poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-05-13 16:13 | Re: Lenistwo notariusza i ludzka trag | sawic |
Marcin Bąkowski napisał(a): >Za wszelkie odpowiedzi z góry dziękuję. Sprawdź z kiedy była wzmianka o wszczęciu postępowania. Odbywa się to tak: Jest sobie księga wieczysta. Następnie ktoś składa wniosek o dokonanie jakiegoś wpisu. Numer powiedzmy 3245/06 Wtedy idzie z tym wnioskiem do sądu i na podstawie załączonych pism prosi o wpis do księgi wieczystej. Sąd ma obowiązek od razu wpisać wzmiankę w łamie pierwszym o numerze zgodnym z numerem wniosku. Następnie księga czeka jakiś czas, ale owa wzmianka informuje cie o tym, że się coś pojawi. Za jakiś czas sąd dokonuje wpisu treści mniej więcej takiej: Na wniosek z dnia xx-xx-xxxx dz.kw. 3245/06 i na podstawie tytułu egzekucyjnego ( czy coś w tym stylu) .... wpisano dnia xx-xx-xxxx i jednocześnie wykreśla wzmiankę. I teraz tak: Jeżeli w momencie przeniesienia własności nieruchomości nie było jeszcze żadnej wzmianki w księdze to nie powinno być żadnego problemu z dochodzeniem swoich praw, bo kto mógł wiedzieć że tam się coś pojawi, a jeżeli wzmianka była to winę ponosi notariusz gdyż nie zwrócił na to uwagi a to jest jedyna informacja o tym, że w księdze pojawi się w niedługiej przyszłości jakiś wpis. Momentem wpisania wzmianki powinna być data złożenia wniosku. I jeszcze dodam, że przy pierwszym akcie notarialnym czyli umowie warunkowej sprzedaży powinna (chyba) pojawić się wzmianka w dziale II informująca o tym, że w niedługiej przyszłości może zmienić się właściciel. Mając to na uwadze komornik nie mógłby dokonać wpisu ze względu na tę właśnie nie wykreśloną wzmiankę. Zbadaj tą sprawę dokładnie, bo cała reszta jest zgodnie z prawem (chyba) i nic nie zdziałasz. Jedyne co możesz wywalczyć to, że ktoś przeoczył wzmianki, bądź też ich nie zrobił (co było by rownież na korzyść twojego znajomego). Mówię od razu, że nie jestem prawnikiem a informatykiem ale o księgach co nieco się orientuję. Tzn orientuję się tyle co napisałem. Może to w czymś pomoże. Pozdrawiam |
2006-05-13 16:35 | Re: Lenistwo notariusza i ludzka tragedia - | Paweł Sakowski |
Marcin Bąkowski napisał: > Zastanawia mnie natomiast > sprawa notariusza. Wiadomo że to on jest winny całej sytuacji, Nie. Winny jest sprzedawca, który zataił wadę prawną nieruchomości. Oraz kupujący, który mając wątpliwości co do wiarygodności sprzedawcy zrezygnował z jego sprawdzenia (czyt. zaufał mu). Zadaniem notariusza jest spisanie umowy, i z tego się wywiązał. > gdyż nie > uczynił tego co ustalił z kupującym tzn. sprawdzenia księgi w dniu kupna > nieruchomiści, To nie ma nic wspólnego z działalnością jako notariusz. Po prostu pewna osoba fizyczna (przy okazji będąca notariuszem) obiecała coś zrobić i się nie wywiązała. Z braku dowodów nie widzę możliwości obrony jakichkolwiek roszczeń z tego tytułu. -- +----------------------------------------------------------------------+ | Paweł Sakowski | who can count up to 1023 on his fingers. | +----------------------------------------------------------------------+ |
||
2006-05-13 17:22 | Re: Lenistwo notariusza i ludzka tragedia - długie | Boombastic |
> I jeszcze dodam, że przy pierwszym akcie notarialnym czyli umowie > warunkowej sprzedaży powinna (chyba) pojawić się wzmianka w dziale II > informująca o tym, że w niedługiej przyszłości może zmienić się > właściciel. Mając to na uwadze komornik nie mógłby dokonać wpisu ze > względu na tę właśnie nie wykreśloną wzmiankę. Mylisz sie, nie wpisuje sie takich wzmianek w dziale II, tylko ostrzeżenie w dziale III o sporządzonej umowie przyrzeczenia sprzedaży. Ale to także nie jest regułą, bo jedni pilnuja tego wpisu, inni nie. > Zbadaj tą sprawę dokładnie, bo cała reszta jest zgodnie z prawem (chyba) i > nic nie zdziałasz. Jedyne co możesz wywalczyć to, że ktoś przeoczył > wzmianki, bądź też ich nie zrobił (co było by rownież na korzyść twojego > znajomego). Zdażały sie nawet przypadki fałszowania ksiąg wieczystych przez pracowników sądu. Wpływał wniosek, który nie został zarejestrowany, a potem cała sprawa wychodziła na jaw i aby uniknąć odpowiedzialności pracownicy fałszowali zapisy. dlatego czasami notariusze kserowali księgi wieczyste. Nie wiem czy to było do końca zgodne z prawem. |
||
2006-05-13 17:17 | Re: Lenistwo notariusza i ludzka tragedia - długie | mądrala |
> I jeszcze dodam, że przy pierwszym akcie notarialnym czyli umowie > warunkowej sprzedaży powinna (chyba) pojawić się wzmianka w dziale II > informująca o tym, że w niedługiej przyszłości może zmienić się > właściciel. Przy umowie przedwstępnej, jeżeli nie ma takiego szczególnego wniosku o wpis roszczenia o zawarcie umowy przyzeczonej, to żaden wpis sie nie pojawia. Generalnie zas gośc kupił nieruchomośc bez sprawdzenia jej stanu prawnego i teraz są konsekwencje. Pozwanie notariusza nic nie da, bo niczego mu nie udowodni - nie ma umowy z notariuszem a tylko ustne ustalenia których dowodzenie raczej nie powiedzie się. Na to wszystko jeszcze nakłada sie jeszcze sprawa okresu jaki mija od sporządzenia umowy do chwili wpłynięcia wniosku o zminę własciciela do sądu. Tak więc nawet po sprawdzeniu szczególowym KW lecisz do notariusza piszesz akt i wracasz z nim do sądu po 30 minutach a tutaj patrzysz a 5 minut wcześnmiej wpisał sie komornik. Na taki chwyt nie ma rady niestety. m. |
||
2006-05-13 18:02 | Re: Lenistwo notariusza i ludzka tragedia - długie | mądrala |
> Zdażały sie nawet przypadki fałszowania ksiąg wieczystych przez pracowników > sądu. Wpływał wniosek, który nie został zarejestrowany, a potem cała sprawa > wychodziła na jaw i aby uniknąć odpowiedzialności pracownicy fałszowali > zapisy. dlatego czasami notariusze kserowali księgi wieczyste. Nie wiem czy > to było do końca zgodne z prawem. > Papierowa KW można sobie focić, o ile w danym sądzie przestrzegaja prawa pisanego a nie poleceń PANI KIEROWNICZKI. Poza tym nie liczyłbym na wiele w związku z elektroniczna KW, bo to źródło wielu błędów, widziałem juz nieruchomości wpisane do innych KW - bo sie operator pomylił, udziały w stylu 1234/00000 - i nie wiadomo czy brakuje jedynki czy zamioanst jedynki wpsano zero, m. |
||
2006-05-13 23:07 | Re: Lenistwo notariusza i ludzka trag | witek |
Marcin Wasilewski wrote: > Problem polega na tym, że obecnie komornik może zająć nieruchomość > np. 12-go, a kupujący, który sprawdzi księgi 15-go i tak się o tym nie > dowie. Dowie się. Wystarczy sprawdzić w sądzie co leży do wpisu. Jest to możliwe. |
||
2006-05-14 00:20 | Re: Lenistwo notariusza i ludzka tragedia - długie | arturo |
W artykule news:e45hq4$doh$3@inews.gazeta.pl, niejaki(a): witek z adresu napisał(a): > Marcin Wasilewski wrote: >> Problem polega na tym, że obecnie komornik może zająć nieruchomość >> np. 12-go, a kupujący, który sprawdzi księgi 15-go i tak się o tym >> nie dowie. > > > Dowie się. Wystarczy sprawdzić w sądzie co leży do wpisu. Jest to > możliwe. chyba, ze pracownicy sadu maja jakis specyficzny stosunek do tej sprawy :-) |
||
2006-05-14 02:07 | Re: Lenistwo notariusza i ludzka tragedia - długie | Artur Ch. |
Dnia 13 maj o godzinie 16:35, na pl.soc.prawo, Paweł Sakowski napisał(a): > Zadaniem notariusza jest spisanie umowy, i z tego się wywiązał. Czy to jest li tylko zadaniem NOTARIUSZA ? Jeżeli tak - to - przepraszam - miałbym wieeeeele pytań Jeżeli li tylko sprawdzenie - to dlaczego by nie miałoby być chonorowane i respektowane spisanie umowy przed ... panem Czesiem z Kozich Głów ? -- Pozdro... Artur Ch. GG: 997997 ICQ: 99380423 From: zaROTowany http://www.elektro-instal.com/smieszne/ |
||
2006-05-14 02:18 | Re: Lenistwo notariusza i ludzka tragedia - | Goomich |
You have one message from: "Artur Ch." > Jeżeli li tylko sprawdzenie - to dlaczego by nie miałoby być > chonorowane i respektowane spisanie umowy przed ... panem Czesiem z > Kozich Głów ? Ponieważ pan Czesio z Kozich Głów nie jest osobą zaufania publicznego, a kwity przez niego wystawiane nie mają charakteru dokumentu urzędowego. |
||
2006-05-14 13:36 | Re: Lenistwo notariusza i ludzka trag | Arkadiusz_Ryćkowski |
Marcin Wasilewski napisał(a): > > Użytkownik "Marcin Bąkowski" > news:e44aj3$5sg$1@news.task.gda.pl... > >> Komornik chce wystawić nieruchomość do licytacji, zaś notariusz nie >> poczuwa >> się do odpowiedzialności, choć powinien sprawdzić księgę wieczystą w dniu >> sporządzania aktu notarialnego - był o to proszony i zgodził się na takie >> rozwiązanie. Udowodnienie tego jest mu jednak niemożliwe, gdyż nie >> było to >> zawarte na piśmie. Może ktoś ma pomysł jak wybrnąć z tej sytuacji i czy w >> ogóle jest to możliwe. Za wszelkie odpowiedzi z góry dziękuję. > > > Jedyne wyjście, to zgłoszenie sprawy do prokuratury, przeciwko > rolnikowi, oraz po zlicytowaniu nieruchomości wytoczenie sprawy cywilnej dlaczego tylko rolnik ma odpowiadać ? ja swojego czasu czytałem że usługi notariusza są tak drogie bo ponosi odpowiedzialność materialną P. Arek |
nowsze | 1 2 3 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
[Do znawców prawa] Moja osobista tragedia ! |
Darek | 2005-11-04 15:39 |
Wybór notariusza |
kupujacy | 2006-01-10 20:29 |
depozyt w banku notariusza |
pajj | 2006-03-25 16:14 |
podpisanie umowy u notariusza |
daxad7 | 2006-07-31 22:08 |
Zmiana cen u notariusza |
Olgierd S | 2006-12-07 11:31 |
mapa dla notariusza |
Jerry | 2007-02-05 21:05 |
Darowizna a obecnosc u Notariusza |
Puszka | 2007-02-25 14:03 |
pytanie do notariusza |
Alina | 2007-03-23 12:37 |
Zaswiadczenie do notariusza |
Puszka | 2007-03-26 18:16 |
wizyta u Notariusza. |
..::TOMI::.. | 2007-05-09 10:52 |