Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Bezsilnosc: nieuczciwy wspolwlasciciel nieruchomosci

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-04-15 14:56 Re: Bezsilnosc: nieuczciwy wspolwlasciciel nieruchomosci Robert Tomasik
Alek [###alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl.###] napisał:

> Paweł napisał, że ów gość _zarządza_ kamienicą. Pewnie ma do tego
jakiś
> tytuł. To chyba na tej podstawie może w imieniu współwłaścicieli
zawierać
> umowy?

Jeśli gość ma Jaś tam tytuł, to trzeba mu ów tytuł po prostu odebrać.
Wszak wychodzi na to, że pytający ma 70% własności za sobą.

> Oczywiście powinien się przed współwłaścicielami wyliczać z tych
pieniędzy
> jak i z całego zarządu.


W wypadku kamienicy, jeżeli pozostali współwłaściciele się na tym nie
znają, to może się okazać, że są straty.
2006-04-15 17:32 Re: Bezsilnosc: nieuczciwy wspolwlasciciel nieruchomosci kam
Robert Tomasik napisał(a):
> Wcale nie. W odróżnieniu od pozostałych przestępstw przeciwko mieniu
> właśnie przywłaszczenie odnosi się do nieruchomości. Wystarczy
> dowieść, że ze 2-3 razy wzywali go do rozliczenia, co nie nastąpiło.

Kiedyś dyskutowaliśmy, nie przekonałeś. :) Bo jednak jeśli chodzi o
własność, to kk używa innego pojęcia niż 'prawo majątkowe'.
Ale i tak chodzi mi o to, że wprowadzanie prawa karnego do rozliczeń
między współwłaścicielami nie jest chyba potrzebne ani celowe. Tym
bardziej, że każdy z nich ma prawo współposiadać nieruchomość. Więc jak
miałby ją przywłaszczyć?

KG
2006-04-15 19:03 Re: Bezsilnosc: nieuczciwy wspolwlasciciel nieruchomosci Robert Tomasik
kam [####kamq43l@wp.pl#.###] napisał:

Mnie nie chodzi o przywłaszczenie pieniędzy pochodzących z czynszu. To
jest oczywiście sprawa cywilna współwłaścicielami i prokuratorowi nic
do tego. Mnie chodzi o przywłaszczenie sobie prawa własności do
budynku realizowane w ten sposób, że sprawca nieruchomością zarządza
tak jak swoją, czyli czerpie z niej korzyści. Nie uwzględniając przy
tym interesów pozostałych współwłaścicieli. I w takim kontekście
dopatruję się tu przywłaszczenia.

By można było ścigać sprawcę konieczne jest jednak uprzednie
przedsięwzięcie przez osoby uprawnione odpowiednich działań, tak by
nie było wątpliwości co do tego, że sprawca zdawał sobie sprawę z
tego, że przywłaszcza sobie cudzą nieruchomość. W tym wypadku należało
by go właśnie wezwać do rozliczenia się z zarządu oraz cofnąć
pełnomocnictwa. Jeśli mimo to sprawca nadal będzie podejmował próby
samodzielnego zarządzania majątkiem, to wówczas droga do ścigania
karnego staje się otwarta.

2006-04-15 19:40 Re: Bezsilnosc: nieuczciwy wspolwlasciciel nieruchomosci maria_jeżowska
Jest to bezsilność na własne życzenie.

Zarządca musiał kiedyś otrzymać pełnomocnictwa od współwłaścicieli i na tym
bazuje.

Być może teraz działa na podstawie artykułu kc o prowadzeniu cudzych spraw bez
zlecenia. Prawdopodobnie jego celem jest zasiedzenie całości nieruchomości.

Polskie prawo jest tak skonstruowane, że sprawa o zasiedzenie może się odbyć i
wyrok może zapaść bez wiedzy pozostałych współwłaścicieli.

Sposób nabycia prawa własności nieruchomości przez zasiedzenie uregulowany w
art.172 k.c. powoduje, że posiadacz samoistny nie ma żadnych obowiązków
czasowych w zgłoszeniu i ujawnieniu swojego prawa.

Nie musi w żadnym ustawowym terminie nawet złożyć do sądu wniosku o
potwierdzenie swojego prawa, pod rygorem jego utraty, co czyni zasiedzenie
prawem wirtualnym, niewidocznym dla uczestników rynku nieruchomości.

Ustawodawca toleruje świadomie stan prawny, w którym stan rzeczywisty jest
niezgodny ze stanem księgi wieczystej i to przez dowolnie długi okres co
powoduje cwaniactwo w przejmowaniu nieruchomości przez zasiedzenie.

Nie dość, że nie ma obowiązku w określonym czasie złożenia do sądu wniosku o
zasiedzenie, pod rygorem utraty tego prawa, to w przypadku toczącego się już
postępowania, nie ma obowiązku wpisania ostrzeżenia w dziale III księgi
wieczystej, co czyni zasiedzenie prawem wirtualnym, niewidocznym dla
uczestników rynku nieruchomości.

Istnienie tych furtek w prawie może usiłować wykorzystać "zarządca" w
celu pozbawienia prawa własności pozostałych współwłaścicieli.

Radzę jak najszybciej zjąć się sprawą.
Wynajem przez niego lokali na wolnym rynku jest rownież sprawą ważną, ale
dopóki nie sprawdzisz czy nie chodzi o zasiedzenie - drugorzędną.

--
2006-04-14 22:36 Bezsilnosc: nieuczciwy wspolwlasciciel nieruchomosci pawel19780410
Dzien dobry,

chcialem poradzic sie Was w nastepujacej sprawie. Kamienica (wlasciwie
domem) zarzadza czlowiek ktory jest jej wspolwlascicielem w 30%. 50% to
wlasnosc mojej babci nabyta droga dziedziczenia, pozostale 20% jest
wlasnoscia przychylnej nam rodziny. Nie zostal przeprowadzony podzial
nieruchomosci (procentow na konkretne lokale).

Od kilkudziesieciu lat zarzadca uniemozliwia mojej babci i czlonkom
naszej rodziny korzystanie z lokali w kamienicy. Przez lata podawanym
powodem bylo to, ze lokatorzy zajmowali mieszkania droga decyzji
administracyjnych niezaleznych od zarzadcy (roznego rodzaju przydzialy
i dokwaterowania). Od kilkunastu lat jednak zarzadca wynajmuje
wiekszosc mieszkan na wolnym rynku i czerpie z tego jako jedyny
korzysci. Wszelkie proby porozumienia sie w celu udostpenienia nam do
uzytkowania chocby jednego lokalu w kamienicy nie przynosza skutkow.

Co w tej sytuacji zrobic? Czy jest jakis madrzejszy sposob uzyskania
dostepu do naszej wlasnosci niz czekanie az wygasnie umowa ktoregos z
"komercyjnych" lokatorow i wlamanie sie do lokalu w towarzystwie
jakiegos osilka? I jeszcze jedno: czy na wzor firm skupujacych
wierzytelnosci istnieja firmy, ktore skupuja udzialy w takich
"problematycznych" nieruchomosciach zeby na tym zarobic?

Dzieki za doczytanie do konca,


Pozdrowienia swiateczne i czekam na jakas dobra rade,


Pawel
2006-04-14 22:58 Re: Bezsilnosc: nieuczciwy wspolwlasciciel nieruchomosci Robert Tomasik
pawel19780410@op.pl [###pawel19780410@op.pl.###] napisał:

Po pierwsze z tego co piszesz gość sobie przywłaszcza Wasze prawo
własności. O ile nie ma Waszych upoważnień, to nie może sam zawierać
umów na wynajem Wasze wspólnej własności - a to jest przestępstwo.
(art. 284 kk)

Po drugie na drodze cywilnej należy go wezwać do złożenia sprawozdania
z osiągniętych dochodów i rozliczenia się z pozostałymi
współwłaścicielami. Możecie na nim dochodzić Waszego udziału w zyskach
aż do przedawnienia, czyli w tym wypadku moim zdaniem 10 lat do tyłu.

Po trzecie powiadomić pisemnie osoby, które mają z nim podpisane
umowy, że nie jest on wyłącznym właścicielem nieruchomości i wezwać,
by składały czynsz do depozytu sądowego, bo w przeciwnym wypadku
uznacie, że płacą do rąk osoby nieuprawnionej i będą musiały płacić
jeszcze raz.




2006-04-14 23:50 Re: Bezsilnosc: nieuczciwy wspolwlasciciel nieruchomosci mvoicem
Robert Tomasik napisał(a):
> pawel19780410@op.pl [###pawel19780410@op.pl.###] napisał:
>
> Po pierwsze z tego co piszesz gość sobie przywłaszcza Wasze prawo
> własności. O ile nie ma Waszych upoważnień, to nie może sam zawierać
> umów na wynajem Wasze wspólnej własności - a to jest przestępstwo.
> (art. 284 kk)
>
> Po drugie na drodze cywilnej należy go wezwać do złożenia sprawozdania
> z osiągniętych dochodów i rozliczenia się z pozostałymi
> współwłaścicielami. Możecie na nim dochodzić Waszego udziału w zyskach
> aż do przedawnienia, czyli w tym wypadku moim zdaniem 10 lat do tyłu.
>
> Po trzecie powiadomić pisemnie osoby, które mają z nim podpisane
> umowy, że nie jest on wyłącznym właścicielem nieruchomości i wezwać,
> by składały czynsz do depozytu sądowego, bo w przeciwnym wypadku
> uznacie, że płacą do rąk osoby nieuprawnionej i będą musiały płacić
> jeszcze raz.

Poza tym, czy przypadkiem zarządcy nie powołują (i odwołują)
współwłaściciele nieruchomości?. Czy przypadkiem nie mogą tegoż 30%towca
odwołać i powołać kogoś np. z tej przychylnej rodziny?

p. m.
2006-04-15 00:39 Re: Bezsilnosc: nieuczciwy wspolwlasciciel nieruchomosci Robert Tomasik
mvoicem [###mvoicem@gmail.com.###] napisał:


Mogą na pewno. Ale przecież nie będą się ze starym zarządcą bić.
2006-04-15 09:41 Re: Bezsilnosc: nieuczciwy wspolwlasciciel nieruchomosci mvoicem
Robert Tomasik napisał(a):
> mvoicem [###mvoicem@gmail.com.###] napisał:
>
>
> Mogą na pewno. Ale przecież nie będą się ze starym zarządcą bić.
>
No ale chyba do odwołania zarządu trzeba podjąć jakąś uchwałę,
głosowanie, a nie turniej pięściarski :)

p. m.
2006-04-15 10:10 Re: Bezsilnosc: nieuczciwy wspolwlasciciel nieruchomosci kam
Robert Tomasik napisał(a):
> Po pierwsze z tego co piszesz gość sobie przywłaszcza Wasze prawo
> własności. O ile nie ma Waszych upoważnień, to nie może sam zawierać
> umów na wynajem Wasze wspólnej własności - a to jest przestępstwo.
> (art. 284 kk)

nie przesadzasz?

KG
1 2 3

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Nieuczciwy pracodawca

Tomek 2005-10-21 10:51

nieuczciwy wspolnik...

felc 2005-12-03 22:53

Nieuczciwy dłużnik - procedura

LM 2006-04-06 00:08

Bezsilnosc: nieuczciwy wspolwlasciciel nieruchomosci

pawel19780410 2006-04-14 22:36

Nieuczciwy dłużnik - procedura

LM 2006-04-06 00:08

zagraniczny wspolwlasciciel samochodu

robak 2006-04-25 11:18

Nieuczciwy wynajmujący

Awak 2006-09-24 10:49

Nieuczciwy pracodawca.

Lantern 2006-10-25 19:25

Nieuczciwy lokator

Matrix 2007-06-17 01:17

Nieuczciwy właściciel

Paweł 2007-07-07 23:17