Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Wykup mieszkania - haczyk?

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2007-07-31 09:07 Wykup mieszkania - haczyk? Kit
Witam,

Tak sie zastanawiam nad ukrytym haczykiem w tym calym zamieszaniu zwiazanym
z wykupem mieszkan. Nie jestem specjalista w dziedzinie prawa, czy tez
budownictwa wiec chcialbym tutaj rozwiac pewne watpliwosci.

Bloki z 'wielkiej plyty' maja okreslony czas uzytkowania. O ile dobrze
kiedys czytalem okres ten wynosi maksymalnie 60lat, natomiast po 45latach
budynek musi przejsc 'badania techniczne'. Jako ze 'wielkoplytowce' byly
stawiane na ogol pod presja czasu, tanim kosztem [ten kto mieszka w takich
mieszkaniach wie ile czasem trzeba sie glowic nad elektryka podczas
generalnego remonu]. Poki mieszkanie podlega pod gmine, to w razie
negatywnego zaopiniowania 'lustracji budowlanej' [modne slowo ostatnio] to
miasto ponosi koszta zwiazane z rozbiorka.

Nauczony ze nie ma nic za darmo szukam spisku tak niezmiernie kuszacej
ofercie. Byc moze niepotrzebnie, jednak kwestia 'wiekowosci' sporej czesci
mieszkan z 'wielkiej plyty' pozostaje.

W zwiazku z powyzszym, kieruje pytanie przede wszystkim do osob
posiadajacych wiedze z zakresu prawa budowlanego - czy wizja rozbiorek
blokowisk w ogole jest mozliwa? Na czyj koszt?

Wizja moze nieciekawa i malowiarygodna, ale gdy stawka jest zycie wielu
rodzin?

Pawel
2007-07-31 14:23 Re: Wykup mieszkania - haczyk? witek

"Kit" wrote in message
news:44f2e49ec58f5e959c59df94ad12788a@news.home.net.pl...
>
> W zwiazku z powyzszym, kieruje pytanie przede wszystkim do osob
> posiadajacych wiedze z zakresu prawa budowlanego - czy wizja rozbiorek
> blokowisk w ogole jest mozliwa? Na czyj koszt?

Właściciela.
2007-07-31 21:24 Re: Wykup mieszkania - haczyk? Circulus V.
On Tue, 31 Jul 2007 07:23:41 -0500, "witek"
wrote:

>
>"Kit" wrote in message
>news:44f2e49ec58f5e959c59df94ad12788a@news.home.net.pl...
>>
>> W zwiazku z powyzszym, kieruje pytanie przede wszystkim do osob
>> posiadajacych wiedze z zakresu prawa budowlanego - czy wizja rozbiorek
>> blokowisk w ogole jest mozliwa? Na czyj koszt?
>
>Właściciela.

No, nie można wykluczyć że gdy problem rozpadającej się wielkiej płyty
stanie się palący, to jakieś wsparcie ze strony państwa zostanie uchwalone.
Sądzę jednak, że jeszcze kilkadziesiąt lat większość blokowisk wytrzyma
spokojnie. Współczesne budynki z cegły czy pustaka buduje się w nie
mniejszym pośpiechu i wcale niekoniecznie solidniej niż gierkowskie
osiedla... kiedyś przynajmniej stali nie żałowano, tania była.

--
Pozdrawiam, Bogdan.
2007-07-31 21:30 Re: Wykup mieszkania - haczyk? witek

"Circulus V." wrote in message
news:5l2va3tj4piso0sn4sv9pnduvnqo7du4u4@4ax.com...
> No, nie można wykluczyć że gdy problem rozpadającej się wielkiej płyty
> stanie się palący, to jakieś wsparcie ze strony państwa zostanie
> uchwalone.

Acha.
Zmieni się normy, tak żeby blokowiska przeszły.
2007-07-31 22:04 Re: Wykup mieszkania - haczyk? Kit
Circulus V. napisał(a):
>
> No, nie można wykluczyć że gdy problem rozpadającej się wielkiej płyty
> stanie się palący, to jakieś wsparcie ze strony państwa zostanie
> uchwalone.

A jezeli nie to okaze sie ze teraz kupujac mieszkanie, szykujemy sobie
klopot i to spory.
Wszyscy na hura, jak to tanio, jak to super... obawiam sie jednak ze to
tylko sposob na pozbycie sie przez miasta problemu.

> Sądzę jednak, że jeszcze kilkadziesiąt lat większość blokowisk wytrzyma
> spokojnie. Współczesne budynki z cegły czy pustaka buduje się w nie
> mniejszym pośpiechu i wcale niekoniecznie solidniej niż gierkowskie
> osiedla... kiedyś przynajmniej stali nie żałowano, tania była.
>

No ale wspolczesne budynki beda do 2050 nie do ruszenia przez ustawe, a
obecnie wykupione za przyslowiowa zlotowke niekiedy juz teraz nadaja sie do
'przegladu'.

Czuje ze temat wybuchnie za kilka lat i nie bedzie wesolo. Obym sie jednak
mylil.
2007-08-02 18:39 Re: Wykup mieszkania - haczyk? Tomek
> Witam,
>
> Tak sie zastanawiam nad ukrytym haczykiem w tym calym zamieszaniu zwiazanym
> z wykupem mieszkan. Nie jestem specjalista w dziedzinie prawa, czy tez
> budownictwa wiec chcialbym tutaj rozwiac pewne watpliwosci.
>
> Bloki z 'wielkiej plyty' maja okreslony czas uzytkowania. O ile dobrze
> kiedys czytalem okres ten wynosi maksymalnie 60lat, natomiast po 45latach
> budynek musi przejsc 'badania techniczne'. Jako ze 'wielkoplytowce' byly
> stawiane na ogol pod presja czasu, tanim kosztem [ten kto mieszka w takich
> mieszkaniach wie ile czasem trzeba sie glowic nad elektryka podczas
> generalnego remonu]. Poki mieszkanie podlega pod gmine, to w razie
> negatywnego zaopiniowania 'lustracji budowlanej' [modne slowo ostatnio] to
> miasto ponosi koszta zwiazane z rozbiorka.
>
> Nauczony ze nie ma nic za darmo szukam spisku tak niezmiernie kuszacej
> ofercie. Byc moze niepotrzebnie, jednak kwestia 'wiekowosci' sporej czesci
> mieszkan z 'wielkiej plyty' pozostaje.
>
> W zwiazku z powyzszym, kieruje pytanie przede wszystkim do osob
> posiadajacych wiedze z zakresu prawa budowlanego - czy wizja rozbiorek
> blokowisk w ogole jest mozliwa? Na czyj koszt?
>
> Wizja moze nieciekawa i malowiarygodna, ale gdy stawka jest zycie wielu
> rodzin?
>
> Pawel
>
Przed chwilą w wiadomościach regionalnych był reportaż z Piotrkowa. Dziennikarz
popytał o stojące tam wieżowce. Dowiedział się ze zostały zbudowane z płyt
przeznaczonych do budowy o polowe niższych domów. Trwałość takich budynków
została określona na 25 lat. Teraz mają jakieś 35. Pytali w Nadzorze Budowlanym.
Zostali spuszczeni. Prezes spółdzielni zapewnił ze żadnego niebezpieczeństwa nie
ma. Za to ludzie którzy wtedy robili płyty i stawiali te domy, tłumacząc z
polskiego na polski stwierdzili że jak się idzie na spacer to lepiej wybrać
dłuższą drogę niż przy wieżowcach. Po co kusić licho. Może to jest ten haczyk. Tomek

--
2007-08-03 00:57 Re: Wykup mieszkania - haczyk? Jacek_P
Tomek napisal:
> popytał o stojące tam wieżowce. Dowiedział się ze zostały zbudowane z płyt
> przeznaczonych do budowy o polowe niższych domów. Trwałość takich budynków
> została określona na 25 lat. Teraz mają jakieś 35. Pytali w Nadzorze Budowlanym.
> Zostali spuszczeni. Prezes spółdzielni zapewnił ze żadnego niebezpieczeństwa nie
> ma. Za to ludzie którzy wtedy robili płyty i stawiali te domy, tłumacząc z
> polskiego na polski stwierdzili że jak się idzie na spacer to lepiej wybrać
> dłuższą drogę niż przy wieżowcach. Po co kusić licho. Może to jest ten haczyk. Tomek

Pozwole sobie na zdanie odrebne. Dziennikarze, zwlaszcza regionalni, to
wyjatkowo szczodry zdroj legend miejskich. I haslo "plyty przeznaczone
do budowy o polowe nizszych domow" spokojnie do takich legend mozna
zaliczyc. Swietnym zrodlem informacji sa tez "ludzie, ktorzy wtedy robili
plyty". Prawie jak uliczna baba, ktora w stanie wojennym byla "glosem ludu".
--
Pozdrawiam,

Jacek
nowsze 1 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Wykup mieszkania lokatorskiego

kubus 2005-10-12 20:32

Wykup mieszkania a pelnomocnictwo

Maxik 2006-02-20 20:05

wykup mieszkania

bartek 2006-05-15 12:26

wykup i sprzedaz mieszkania

Witek 2006-05-17 16:45

Wykup mieszkania lokatorskiego

Piotr Widemski 2006-05-23 12:52

Wykup mieszkania zakładowego

chomson 2006-09-25 14:11

Wykup mieszkania komunalnego

Grześ 2006-10-09 22:12

wykup mieszkania

Joanna 2006-11-13 00:48

wykup mieszkania?

Marek 2007-05-22 17:44

Wykup mieszkania

News 2007-07-31 09:36