poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-07-23 22:18 | Re: Niezachowanie bezpiecznej odległości.. | Andrzej Lawa |
Andrzej Kłos wrote: >> Czy może zignorował ją jako złudzenie optyczne? > > źle opisałem, akurat tę sytuację znam z drugiej ręki (na szczęście): > dzień, katowicka, dwa pasy w jedną, dwa w drugą, oddzielone pasem > zieleni, ciągnik siodłowy z naczepą (długą) na prawym pasie, znajomy na > lewym, widzi z daleka ciągnik, ciągnik po dłuższym hamowaniu, włącza > lewy kierunkowskaz, lekko daje na prawe pobocze i ... zaczyna się > załamywać w lewo, "musi", bo chce zawrócić na przeciwległy pas/kierunek > a że jest długi to nie może zrobić tego z lewego pasa. Znajomy po > hamulcach, na prawy pas i wjazd w dupe naczepy. Da się coś takiego > przewidzieć? Jeśli ktoś nie jest niewidomy, to przewidzi bez problemu - wystarczy patrzeć. Inna sprawa, że pewnie orzeczono winę ciężarowca - za wymuszenie pierwszeństwa przy zmianie pasa. |
2007-07-26 09:53 | Re: Niezachowanie bezpiecznej odległości.. | Gotfryd Smolik news |
On Sun, 22 Jul 2007, scream wrote: > Dnia Sun, 22 Jul 2007 14:14:41 +0200, Andrzej Lawa napisał(a): > >> Było wybrać wariant 4: zachować bezpieczny odstęp. > > W praktyce to bardzo często oznacza, że auta powinny jeździć jedno za > drugim ze 100-metrową przerwą między nimi, a i to czasem by było zbyt mało. ...ale to piszesz o autostradzie i to nie w .pl, prawda? Zdaje się ze większość aut daje rady zahamować ze 100km/h na mniej niż 50m. pzdr, Gotfryd |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |