Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: kontrola klientów w hipermarketach

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2007-11-22 19:36 Re: kontrola klientów w hipermarketach Robert Tomasik
Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości
news:fi4c25$r7l$1@news.onet.pl...

> ważne jest jeszcze, że sąd uznał że to sklep ma udowodnić kradzież
> poprzez np nagranie z kamer kontroli.
> sama identyczność zakwestionowanego przedmiotu z przedmiotem ze sklepu
> nie dowodzi kradzieży.

Wiesz, to już wywiedli Rzymianie :-) Sąd jedynie o tej zasadzie
przypomniał.
2007-11-23 11:38 Re: Re: kontrola klientów w hipermarketach Gotfryd Smolik news
On Wed, 21 Nov 2007, Olgierd wrote:

> Też nie tak. Może oznaczać, ale rzeczy, które jego są. Rzeczy, które nie
> jego są, oznaczać nie powinien.

Acz rozumiem o co Ci idzie, to IMVHO ująłeś to nienajlepiej: jak klient
CHCE, to można, a "nie powinien" brzmi całkiem jak przepis zakazujący
dokonywania czynności w ogóle :)
"Nie powinien przymuszać do oznaczania rzeczy klienta", może być?

pzdr, Gotfryd
2007-11-23 11:41 OT, było: kontrola... Gotfryd Smolik news
On Wed, 21 Nov 2007, Robert Tomasik wrote:

> Jest taki stary dowcip o wyroku w postępowaniu karnym wydanym przez
> cywilistę.

A mógłbyś przytoczyć?
:)

pzdr, Gotfryd
2007-11-23 12:20 Re: kontrola klientów w hipermarketach Olgierd
Dnia Fri, 23 Nov 2007 11:38:38 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):

> "Nie powinien przymuszać do oznaczania rzeczy klienta", może być?

Bardzo :-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/
2007-11-23 21:38 Re: OT, było: kontrola... Robert Tomasik
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0711231140260.1900@athlon64...
> On Wed, 21 Nov 2007, Robert Tomasik wrote:
>
>> Jest taki stary dowcip o wyroku w postępowaniu karnym wydanym przez
>> cywilistę.
> A mógłbyś przytoczyć?
> :)

W małym sądzie toczy się rozprawa sądowa o pobicie. Sędzia nie znajduje
podstaw do ukarania oskarżonego i go uniewinnia. Po odczytaniu wyroku
oskarżony sprawę kwituje krótko:
- A teraz, to Wysoki Sąd może mnie w d... pocałować.
Sąd w swej wysokości poczuł się urażony i z urzędu wszczął postępowanie o
obrazę sądu. Ale sąd był mały. Było tylko dwóch sędziów, jeden
specjalizujący się w prawie karnym, a drugi cywilnym. Z konieczności wyrok
musiał wydać cywilista. On również oskarżonego uniewinnił uzasadniając to w
sposób następujący:
- Oskarżony złożył Wysokiemu Sądowi ofertę, która wobec faktu, iż
bezpośrednio po dojściu do wiadomości zainteresowanego nie została przyjęta
przestała obowiązywać. Jako nieobowiązująca nie może być przedmiotem
dochodzenia przed sądem.

A tak przy okazji, to po przeanalizowaniu tych doniesień prasowych uważam,
że sąd miała rację. Przedmiotem powództwa nie było mniej lub bardziej
bezprawne przeszukanie, tylko niesłuszne zatrzymanie. A ochrona sklepu ma
prawo zatrzymać osobę do przybycia organów ścigania.

2007-11-23 22:10 Re: OT, było: kontrola... Olgierd
Dnia Fri, 23 Nov 2007 21:38:38 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

> A tak przy okazji, to po przeanalizowaniu tych doniesień prasowych
> uważam, że sąd miała rację. Przedmiotem powództwa nie było mniej lub
> bardziej bezprawne przeszukanie, tylko niesłuszne zatrzymanie. A ochrona
> sklepu ma prawo zatrzymać osobę do przybycia organów ścigania.

A mnie inna rzecz zastanawia. W przypadku zatrzymania przez policję
przysługuje droga sądowa. W przypadku pojmania przez strażnika nigdzie
nie można się odwołać, przynajmniej ustawa nie przewiduje takiego trybu.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/
2007-11-23 22:13 Re: OT, było: kontrola... Robert Tomasik
Użytkownik "Olgierd" napisał w
wiadomości news:fi7fka$imd$2@inews.gazeta.pl...

>> A tak przy okazji, to po przeanalizowaniu tych doniesień prasowych
>> uważam, że sąd miała rację. Przedmiotem powództwa nie było mniej lub
>> bardziej bezprawne przeszukanie, tylko niesłuszne zatrzymanie. A ochrona
>> sklepu ma prawo zatrzymać osobę do przybycia organów ścigania.
> A mnie inna rzecz zastanawia. W przypadku zatrzymania przez policję
> przysługuje droga sądowa. W przypadku pojmania przez strażnika nigdzie
> nie można się odwołać, przynajmniej ustawa nie przewiduje takiego trybu.

Zauważ, że strażnik ma obowiązek wezwać Policję. A zatem to chwilowe
pozbawienie wolności mniej więcej na poziomie ujęcia obywatelskiego. W tym
wypadku można jedynie dochodzić roszczenia na drodze cywilnej, zresztą tak,
jak to uczyniła pani, będąca powodem naszej dyskusji. Tyle, że sąd uznał,
że samo uniewinnienie sprawcy nie jest równoznaczne z bezzasadnością
zatrzymania. Zresztą uważam, ze słusznie. Ochroniarz podejmujący decyzję o
zatrzymaniu dysponuje określoną wiedzą i to przez jej pryzmat należy
oceniać zasadność jego działania, a nie poprzez pryzmat ustaleń sądu.
2007-11-23 22:22 Re: OT, było: kontrola... Olgierd
Dnia Fri, 23 Nov 2007 22:13:57 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

>> A mnie inna rzecz zastanawia. W przypadku zatrzymania przez policję
>> przysługuje droga sądowa. W przypadku pojmania przez strażnika nigdzie
>> nie można się odwołać, przynajmniej ustawa nie przewiduje takiego
>> trybu.
>
> Zauważ, że strażnik ma obowiązek wezwać Policję. A zatem to chwilowe
> pozbawienie wolności mniej więcej na poziomie ujęcia obywatelskiego. W
> tym wypadku można jedynie dochodzić roszczenia na drodze cywilnej,
> zresztą tak, jak to uczyniła pani, będąca powodem naszej dyskusji.

Chwilowe albo i nie, różnie może być.
Ale pytanie dodatkowe: jeśli chodzi o ujęcie obywatelskie, osoba ujęta ma
prawo starać się uwolnić, nie ma bowiem takiego zakazu, natomiast
obywatel nie może stosować środków przymusu (z wyjątkiem SWK czy też OK).
Stosownych przepisów nie ma w ustawie o ochronie osób i mienia, co
wskazywałoby, że nie ma przeszkód. Ale czy ochroniarzowi w zakresie
wykonywania obowiązków przysługuje ochrona jak funkcjonariuszowi policji?
Czyli: czy można się szarpać bez obaw o oskarżenie o jakiś czynny opór?
Chyba tak, prawda?

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/
2007-11-23 23:37 Re: OT, było: kontrola... Robert Tomasik
Użytkownik "Olgierd" napisał w
wiadomości news:fi7gan$k2l$1@inews.gazeta.pl...

> Chwilowe albo i nie, różnie może być.

Jak nie będzie chwilowe, to jest to po prostu przekroczenie uprawnień przez
ochroniarza, co stanowi przestępstwo samo w sobie.

> Ale pytanie dodatkowe: jeśli chodzi o ujęcie obywatelskie, osoba ujęta ma
> prawo starać się uwolnić, nie ma bowiem takiego zakazu, natomiast
> obywatel nie może stosować środków przymusu (z wyjątkiem SWK czy też OK).

Zakładając, że samo ujęcie jest prawidłowe i ujęty nie działa w obronie
koniecznej, to jego działania wobec ujmującego go należy w mojej ocenie
rozpatrywać poprzez pryzmat bezprawnej napaści na inną osobę. Dodatkowo
może wchodzić w rachubę kradzież rozbójnicza, jeśli by ów opór był związany
z chęcią utrzymania sie w posiadaniu skradzionej rzeczy.

> Stosownych przepisów nie ma w ustawie o ochronie osób i mienia, co
> wskazywałoby, że nie ma przeszkód. Ale czy ochroniarzowi w zakresie
> wykonywania obowiązków przysługuje ochrona jak funkcjonariuszowi policji?
> Czyli: czy można się szarpać bez obaw o oskarżenie o jakiś czynny opór?
> Chyba tak, prawda?

Moim zdaniem działa to tak samo, jak w wypadku ujęcia obywatelskiego przy
zastrzeżeniu wyjątku opisanego w art. 42 Ustawy o Ochronie Osób i Mienia.
2007-11-24 09:41 Re: OT, było: kontrola... Olgierd
Dnia Fri, 23 Nov 2007 23:37:33 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

>> Ale pytanie dodatkowe: jeśli chodzi o ujęcie obywatelskie, osoba ujęta
>> ma prawo starać się uwolnić, nie ma bowiem takiego zakazu, natomiast
>> obywatel nie może stosować środków przymusu (z wyjątkiem SWK czy też
>> OK).
>
> Zakładając, że samo ujęcie jest prawidłowe i ujęty nie działa w obronie
> koniecznej, to jego działania wobec ujmującego go należy w mojej ocenie
> rozpatrywać poprzez pryzmat bezprawnej napaści na inną osobę.

No to jest logiczne, fakt. Ale działa też obustronnie.

> Dodatkowo
> może wchodzić w rachubę kradzież rozbójnicza, jeśli by ów opór był
> związany z chęcią utrzymania sie w posiadaniu skradzionej rzeczy.

Ale ujęcie jest prawidłowe, jeśli mamy do czynienia z działaniem np. w
celu ochrony mienia. Jeśli ja nie jestem złodziejem, wychodzę ze sklepu,
ochroniarz mnie zaczepia, to nie ma mowy o chęci utrzymania się w
posiadaniu tejże rzeczy.

>> Stosownych przepisów nie ma w ustawie o ochronie osób i mienia, co
>> wskazywałoby, że nie ma przeszkód. Ale czy ochroniarzowi w zakresie
>> wykonywania obowiązków przysługuje ochrona jak funkcjonariuszowi
>> policji? Czyli: czy można się szarpać bez obaw o oskarżenie o jakiś
>> czynny opór? Chyba tak, prawda?
>
> Moim zdaniem działa to tak samo, jak w wypadku ujęcia obywatelskiego
> przy zastrzeżeniu wyjątku opisanego w art. 42 Ustawy o Ochronie Osób i
> Mienia.

Czyli w sumie szarpać się wolno. Obustronnie ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/
1 2 3 4 5

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

kradzierze w hipermarketach

Marek Wierzbicki 2005-10-17 11:30

kontrola

Wojtek 2006-03-23 09:48

Akademicka kontrola

Krzysztof.Daniel 2006-03-28 13:43

Akademicka kontrola

Krzysztof.Daniel 2006-03-28 13:43

Akademicka kontrola

Krzysztof.Daniel 2006-03-28 13:43

kontrola

Wojtek 2006-03-23 09:48

Akademicka kontrola

Krzysztof.Daniel 2006-03-28 13:43

Akademicka kontrola

Krzysztof.Daniel 2006-03-28 13:43

Kontrola z US

o`rety 2006-05-21 20:22

nagrody dla stałych klientów - jak wyegzekwować

pawelj 2007-03-08 21:04