poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-12-03 14:37 | Re: Wypowiedzenie umowy pracy z art.23-1 | Mark7777 |
>>> Nie mylę, niestety. Parę razy zdarzyło mi się, że sąd uznał za >>> wystarczającą przyczynę coś pomiędzy obawą pracownika przed zmianami >>> (przejmujący pracodawca miał renomę "tnącego koszty") a utratą statusu >>> wynikającego z przyporządkowania do sfery pracownika sektora >>> publicznego. Chodziło o przejęcie salowych w szpitalu przez prywatną >>> firmę w ramach outsourcingu. >>> >> Ale obawa nadal leży po stronie pracownika, to w jego głowie coś się >> roi. A wyroki przeszły przez II instancję? > > Przeszły. Sądy uznały, że pracodawca, który cieszy się "złą sławą" jest > gorszym pracodawcą od SPZOZ, więc obawy są uzasadnione, zwłaszcza, że/ > jeśli pracodawca odmówił zawarcia ze związkami zawodowymi dodatkowych > gwarancji (pracownicy nie byli objęci UZP, zatem nie miał do nich > zastosowania art. 241(8) kp, natomiast chcieli sobie coś wydębić). > > Por. wyrok SN z 2 lutego 2002 r., I PKN 228/00, OSNP 2002/20/489, który > jest ulubionym wyrokiem w takich sprawach ;-) Z uwaga czytam to co piszecie i ...... zostaje raczej sad pracy .... wiec czy mozna przyjac tu linie,ze np. nowy pracodawca odebral wjazdy na teren firmy ( teren liczony w kilometrach) i teraz pracownik musi zapinkalac na nogach i przez to sie czuje upokorzony i szykanowany ?? pozdrawiam mark7777 |
2007-12-03 14:54 | Re: Wypowiedzenie umowy pracy z art.23-1 | Johnson |
Mark7777 pisze: > teraz pracownik musi zapinkalac na nogach i przez to sie czuje upokorzony i szykanowany ?? > Chodzenie na pieszo nie jest upokarzające, a wręcz zdrowe :) -- @2007 Johnson "Mądrość jest córką doświadczenia" |
||
2007-12-03 14:57 | Re: Wypowiedzenie umowy pracy z art.23-1 | Olgierd |
Dnia Mon, 03 Dec 2007 14:28:15 +0100, Johnson napisał(a): >> Przeszły. Sądy uznały, że pracodawca, który cieszy się "złą sławą" jest >> gorszym pracodawcą od SPZOZ, więc obawy są uzasadnione, zwłaszcza, że/ >> jeśli pracodawca odmówił zawarcia ze związkami zawodowymi dodatkowych >> gwarancji (pracownicy nie byli objęci UZP, zatem nie miał do nich >> zastosowania art. 241(8) kp, natomiast chcieli sobie coś wydębić). > > Dla mnie, bzdury. Dla mnie też, ale cóż począć. W małych miejscowościach sąd pracy to często przedłużenie władz gminnych czy powiatowych. >> Por. wyrok SN z 2 lutego 2002 r., I PKN 228/00, OSNP 2002/20/489, który >> jest ulubionym wyrokiem w takich sprawach ;-) >> >> > Znam i nie zgadzam się. > Było spróbować w SN, są też wyroki przeciwne SN. Niekasacyjna ;-) -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/ |
||
2007-12-03 15:02 | Re: Wypowiedzenie umowy pracy z art.23-1 | Olgierd |
Dnia Mon, 03 Dec 2007 14:37:37 +0100, Mark7777 napisał(a): > wiec czy mozna przyjac tu linie,ze np. nowy pracodawca odebral wjazdy na > teren firmy ( teren liczony w kilometrach) i teraz pracownik musi > zapinkalac na nogach i przez to sie czuje upokorzony i szy Nie. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/ |
||
2007-12-03 15:03 | Re: Wypowiedzenie umowy pracy z art.23-1 | Johnson |
Olgierd pisze: >> Było spróbować w SN, są też wyroki przeciwne SN. > > Niekasacyjna ;-) > To się domyślam, ale skargą na niezgodność orzeczenia z prawem (art. 424(1) kpc. -- @2007 Johnson "Mądrość jest córką doświadczenia" |
||
2007-12-03 15:47 | Re: Wypowiedzenie umowy pracy z art.23-1 | Henry(k) |
Dnia Mon, 03 Dec 2007 14:28:15 +0100, Johnson napisał(a): >> Przeszły. Sądy uznały, że pracodawca, który cieszy się "złą sławą" jest >> gorszym pracodawcą od SPZOZ, więc obawy są uzasadnione, zwłaszcza, że/ >> jeśli pracodawca odmówił zawarcia ze związkami zawodowymi dodatkowych >> gwarancji (pracownicy nie byli objęci UZP, zatem nie miał do nich >> zastosowania art. 241(8) kp, natomiast chcieli sobie coś wydębić). > > Dla mnie, bzdury. Żadne tam bzdury. To dla kogo się pracuje jest równie ważne jak to co się robi. Pozdrawiam, Henry |
||
2007-12-03 16:30 | Re: Wypowiedzenie umowy pracy z art.23-1 | Johnson |
Henry(k) pisze: > > Żadne tam bzdury. To dla kogo się pracuje jest równie ważne jak to > co się robi. > A mianowicie co jest ważne? I skoro jest to ważne dla pracownika to czemu ma to być przyczyna leżąca po stronie pracodawcy? -- @2007 Johnson "Mądrość jest córką doświadczenia" |
||
2007-12-03 18:20 | Re: Wypowiedzenie umowy pracy z art.23-1 | Henry(k) |
Dnia Mon, 03 Dec 2007 16:30:10 +0100, Johnson napisał(a): > A mianowicie co jest ważne? Olgierd podał przykład - miana pracy w budżetówce (popijanie kawki) na zapieprz i ciągłe pretensje o wydajność u "prywaciarza". > I skoro jest to ważne dla pracownika to czemu ma to być przyczyna leżąca > po stronie pracodawcy? Bo to pracodawca się zmienia i zmieniają się warunki pracy - pracownik pozostaje cały czas ten sam - więc dlaczego to on miałby być przyczyną ;-) Pozdrawiam, Henry |
||
2007-12-03 18:45 | Re: Wypowiedzenie umowy pracy z art.23-1 | Johnson |
Henry(k) pisze: > >> A mianowicie co jest ważne? > > Olgierd podał przykład - miana pracy w budżetówce (popijanie kawki) > na zapieprz i ciągłe pretensje o wydajność u "prywaciarza". > Żałosne. Pracownik, a w zasadzie stosunek pracy, jest właśnie po to by pracować. >> I skoro jest to ważne dla pracownika to czemu ma to być przyczyna leżąca >> po stronie pracodawcy? > > Bo to pracodawca się zmienia i zmieniają się warunki pracy - pracownik > pozostaje cały czas ten sam - więc dlaczego to on miałby być > przyczyną ;-) > Otóż warunki sie nie zmieniają. Na tym polega przejęcie że nic ma się nie zmienić. Nawet "uprawnienia pracowników budżetowych" (np 13-ka) pozostają i przez okres roku nie mogą być zmienione. Dla mnie jest to przyczyna leżąca po stronie pracownika, bo to on podejmuje decyzję o rozwiązaniu stosunku pracy z przyczyn za które "nie odpowiada" nowy pracodawca. -- @2007 Johnson "Mądrość jest córką doświadczenia" |
||
2007-12-03 20:46 | Re: Wypowiedzenie umowy pracy z art.23-1 | Olgierd |
Dnia Mon, 03 Dec 2007 18:45:27 +0100, Johnson napisał(a): >> Bo to pracodawca się zmienia i zmieniają się warunki pracy - pracownik >> pozostaje cały czas ten sam - więc dlaczego to on miałby być przyczyną >> ;-) >> > Otóż warunki sie nie zmieniają. Na tym polega przejęcie że nic ma się > nie zmienić. Nawet "uprawnienia pracowników budżetowych" (np 13-ka) > pozostają i przez okres roku nie mogą być zmienione. Ten rok to tylko jeśli byli objęci UZP. Natomiast mogę tylko powiedzieć, że w znanych mi przypadkach (nielicznych) sądy uznawały za przyczynę *po stronie pracodawcy* to, że pracodawca "na pewno" szykował się do restrukturyzacji zatrudnienia i nie chciał dać gwarancji. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/ |
nowsze | 1 2 3 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Prawo pracy - wypowiedzenie zwykle a w trybie okreslonym przez art 23 |
lobuziak | 2006-01-23 23:04 |
wypowiedzenie umowy |
ROBSON | 2006-03-08 12:18 |
Wypowiedzenie umowy |
Marcus | 2006-03-12 20:14 |
wypowiedzenie umowy |
ROBSON | 2006-03-08 03:02 |
wypowiedzenie umowy |
ROBSON | 2006-03-08 03:08 |
wypowiedzenie umowy |
ROBSON | 2006-03-08 12:18 |
Wypowiedzenie umowy |
Marcus | 2006-03-12 20:14 |
Wypowiedzenie umowy OC |
cez | 2006-07-05 20:09 |
wypowiedzenie umowy najmu - problem z przedluzeniem umowy najmu |
x-c | 2006-12-28 18:30 |
wypowiedzenie umowy przez pracownika kontra wypowiedzenie przez pracodawce |
lopeziasty | 2007-06-25 21:53 |