci z niego wyrzucic, albo tez uniemoĹźliwiÄ do niego powrĂłt. To, Ĺźe NIEMIESZKAJÄCY w nim rodzic A byc moĹźe jest wĹascicielem lokalu i jest w nim zameldowany WCALE nie upowaĹźnia go do nagĹego w nim zamieszkania. W obecnej sytuacji ty wraz z rodzicem B w zasadzie macie peĹne prawo i mozliwoĹc go z tego lokalu wymeldowaÄ, poniewaĹź meldunek jedynie potwierdza faktyczne zamieszkiwanie pod danym adresem, a rodzic A faktycznie od lat tu nie mieszka. Procedura ta nazywa siÄ "wymeldowanie administracyjne" Rodzc B oraz ty to obecnie jedyni faktyczni posiadacze mieszkania. Zapewne rodzic B jest teĹź wspĂłĹwĹaĹcicielem mieszkania, chyba, Ĺźe w momencie jego zakupu zniesiona byĹa wspĂłlnota majÄ tkowa maĹĹźeĹska, albo rodziÄ A kupiĹ to mieszkanie (i potrafi to udowodniÄ) ze ĹrodkĂłw wyĹÄ czonych z tej wspĂłlnoty. Jesli rodzic B nie zamierza ciebie z mieszkania wykurzyÄ to zawrzyj z nim formalna umowe najmu na czas okreslony, np 10 lat. RozwiÄ zaÄ takÄ umowe nie jest Ĺatwo. |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Tymczasowy dowód rejestracyjny |
Uzi | 2005-11-21 14:34 |
Tymczasowy dowod osobity |
Weyd | 2006-01-28 16:21 |
kupno mieszkania z rodzicami |
krzysiek | 2006-06-21 21:12 |
Opieka nad rodzicami |
Mustad | 2006-09-27 08:28 |
meldunek tymczasowy - gdzie zgłosic |
Ketmia | 2006-10-30 18:09 |
Tymczasowy meldunek |
meehow | 2007-10-13 11:23 |
Tymczasowy zakaz parkowania |
lidia.kasza | 2008-04-17 23:12 |
tymczasowy areszt w Polsce |
ala | 2008-07-20 08:08 |
tymczasowy zarząd |
Wiesław Tomczak | 2008-08-06 17:42 |
Meldunek tymczasowy |
Radoslavus | 2009-09-18 22:14 |