Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

niezgodność z umową - buty - brak odpowiedzi sprzedawcy

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-08-19 14:03 niezgodność z umową - buty - brak odpowiedzi sprzedawcy Maciej W.
Witam
Zdaję sobie sprawę, że problemów tego typu było już od liku, jednak
przeglądanie archiwum grupy i lektura przepisów prawnych nie rozwiązała
moich wątpliwości.
Bardzo proszę więc o radę dla zagubionego konsumenta:

Zakupiłem specjalne buty do górskiej turystyki.
Po niecałych 12 miesiącach użytkowania pękła okleina w jednym z nich. Udałem
się z reklamacją do sprzedawcy. W zgłoszeniu reklamacyjnym zażądałem zwrotu
pieniędzy, w ustalonym terminie reklamacja została rozpatrzona pozytywnie a
but sklejony.
Zaznaczam tutaj że nie była to reklamacja z tytułu gwarancji, bo żadnej
karty gwarancyjnej z butami nie dostałem. Po prostu zaniosłem buty do
sklepu i tyle.

Niestety klejenie wytrzymało jedynie trzy godziny marszu.

Ponownie udałem się z reklamacja do sklepu.
Tym razem sam napisałem zgłoszenie reklamacyjne w którym umieściłem
informację, że buty są niezgodne z umową, ponieważ wystąpiła w nich wada i
powołując się na zapisy odpowiedniej ustawy
zażądałem nowych butów. Zażądałem również ustosunkowania się do tej
reklamacji na piśmie.

I właśnie:
Czy pęknięcie okleiny buta w czasie użytkowania można uznać za wadę która
świadczy o tym że zakupiłem buty niezgodne z umową (pęknięcie po upływie 6
miesięcy)?
Czy w takim przypadku (skoro wada już wcześniej została uznana przez sklep)
sklep MA OBOWIĄZEK wydać NOWE buty lub zwrócić pieniądze (o ile butów nowych
nie mają)?
Czy mam prawo nie przyjąć ponownie sklejonych butów i zażądać nowych?

Minął juz ustawowy termin dwóch tygodni - sklep nie skontaktował się ze mną.
Czy mogę powołać się na zapisy odpowiedniej ustawy która stanowi, że brak
odpowiedzi w ciągu dwóch tygodni równoznaczny jest z uznaniem reklamacji
zgodnie z moim żądaniem?

Buty na pewno już czekają, ale na 99% sklep znowu skleił to pęknięcie jakimś
superglue (dokładnie tak to wyglądało wcześniej) i każe iść sobie w
pierony :(

Bardzo proszę o pomoc bo nie wiem jak mam teraz rozmawiać ze sprzedawcą.
Pozdrawiam serdecznie
Maciek
2006-08-19 14:46 Re: niezgodność z umową Artur Golanski
"Maciej W." napisał:

> W zgłoszeniu reklamacyjnym zażądałem zwrotu pieniędzy,
A należało - wymianę na nowy egzemplarz.

>w ustalonym terminie reklamacja została rozpatrzona pozytywnie
>a but sklejony.
Co to znaczy "ustalony termin" ?
Reklamacja NIE została rozpatrzona pozytywnie skoro nie otrzymałes
pieniędzy :-)

>sklep MA OBOWIĄZEK wydać NOWE buty lub zwrócić pieniądze (o ile butów nowych
>nie mają)?
Odpowiedzialność sklepu trwa 24 m-ce, a wcześniejsze reklamacje nie
maja związku. Żądać zawsze możesz.


>Minął juz ustawowy termin dwóch tygodni - sklep nie skontaktował się ze mną.
>Czy mogę powołać się na zapisy odpowiedniej ustawy która stanowi, że brak
>odpowiedzi w ciągu dwóch tygodni równoznaczny jest z uznaniem reklamacji
>zgodnie z moim żądaniem?
Dokładnie tak.

>Bardzo proszę o pomoc bo nie wiem jak mam teraz rozmawiać ze sprzedawcą.
Poprosić o wywiązanie się z przyjętego żadania i wymianę towaru na
nowy lub zwrot gotówki. jesli słownie nie uda sie to pismo, na adres
firmy plus prośba o pomoc u rzecznika konmsumentów.

--
Artur Golański
2006-08-20 10:19 Re: niezgodność z umową - buty - brak odpowiedzi sprzedawcy Ero Walensdorf

Użytkownik "Artur Golanski"
>>Minął juz ustawowy termin dwóch tygodni - sklep nie skontaktował się ze
>>mną.
>>Czy mogę powołać się na zapisy odpowiedniej ustawy która stanowi, że brak
>>odpowiedzi w ciągu dwóch tygodni równoznaczny jest z uznaniem reklamacji
>>zgodnie z moim żądaniem?
> Dokładnie tak.

W nowej ustawie nie ma zapisu, że sklep ma się kontaktować z klientem.
Ma się ustosunkować.

EWa

2006-08-20 10:47 Re: niezgodność z umową - Marcin Debowski
Dnia 20.08.2006 Ero Walensdorf napisał/a:
>
> Użytkownik "Artur Golanski"
>>>Minął juz ustawowy termin dwóch tygodni - sklep nie skontaktował się ze
>>>mną.
>>>Czy mogę powołać się na zapisy odpowiedniej ustawy która stanowi, że brak
>>>odpowiedzi w ciągu dwóch tygodni równoznaczny jest z uznaniem reklamacji
>>>zgodnie z moim żądaniem?
>> Dokładnie tak.
> W nowej ustawie nie ma zapisu, że sklep ma się kontaktować z klientem.
> Ma się ustosunkować.

Tyle, że to podważa sens tego przepisu, więc jeśli klient zostawił
namiary, to jednak sprzedawca skontaktować się powinien.

--
Marcin
2006-08-20 11:25 Re: niezgodność z umową - buty - brak odpowiedzi sprzedawcy Maciej W.
> W nowej ustawie nie ma zapisu, że sklep ma się kontaktować z klientem.
> Ma się ustosunkować.
W zgłoszeniu reklamacyjnym napisałem im wyraźnie, że oczekuję na
ustosunkowanie się na piśmie i dostarczenie go na mój adres.
Czy w takim przypadku sklep nie ma obowiązku mi odpisać?
To na czym ma polegać do "ustosunkowanie" się?
Maciek
2006-08-20 13:48 Re: niezgodność z umową - buty - kam
Ero Walensdorf napisał(a):
> W nowej ustawie nie ma zapisu, że sklep ma się kontaktować z klientem.
> Ma się ustosunkować.

tyle że ustosunkowanie się to złożenie oświadczenia, a więc musi dotrzeć
do adresata (konsumenta) i następuje dopiero z ta chwilą - analogicznie
jak oświadczenie woli

KG
2006-08-20 14:05 Re: niezgodno?ć z umow Artur Golanski
"Ero Walensdorf" napisał:

> Ma się ustosunkować.
IMHO nie ulega wątpliwości, że ustosunkowanie się sprzedawcy do
żądania klienta polega na przekazaniu mu (klientowi) tej informacji.
Skoro mija ustawowy termin, a ustosunkowanie sprzedawcy nie nastąpiło
więc uważa się, że sprzedawca uznał je za uzasadnione.

--
Artur Golański
2006-08-22 09:14 Re: niezgodność z umową - buty - brak odpowiedzi sprzedawcy wishya
> I właśnie:
> Czy pęknięcie okleiny buta w czasie użytkowania można uznać za wadę która
> świadczy o tym że zakupiłem buty niezgodne z umową (pęknięcie po upływie 6
> miesięcy)?

sluchaj, ja bym dokladnie sie wczytal w ponizszy przepis:
Art. 8. 1. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać
doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo
wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają
nadmiernych kosztów. *******Przy ocenie nadmierności kosztów uwzględnia się
wartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej niezgodności,
a także bierze się pod uwagę niedogodności, na jakie naraziłby kupującego inny
sposób zaspokojenia.********

rodzaj i stopien niezgodnosci - uszkodzenia buta do wedrowek gorskich (czyli
jakies raczej specjaliostyczne obuwie) w postaci pekniecia czegostam to moim
zdaniem istotna wada produktu ktora w zasadzie chyba wyglada na wade fabryczna a
nie nieudolnosc w uzytkowaniu.

w takim ukladzie proponuje rowniez zerknac na 2 inne przepisy innej jednostki
redakcyjnej wiadomej ustawy:
Art. 4.
1. Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili
jego wydania jest niezgodny z umową; w przypadku stwierdzenia niezgodności przed
upływem sześciu miesięcy od wydania towaru domniemywa się, że istniała ona w
chwili wydania.
[...]
3. W przypadkach nieobjętych ust. 2 domniemywa się, że towar konsumpcyjny jest
zgodny z umową, *****jeżeli nadaje się do celu, do jakiego tego rodzaju towar
jest zwykle używany, oraz gdy jego właściwości odpowiadają właściwościom
cechującym towar tego rodzaju*****. Takie samo domniemanie przyjmuje się, gdy
towar odpowiada oczekiwaniom dotyczącym towaru tego rodzaju, opartym na
składanych publicznie zapewnieniach sprzedawcy, producenta lub jego
przedstawiciela; w szczególności uwzględnia się zapewnienia, wyrażone w
oznakowaniu towaru lub reklamie, odnoszące się do właściwości towaru, w tym
także terminu, w jakim towar ma je zachować.

moim zdaniem sprzedawca w zaden sposob poprzez klejenie czegostam w bucie nie
jest w stanie doprowadzic do tego, aby naprawiany but stal towarem zgodnym z
umowa (zwlaszcza, ze obuwie jest jak sadze specjalistyczne i narazone na raczej
ciezkie warunki, a nie do codziennego chodzenia po ulicy). Dlatego juz chyba
ostatni przepis ustawy na jaki powininnes zwrocic uwage to

art. 8 ust. 4. Jeżeli kupujący, z przyczyn określonych w ust. 1, nie może żądać
naprawy ani wymiany albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu
żądaniu w odpowiednim czasie *******lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby
kupującego na znaczne niedogodności*******, ma on prawo domagać się stosownego
obniżenia ceny albo odstąpić od umowy; od umowy nie może odstąpić, gdy
niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jest nieistotna. Przy określaniu
odpowiedniego czasu naprawy lub wymiany uwzględnia się rodzaj towaru i cel jego
nabycia.

a doswiadczenie w reklamowaniu butow mam spore, bo praktycznie 80% reklamuje ;)
a to snowboardowe, a to geoxy, a to ostatnio wlasnie timberlandy ;) oty, takie
zasrane szczescie ;)

> Czy w takim przypadku (skoro wada już wcześniej została uznana przez sklep)
> sklep MA OBOWIĄZEK wydać NOWE buty lub zwrócić pieniądze (o ile butów nowych
> nie mają)?
> Czy mam prawo nie przyjąć ponownie sklejonych butów i zażądać nowych?

odpowiedz masz wyzej

> Minął juz ustawowy termin dwóch tygodni - sklep nie skontaktował się ze mną.
> Czy mogę powołać się na zapisy odpowiedniej ustawy która stanowi, że brak
> odpowiedzi w ciągu dwóch tygodni równoznaczny jest z uznaniem reklamacji
> zgodnie z moim żądaniem?

oczywiscie ze tak. tym bardziej, ze tak naprawde to Ty masz decydowac o sposobie
zalatwienia reklamacji, a nie sklep (w tym konkretnym przypadku, kiedy chodzi o
jakies specjalistyczne obuwie, ktore...zaznaczone gwiazdkami fragmenty)

> Buty na pewno już czekają, ale na 99% sklep znowu skleił to pęknięcie jakimś
> superglue (dokładnie tak to wyglądało wcześniej) i każe iść sobie w
> pierony :(

pomachaj ustawa i powiedz, ze nie maja racji. Pokaz tlukom przepisy, jak nie
wierza. Niestety jak kaza pojsc w pierony - rzecznik konsumentow, wzglednie
federacja konsumentow, wzglednei inspekcja handlowa. Niemniej jednak ja czesto
w takich rozmowach uzywam jednego argumentu - strace zaufanie do sklepu, do
marki itd. itd...tego chcecie?

> Bardzo proszę o pomoc bo nie wiem jak mam teraz rozmawiać ze sprzedawcą.
> Pozdrawiam serdecznie
> Maciek

no bardziej juz sie chyba nie da ;)

pozdrawiam i zycze powodzenia w pertraktacjach ;)
d.



--
2006-08-22 22:19 Re: niezgodno?ć z umow? - buty - brak odpowiedzi sprzedawcy Ero Walensdorf

Użytkownik "Artur Golanski" napisał w wiadomości
news:tnhge2d5hk53bi72nu3hhiki71sakmsn4r@4ax.com...
> "Ero Walensdorf" napisał:
>
>> Ma się ustosunkować.
> IMHO nie ulega wątpliwości, że ustosunkowanie się sprzedawcy do
> żądania klienta polega na przekazaniu mu (klientowi) tej informacji.
> Skoro mija ustawowy termin, a ustosunkowanie sprzedawcy nie nastąpiło
> więc uważa się, że sprzedawca uznał je za uzasadnione.

Nie do końca.
Oto cytat ze stron Federacji Konsumentów:
W jakim terminie sprzedawca ma obowiązek załatwić reklamację?

Ma obowiązek ustosunkować się do naszej reklamacji w terminie 14 dni
kalendarzowych, liczonych od dnia następnego po dniu, w którym ją
złożyliśmy. Nieudzielenie odpowiedzi w tym terminie oznacza uznanie
reklamacji. Powinna być wtedy załatwiona tak, jak napisaliśmy w dokumencie
reklamacyjnym. Nie jest jednak powiedziane, w jaki sposób mamy otrzymać
odpowiedź, dlatego należy to ustalić i zapisać w dokumencie reklamacyjnym.
Czas na udzielenie odpowiedzi przez sprzedawcę nie oznacza, że towar w tym
właśnie czasie będzie naprawiony lub wymieniony. Powinno być to zrobione w
odpowiednim czasie, a to zależy od rodzaju towaru i celu jego nabycia.
Często jest to pole kon?iktów między sprzedawcami i konsumentami, bo
przepisy nie są wystarczająco precyzyjne.

http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=390

Co bardziej wyedukowani sprzedawcy zawierają na druku reklamacyjnym formułkę
typu: "Klient sam będzie dowiadywał się u sprzedawy o sposobie załatwienia
reklamacji". I nie muszą powiadamiać listownie, ani w żaden inny sposób.
Ważne, by mogli podać po 14 dniach taką informację - choćby telefonicznie,
gdy klient zadzwoni i zapyta.

EWa

2006-08-24 08:50 Re: niezgodno?ć z umow? - buty - kam
Ero Walensdorf napisał(a):
> Nie do końca.
> Oto cytat ze stron Federacji Konsumentów:

dla odmiany z komentarza do ustawy:
"Reguła z art. 8 ust. 3 nie znajdzie zastosowania, jeżeli sprzedawca
ustosunkuje się do treści żądania w terminie 14 dni. Poprzez
ustosunkowanie się należy rozumieć złożenie oświadczenia w zakresie
zasadności roszczenia oraz kwestii jego wykonania. Bieg terminu winien
być wyznaczony na zasadzie analogicznej jak z art. 61 k.c. stosowanej do
oświadczeń woli, tj. moment początkowy wyznacza chwila doręczenia
żądania sprzedawcy, w sposób umożliwiający zapoznanie się z jego
treścią, podobnie złożenie przez sprzedawcę odpowiedzi w ww. sposób
winno nastąpić przed upływem terminu 14-dniowego. Wydaje się, że
komentowana reguła nie znajdzie zastosowania do przypadków, w których
pozostawienie sprzedawcy terminu 14-dniowego na ustosunkowanie się do
żądania nabywcy pozbawi możliwości spełnienia świadczenia w odpowiednim,
ze względu na właściwości towaru bądź cel jego nabycia, czasie."

KG
nowsze 1 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Niezgodność towaru z umową - jak to w końcu jest

No Name 2006-02-17 16:05

Brak odpowiedzi na reklamacje i inne dziwne sprawy....

>>Galeon 2006-03-21 00:04

zwrot towaru - niezgodność z umową

Piotr Wozniacki 2006-06-14 15:56

Niezgodność towaru z umową?

Zbynek Ltd. 2006-07-10 12:47

Niezgodność towaru z umową

Kamil Piętka 2006-08-16 10:39

Niezgodność towaru z umową.

beatamaciejewska 2006-09-01 16:09

Niezgodność towaru z umową - czy można?

grem1 2006-09-11 11:31

Niezgodność towaru z umową a gwarancja

Lew 2006-11-19 13:24

wypowiedzenie umowy - brak odpowiedzi

MMleczko 2007-05-03 14:36

niezgodność towaru z umową po terminie

gasper 2007-05-24 23:31