Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Dorn o sklepikach...

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-01-03 16:07 Re: Dorn o sklepikach... Artur Golanski
scream napisał:

> "ostrzegania klienta na miesiąc przed, że nie otworzę sklepu"
Nie przesadzaj z tym na miesiąc przed.
Czy naprawdę nie zdarzyło ci się wściekać, że MPK, PKP nie kursuje
zdognie z rozkładem ? Nigdy nie 'pocałowałeś' kalmki w urzędzie, będąc
przekonamym ze jest otwarty, a tu nagle dzień wolny.
Nigdy rano nie poszedłeś do sklepu po pieczywo, a tu zamknięte i
trzeba drałować w drugą stronę, akurat gdy się śpieszesz i brakuje
czasu ?

>- bo zasady pożycia na linii konsument-sprzedawca
Dokładnie tak, szanujmy się wzajemnie, bo wzajemnie sobie jesteśmy
potrzebni i nie tylko dlatego, że tak wymaga prawo.

Artur Golański
2006-01-04 12:00 Re: Dorn o sklepikach... Tomasz Pyra
Artur Golanski napisał(a):
> scream napisał:
>
>
>>Czyli jak raz wywiesi, to już nigdy nie może zamknąć? :)
>
> Ależ może, tyle, że po wcześniejszym uprzedzeniu klientów.

Jednostronnie umowe zmieniac?
Bez porozumienia?
Bez zgody drugiej strony umowy, a nawet przy jej zdecydowanym sprzeciwie?

Oj ostatnio zamkneli u mnie w dzielnicy sklep - i to z dnia na dzien.
A sklep obok zaczeli zamykac o 17, a nie o 18 jak dotychczas.

Posypia sie odszkodowania posypia... A wlasciciel z pudla chyba dlugo
nie wyjdzie za taki numer ;>
1 2 3 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

[link] "Ludwik Dorn zbadał wieśmaca"

Michał 2007-04-22 13:58