poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-12-15 01:35 | Re: Pewna scenka z udziałem policji | Robert Tomasik |
Użytkownik "jaQbek" news:elsgeh$q6p$1@inews.gazeta.pl... > - policjant wziął mój dowód osobisty - czy miał prawo, czy też powinno mu > wystarczyć okazanie go ? Miał parwo. Gdybyś się uparł trzymać ten dokument w ręku, to moze dla świętego psokoju by Cię w ten sposób wylegitymoał. Ale to zawsze jest podejrzenie, ze może sfałszowany jest ten dokument. > - czy stwierdzenie "przywalać się do kogoś" jest zwrotem nieprzyzwoitym > podlegającym pod art. 141 KW ? To zależy od kontekstu. Przy czym ja akurat bym uznał nie tyle za zwrot nieprzyzwoity, co za publiczne demonstarcyjne okazywanie lekceważenia dla funkcjonariusza. > - po jakim czasie oczekiwania mogę poprosić o zwrot dokumentu i oddalić się > oskarżając policjantów o bezpodstawne zatrzymanie (nie podanie podstawy > prawnej zatrzymania) ? Nie ma takiego terminu. Zresztą bywa to często przedmiotem różnych nadużyć oraz niedomówień. > - policjant zatrzymujący mnie nie wylegitymował się mimo mojego wyraźnego > żądania, stwierdzając, że numer służbowy mam na mandacie i po nim mogę sobie > dojść, kto mnie zatrzymał. Tylko jak to teraz udowodnisz. Co do zasady miał taki obowiązek. Policjant umundurowany ma obowiazek okazać legitymację służbową na wezwanie. > Mandat przyjąłem tylko dlatego, że szybko wyliczyłem sobie, że mój czas, jaki > zmarnowałbym w sądzie grodzkim jest więcej wart niż te 100 zł. Czy jest sens > wysyłac pismo z zażaleniem do komendy, z której ci policjanci pochodzili ? Trudno mi powiedzieć o sensie, ale sens byłby, gdybyś miał dane tych pozostałych osób na przystanku. Dane legitymowanego innostrańca powinno się dać ustalić. Ale pozostałych osób pewnie już nie. |
2006-12-15 07:26 | Re: Pewna scenka z udziałem policji | jaQbek |
> 7 dni na odwolanie sie od mandatu jest. Tylko jesli nie popelniono > wykroczenia. Czyli nic mnie już nei uchroni od wspomożenia budżetu IV RP kwotą 100 zł ... Ale chyba mimo wszystko wyślę pisemko - odpowiedzieć muszą, ciekawe co napiszą :) |
||
2006-12-15 07:28 | Re: Pewna scenka z udziałem policji | jaQbek |
> Przy czym ja akurat bym uznał nie tyle za zwrot nieprzyzwoity, co za publiczne > demonstarcyjne okazywanie lekceważenia dla funkcjonariusza. Ale to nie podpada pod artykuł 141. Jak widzisz, policjant nawet nie bardzo wiedzial, z czego mnie oskarżyć, więc poszedł na łatwiznę. |
||
2006-12-15 08:26 | Re: Pewna scenka z udziałem policji | Inf |
> Następnie poprosił tego chłopaka o dokumenty, a jako że nie miał ich > przy sobie, zaczął zadawać pytania w stylu "skąd pan jest", "co pan tu > robi" i tak dalej. i bardzo dobrze i za to płacę podatki, jeśli następnym razem będziesz się brał za takie interwencje to miej jakiś plan czy może rób to bardziej profesjonalnie, bo mam wrażenie, że to Ty chciałeś zgrywać bohatera, |
||
2006-12-15 08:39 | Re: Pewna scenka z udziałem policji | jaQbek [z pracy] |
> jakiś plan czy może rób to bardziej profesjonalnie, bo mam wrażenie, że to > Ty chciałeś zgrywać bohatera, Jaki np. plan ? |
||
2006-12-15 09:50 | Re: Pewna scenka z udziałem policji | Inf |
> Jaki np. plan ? > tworząc plan masz na myśli jakiś cel do osiągnięcia, proponuję dopracować plan postępowania z interweniującymi policjantami tak, by : - policjanci zrozumieli swój błąd - samemu nie dostać mandatu - móc pochawalić się o efektach na usenecie |
||
2006-12-15 13:01 | Re: Pewna scenka z udziałem policji | Sowiecki Agent |
Marcin Wasilewski wrote: > Użytkownik "jaQbek" > news:elsir4$76d$1@inews.gazeta.pl... >>> złożyć pisemną skargę na "funkcjonariuszy" policji. Przykre jest, że w >>> tym kraju należy chodzić z dyktafonem w kieszeni, bo władza może >>> wszystko... > >> A czy w tej chwili złożenie skargi cokolwiek mi da? W sumie, jeśli nie >> zapłacę w ciągu tygodnia to tak, jakbym mandatu nie przyjął. Co do mojej >> kalkulacji - czy > > Kto Cię tak okłamał. Podpis pod mandatem uprawamacnia go i staje się > on > wymagalny. Jak go nie zapłacisz, to ściągną Ci z podatku, albo do twych > drzwi zapuka poborca skarbowy. > > sciagna albo nie sciagna, poczytaj art 101 kodeksu postepowania w sprawach o wykroczenia. -- -------------------------------------------------- uważam się za człowieka inteligentnego dlatego ja na PiS juz więcej (!) nie zagłosuje! >>> ŁŻE ELITA !!!!!!!!!!!!! <<< http://www.zbigniewziobro.org -> Obrona Konienczna |
||
2006-12-15 15:00 | Re: Pewna scenka z udziałem policji | mac |
Robert Tomasik napisał(a): > Użytkownik "jaQbek" > news:elsgeh$q6p$1@inews.gazeta.pl... [cut] > Tylko jak to teraz udowodnisz. Co do zasady miał taki obowiązek. > Policjant umundurowany ma obowiazek okazać legitymację służbową na > wezwanie. > Witam. Z tym stwierdzeniem to akurat sie nie zgodze, poniewaz to funkcjonariusz powinien sie na samym poczatku przedstawic, podac imie i nazwisko, stopien oraz jednostke. A wiem to stad, iz mialem watpliwa przyjemnosc byc legitymowany przez mlodego funkcjonariusza, ktory na moje pytanie o podanie swoich personaliow, odburknal tylko, ze moge sobie spisac numer blachy. Spisalem wiec i udalem sie na komisariat, po uprzednim telefonie do przelozonego tego chamskiego funkcjonariusza. I co zastalem na komisariacie: juz od samego wejscia szanowny Pan z-ca naczelnika wydzialu przeprosil za zachowanie swojego podopiecznego i bez jakiegokolwiek zajakniecia przekazal mi dane gbura. Co do legitymacji, owszem, funkcjonariusz jest zobowiazany okazac na wezwanie. Pzdr. P. P.S. zeby uciac niepotrzebne dywagacje nadmienie, ze jestem tylko zwyklym obywatelem tego kraju a nie zadnym dygnitarzem. |
||
2006-12-15 17:16 | Re: Pewna scenka z udziałem policji | Jasko Bartnik |
Dnia 15-12-2006 o 07:28:04 jaQbek >> Przy czym ja akurat bym uznał nie tyle za zwrot nieprzyzwoity, co za >> publiczne demonstarcyjne okazywanie lekceważenia dla funkcjonariusza. > Ale to nie podpada pod artykuł 141. Jak widzisz, policjant nawet nie > bardzo wiedzial, z czego mnie oskarżyć, więc poszedł na łatwiznę. Czy w zwiazku z tym okazanie dezaprobaty (bez uzycia wulgaryzmow) wobec rasistowskich zachowan funkcjonariuszy jest wykroczeniem? Jesli nie - mozna sie odwolac. Dzis mialem podobna sprawe - mandat za przechodzenie w 'niedozwolonym' miejscu. Udalo sie grzecznie wytlumaczyc, ze w tym miejscu jednak mozna przechodzic i mandat zostal podarty za zgoda obu stron. Niestety najwiecej zalezy od czlowieka ... funkcjonariusza sie znaczy ;) -- Pozdrawiam, Jasko Bartnik. Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka. |
||
2006-12-15 18:02 | Re: Pewna scenka z udziałem policji | Baczek |
>> Kto Cię tak okłamał. > Tu akurat sam się pomyliłem. Cos mi się ubzdurało, ze jest tak w pouczeniu > na odwrocie mandatu. Niestety nie. > Natomiast na przyszłość, jak usłyszę na ulicy jakikolwiek bluzg, dzwonię > po policję. W końcu na moim przykładzie pokazali, że jest to wykroczenie > za które należy się 100 zł mandat. > Niezle ci dowalili. Ja dostalem 20zł (okolo pol roku temu) |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Uprawnienia policji |
hs | 2005-11-09 21:24 |
Honor policji |
message | 2005-12-14 13:58 |
honor policji |
can | 2005-12-18 15:10 |
honor policji |
Sanctum Officium /prawdzi | 2006-01-05 21:11 |
AC policji |
newsfeed | 2006-01-11 14:57 |
problem z serwisem i pewna znana marka ... |
Blazej Szymon Patrzalek | 2006-08-29 20:37 |
Wstawia kit na policji |
news | 2006-10-18 19:09 |
Prawa policji |
Szymon Fortuna | 2006-11-10 21:27 |
praca w policji a tatuaz |
ERIC | 2006-11-12 23:00 |
linux a kontrola policji |
Gippo | 2007-02-06 17:12 |