poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-05-12 20:46 | Re: [Link] Ochroniarskie mendy z Izraela w akcji | Robert Tomasik |
Użytkownik "Andrzej Lawa" wiadomości news:6e5hh4-kfu.ln1@ncc1701.lechistan.com... >>> Przeważnie taki samochód sobie nie stoi w miejscu przez dłuższy czas, >>> tylko się powoli toczy. >> Skąd Ci się to wzięło? A Prezydent wsiada niego w biegu? > Nie, ale raczej nie czeka na niego zaparkowany samochód, tylko całą > imprezę się synchronizuje. Różnie z tym bywa. Tak, czy siak kolumna na prezydenta czeka na silnikach. O ile stoi, to włącza się je kilka minut wcześniej. Chyba, ze podjeżdżają, to wówczas nie wyłącza się silników. > >>> Po drugie: co innego delegacja z jakąś ważną szychą, a co innego >>> wycieczka jakichś aroganckich szczeniaków. To oni sa tu gośćmi i mają >>> być grzeczni. A jak się nie podoba, że nie przysługuje im status >>> nadludzi, to nie sp*.*ją w podskokach. >> >> Tu masz oczywiście rację. Ale Izraelczycy stosują te same przepisy >> dotyczące bezpieczeństwa i w tym jest generalnie problem. Z drugiej >> strony wolno im. > Co "wolno"? Blokować drogi? Robić rewizje? Wolno im się bronić, bo o tym piszemy. Blokować dróg czy rewidować kogoś oczywiście nie mogą. Ale przecież wątek jest głównie o tej obronie. > >>> Przecież oni się zachowują, jak się tutaj zachowywali hitlerowcy! >> Uogólniasz. Jeśli nawet jeden lub kilku ochroniarzy narusza prawo, to >> nie oznacza to, że wszyscy tak robią. W Nowym Sączu jest jedno z miejsc > Piszą o takich, co się tak zachowują. Wiesz, ten artykuł - moim zdaniem - jest mocno naciągany. Uwypuklono nadmiernie pewne fakty, a pominięto półsłówkami inne. > >> ich pielgrzymek, bo na tutejszym cmentarzu leży jeden z cudownych Rabe. >> Tych grup przyjeżdża rocznie kilkadziesiąt, jak nie kilkaset. Od co >> najmniej kilkunastu lat nie było żadnego incydentu. O ile mnie pamięć > Ale to nie są aroganckie szczyle w obstawie bandytów. Wiesz, to jednak z reguły są profesjonaliści. > >> jak to zorganizował w praktyce, może wdarł się do autokaru? To już >> reakcję służb ochrony wywołać musiało i Włocha skuli. Mogli mu dać po >> mordzie albo zastrzelić, ale tylko skuli. Włoch pewnie sam nie był i > Tia... To mi przypomina rzecznika Stalina po tym, jak ów skatował > dziecko: "A mógł zabić!". Wiesz, cała rzecz tkwi w moim założeniu, ze Włoch najprawdopodobniej usiłował się wedrzeć do któregoś z autobusów. No bo nie wyobrażam sobie innej realizacji tego zmuszania do wyłączenia silnika. Ochrona mogła to różnie zinterpretować i boję się, że interpretacja takiego działania jako napaści mogła by nie spotkać się z krytyką ze strony ewentualnego sądu. W takiej sytuacji sytuacja mogła by się bardzo szybko wymknąć spod kontroli. Ochroniarz wyjmuje broń i wzywa Włocha do zatrzymania. Włoch oczywiście ma to w d..., bo przecież tylko chce wyłączyć silnik autobusu. Ochroniarz interpretuje jego krok do przodu jako kontynuację ataku i pada strzał. > >> próbuje Cię zmusić do wyłączenia silnika, więc pewnie zaczyna ręką >> grzebać przy stacyjce. Nie dasz mu po twarzy i będziesz spokojnie się >> przyglądał? > > Primo: teoretyzujesz. > Secundo: dostałby najwyżej sprajem po oczach. > Tertio: dbaj o stan swojego pojazdu, to nie będzie musiał syfić > spalinami na postoju. Wiesz, Twój pomysł ze sprejem przypomina mi początki obecnej rzeczywistości, gdy w orzecznictwie sądu w odniesieniu do obrony koniecznej panował pogląd o konieczności współmierności narzędzia obrony z atakiem. I teraz osoba chcąca się ewentualnie bronić powinna nosić ze sobą zasobnik z różnymi przedmiotami, bo w sumie nie wiadomo czym zaatakuje napastnik. Jakiś kij, rurka, młotek, siekiera - ale i szabla, bo a nóż napastnik będzie fechmistrzem i trzeba będzie odeprzeć jego atak. Na całe szczęście od pewnego czasu orzecznictwo odeszło od takiego poglądu i o ile atak jest rzeczywisty, to już nikt nikomu wstrętów nie czyni z tego powodu, że z braki szabli zastrzelił napastnika. > > [ciach] > >> magazynek, by włożyć pełny. Stąd w wypadku jednego napastnika gość może >> mieć kilkadziesiąt postrzałów. Takie mają standardy taktyczne, cokolwiek >> niezgodne z ogólnymi przepisami, ale jednak. > Dlatego uważam, że tych faszystów nie należy w ogóle wpuszczać do kraju. W tym szaleństwie jest pewna metoda. Gdy pierwszy raz się z tym spotkałem, też byłem zdziwiony. Ale oni podczas strzelania nie liczą strzałów. Zużywają magazynek na odparcie ataku i o ile nie ma nowych celów resztę amunicja pakują dla pewności w "to, co leży". Wymiana magazynka i ochrona jest gotowa do odparcia kolejnej napaści. > > Albo niech przyjeżdżają jak normalni turyści, albo niech spadają. Uważam, że masz rację w tej materii, a wiele napaści prowokują właśnie swoim wyzywającym zachowaniem. Tak, jak chrześcijanin nie powinien nie ze swoją religią obnosić ostentacyjnie, gdy pojedzie do kraju muzułmańskiego, tak i oni powinni uszanować fakt, że mimo wszystko są w kraju chrześcijańskim, gdzie nie koniecznie każdy musi znać i szanować ich zwyczaje. |
2007-05-12 22:16 | Re: [Link] Ochroniarskie mendy z Izraela w akcji | Przemek Lipski |
Użytkownik "Robert Tomasik" news:f2522b$b71$1@inews.gazeta.pl... > > Uważam, że masz rację w tej materii, a wiele napaści prowokują właśnie > swoim wyzywającym zachowaniem. Tak, jak chrześcijanin nie powinien nie ze > swoją religią obnosić ostentacyjnie, gdy pojedzie do kraju muzułmańskiego, > tak i oni powinni uszanować fakt, że mimo wszystko są w kraju > chrześcijańskim, gdzie nie koniecznie każdy musi znać i szanować ich > zwyczaje. Ale tu nie chodzi o nieszanowanie ich zwyczajów, tylko brak poszanowania naszych zwyczajów i naszego prawa. Pozdrawiam Przemek |
||
2007-05-12 22:10 | Re: [Link] Ochroniarskie mendy z Izraela w akcji | Andrzej Lawa |
Robert Tomasik wrote: > Różnie z tym bywa. Tak, czy siak kolumna na prezydenta czeka na > silnikach. O ile stoi, to włącza się je kilka minut wcześniej. Chyba, ze > podjeżdżają, to wówczas nie wyłącza się silników. Z tym że prezydencka kolumna jakoś się wyróżnia. Np. obstawą BOR-owską i medialną. [ciach] >>> Tu masz oczywiście rację. Ale Izraelczycy stosują te same przepisy >>> dotyczące bezpieczeństwa i w tym jest generalnie problem. Z drugiej >>> strony wolno im. >> Co "wolno"? Blokować drogi? Robić rewizje? > > Wolno im się bronić, bo o tym piszemy. Blokować dróg czy rewidować kogoś > oczywiście nie mogą. Ale przecież wątek jest głównie o tej obronie. Odnoszę się do całego artykułu. >>>> Przecież oni się zachowują, jak się tutaj zachowywali hitlerowcy! >>> Uogólniasz. Jeśli nawet jeden lub kilku ochroniarzy narusza prawo, to >>> nie oznacza to, że wszyscy tak robią. W Nowym Sączu jest jedno z miejsc >> Piszą o takich, co się tak zachowują. > > Wiesz, ten artykuł - moim zdaniem - jest mocno naciągany. Uwypuklono > nadmiernie pewne fakty, a pominięto półsłówkami inne. Dlaczego tak sądzisz? Arogancja (wobec ludzi i prawa) różnego pokroju "ochroniarzy" to dość normalna sprawa. Sam to odczułem. >> >>> ich pielgrzymek, bo na tutejszym cmentarzu leży jeden z cudownych Rabe. >>> Tych grup przyjeżdża rocznie kilkadziesiąt, jak nie kilkaset. Od co >>> najmniej kilkunastu lat nie było żadnego incydentu. O ile mnie pamięć >> Ale to nie są aroganckie szczyle w obstawie bandytów. > > Wiesz, to jednak z reguły są profesjonaliści. Tia... >>> jak to zorganizował w praktyce, może wdarł się do autokaru? To już >>> reakcję służb ochrony wywołać musiało i Włocha skuli. Mogli mu dać po >>> mordzie albo zastrzelić, ale tylko skuli. Włoch pewnie sam nie był i >> Tia... To mi przypomina rzecznika Stalina po tym, jak ów skatował >> dziecko: "A mógł zabić!". > > Wiesz, cała rzecz tkwi w moim założeniu, ze Włoch najprawdopodobniej > usiłował się wedrzeć do któregoś z autobusów. No bo nie wyobrażam sobie Nadal teoretyzujesz. No, ale faktem jest, że teoria może okazać się prawdziwa. W każdym razie jakbym ja bym na miejscu tego Włocha, to moje "zmuszanie" polegałoby najwyżej na (w skrajnym przypadku) zrobieniu zdalnej werbalnej awanturki, wezwaniu policji i zrobieniu podobizn łamiących przepisy ze szczególnym uwzględnieniem tablic rejestracyjnych. [ciach] > atak. Na całe szczęście od pewnego czasu orzecznictwo odeszło od takiego > poglądu i o ile atak jest rzeczywisty, to już nikt nikomu wstrętów nie > czyni z tego powodu, że z braki szabli zastrzelił napastnika. Hmmm... Abstrahując od tego wątku - to ciekawa dla mnie informacja ;) [ciach] >>> magazynek, by włożyć pełny. Stąd w wypadku jednego napastnika gość może >>> mieć kilkadziesiąt postrzałów. Takie mają standardy taktyczne, cokolwiek >>> niezgodne z ogólnymi przepisami, ale jednak. >> Dlatego uważam, że tych faszystów nie należy w ogóle wpuszczać do kraju. > > W tym szaleństwie jest pewna metoda. Gdy pierwszy raz się z tym > spotkałem, też byłem zdziwiony. Ale oni podczas strzelania nie liczą Jasne, liczenie trudna sprawa... > strzałów. Zużywają magazynek na odparcie ataku i o ile nie ma nowych > celów resztę amunicja pakują dla pewności w "to, co leży". Wymiana > magazynka i ochrona jest gotowa do odparcia kolejnej napaści. Taka z nich ochrona, jak z Heroda przyjaciel dzieci... >> Albo niech przyjeżdżają jak normalni turyści, albo niech spadają. > > Uważam, że masz rację w tej materii, a wiele napaści prowokują właśnie > swoim wyzywającym zachowaniem. Tak, jak chrześcijanin nie powinien nie > ze swoją religią obnosić ostentacyjnie, gdy pojedzie do kraju > muzułmańskiego, tak i oni powinni uszanować fakt, że mimo wszystko są w > kraju chrześcijańskim, gdzie nie koniecznie każdy musi znać i szanować > ich zwyczaje. Nie o to chodzi. Może analogia... Jakby sobie do Polski przyjechała wycieczka Muzułmanów i o którejś tam godzinie rozłożyliby dywaniki i zaczęli kłaniać się w kierunku Mekki - niby dlaczego miałby to mi przeszkadzać? Pod warunkiem, że w tym celu nie zablokowaliby całej drogi oraz nie rewidowali czy obezwładniali podejrzanie nie-muzułmańsko wyglądających przechodniów. |
||
2007-05-12 23:07 | Re: [Link] Ochroniarskie mendy z Izraela w akcji | Robert Tomasik |
Użytkownik "Andrzej Lawa" wiadomości news:6jjhh4-f5v.ln1@ncc1701.lechistan.com... >> Różnie z tym bywa. Tak, czy siak kolumna na prezydenta czeka na >> silnikach. O ile stoi, to włącza się je kilka minut wcześniej. Chyba, ze >> podjeżdżają, to wówczas nie wyłącza się silników. > Z tym że prezydencka kolumna jakoś się wyróżnia. Np. obstawą BOR-owską i > medialną. Dokładnie tak. Tym nie mniej uważasz, że tylko z tego powodu, ze Kowalski ochrony BOR-u i innych przydatków nie posiada, to można mu kluczyki ze stacyjki wyrywać? >>>> magazynek, by włożyć pełny. Stąd w wypadku jednego napastnika gość >>>> może >>>> mieć kilkadziesiąt postrzałów. Takie mają standardy taktyczne, >>>> cokolwiek >>>> niezgodne z ogólnymi przepisami, ale jednak. >>> Dlatego uważam, że tych faszystów nie należy w ogóle wpuszczać do >>> kraju. >> W tym szaleństwie jest pewna metoda. Gdy pierwszy raz się z tym >> spotkałem, też byłem zdziwiony. Ale oni podczas strzelania nie liczą > Jasne, liczenie trudna sprawa... Nie, ale można się pomylić. >>> Albo niech przyjeżdżają jak normalni turyści, albo niech spadają. >> Uważam, że masz rację w tej materii, a wiele napaści prowokują właśnie >> swoim wyzywającym zachowaniem. Tak, jak chrześcijanin nie powinien nie >> ze swoją religią obnosić ostentacyjnie, gdy pojedzie do kraju >> muzułmańskiego, tak i oni powinni uszanować fakt, że mimo wszystko są w >> kraju chrześcijańskim, gdzie nie koniecznie każdy musi znać i szanować >> ich zwyczaje. > > Nie o to chodzi. Może analogia... > Jakby sobie do Polski przyjechała wycieczka Muzułmanów i o którejś tam > godzinie rozłożyliby dywaniki i zaczęli kłaniać się w kierunku Mekki - > niby dlaczego miałby to mi przeszkadzać? Tobie i większości Polaków nie. Ale znajdzie się jeden znudzony i wszcznie burdę. A jak sobie owe dywaniki rozłożą gdzieś w ustronnym miejscu nie rzucając się w oczy, to nikt nie zauważy i po krzyku. > > Pod warunkiem, że w tym celu nie zablokowaliby całej drogi oraz nie > rewidowali czy obezwładniali podejrzanie nie-muzułmańsko wyglądających > przechodniów. No właśnie. |
||
2007-05-12 22:48 | Re: [Link] Ochroniarskie mendy z Izraela w akcji | Andrzej Lawa |
Przemek Lipski wrote: > Ale tu nie chodzi o nieszanowanie ich zwyczajów, tylko brak poszanowania > naszych zwyczajów i naszego prawa. Raczej prawa i ludzkiej godności. |
||
2007-05-12 23:52 | Re: [Link] Ochroniarskie mendy z Izraela w akcji | Andrzej Lawa |
Robert Tomasik wrote: >> Z tym że prezydencka kolumna jakoś się wyróżnia. Np. obstawą BOR-owską i >> medialną. > > Dokładnie tak. Tym nie mniej uważasz, że tylko z tego powodu, ze > Kowalski ochrony BOR-u i innych przydatków nie posiada, to można mu > kluczyki ze stacyjki wyrywać? Zwracam uwagę, że to "wyrywanie kluczyków" to Twoja teoria - a piszesz tak, jakby to był stwierdzony fakt ;-> [ciach] >>> W tym szaleństwie jest pewna metoda. Gdy pierwszy raz się z tym >>> spotkałem, też byłem zdziwiony. Ale oni podczas strzelania nie liczą >> Jasne, liczenie trudna sprawa... > > Nie, ale można się pomylić. Co za problem wymienić magazynek wcześniej? [ciach] > Tobie i większości Polaków nie. Ale znajdzie się jeden znudzony i > wszcznie burdę. A jak sobie owe dywaniki rozłożą gdzieś w ustronnym > miejscu nie rzucając się w oczy, to nikt nie zauważy i po krzyku. Pomijając tę hipotezę z Włochem - w żadnym z innych podanych w artykule przykładów nigdzie nawet nie było cienia sugestii dającej możliwość wysuwania hipotez o "wszczynaniu burd" (dziecko z piłką wracające do domu, urzędniczka z rewidowaną torebką, lokalny Żyd idący do synagogi...). >> Pod warunkiem, że w tym celu nie zablokowaliby całej drogi oraz nie >> rewidowali czy obezwładniali podejrzanie nie-muzułmańsko wyglądających >> przechodniów. > > No właśnie. Do tego nie mają żadnych uprawnień. Równie dobrze ja mógłbym zablokować całą trasę katowicką, bo akurat mam ochotę się przejechać swoim skuterem i nie chcę, żeby mnie inne pojazdy stresowały ;) |
||
2007-05-13 00:47 | Re: [Link] Ochroniarskie mendy z Izraela w akcji | Robert Tomasik |
Użytkownik "Andrzej Lawa" wiadomości news:fiphh4-uev.ln1@ncc1701.lechistan.com... >> Nie, ale można się pomylić. > Co za problem wymienić magazynek wcześniej? Bardzo celna uwaga. Ale jest już niejako w tej akcji stracony. W każdym razie tak ich uczą. Wiem to z pewnych i to kilku źródeł. |
||
2007-05-13 11:24 | Re: [Link] Ochroniarskie mendy z Izraela w akcji | Andrzej Lawa |
Robert Tomasik napisał(a): >> Co za problem wymienić magazynek wcześniej? > > Bardzo celna uwaga. Ale jest już niejako w tej akcji stracony. W każdym Tak czy inaczej w tej akcji jest stracony. A w moim wariancie przynajmniej po akcji można nie zużytą amunicję przeładować. > razie tak ich uczą. Wiem to z pewnych i to kilku źródeł. Godni uczniowie gestapo i czerezwyczajki.... |
||
2007-05-14 00:28 | Re: [Link] Ochroniarskie mendy z Izraela w akcji | 666 |
Daję 100% JaC > Ile dajecie procent szansy przeżycia, gdyby mu się udało podejść w jakiś sposób do tego pojazdu gdy jest w nim Prezydent? |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
[link] Ziobro: Tusk powinien przeprosić proku |
Martino | 2007-03-26 01:05 |
[link] "Jak szukać haków i pogrążać |
Martino | 2007-03-28 02:17 |
[link] Polska naruszyła zakaz nieludzkiego |
M. | 2007-04-12 20:36 |
[link] "Ludwik Dorn zbadał wieśmaca" |
Michał | 2007-04-22 13:58 |
[link] Ten zwyrodnialec już nie... |
Michał_Kordulewski | 2007-05-23 19:15 |
[link] Policja chce pozwać prof. Rzepliń |
Michał | 2007-06-01 13:36 |
[link] "Policja, kontrola legalności oprogram |
Michał | 2007-06-01 14:08 |
[link] "Służba Bezpieczeństwa Antykor |
Michał | 2007-06-04 11:57 |
[link] kryptonim "Kretyn" |
Michał | 2007-06-06 15:16 |