Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

jak ścigać nic-nieposiadajacego

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2007-06-30 12:01 jak ścigać nic-nieposiadajacego alefajnie
na poczatku byla sprawa z w. karnego
(udowodniono wine - oszustwo)

teraz jest w. cywilny
(poniewaz oszust nie wywiazal sie z zobowiazan)

a calosc dotyczy oszustwa na okolo 2000 PLN.

sprawe cywilna tez wygram, bo to tylko formalnosc, tylko co z tego?
Jesli ja oczekuje odzyskania pieniedzy, a osoba ktora jest mi je winna
nie ma pracy, zasilkow, ani zadnych dobr na wlasnosc, to w jaki sposob
ma zaplacic?

trafi do wiezienia ?
i co wtedy ?
kwota nie jest duza, ale kto mi ja wtedy pokryje - panstwo ?
jak to wtedy wyglada ?

PS: przepraszam, zadaje pytanie, ale nie czytalem jeszcze ustaw, wiec
prosze mi wskazac wlasciwe.
2007-06-30 12:51 Re: jak ścigać nic-nieposiadajacego Alek
Użytkownik "alefajnie" napisał
>
> sprawe cywilna tez wygram, bo to tylko formalnosc, tylko co z tego?
> Jesli ja oczekuje odzyskania pieniedzy, a osoba ktora jest mi je winna
> nie ma pracy, zasilkow, ani zadnych dobr na wlasnosc, to w jaki sposob
> ma zaplacic?

Jak nie ma z czego to nie zapłaci, to chyba oczywiste?
Jeśli nie ma mu co zająć to i komornik nie pomoże.
Nawet jeśli dłużnik ma jakieś dochody (a pewnie ma
bo z czegoś żyje) pochodzące z nielegalnych źródeł
to legalnie się do nich nie dobierzesz.
Jedyne co możesz zrobić to dopilnować by roszczenie
się nie przedawniło i czekać na to, że dłużnik kiedyś
pójdzie do roboty, kupi auto, cokolwiek.

> trafi do wiezienia ?

Za długi? Nie trafi.
Ewentualnie za oszustwo, zależy co tam jest w wyroku karnym.

> kwota nie jest duza, ale kto mi ja wtedy pokryje - panstwo ?

Państwo? A z jakiej racji?
Zresztą państwo jest od zabierania, nie od oddawania ;)
2007-06-30 13:05 Re: jak ścigać nic-nieposiadajacego Andrzej Lawa
alefajnie wrote:

> kwota nie jest duza, ale kto mi ja wtedy pokryje - panstwo ?

ROTFL

Niby dlaczego podatnicy mieliby płacić tobie za jakiegoś oszusta?
2007-06-30 13:55 Re: jak ciga nic-nieposiadajacego alefajnie
no wlasnie tak to wyglada ...

a pilnowanie by sprawa sie nie przedawnila wymaga poswiecenia temu
czasu, ale takze i pieniedzy, bo przeciez kolejny pozew kosztuje
uiszczenie wpisu, a takze oplaty za dojazdy.

Nie wiem takze dlaczego postepowanie nie moze odbywac sie w mojej
miejscowosci, a sad uprzejmie mnie poinformowal ze przekazal sprawe do
innej instancji, wlasciwej dla pozwanego. Dlaczego pozywajacy musi
miec takie utrudnienie.

i choc wszystko moge sobie odliczyc, kosztami obciazyc oskarzonego i
winnego
to tak naprawde nic nie moge, a charakter wspolpracy z sadem tylko
mnie zniecheca.

jedynie granat do reki i samemu wyznaczac sprawiedliwosc.
ech...
2007-06-30 22:34 Re: jak ścigać nic-nieposiadajacego Icek
> kwota nie jest duza, ale kto mi ja wtedy pokryje - panstwo ?
> jak to wtedy wyglada ?

tak, kwoty nie duze czyli do 3000 zlotych pokrywa panstwo, Ci panstwo i
tamci panstwo byle nie ja.

Moze wez zacznij zbierac po 100 zlotych miesiecznie jakby Twojemu znajomemu
ktos ukradl do 3000 zlotych to wtedy mu oddasz.



Icek



--
www.StareGry.pl - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier

2007-06-30 22:50 Re: jak ścigać nic-nieposiadajacego scream
Dnia Sat, 30 Jun 2007 13:05:29 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

> Niby dlaczego podatnicy mieliby płacić tobie za jakiegoś oszusta?

Fakt, niedorzeczne, ale z drugiej strony przydałby się jakiś prawny -
skuteczny - środek na takich oszustów, którzy "nic" nie posiadają. Wszystko
na kogoś. Super mieszkanie na ciotek, luksusowy samochód na wujka, firma
wykazuje straty a portfel wypchany kapustą :))

Nie wiem, może jakieś roboty przymusowe? Państwo by wtedy płaciło, od razu,
a gość musiałby to odpracowywać na rzecz państwa i zwracać w ten sposób
razem z odsetkami jak przy zwykłym kredycie :>

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
2007-06-30 23:52 Re: jak ścigać nic-nieposiadajacego Andrzej Lawa
scream wrote:
> Dnia Sat, 30 Jun 2007 13:05:29 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>
>> Niby dlaczego podatnicy mieliby płacić tobie za jakiegoś oszusta?
>
> Fakt, niedorzeczne, ale z drugiej strony przydałby się jakiś prawny -
> skuteczny - środek na takich oszustów, którzy "nic" nie posiadają. Wszystko
> na kogoś. Super mieszkanie na ciotek, luksusowy samochód na wujka, firma
> wykazuje straty a portfel wypchany kapustą :))

Gotówkę można zająć.

A ukrywanie majątku jest przestępstwem.

Kwestia kompetencji komornika...
nowsze 1 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Czy naprawde NIC sie nie nalezy kobiecie w ciazy...?

zwykly facet 2005-11-09 21:37

Jak to jest???

Janek 2006-01-07 01:06

Czy służebność mediów nic nie znaczy?

automata 2006-01-10 22:00

Jak będzie po łacinie?

Szerr 2006-05-15 20:24

jak długo.....

petent 2006-05-17 19:00

Jak wycofać od komornika sprawę?

m. 2006-05-19 11:59

Jak pogonić budowlańca?

md 2006-05-25 14:09

Pobicie za nic i obdukcja poniżej 7dni

BEZKABLA 2006-10-12 00:45

czy naprawde nikt nic nie wie???

Jacek P. Urbanowicz 2007-04-16 21:45

Jak sie dowiedziec jak sprawa sadowa toczy sie przeciwko mnie?

Grzegorz 2007-06-15 18:05