poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-01-16 18:38 | Re: Pracodawca namawia mnie do złamania prawa | a |
Dnia Mon, 16 Jan 2006 12:50:24 +0000 (UTC), kasia_rowerowa napisał(a): > Jest tak. > Pełnię funkcję kierowniczą w firmie. Ostatnio mam być pośrednikiem w pewnych > sprawach, które nie są zgodne z prawem. Jak się zdołałam zorientować, mój > przełożony właśnie w tych wątpliwych sprawach składa mi dyspozycje wyłącznie > ustne. Jest w pełni świadom oceny prawnej tych czynów. Ewentualny trop urywa > się na mnie - to ja podpisuję dokumenty i prowadzę korespondencję... > Co robić? Wiem, że najlepiej złożyć oficjalne pismo itd., ale oznacza to > koniec mojej pracy. > Chciałabym się jakoś zabezpieczyć i mieć dowody, że były to dyspozycje szefa. 1. Zaczynasz szukać pracy 2. Musisz zdobyć choćby nagranie na ten temat. 3. Udaj się z tym bezpośrednio do prokuratora i współpracuj z nim od tej chwili gdy będzie się coś działo masz dupochron 4. Gdy prokurator nie będzie zainteresowany odmów pracowdacy wykanania polecenia 5. Gdy cie będzie chciał zwolnić to weż wypowiedzenie i prosto do sądu pracy z pozwem o przywrócenie do pracy 6. Sąd raczej da ci wiarę widząc twoją wcześniejszą interwencje u prokuratora i przyzna ci odszkodowanie które ci powinno wystarczyć do znalezienia kolejnej pracy -- pozdrawiam, |
2006-01-16 19:08 | Re: Pracodawca namawia mnie do złamania prawa | SQLwysyn |
Użytkownik "Kasia_rowerowa" wiadomości news:dqgc6j$mt6$1@inews.gazeta.pl... > > > No dobrze, a gdybym ja powiedziała, że wg mnie to może być niezgodne z > prawem > i czy on (szef) na pewno chce, bym to zrobiła? Masz zawsze prawo zarządać polecenia przełożonego na pismie. Jesli sie podpisze pod swym poleceniem nakazujacym zlamanie prawa - to ty go masz w ręku, a nie on ciebie. -- SQLwysyn "If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all of you" - Larry Flynt |
||
2006-01-16 19:31 | Re: Pracodawca namawia mnie do złamania prawa | Robert Tomasik |
kasia_rowerowa [###kasia_rowerowa@gazeta.SKASUJ-TO.pl.###] napisał: Ponieważ nie wynika z Twojego postu, że pracujesz w instytucji, w której stosuje się przepisy o rozkazach, to nie ma większego sensu zbieranie dowodu na wydawane polecenia. Jeśli je później ujawnisz, to odetniesz sobie ostatnią drogę odwrotu w kierunku nieumyślności. Dowiedziesz, że od początku zdawałaś sobie sprawę z bezprawności działań. Dodatkowo wykażesz, ze działałaś w związku przestępczym. niestety, ale w taki wypadku jedynym wyjściem jest niewykonanie takiego polecenia. Czy to jawne, czy to ukryte poprzez uchylenie się przykładowo chorobą. Nie napisałaś, czego dotyczy sprawa, to trudno w tej sytuacji wymyślić coś bardziej konstruktywnego. |
||
2006-01-16 23:25 | Re: Pracodawca namawia mnie do złamania prawa | Kasia_rowerowa |
Robert Tomasik > kasia_rowerowa [###kasia_rowerowa@gazeta.SKASUJ-TO.pl.###] napisał: > > > Ponieważ nie wynika z Twojego postu, że pracujesz w instytucji, w > której stosuje się przepisy o rozkazach, to nie ma większego sensu > zbieranie dowodu na wydawane polecenia. Jeśli je później ujawnisz, to > odetniesz sobie ostatnią drogę odwrotu w kierunku nieumyślności. > Dowiedziesz, że od początku zdawałaś sobie sprawę z bezprawności > działań. Dodatkowo wykażesz, ze działałaś w związku przestępczym. > a może nagrać deklarację szefa, że to wszystko jest w porządku? zgodnie z prawem? Np. coś takiego: - Panie Prezesie, mam nadzięję, że wszystkie aspekty prawne tego przedsięwzięcia są zgodne z obowiązującym prawem? - Tak - mówi Prezes (bo na pewno tak powie). Czy coś takiego mnie ratuje? Wiem, że kombinuje bardzo, ale niestety muszę. Pzdr kasia -- |
||
2006-01-16 23:39 | Re: Pracodawca namawia mnie do złamania prawa | Michał Wilk |
> a może nagrać deklarację szefa, że to wszystko jest w porządku? zgodnie z > prawem? Np. coś takiego: > - Panie Prezesie, mam nadzięję, że wszystkie aspekty prawne tego > przedsięwzięcia są zgodne z obowiązującym prawem? > - Tak - mówi Prezes (bo na pewno tak powie). > > Czy coś takiego mnie ratuje? Wiem, że kombinuje bardzo, ale niestety > muszę. To zalezy o jakie przestepstwo chodzi, jesli jest to zachowanie, o ktorym przecietny obywatel nie wie ze jest przestepne (zwiazane z profesjonalnym obrotem gospodarczym na przyklad) to byc moze moglaby sie powolywac na blad co do prawa (ze pozostawalas w blednym przekonaniu, ze to co robisz nie jest przestepstwem), ale mysle, ze to dosc niepewny grunt;-)). Ponadto jesli dane przestepstwo mozna popelnic tylko umyslnie, to nieumyslnosc takze Cie ratuje (a takie nagranie swiadczyloby z pewnoscia, ze nie dzialasz umyslnie). Ale nadal nie wiemy, o jaki czyn zabroniony chodzi;-) Pozdrawiam, Michal |
||
2006-01-17 00:11 | Re: Pracodawca namawia mnie do złamania prawa | Robert Tomasik |
Kasia_rowerowa [###kasia_rowerowa@WYTNIJ.gazeta.pl.###] napisał: > a może nagrać deklarację szefa, że to wszystko jest w porządku? zgodnie z > prawem? Np. coś takiego: > - Panie Prezesie, mam nadzieję, że wszystkie aspekty prawne tego > przedsięwzięcia są zgodne z obowiązującym prawem? > - Tak - mówi Prezes (bo na pewno tak powie). > Czy coś takiego mnie ratuje? Wiem, że kombinuje bardzo, ale niestety > muszę. A co to zmieni? Napisz, jakiego rodzaju czyn tu wchodzi w rachubę, to może coś konstruktywnego ktoś z grupowiczów tu wymyśli. |
||
2006-01-17 00:13 | Re: Pracodawca namawia mnie do złamania prawa | Robert Tomasik |
Michał Wilk [###micwilk@gazeta.pl.###] napisał: > To zalezy o jakie przestepstwo chodzi, jesli jest to zachowanie, o ktorym > przecietny obywatel nie wie ze jest przestepne (zwiazane z profesjonalnym > obrotem gospodarczym na przyklad) to byc moze moglaby sie powolywac na > blad co do prawa (ze pozostawalas w blednym przekonaniu, ze to co > robisz nie jest przestepstwem), ale mysle, ze to dosc niepewny grunt;-)). > Ponadto jesli dane przestepstwo mozna popelnic tylko umyslnie, to > nieumyslnosc takze Cie ratuje (a takie nagranie swiadczyloby z > pewnoscia, ze nie dzialasz umyslnie). Ale nadal nie wiemy, o jaki czyn > zabroniony chodzi;-) Nagrywając szefa i broniąc się w ten sposób dostarcza argumentu, ze wiedziała o tym, że to nie do końca legalne. |
nowsze | 1 2 3 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Nieuczciwy pracodawca |
Tomek | 2005-10-21 10:51 |
hasła a pracodawca |
cherokee | 2005-10-27 18:54 |
Sun namawia do przestępstwa |
Marcin Szawurski | 2005-11-18 00:55 |
DG a pracodawca |
marcin | 2005-12-14 20:33 |
pracodawca nie zglosil mnie do zusu co dalej? |
eth_0 | 2006-01-04 04:29 |
Problem z pracodawca. |
Przem | 2006-02-01 01:25 |
niewyplacalny pracodawca |
jarojk | 2006-06-15 21:35 |
Nieuczciwy pracodawca. |
Lantern | 2006-10-25 19:25 |
prawa sprzedawcy a prawa klienta |
bbl | 2006-10-27 08:16 |
Prawa Człowieka , Obywatela , Konstytucyjne prawa . Konsultant on-line poszukiwany . |
P.S | 2007-07-19 18:30 |