poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-09-29 00:58 | kradzież zdjęć - od kogo dochodzić? | -ZED- |
Witam, Wyobraźmy sobie sytuację, że w folderze firmy konkurencyjnej dla naszego klienta znajdujemy te same zdjęcia, co w wykonanym przez naszą firmę. Zdjęcia zostały wykradzione z materiałów udostępnionych w formie elektronicznej. Pytanie - kto prawnie odpowiada za tę sytuację wobec nas - agencja, która wykonała folder konkurencyjny, czy ów konkurent - z mozliwością dochodzenia zwrotnego roszczeń od swojej agencji? Twierdzi, iż agencja wykonała i zapewniła o posiadaniu praw autorskich do wszelkich materiałów, ale dowodu na to nie przedstawił. Własnie poprosiłem. Na ugodę - w formie opublikowania na własny koszt stosownych przeprosin - nie przystał. Co ciekawe - naruszono w ten sposób prawa kilku podmiotów - właścicieli praw autorskich majątkowych i autorów zdjęć, a także nasze prawa - w odniesieniu do dokonania określonego doboru fotografii dla ilustracji tych samych zagadnień. Późno - mam nadzieję, że poprawnie i jasno opisałem sytuację. -- Pozdrawiam, -ZED-. A marcepan nazywa się pasztet z migdałów, o. |
2006-09-29 01:06 | Re: kradzież zdjęć - od kogo | Marcin Debowski |
Dnia 28.09.2006 -ZED- > Pytanie - kto prawnie odpowiada za tę sytuację wobec nas - agencja, > która wykonała folder konkurencyjny, czy ów konkurent - z mozliwością > dochodzenia zwrotnego roszczeń od swojej agencji? Twierdzi, iż agencja > wykonała i zapewniła o posiadaniu praw autorskich do wszelkich materiałów, > ale dowodu na to nie przedstawił. Własnie poprosiłem. > Na ugodę - w formie opublikowania na własny koszt stosownych przeprosin - > nie przystał. MZ w pierwszej kolejności odpowiada wydawca. Samo użycie zdjęć przestępstwem nie jest. Staje się nim dopiero ich publikacja/rozpowszechnianie. -- Marcin |
||
2006-09-29 02:14 | Re: kradzież zdjęć - od kogo dochodzić? | Gotfryd Smolik news |
On Fri, 29 Sep 2006, -ZED- wrote: > przez naszą firmę. Zdjęcia zostały wykradzione Znaczy *były* i zostały *zabrane*, tak że właściciel już ich nie ma? Nie krzycz po mnie poproszę, ostatnio juz "zabezpieczałem" się tu: http://groups.google.pl/group/pl.rec.foto.cyfrowa/browse_thread/thread/a4089a4df c233faf/a228045b41b5a77b ...bo zazwyczaj po uwadze że "piractwo nie jest kradzieżą" spotykam się (nie ja jeden :>) z zarzutem popierania piractwa. Jakby ze stwierdzenia że że pobicie nie jest kradzieżą wynikało że twierdzący popiera pobicia :] > Pytanie - kto prawnie odpowiada za tę sytuację wobec nas - agencja, > która wykonała folder konkurencyjny, czy ów konkurent - z mozliwością > dochodzenia zwrotnego roszczeń od swojej agencji? IMVHO trochę zależy czy mowa o: - odpowiedzialności karnej - odpowiedzialności cywilnej ...tudzież od tego *za co*. Znaczy jaki zarzut chce się postawić. Ja tam prawnikiem nie jestem, ale na mój rozum: - konkurencja nie zapłaciła za korzystanie ze zdjęć (licencję), w zależności od udowodnienia (lub nie) winy powinna zapłacić ze dwa lub trzy razy "stawkę" - agencja nie zapłaciła za prawo do powielania, w sumie za darmo go nie dają. To że robili na czyjeś zlecenie, skoro sami nie mają "papierów", nijak IMO ich nie tłumaczy. Nie wiem czy właściwe byłoby żądanie obu zapłat *naraz*. Czekam na krytykę znaczy :) Konkurencja jest "oczywistym" źródłem naruszenia: to w ich folderze są zdjęcia. Agencja była wykonawcą, ale za jej działania również odpowiada konkurencja, jakoś to w KC idzie "kto zleca osobie trzeciej...". A karnie? - no to za różne czyny j.w. Na powielanie, publikację itp. trzeba mieć *pisemną* zgodę właściciela praw, na korzystanie - licencję. W sumie ciekaw jestem dalszych wniosków (przypomnę: grupa jest dyskusyjna!). > Twierdzi, iż agencja > wykonała i zapewniła o posiadaniu praw autorskich do wszelkich materiałów, Jakby im szkodę wyrządziła firma, którą wzięli do pomalowania dachu, a byłoby to w ten sposób że "wzięci" podzlecili przywóz farby komu innemu i ten ktoś by im urwał kawałek płota pojazdem, to kto odpowiadałby za szkodę? > ale dowodu na to nie przedstawił. Własnie poprosiłem. > Na ugodę - w formie opublikowania na własny koszt stosownych przeprosin - > nie przystał. ?? A *zapłacenie* wynagrodzenia?? pzdr, Gotfryd |
||
2006-09-29 10:47 | Re: kradzież zdjęć - od kogo dochodzić? | Jasko Bartnik |
Dnia 29-09-2006 o 02:14:45 Gotfryd Smolik news napisał(a): >> przez naszą firmę. Zdjęcia zostały wykradzione > Znaczy *były* i zostały *zabrane*, tak że właściciel już > ich nie ma? Mozliwe tez, ze nie zostaly zabrane tylko macie do nich jednakowe prawa. Wszystko zalezy od tego kto, dokladniej, robil te zdjecia i z czyjego polecenia. Jesli, przykladowo, zostaly wykonane tak, ze ich zrobienie nie wynikalo bezposrednio z obowiazku pracowanika robiacego zdjecia (jakos tak to bylo) to jego pracodawca nie ma do nich praw majatkowych. A zdjecia mogl 'sprzedac' kilku agencjom albo calkowicie zrzec sie praw majatkowych do dziela. >> Twierdzi, iż agencja >> wykonała i zapewniła o posiadaniu praw autorskich do wszelkich >> materiałów, I nie nalezy tej wersji odrzucac. -- Pozdrawiam, Jasko Bartnik |
||
2006-09-29 11:48 | Re: kradzież zdjęć - od kogo dochodzić? | -ZED- |
Hej! "Jasko Bartnik" wiadomości news:op.tgmtdkila2iefb@sempron... > Mozliwe tez, ze nie zostaly zabrane tylko macie do nich jednakowe prawa. Niemożliwe. :-) Na pewno zostały wyciągnięte z publikacji elektronicznej. Dodatkowo - ich wybór i połączenie takich, a nie innych fotek - spośród milionów innych. >>> Twierdzi, iż agencja wykonała i zapewniła o posiadaniu >>> praw autorskich do wszelkich materiałów, > I nie nalezy tej wersji odrzucac. Może i nie należy, ale dlaczego nie podał nazwy agencji, ani nie przesłał jakiejkolwiek kopii umowy? Poza tym - mniejsza z tym. Bo pytanie właśnie dotyczyło kwestii - od kogo dochodzić i czy konkurent może się "eskulpować" przed odpowiedzialnością cywilną poprzez posiadanie takowej umowy, czy też przysługuje mu jedynie roszczenie zwrotne wobec agencji. |
||
2006-09-29 12:52 | Re: kradzież zdjęć - od kogo dochodzić? | rrr |
> > Wyobraźmy sobie sytuację, że w folderze firmy konkurencyjnej > dla naszego klienta znajdujemy te same zdjęcia, co w wykonanym > przez naszą firmę. Zdjęcia zostały wykradzione z materiałów > udostępnionych w formie elektronicznej. Witam, Nie da sie jednozancznie odpowiedziec na twoje pytanie. Pierwsza kwestia to pytanie, czy nabyliscie majatkowe prawa autorskie do przedmiotwych zdjęć. Jeżeli nabyliście prawa majatkowe autorskie do zdjeć, to oczywiscie konkurent wykorzystujac fotografie naruszył wasze prawa. Możecie zatem wystąpić z roszczeniami z prawa autorskiego. Jeżeli jednak nie nabyliście majatkowych praw autorskich do zdjeć, to należy zbadać, czy podmiot tych praw nie udzilił czasem licencji również waszej konkurnecji. Być moze konkurencja dysponuje takimi samymi prawami jak wasza firma. ( też ma licencje, lub nabyła prawa majatkowe do zdjeć od twórcy). Nie sądzę, aby w przypadku standardowego folderu reklamowego można było mówić o twórczym zestawieniu, tj. zeby na waszą rzecz powstały prawa do dzieła w postaci wyboru zdjeć (zbioru). Moim zdaniem kilka, czy nawet kilkanaście zdjeć to za mało zeby dowodzić orginalności takiego wyboru. Jednak, być może mozliwe jest postawienie waszej konkurencji zarzutu czynu nieucziwej konkurencji tj. wybierając dane zdjecia starała sie wprowadzić klienta w bład, wykorzystać waszą renomę itp. Jednak ocena możliwa jest tylko w oparciu o konkrentny przypadek, znając wszystkie okoliczności sprawy. Pozdrawiam, Romek |
||
2006-09-29 13:45 | Re: kradzież zdjęć - od kogo dochodzić? | Jasko Bartnik |
Dnia 29-09-2006 o 12:52:45 rrr >> Wyobra?my sobie sytuacj?, ?e w folderze firmy konkurencyjnej >> dla naszego klienta znajdujemy te same zdj?cia, co w wykonanym >> przez nasz? firm?. Zdj?cia zosta?y wykradzione z materia?ów >> udost?pnionych w formie elektronicznej. > Nie da sie jednozancznie odpowiedziec na twoje pytanie. A moze nawet mieli jedna firme robiaca foldery a ta jednego fotografa :) Rozlozenie zdjec w folderze chyba nie jest dzielem ... ale mozna sie sprzeczac. A teraz pytanie zadane z ciekawosc, ktore moze cos tez i pomoc. Co to za firmy, czym sie zajmuja, co bylo w folderze i jakie to zdjecia (tzn. co bylo na tych zdjeciach)? -- Pozdrawiam, Jasko Bartnik |
||
2006-09-29 14:00 | Re: kradzież zdjęć - od kogo dochodzić? | -ZED- |
Hej! "rrr" news:efiu2i$ls3$1@nemesis.news.tpi.pl... > Nie da sie jednozancznie odpowiedziec na twoje pytanie. Pierwsza kwestia to pytanie, czy nabyliscie majatkowe prawa autorskie do > przedmiotwych zdjęć. Jeżeli nabyliście prawa majatkowe autorskie do zdjeć, to oczywiscie konkurent wykorzystujac fotografie > naruszył wasze prawa. Możecie zatem wystąpić z roszczeniami z prawa autorskiego. Część zdjęć była typu Royalty Free - kupiona niewyłącznie z określonymi ograniczeniami odnośnie pól eksploatacji, nakładów, itp, jednak inna część należała wyłącznie do producenta urządzeń, który przekazał nam je do wykorzystania wyłącznie w celu promowania swoich produktów - z zastrzeżeniem, iż nie zostaną one wykorzystane w promocji produktów konkurencyjnych. Innym aspektem sprawy jest sam dobór zdjęć - mało prawdopodobne, by fotografie z różnych źródeł zostały użyte w celu promocji produktów innego producenta - jednocześnie. Nasz klient jest jednym z liderów tego rynku. > licencje, lub nabyła prawa majatkowe do zdjeć od twórcy). Nie sądzę, aby w przypadku standardowego folderu reklamowego można było > mówić o twórczym zestawieniu, tj. zeby na waszą rzecz powstały prawa do dzieła w postaci wyboru zdjeć (zbioru). Moim zdaniem > kilka, czy nawet kilkanaście zdjeć to za mało zeby dowodzić orginalności takiego wyboru. Fotografie nie przedstawiały urządzeń, ani instalacji, a służyły osiągnięciu określonego klimatu publikacji. Równie dobrze mogły być użyte w promocji kołder, budzików, farb, mebli, ubezpieczeń, etc. Konkurent sprzedaje sprzęt pełniący podobne funkcje, ale innego typu, konstrukcji, wyglądu i producenta (ale ze sporo niższego segmentu jakościowo-cenowego). Mało tego - użyto dokładnie naszych materiałów - wydłubanych z elektronicznej wersji publikacji - po naszej obróbce (kadrowanie, doświetlanie, etc). > Jednak, być może mozliwe jest postawienie waszej konkurencji zarzutu czynu nieucziwej konkurencji tj. wybierając dane zdjecia > starała sie wprowadzić klienta w bład, wykorzystać waszą renomę itp. To kolejny aspekt sprawy, która IMO miała źródło w tym, iż cwany właściciel poszedł do kogoś (lub sam sobie zrobił) i małym kosztem zapragnął naśladować lidera. Dodam, iż stosuje on strategię rynkową kopiującą pewne rozwiązania opracowane przez nas z klientem, ale - o to nie mamy pretensji. Najśmieszniejsze jest to, iż w korespondencji z nami używa nielegalnej wersji pewnego programu - co poznać można po zawartości źródła dokumentu - ściślej - śladzie zostawionym przez "crackowanie". |
||
2006-09-29 14:20 | Re: kradzież zdjęć - od kogo dochodzić? | rrr |
> > Część zdjęć była typu Royalty Free - kupiona niewyłącznie Wiec nie ma mowy o naruszeniu praw autorskich.... > z określonymi ograniczeniami odnośnie pól eksploatacji, nakładów, itp, > jednak inna część należała wyłącznie do producenta urządzeń, > który przekazał nam je do wykorzystania wyłącznie w celu > promowania swoich produktów - z zastrzeżeniem, iż nie zostaną > one wykorzystane w promocji produktów konkurencyjnych. W takim razie może warto sie zastanowić, czy to Panstwa kontrahent nie naruszył warunków umowy, udostępnijąc te same zdjecia konkurnecji.... Tylko czy politycznie waliczyć z dostawcą.... > > Innym aspektem sprawy jest sam dobór zdjęć - mało prawdopodobne, by > fotografie z różnych źródeł zostały użyte w celu promocji produktów > innego producenta - jednocześnie. Nasz klient jest jednym z liderów > tego rynku. To prawda, ze to mało proawdopodobne. Jednak moim zdaniem w tego rodzaju przypadkach, sam dobór fotografii podlega ochronie autorskoprawnej. Szedłbym raczej w delikt nieucziwej konkurencji. > > Fotografie nie przedstawiały urządzeń, ani instalacji, a służyły > osiągnięciu określonego klimatu publikacji. Równie dobrze mogły > być użyte w promocji kołder, budzików, farb, mebli, ubezpieczeń, etc. > Konkurent sprzedaje sprzęt pełniący podobne funkcje, ale innego typu, > konstrukcji, wyglądu i producenta (ale ze sporo niższego segmentu > jakościowo-cenowego). Mało tego - użyto dokładnie naszych materiałów - > wydłubanych z elektronicznej wersji publikacji - po naszej obróbce > (kadrowanie, doświetlanie, etc). Tym bardziej szedłbym w nieucziwą konkurencję.. przejecie klienteli, naruszenie renomy itp. Genralnie czyn z art 3 UZNK. Pozdrawiam, Romek |
||
2006-09-29 14:22 | Re: kradzież zdjęć - od kogo dochodzić? | -ZED- |
Hej! "Jasko Bartnik" news:op.tgm1l2yja2iefb@sempron... > A moze nawet mieli jedna firme robiaca foldery a ta jednego fotografa :) Wykluczone. :-) > Rozlozenie zdjec w folderze chyba nie jest dzielem ... ale mozna sie sprzeczac. Czyli kilka dni poświęcone na poszukiwanie materiału ilustracyjnego dla przedstawienia pewnego klimatu, treści, etc nie ma znaczenia i efekt nie stanowi dzieła? ;-) > A teraz pytanie zadane z ciekawosc, ktore moze cos tez i pomoc. Co to za firmy, czym sie zajmuja, co bylo w folderze i jakie to > zdjecia (tzn. co bylo na tych zdjeciach)? Na zdjęciach były wnętrza, ludzie, etc - pochodziły od różnych autorów rozsianych po całym świecie i nie były nigdy zebrane we wspólny zbiór, ani nie dotyczyły bezpośrednio produktów. W naszej pracy były uzupełnione fotografiami produków, których firma konkurenta nie sprzedaje - i ich nie wykorzystała. Są to dobra trwałego użytku. Klient - sprzedaje produkty na zasadzie wyłączności i je instaluje. Konkurent - instaluje produkty dostępne niewyłącznie - niższej klasy. Więcej niestety nie mogę powiedzieć. :-) Rozwiązania opracowane dla klienta i z klientem są obecnie masowo kopiowane lub naśladowane przez konkurencję. W wypadku jaskrawych naruszeń - interweniujemy, ale nigdy nie spotkaliśmy się z tak impertynenckim zachowaniem winowajcy. Dla mnie kluczowym pytaniem jest tu to, czy przed nami odpowiada konkurent, czy jego agencja. |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Amatorska sprzedaż zdjęć. |
Joy | 2005-11-25 15:54 |
W jakiej instytucji dochodzić swoich roszczeń? |
maximus | 2005-12-15 17:35 |
Kogo obsłużyć, kogo nie [znowu] |
Renata Gołębiowska | 2005-12-30 09:29 |
Wykorzystanie zdjęć produktów |
Wojtek | 2006-01-13 16:22 |
[prawo] Zgoda na publikację zdjęć modelki... |
Piotrek | 2006-03-01 09:55 |
prawo do publikacji zdjęć archiwalnych |
JeRRy | 2006-03-01 14:28 |
ubezpieczenie: od kogo dochodzić... |
mvoicem | 2006-05-15 19:01 |
kradzież zdjęć -ale z drugiej strony |
TMK | 2006-09-29 08:44 |
Publikowanie zdjęć |
giepe | 2007-01-02 10:55 |
Jak to jest z robieniem zdjęć? |
Maciek | 2007-07-12 15:55 |