poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2011-09-28 12:07 | Re: Hurtownia wina i "duża sprzedaż" | Przemek Lipski |
Użytkownik "Adam" news:j5sria$5ic$1@news.onet.pl... > Witam. > > Jest sobie przedstawiciel producenta win. Jest to hurtownia i sklep > firmowy. > Firmy kupują u nich, przedstawiając swoje zezwolenia na alkohol. Niektóre > inne (nie mające zezwolenia) kupują w sklepie kilka/kilkanaście butelek na > paragon, później tenże paragon jest przekształcany na fakturę - taka jest > "dziwna" księgowość, obsługująca tę firmę. > > Teraz sytuacja dość kuriozalna: > Firma obsługująca firmowe imprezy (nie mająca pozwolenia na alkohol) chce > kupić 100 butelek wina. Ale sklep odmawia sprzedaży. Polska szefowa tegoż > sklepu i hurtowni dzwoni do osoby wystawiającej akcyzy dla firm, czy może > sprzedać. Tamta osoba twierdzi, że to za dużo. Nie podaje definicji > "dużo", nie podaje podstaw prawnych. > Jak to ugryźć? > Poradzić kupującemu żeby przez tydzien kupował codziennie po 20 butelek, albo niech sobie znajdzie normalny sklep, który kupi w hurtowni i mu sprzeda 100 butelek bez łaski. Myślę, że z tym ostatnim nie będzie problemu, każdy chętnie pójdzie na taki układ. Pozdro Przemek |
2011-09-28 12:09 | Re: Hurtownia wina i "duża sprzedaż" | Przemek Lipski |
Użytkownik "Adam" news:j5ullc$e74$1@news.onet.pl... > Ale szefowa dzwoni też gdzieś do Urzędu Celnego do jakiegoś działu akcyz, > gdzie otrzymuje odpowiedź, że to "za dużo". A co ma do tego Urząd Celny? Akcyza opłacona, cło opłacone, podatek doliczony, to powinni się cieszyć, że trafił się klient który chce kupić 100 butelek. Pozdro Przemek |
||
2011-09-28 15:02 | Re: Hurtownia wina i "du?a sprzeda?" | Adam |
W dniu 2011-09-28 12:09, Przemek Lipski pisze: > U?ytkownik "Adam" > news:j5ullc$e74$1@news.onet.pl... > >> Ale szefowa dzwoni te? gdzie? do Urz?du Celnego do jakiego? dzia?u akcyz, >> gdzie otrzymuje odpowied?, ?e to "za du?o". > > A co ma do tego Urz?d Celny? Akcyza op?acona, c?o op?acone, podatek > doliczony, to powinni si? cieszy?, ?e trafi? si? klient który chce kupi? 100 > butelek. Też im to mówiłem. Wszystkie materiały, jakie znalazłem (Ustawa z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi) mówią, że to _sprzedający_ ma mieć zezwolenie, a nie _kupujący_ Gdyby kupujący chciał kupować w hurtowni towar w ilościach paletowych, wtedy być może problem by istniał. No nic, zobaczymy. Prawdopodobnie rozbiją Wydanie Zewnętrzne na kilka faktur, skoro się tak trzęsą. -- Pozdrawiam. Adam. |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
co robić gdy hurtownia lub producent ???? |
kuba | 2005-11-23 13:59 |
Rozwod - wina |
Piotrek | 2005-12-25 19:42 |
Wina, kara i...? |
Castillon | 2006-01-02 14:50 |
sprzedaż domu, sprzedaż działki |
Wojtek Gross | 2006-01-16 21:04 |
Wypadek drogowy - czyja wina? |
Claude Haux | 2006-07-23 19:45 |
zepsuta nagrywarka, a hurtownia postawiona w stan upadłości |
SOTB | 2006-10-10 12:39 |
Hurtownia a sprzedaz detaliczna |
Marcin | 2006-10-25 11:15 |
kogo wina - stłuczka !> |
karkow | 2007-04-07 10:43 |
Rozwód - wina i choroba |
Maulina | 2007-12-07 00:36 |
hurtownia nie wydała towaru |
Michał | 2011-01-27 17:48 |