poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-03-23 13:07 | Droga dojazdowa do działki + drzewa, czyli doskonały przepis na problem. | gandziaATgmailDOTcom |
Witam Grupowiczów, Problem jest następujący: Istnieją sobie działki rekreacyjne, podzielone na rodziny tak jak widać na obrazku: http://img201.imageshack.us/my.php?image=75910899hf6.gif Działki 2 i 5 są moje, reszta rodzinki (razem 3 rodziny) Na działkach 1, 2, 3 i 4 jest wydzielona droga, której mam 1/3 współwłasności Na leśnej działce nr 4 (nie ogrodzona) rosną dość gęsto sosenki, na całym terenie, łącznie z drogą. I tu zaczynają się schody. Chcieliśmy się dogadać z resztą rodziny, aby wyciąć drzewka z drogi (na tyle żeby umożliwić przejazd, jednak oni stanowczo odmówili używając argumentów, takich jak : "teraz nam te drzewa nie są potrzebne; za 10 lat to jeszcze dużo urosną". itp. Chciałem się was poradzić, drodzy Grupowicze, czy istnieją jakiekolwiek przepisy, mogące pomóc rozwiązać ten problem? Czy współwłaściciele mogą nie zgodzić się na wycięcie drzew blokując mi tym samym dojazd do działki (innej drogi nie ma)? Proszę o wszelkie rady i sugestie. Mam nadzieje, że istnieją inne metody, poza sądowymi. Z góry dziękuję za rady. Pozdrawiam, Łukasz Gendera. |
2007-03-23 13:11 | Re: Droga dojazdowa do działki + drzewa, czyli doskonały przepis na problem. | celuloz |
On 23 Mar, 13:07, "gandziaATgmailDOTcom" > Witam Grupowiczów, > Problem jest następujący: > Istnieją sobie działki rekreacyjne, podzielone na rodziny tak jak > widać na obrazku:http://img201.imageshack.us/my.php?image=75910899hf6.gif > > Działki 2 i 5 są moje, reszta rodzinki (razem 3 rodziny) > > Na działkach 1, 2, 3 i 4 jest wydzielona droga, której mam 1/3 > współwłasności > > Na leśnej działce nr 4 (nie ogrodzona) rosną dość gęsto sosenki, na > całym terenie, łącznie z drogą. > > I tu zaczynają się schody. Chcieliśmy się dogadać z resztą rodziny, > aby wyciąć drzewka z drogi (na tyle żeby umożliwić przejazd, jednak > oni stanowczo odmówili używając argumentów, takich jak : "teraz nam te > drzewa nie są potrzebne; za 10 lat to jeszcze dużo urosną". itp. > > Chciałem się was poradzić, drodzy Grupowicze, czy istnieją > jakiekolwiek przepisy, mogące pomóc rozwiązać ten problem? Czy > współwłaściciele mogą nie zgodzić się na wycięcie drzew blokując mi > tym samym dojazd do działki (innej drogi nie ma)? Proszę o wszelkie > rady i sugestie. > > Mam nadzieje, że istnieją inne metody, poza sądowymi. > > Z góry dziękuję za rady. > Pozdrawiam, > Łukasz Gendera. zacznij od grilla w niedzielne popołudnie i alkoholu. W przeciwnym razie tylko droga sądowa, koszty i pewnie pół roku to minimum. pzdr. Celuloz |
||
2007-03-23 13:23 | Re: Droga dojazdowa do działki + drzewa, czyli dosko | Maluch |
Użytkownik "gandziaATgmailDOTcom" news:1174651639.823923.184650@e65g2000hsc.googlegroups.com... Mam nadzieje, że istnieją inne metody, poza sądowymi. Są. Bierz siekierę i do roboty :) -- Maluch |
||
2007-03-23 13:24 | Re: Droga dojazdowa do działki + drzewa, czyli dosko | szerszen |
Użytkownik "gandziaATgmailDOTcom" news:1174651639.823923.184650@e65g2000hsc.googlegroups.com... > Na działkach 1, 2, 3 i 4 jest wydzielona droga, czy ta droga jest wyznaczona na planie w gminie, czy tylko sie umowiliscie pomiedzy soba ze to jes droga jak dla mnie jesli tam jest formalnie wyznaczona droga, to upewniej sie w gminie, ale na zdrowy rozsadek, droga ma byc przejezdna wiec zadne drzewka nie maja prawa tam rosnac, wiec i do ich wykarczowania nie potrzebna niczyjej zgoda, a tym bardziej wlascicieli czwartej dzialki, bo to nie ich wlasnosc, nie ich teren, tylko wspolny w ostatecznosci zostaje albo wyciecie tych drzewek pod ich nieobecnosc, albo malo ekologiczny sposob z podlaniem ich jakims swinstem i same uschna |
||
2007-03-23 14:22 | Re: Droga dojazdowa do działki + drzewa, czyli doskonały przepis na problem. | Gandzia |
> zacznij od grilla w niedzielne popołudnie i alkoholu. W przeciwnym > razie tylko droga sądowa, koszty i pewnie pół roku to minimum. > pzdr. Celuloz Niestety, z nimi ciężko się będzie dogadać. Sytuacja jest mocno napięta i chyba nie da się tego zmienić. > Są. Bierz siekierę i do roboty :) Wolał bym to zostawić na sam koniec, puki co nie ma co rozpoczynać otwartej wojny. > czy ta droga jest wyznaczona na planie w gminie, czy tylko sie umowiliscie > pomiedzy soba ze to jes droga Tak, mam to na planach. > jak dla mnie jesli tam jest formalnie wyznaczona droga, to upewniej sie w > gminie, ale na zdrowy rozsadek, droga ma byc przejezdna wiec zadne drzewka > nie maja prawa tam rosnac, wiec i do ich wykarczowania nie potrzebna > niczyjej zgoda, a tym bardziej wlascicieli czwartej dzialki, bo to nie ich > wlasnosc, nie ich teren, tylko wspolny No, do gminy się przejade, jak tylko będę na działce. Puki co chcę zebrać informacje od osób niezależnych. Pytanie brzmi, czy można do prawa podchodzić w sposób racjonalny i zdroworozsądkowy? Kolejne pytanie. Współwłasność oznacza, że wszyscy współwłaściciele podejmują decyzje, dot. terenu w sposób kolektywny, czyż nie? (wymagany podpis na wniosku o wycięcie drzew) A może każdy sobie? Jest może jakiś przepis który mówi że droga musi być przejezdna ? (hyh, absurdalnie to brzmi) > w ostatecznosci zostaje albo wyciecie tych drzewek pod ich nieobecnosc, > albo malo ekologiczny sposob z podlaniem ich jakims swinstem i same uschna Jak już wspominałem, to ostateczność. Wiadomo, "sąd sądem ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie" ;-) Generalnie chodzi mi o to, żeby móc pokazać rodzinie konkretny przepis czy też papier, na to, że nie mają oni prawa nie zezwolić na ścięcie drzew. Pozdrawiam, Łukasz Gendera. |
||
2007-03-23 15:06 | Re: Droga dojazdowa do działki + drzewa, czyli dosko | szerszen |
Użytkownik "Gandzia" news:1174656176.883456.255890@y66g2000hsf.googlegroups.com... > Pytanie brzmi, czy można do prawa podchodzić w sposób racjonalny i > zdroworozsądkowy? :) no raczej niezbyt czesto :) > Kolejne pytanie. Współwłasność oznacza, że wszyscy współwłaściciele > podejmują decyzje, dot. terenu w sposób kolektywny, czyż nie? w tym wypadku to nie tyle jest chyba wspolwlasnoc, tylk osluzebnosc czy jakos tak sie to nazywa, skoro droga jest ozaczona to jedno jest pewne, wlasciciel tej dzialki nie ma prawa wam na niej zabronic wycinki w celu jej udroznienia, jego zgoda do niczego wam nie jest potrzebna, jesli w gminie czy nadlesnictwie, nie wiem co tam za te drzewka moze odpowiadac, dadza ci glejt na wykarczowanie ich z drogi, to smialo lap za pile/siekiere i wycinaj > Generalnie chodzi mi o to, żeby móc pokazać rodzinie konkretny przepis > czy też papier, na to, że nie mają oni prawa nie zezwolić na ścięcie > drzew. z rodzina najlepiej na zdjeciu, dowiedz sie tylko czy mozesz je wyciac z drogi legalnie, jesli tak, to niech oni ci pokaza paragraf ze nei masz prawa ;) |
||
2007-03-23 15:32 | Re: Droga dojazdowa do działki + drzewa, czyli dosko | Maluch |
Rozp. Min. Infrastr. z 12.04.02 w sprawie war. techn... cyt. "§ 14. 1. Do działek budowlanych oraz do budynków i urządzeń z nimi związanych należy zapewnić dojście i dojazd umożliwiający dostęp do drogi publicznej, odpowiednie do przeznaczenia i sposobu ich użytkowania oraz wymagań dotyczących ochrony przeciwpożarowej, określonych w przepisach odrębnych. Szerokość jezdni nie może być mniejsza niż 3 m." Tak na chłopski rozum to nie powinniście dopuścić do zarośnicia drogi. -- Maluch |
||
2007-03-28 06:32 | Re: Droga dojazdowa do działki + drzewa, czyli doskonały przepis na problem. | RobRoy |
Użytkownik "gandziaATgmailDOTcom" news:1174651639.823923.184650@e65g2000hsc.googlegroups.com... Przepis przepisem, a drzewa rzecz swieta. (wlasnego bez zgody wyciac nie wolno - chyba ze uschnie) Ktos Ci poradzil w sprawie przepisu o droge, a co do drzew to kilka kg soli - wystarczy. (moze byc taka sol drogowa, nie musi byc spozywcza) Rozsypujesz wokol drzewa, polewasz woda aby wsiaklo ...i czekasz na efekt. pozdr. |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Limity w handlu detalicznym - jaki przepis ? |
Cezar | 2005-11-27 23:42 |
Limity w handlu detalicznym - jaki przepis? |
Cezar | 2005-11-28 00:06 |
Granica a drzewa |
bri | 2005-12-24 09:13 |
Nowy przepis - odpracowywanie dni wolnych (swiat) |
Marta | 2006-04-19 12:04 |
jaki przepis mowi o reklamacjach uslug? |
ravishing.beauty | 2006-04-28 11:35 |
data stempla pocztowego - przepis |
hatespam | 2006-05-03 14:04 |
Droga dojazdowa do posesji - jakie przepisy? |
kauzyperda | 2006-05-08 00:47 |
Wydzielenie części pomieszczenia pod DG-przepis |
Zibi | 2006-05-23 18:48 |
droga dojazdowa i wspoludzial |
slon | 2006-08-25 11:24 |
czy jest przepis? |
thassos | 2007-07-02 12:17 |