poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-11-15 12:41 | Samochód z komisu.... | gollum |
Dwa dni temu odebrałem samochód z komisu(oczywiście po wcześniejszym sprawdzeniu jego stanu technicznego w autoryzowanym salonie; wówczas mechanicy po podpięciu auta pod komputer nie stwierdzili usterek). Po przejechaniu 100 km zaczęła się palić kontrolka uszkodzenia układu wtryskowego silnika. Po wizycie w serwisie padła diagnoza: uszkodzona pompa wtryskowa. Ponieważ jest to silnik diesla, koszt naprawy jest dość znaczny... Czy istnieje jakieś prawo konsumenta do rządania zwrotu kosztów naprawy "wady ukrytej" bo za taką uważam fakt zepsucia się pompy w samochodzie po przejechaniu 100km i użytkowaniu go przez jeden dzień? Mechanicy po postawieniu diagnozy stwierdzili, że ta usterka ma to do siebie, że jutro kontrolka może mi zgasnąć i zapali się ponownie za tydzień... Być może w chwili kupna czy sprawdzania stanu techn. auta akurat trafiłem na moment, że było dobrze.... :( Czy moge powiedzieć komisantowi " Ja już nie chcę tego samochodu oddawaj Pan kase i zabieraj tego złoma"?????? lub Sprzedałeś Pan samochód z wadą ukrytą więc teraz naprawiaj na własny koszt???? Co robić w takiej sytuacji? Koszt wymiany pompy wtryskowej może sięgnąć nawet 15k zł (przy wartości samochodu 22k zł)... :( Być może uda się ją wyczyścić i zregenerować, gdyż uszkodzenie jest mechaniczne (a nie elektroniczne), ale to nie zmienia faktu, że koszt naprawy to około 1000-1500zł... |
2006-11-15 14:16 | Re: Samochód z komisu.... | fotomania |
Użytkownik "gollum" news:ejeudd$2n12 (...) Dwa dni temu odebrałem samochód z komisu(oczywiście po wcześniejszym sprawdzeniu jego stanu technicznego w autoryzowanym salonie; wówczas mechanicy po podpięciu auta pod komputer nie stwierdzili usterek). Zatem w momencie zakupu samochod byl sprawny . |
||
2006-11-15 14:11 | Re: Samochód z komisu.... | gollum |
> Zatem w momencie zakupu samochod byl sprawny . (...) Mechanicy po postawieniu diagnozy stwierdzili, że ta usterka ma to do siebie, że jutro kontrolka może mi zgasnąć i zapali się ponownie za tydzień... Być może w chwili kupna czy sprawdzania stanu techn. auta akurat trafiłem na moment, że było dobrze.... :( A ten fragment? Doczytales w ogole do konca...? |
||
2006-11-15 14:20 | Re: Samochód z komisu.... | Marcin Debowski |
Dnia 15.11.2006 fotomania > Użytkownik "gollum" > news:ejeudd$2n12 > (...) > Dwa dni temu odebrałem samochód z komisu(oczywiście po wcześniejszym > sprawdzeniu jego stanu technicznego w autoryzowanym salonie; wówczas > mechanicy po podpięciu auta pod komputer nie stwierdzili usterek). > Zatem w momencie zakupu samochod byl sprawny . Skąd taki wniosek? -- Marcin |
||
2006-11-15 14:28 | Re: Samochód z komisu.... | Artur M. Piwko |
In the darkest hour on Wed, 15 Nov 2006 14:11:08 +0100, gollum > (...) Mechanicy po postawieniu diagnozy stwierdzili, że ta usterka ma to > do siebie, że jutro kontrolka może mi zgasnąć i zapali się ponownie za > tydzień... Być może w chwili kupna czy sprawdzania stanu techn. auta > akurat trafiłem na moment, że było dobrze.... :( > > A ten fragment? Doczytales w ogole do konca...? _Może_ zgasnąć, nie musi. Czytałeś po brzegach? -- [ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:223B ] [ 14:30:05 user up 11161 days, 2:25, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ] Don't comment or patch bad code; rewrite it. |
||
2006-11-15 14:38 | Re: Samochód z komisu.... | gollum |
> _Może_ zgasnąć, nie musi. Czytałeś po brzegach? Czytałem, nawet pisałem :P Wiem, że MOŻE, nie oznacza, że musi. Ale jednak... Może być też taka sytuacja, że sam sprzedający nie wiedział o tej usterce... Moje pytanie jednak było dość konkretne - czy jest jakaś _prawna_ szansa na wyegzekwowanie zapłaty za naprawę od sprzedającego? |
||
2006-11-15 15:11 | Re: Samochód z komisu.... | Przemyslaw Osmanski |
gollum napisał(a): > Dwa dni temu odebrałem samochód z komisu(oczywiście po wcześniejszym > sprawdzeniu jego stanu technicznego w autoryzowanym salonie; wówczas > mechanicy po podpięciu auta pod komputer nie stwierdzili usterek). Po > przejechaniu 100 km zaczęła się palić kontrolka uszkodzenia układu > wtryskowego silnika. Po wizycie w serwisie padła diagnoza: uszkodzona > pompa wtryskowa. Ponieważ jest to silnik diesla, koszt naprawy jest dość > znaczny... > Czy istnieje jakieś prawo konsumenta do rządania zwrotu kosztów naprawy > "wady ukrytej" bo za taką uważam fakt zepsucia się pompy w samochodzie > po przejechaniu 100km i użytkowaniu go przez jeden dzień? > Mechanicy po postawieniu diagnozy stwierdzili, że ta usterka ma to do > siebie, że jutro kontrolka może mi zgasnąć i zapali się ponownie za > tydzień... Być może w chwili kupna czy sprawdzania stanu techn. auta > akurat trafiłem na moment, że było dobrze.... :( > Czy moge powiedzieć komisantowi " Ja już nie chcę tego samochodu oddawaj > Pan kase i zabieraj tego złoma"?????? > lub > Sprzedałeś Pan samochód z wadą ukrytą więc teraz naprawiaj na własny > koszt???? > Co robić w takiej sytuacji? Koszt wymiany pompy wtryskowej może sięgnąć > nawet 15k zł (przy wartości samochodu 22k zł)... :( Być może uda się ją > wyczyścić i zregenerować, gdyż uszkodzenie jest mechaniczne (a nie > elektroniczne), ale to nie zmienia faktu, że koszt naprawy to około > 1000-1500zł... Ja bym raczej uderzył do tych fachofcuf na diagnostyce ktorzy sprawdzali stan techniczny samochodu... Kontrolki to sobie możesz poogladac samemu, i chyba nie na tym polega owo sprawdzenie. pozdrawiam, Przemek O. |
||
2006-11-15 15:15 | Re: Samochód z komisu.... | gollum |
> Ja bym raczej uderzył do tych fachofcuf na diagnostyce ktorzy sprawdzali > stan techniczny samochodu... Kontrolki to sobie możesz poogladac samemu, > i chyba nie na tym polega owo sprawdzenie. Teoretycznie tak, ale z drugiej strony... To autoryzowany punkt napraw... Poza tym zawsze moga mi powiedziec, ze usterka powstala nastepnego dnia po sprawdzeniu auta... I nie udowodnie im, ze bylo inaczej... |
||
2006-11-15 15:22 | Re: Samochód z komisu.... | Artur M. Piwko |
In the darkest hour on Wed, 15 Nov 2006 14:38:28 +0100, gollum >> _Może_ zgasnąć, nie musi. Czytałeś po brzegach? > > Czytałem, nawet pisałem :P > Wiem, że MOŻE, nie oznacza, że musi. Ale jednak... > Może być też taka sytuacja, że sam sprzedający nie wiedział o tej > usterce... > Moje pytanie jednak było dość konkretne - czy jest jakaś _prawna_ szansa > na wyegzekwowanie zapłaty za naprawę od sprzedającego? > Przede wszystkim należałoby dowieść, że ta usterka miała miejsce w czasie kupna samochodu, nie że mogła mieć. -- [ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:234B ] [ 15:23:41 user up 11161 days, 3:18, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ] If you've got them by the balls their hearts and minds will follow. |
||
2006-11-15 15:35 | Re: Samochód z komisu.... | gollum |
> Przede wszystkim należałoby dowieść, że ta usterka miała miejsce w > czasie kupna samochodu, nie że mogła mieć. A w jaki sposob tego dokonac? Przeciez nawet jesli mechanik rozbierze ta pompe i zdiagnozuje usterke to nie bedzie w stanie stwierdzic jednoznacznie, czy powstala ona teraz czy kilkanascie dni/tygodni wczesniej.... |
nowsze | 1 2 3 4 5 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Auto z komisu... |
adam .................... | 2006-02-26 20:18 |
wiata na samochód |
Piotr Wozniacki | 2006-07-16 14:47 |
Kupilam [podobno] kradziony rower z komisu |
Anna K. | 2006-07-19 22:40 |
Auto z komisu |
JM | 2006-08-08 21:49 |
Auto z komisu Re : Tomek |
JM | 2006-08-09 23:06 |
Auto z komisu |
JM | 2006-08-21 20:52 |
auto z komisu |
JM | 2006-08-21 21:23 |
Samochód + graficiarz |
gervee | 2006-10-16 02:26 |
samochód w autokomisie. |
A_ | 2006-10-25 23:15 |
[Dłuższe] Kupiłam kradziony rower z komisu |
Anka | 2007-01-21 23:55 |