Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: W jak windykacja.

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-08-19 21:37 Re: W jak windykacja. WOJSAL
Użytkownik Alek napisał:
> Użytkownik "WOJSAL" napisał
>
>>Nie kazdy dluznik banku faktycznie jest dluznikiem.
>>Bankowy tytul wykonawczy wystawiany jest jednostronnie
>>przez bank, bywa ze bez wiedzy owego dluznika.
>
>
> Jest droga odwoławcza.
>

Tylko ze Jan Kowalski moze nie miec czasu i pieniedzy
na udowadanianie przed sadem ze jest niewinny.
A do tego trezba dodac klopoty wynikajace z zablokowania
ruchomosci (komputer, samochod, tv itp)

Slyszalem (z TV) o przypadku gdy ktos pobral kredyt
na skradziony dowod osobisty. Wlasciciel skradzionego
dowodu osbistego powiadomil odpwiednio wczesnie (przed
wyludzeniem kredytu przez zlodzieja) policje.
Bank z nieznanych powodow sciga owego wlasciciela.
Jak ma sie tu odwolac taki czlowiek, skoro:
1. powiadomil policje o kradziezy dowodu
2. bank o zaistnialej sytuacji (wyludzenie kredytu
po fakcie zgloszenia kradziezy dowodu)
3. prokurature o popelnieniu przestepstwa (wyludzenie
kredytu, przetwarzanie danych osobowych itp)
Prokuratura ponoc odpowiedziala ze nic tu nie moze zrobic,
powolujac sie na odpowiednie przepisy.


>
>>Niekiedy zastanawiam, sie czy prawdziwy biznes banku
>>polega nie na sprzedazy kredytu lecz wlasnie na windykacji.
>
>
> Z tego co wiem to nie.
>

Dziwne ze czasami banki w ogole nie sprawdzaja sytuacji
kredytobiorcy. Bywa ze "kredytobiorca" dowiaduje sie
o wzieciu kredytu dopiero w momencie uruchomienia
dzialan windykacyjnych. Jak to wytlumaczyc?

Bo ja, udzielajac kredytu, zawsze poinformowalbym kredytobiorce
pisemnie, ze kredyt zamierzam mu udzielic (zeby zabezpieczyc sie
przed udzieleniem kredytu osobie ktora dowod komus ukradla).
Proste? I jakie tanie. Tylko moze oplaca sie udzielic
czasami zlego kredytu?


--
Pozdrawiam :)
WOJSAL
2006-08-19 21:41 Re: W jak windykacja. WOJSAL
Użytkownik kam napisał:
> WOJSAL napisał(a):
>> Banki zeby sie zabezpieczyc - jak to sie teraz mowi -
>> lobbowaly na rzecz bankowego tytulu wykonawczego.
>
>
> Przecież bankowy tytuł wykonawczy (a obecnie egzekucyjny) to znacznie
> starsza instytucja, więc na czym miało polegać lobbowanie?
>


Nie znam szczegolow aktow prawnych.
Wiem ze na poczatku lat 90-tych banki mialy pozycje znacznie
slabsza niz teraz.
Byc moze chodzi tu o tryb ustanwiania bankowego tytulu egzekucyjnego.
W kazdym badz razie kiedys banki byly ostrozniejsze z udzielaniem
kredytu, a dzisiaj zebrza na kolanach by wziac jakikolwiek
kredyt na cokolwiek. Z czegos to wynika? Z czego? Z pewnosci,
ze na udzielonym kredycie bank nie straci. A to zas moze
wynikac ze zmian dotyczacych bankowego tytulu egzekucyjnego,
z jego skutecznosci.


--
Pozdrawiam :)
WOJSAL
2006-08-19 21:55 Re: W jak windykacja. Alek
Użytkownik "WOJSAL" napisał
>
> Czyli moze zajac znacznie wiecej niz wynosi dlug?
> Czy jest to czyms ograniczone?
>
> Np. dlug wynosi 500 zl a komrnik zajmuje
> caly dobytek warty np. 20.000 zl, ale
> wg komornika wart jest tylko 450 zl.
> Jak mozna ograniczyc taka samowole komornika?

Zajęcie rzadko oznacza fizyczne odebranie. Komornik kolejno wycenia i
sprzedaje poszczególne rzeczy i jak zakończy egzekucję to resztę zajęć
zwalnia.
2006-08-19 22:07 Re: W jak windykacja. Alek
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał
>
> > Czy kredytobiorca, zaciągając dług, nie powinien
> > rozważyć czy podoła spłacie?
>
> Errae humanum est.

Pacta sunt servanda.

> A w banku _powinny_ być właściwe procedury badania zdolności kredytowej.

I są, ale bank nie ma magicznej kuli ani wykrywacza kłamstw.

> > ale z drugiej strony droga formalna (sąd, komornik)
> > byłaby całkowicie nieskuteczna,
>
> Dlaczego?

Za niski dochód dłużniczki, nie ma z czego potrącać.

> > więc jaka alternatywa?
>
> Gdy nie potrafisz (i to legalnie) - nie pchasz się na afisz.

Daruj sobie takie farmazony.
2006-08-19 22:08 Re: W jak windykacja. Robert Tomasik
Użytkownik "Alek" napisał w wiadomości
news:ec7nro$9h7$1@atlantis.news.tpi.pl...

W tym kontekście masz oczywiście rację. Dla banku najsensowaniejszym
rozwiązaniem jest właśnie spowodowanie, by dług spłacił kredytobiorca lub
poręczyciele. Ja pisałem na zarabianiu na procedurze windykacyjnej.
2006-08-19 22:12 Re: W jak windykacja. Alek
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał
> >
> > Czasem jest tak: albo zgodnie z prawem albo skutecznie :(
>
> To "pan" skuteczny trafy do pierdla i tyle będzie z egzekucji.

Jeśli taki pan jest dobrze przygotowany to balansuje na krawędzi prawa ale
granicy nie przekracza. Jest to działanie psychologiczne, wykorzystanie
słabości przeciwnika itp.
A jak posunie się za daleko no to ma problem.
2006-08-19 22:22 Re: W jak windykacja. Alek
Użytkownik "WOJSAL" napisał
>
> To w takim wypadku kredytodawca mial pecha. Radzilbym by
> bank taki zawiesil swoja dzialanosc - byloby to korzystne dla
> wlascicieli banku, ktory to bank nie potrafi udzielac kredytu.

Myślę, że oni nie potrzebują porady. Robią swoje i jakoś im się kręci.

> >>Jednak windykacja ZAWSZE musi byc w zgodzie z prawem i
> >>ludzka przyzwoitoscia.

Na pewno tak byłoby najlepiej. Ale o ile zgodność z prawem można
egzekwować to z tym drugim już trudniej.

> Ale czy nie mozna pogodzic skutecznosci z praworzadnoscia?

Nawet pisowi się nie udaje ;)

> Jesli komornicy beda zarabiali duze pieniadze,
> to bedzie duzo chetnych na komornikow. A wtedy, przy rosnacej
> konkurencji, bedzie mozna stosowac coraz wyzsze kryteria moralne
> (o praworzadnosci nie wspomnam tu nawet).

Komornicy zarabiają nieźle, chętnych pewnie by nie brakowało tylko że ta
branża jest praktycznie wyłączona z konkurencji. Liczba rewirów jest
stała, konkurencja miedzy rewirami praktycznie nie istnieje. Ale i tak nie
tu tkwi problem.
2006-08-19 22:27 Re: W jak windykacja. Alek
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał
>
> Ja pisałem na zarabianiu na procedurze windykacyjnej.

Jeśli procedura windykacyjna polega na wysłaniu monitu lub przeksięgowaniu
z rachunku bieżącego na rachunek karty kredytowej i za to naliczana jest
wysoka opłata to tak, zarabiają.
Ale w opisanym przeze mnie scenariuszu bank wkracza na ścieżkę na której
widać spore koszty i bardzo wątpliwy efekt, dlatego jest to ostateczność.
2006-08-19 22:48 Re: W jak windykacja. Robert Tomasik
Użytkownik "Alek" napisał w wiadomości
news:ec7seb$imf$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Jeśli procedura windykacyjna polega na wysłaniu monitu lub przeksięgowaniu
> z rachunku bieżącego na rachunek karty kredytowej i za to naliczana jest
> wysoka opłata to tak, zarabiają.
> Ale w opisanym przeze mnie scenariuszu bank wkracza na ścieżkę na której
> widać spore koszty i bardzo wątpliwy efekt, dlatego jest to ostateczność.

Na bazie moich doświadczeń z bankami uważam, że nie masz racji. W obydwu
przypadkach wystarczył telefon kosztujący góra 2 zł (jakby na komórkę dzwonili,
bo mogli za grosze zadzwonić na stacjonarny - zawsze jest ktoś w domu), a raz
dostałem monit za coś koło 30 zł, zaś drugim razem naliczono koszty coś koło 50
zł.
2006-08-19 22:34 Re: W jak windykacja. Andrzej Lawa
Alek wrote:

> sytuacja u poręczycieli też nie taka różowa jak przy udzielaniu kredytu
> itp.), na końcu pozostaje sprzedanie długu za ułamek wartości nominalnej.
> Dlatego o ile to możliwe bank woli się dogadać tak aby klient sam spłacił.

Dogadać - tak. Zastraszyć - nie.
1 2 3 4 5 6 7 8

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Kredyt a windykacja

Piotr Cuch 2005-10-29 09:47

Polkomtel windykacja

Tomek 2006-04-10 13:37

windykacja należności

Arecki 2006-05-11 18:20

windykacja

MichalGrzes... 2006-05-28 12:52

Windykacja

am 2006-08-01 11:24

bank i windykacja

robin 2006-08-18 23:02

Windykacja

art409 2006-08-24 23:50

Czesne i windykacja

aleksandra_78 2006-12-01 12:04

windykacja

- 2007-01-11 08:35

Windykacja należnści

Grzesiex 2007-06-15 13:44