poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-11-22 22:04 | Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow | Marcin Debowski |
Dnia 22.11.2007 Piotr Kubiak > Marcin Debowski wrote: >> OIDP prawie wszystkie płyty DVD i podobne wynalazki zawierają >> sformułowania w stylu "płyta przeznaczona wyłącznie do użytku domowego". >> Ani słowa o liczbie osób. To zakres licencji i nie różni się on >> funkcjonalnie niczym od osobowego zakresu jeśli zawarto by umowę z >> n-osobami, więc dlaczego autor miałby się nie zgodzić? > > No, ale jeżeli jest to n obcych osób, to autor chciałby zapewne zapłatę > za n licencji. Dopóki jej nie dostanie, to nie zechce zezwolić n osobom > na korzystanie z utworu. Nie wiem dlaczego przyjmujesz takie domniemanie *). Popatrz na tę frazę, którą po raz kolejny powtórzę: "płyta przeznaczona wyłącznie do użytku domowego" i powiedz mi jaki miałaby ona sens gdyby miała dotyczyć jednej osoby. Co autorowi dałoby ograniczenie polegająca na zezwoleniu na korzystanie tylko we własniej chałupie, a nie np. w zakładzie pracy gdy w grę wchodziaby wyłącznie jedna osoba? Ucierpi mu dusza z powodu odmiennej akustyki? :) * Pomine już, że wtedy zgadujemy widzimisie autora a nie ustawowy zakaz zawarty w PA. -- Marcin |
2007-11-22 22:17 | Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow | Marcin Debowski |
Dnia 22.11.2007 Piotr Kubiak > Żeby korzystać z utworu, trzeba być albo autorem, albo z autorem się > umówić - to chyba jasne. Z samej istoty umowy (zgodnej woli stron) > wynika, że każda osoba musi się z autorem osobno umówić aby móc z utworu > korzystać. 10 zrzucających się osób nie umawia się z autorem 10 razy, > tylko raz. Pozostaje pytanie, *kto* z tej dziesiątki się umówił, ale > jasne jest że będzie to w najlepszym wypadku jedna osoba (w najgorszym - Będzie to MZ 10 osób analogicznie jak w przypadku nabycia lub najmu (np. nieruchomość, samochód etc). -- Marcin |
||
2007-11-22 22:39 | Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow | Doktorant |
22.11.2007 19:29 - Piotr Kubiak: > Zatem tylko ta jedna osoba może z utworu korzystać. Pozostali > nie, bo nie dotyczy ich dozwolony użytek. sorki, jestem newbie, ale tak sobie pomyślałem o "ustawowej wspólnocie" czyli związku małżeńskim - łapie się to pod jednego użytkownika domowego dvd zakupionego z gazetą czy musze żonie kazać nie słuchac i patrzeć w druga stronę? ;) - żart oczywista oczywistość pozdrawiam |
||
2007-11-22 22:42 | Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow | Piotr Kubiak |
Marcin Debowski wrote: > Dnia 22.11.2007 Piotr Kubiak >> Żeby korzystać z utworu, trzeba być albo autorem, albo z autorem się >> umówić - to chyba jasne. Z samej istoty umowy (zgodnej woli stron) >> wynika, że każda osoba musi się z autorem osobno umówić aby móc z utworu >> korzystać. 10 zrzucających się osób nie umawia się z autorem 10 razy, >> tylko raz. Pozostaje pytanie, *kto* z tej dziesiątki się umówił, ale >> jasne jest że będzie to w najlepszym wypadku jedna osoba (w najgorszym - > > Będzie to MZ 10 osób analogicznie jak w przypadku nabycia lub najmu (np. > nieruchomość, samochód etc). Na rynku mieszkań studenckich cena najmu mieszkania bardzo często zależy od liczby najemców. Albo inaczej - jest skalkulowana na maksymalną ich liczbę. -- Pozdrawiam, Piotr Kubiak (jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka) |
||
2007-11-22 22:50 | Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow | Piotr Kubiak |
Marcin Debowski wrote: > Dnia 22.11.2007 Piotr Kubiak >> Marcin Debowski wrote: >>> OIDP prawie wszystkie płyty DVD i podobne wynalazki zawierają >>> sformułowania w stylu "płyta przeznaczona wyłącznie do użytku domowego". >>> Ani słowa o liczbie osób. To zakres licencji i nie różni się on >>> funkcjonalnie niczym od osobowego zakresu jeśli zawarto by umowę z >>> n-osobami, więc dlaczego autor miałby się nie zgodzić? >> No, ale jeżeli jest to n obcych osób, to autor chciałby zapewne zapłatę >> za n licencji. Dopóki jej nie dostanie, to nie zechce zezwolić n osobom >> na korzystanie z utworu. > > Nie wiem dlaczego przyjmujesz takie domniemanie *). Moim zdaniem jest jedyne sensowne. 0 osób odpada, a każda liczba zezwoleń inna niż 1 powoduje pytanie 'dlaczego akurat tyle, a nie dwa razy więcej/mniej'. > Popatrz na tę frazę, > którą po raz kolejny powtórzę: "płyta przeznaczona wyłącznie do użytku > domowego" i powiedz mi jaki miałaby ona sens gdyby miała dotyczyć jednej > osoby. Co autorowi dałoby ograniczenie polegająca na zezwoleniu na > korzystanie tylko we własniej chałupie, a nie np. w zakładzie pracy gdy w > grę wchodziaby wyłącznie jedna osoba? Ucierpi mu dusza z powodu odmiennej > akustyki? :) A to już nie do mnie pytanie. Zapytaj autora który udzielił takiej właśnie licencji. -- Pozdrawiam, Piotr Kubiak (jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka) |
||
2007-11-22 22:52 | Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow | Piotr Kubiak |
Doktorant wrote: > 22.11.2007 19:29 - Piotr Kubiak: >> Zatem tylko ta jedna osoba może z utworu korzystać. Pozostali >> nie, bo nie dotyczy ich dozwolony użytek. > > sorki, jestem newbie, ale tak sobie pomyślałem o "ustawowej wspólnocie" > czyli związku małżeńskim - łapie się to pod jednego użytkownika domowego > dvd zakupionego z gazetą czy musze żonie kazać nie słuchac i patrzeć w > druga stronę? Art. 23. -- Pozdrawiam, Piotr Kubiak (jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka) |
||
2007-11-22 22:54 | Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow | Marcin Debowski |
Dnia 22.11.2007 Piotr Kubiak > Marcin Debowski wrote: >> Dnia 22.11.2007 Piotr Kubiak >>> Żeby korzystać z utworu, trzeba być albo autorem, albo z autorem się >>> umówić - to chyba jasne. Z samej istoty umowy (zgodnej woli stron) >>> wynika, że każda osoba musi się z autorem osobno umówić aby móc z utworu >>> korzystać. 10 zrzucających się osób nie umawia się z autorem 10 razy, >>> tylko raz. Pozostaje pytanie, *kto* z tej dziesiątki się umówił, ale >>> jasne jest że będzie to w najlepszym wypadku jedna osoba (w najgorszym - >> Będzie to MZ 10 osób analogicznie jak w przypadku nabycia lub najmu (np. >> nieruchomość, samochód etc). > Na rynku mieszkań studenckich cena najmu mieszkania bardzo często zależy > od liczby najemców. Albo inaczej - jest skalkulowana na maksymalną ich > liczbę. Idę o zakład, że gro opłat licencyjnych jest skalkulowana na więcej niż jednego uztkownika, piractwo i dozwolony użytek, ale tu mówimy o czymś innym. -- Marcin |
||
2007-11-22 23:15 | Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow | Marcin Debowski |
Dnia 22.11.2007 Piotr Kubiak >> którą po raz kolejny powtórzę: "płyta przeznaczona wyłącznie do użytku >> domowego" i powiedz mi jaki miałaby ona sens gdyby miała dotyczyć jednej >> osoby. Co autorowi dałoby ograniczenie polegająca na zezwoleniu na >> korzystanie tylko we własniej chałupie, a nie np. w zakładzie pracy gdy w >> grę wchodziaby wyłącznie jedna osoba? Ucierpi mu dusza z powodu odmiennej >> akustyki? :) > A to już nie do mnie pytanie. Zapytaj autora który udzielił takiej > właśnie licencji. Do Ciebie, do Ciebie. Ty domniemujesz jedno. Ja, przyjmując, że ci wszyscy licencjodawcy to jednak nie idioci, pokazuję że w ich licencjach są elementy wskazujące na dopuszczalność korzystania przez więcej niż jedną osobę. A nasza dyskusja już od dłuższego czasu odbywa się na płaszczyźnie "co też sobie autor mógł pomyśleć" i nie ja to zapoczatkowałem :) To chyba eot. -- Marcin |
||
2007-11-23 13:00 | Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow | Gotfryd Smolik news |
On Fri, 23 Nov 2007, Marcin Debowski wrote: > Dnia 22.11.2007 Piotr Kubiak >> A to już nie do mnie pytanie. Zapytaj autora który udzielił takiej >> właśnie licencji. > > Do Ciebie, do Ciebie. Ty domniemujesz jedno. Ja, przyjmując, że ci wszyscy > licencjodawcy to jednak nie idioci, pokazuję że w ich licencjach są > elementy wskazujące na dopuszczalność korzystania przez więcej niż jedną > osobę. ...w określony sposób i nic więcej. IMHO, o ile sama dyskusja jest ciekawa, to tu się czepiasz: pozwolenie "w domu" to nie to samo co "dla kilku osób każda w innym domu" i już. pzdr, Gotfryd |
||
2007-11-23 14:26 | Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow | Marcin Debowski |
Dnia 23.11.2007 Gotfryd Smolik news > On Fri, 23 Nov 2007, Marcin Debowski wrote: >> Dnia 22.11.2007 Piotr Kubiak >>> A to już nie do mnie pytanie. Zapytaj autora który udzielił takiej >>> właśnie licencji. >> Do Ciebie, do Ciebie. Ty domniemujesz jedno. Ja, przyjmując, że ci wszyscy >> licencjodawcy to jednak nie idioci, pokazuję że w ich licencjach są >> elementy wskazujące na dopuszczalność korzystania przez więcej niż jedną >> osobę. > ...w określony sposób i nic więcej. > IMHO, o ile sama dyskusja jest ciekawa, to tu się czepiasz: pozwolenie > "w domu" to nie to samo co "dla kilku osób każda w innym domu" i już. Tylko co ma to wspólnego akurat z tym fragmentem dyskusji? Pijesz to wątku głównego, a ten fragment dotyczył twierdzenia, że autorowi na pewno nie będzie się podobało jak z utworu skorzysta więcej osób niż nabywca egzemplarza. -- Marcin |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Pytanie dotyczace Leasingu |
york | 2005-12-11 20:27 |
Pytanie dotyczace rozdzielnosci majatkowej |
Wojtek | 2006-02-10 23:37 |
prawa autorskie |
Sebek | 2006-04-08 00:41 |
Pytanie dotyczace dominacji |
xxxx | 2006-06-19 15:05 |
Pytanie - prawa autorskie - sytuacja autentyczna |
lolka | 2007-02-02 12:22 |
Prawa autorskie. |
Olinka | 2007-02-18 13:25 |
pytanie dotyczace platnosci, ktora zaginela.... :( |
Ma | 2007-05-21 11:25 |
Pytanie dotyczace Ochrony Danych Osobowych |
ShortyMan | 2007-06-05 23:18 |
Prawa autorskie? |
laziers | 2007-10-27 08:25 |
Prawa autorskie a prawa do wizerunku |
argothiel | 2007-10-29 15:26 |