poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2008-02-13 22:29 | Re: Samowola ? | zbyszek |
>> Ale kto wie czyj? Ktoś podrzucił złom na ten teren i zarząd go uprzątnął. > > a jak kupisz sobie oldtimera w kiepskim stanie i postawisz pod blokiem i > przyjdzie taki zarzad noca i uprzatnie zlom, tez bedziesz zadowolony? A jeśli przechodzący jakiś lump upuści puszkę po piwie czy pies zrobi kupę na środku twojego chodnika to też uważasz, że należy to poprzez wezwanie do uprzątnięcia załatwiać - najlepiej przez sąd? Zarząd zabrał płotki i ma je i może wydać właścicielowi - w czym problem? zbyszek |
2008-02-13 22:31 | Re: Samowola ? | mvoicem |
zbyszek wrote: >>> Ale kto wie czyj? Ktoś podrzucił złom na ten teren i zarząd go >>> uprzątnął. >> >> a jak kupisz sobie oldtimera w kiepskim stanie i postawisz pod blokiem i >> przyjdzie taki zarzad noca i uprzatnie zlom, tez bedziesz zadowolony? > > A jeśli przechodzący jakiś lump upuści puszkę po piwie czy pies zrobi kupę > na > środku twojego chodnika to też uważasz, że należy to poprzez wezwanie do > uprzątnięcia załatwiać - najlepiej przez sąd? Zarówno kupa jak i puszka po piwie jest mieniem porzuconym co widać (i czuć). Właśnie co postawiony płotek nijak nie pasuje do porzuconego. p. m. |
||
2008-02-14 00:57 | Re: Samowola ? | MAc |
Gotfryd Smolik news pisze: ale PO CO ktoś ZABIERAŁ > właścicielowi jego płotek?" Zabezpieczył, żeby ktoś nie ukradł |
||
2008-02-14 11:14 | Re: Samowola ? | Gotfryd Smolik news |
On Wed, 13 Feb 2008, Tristan wrote: >> Po polsku: nawet, jeśli sąsiad "zawłaszczył" bezprawnie kawałek >> terenu, to niestety nie można go samodzielnie "wykopać". > > Dlaczego, to ich teren. Pomijamy sprawę, że ten sąsiad ma pewne prawo do korzystania z niego (jako najemca lokalu) i "tylko" przekracza zakres tego co mu wolno :] (lazić mu po tym terenie było wolno, prawda? - tak zakładam). > Ktoś zaorał ci pole i zasadził truskawki, to nie > możesz wjechać tam pługiem, zaorać i zasadzić ziemniaków? IMO, jeśli nie jest spełniony warunek "niezwłocznie po naruszeniu", to obawiam się że w .pl niestety nie :( > Przez ile lat masz nie korzystać z pola? Ależ masz polecieć z tym do sądu. Cały problem polega na tym, że w "technologii prawnej" którą mamy państwo ZAWŁASZCZA SOBIE wyłączność na prawo do ustanawiania *i przestrzegania* porządku, a Ty jako obywatel masz słuchać, zaś jak ktoś Ci krzywdę robi - iść do państwa. Samemu nie wolno. Zapłacisz za truskawki.... (wnosząc samemu pozew o odszkodowanie za niemożność posadzenia ziemniaków oczywiście, od czego odliczą Ci "nieponiesione wydatki", również oczywiscie). > A jak sąsiad wybuduje płot zagradzając drogę > wjazdową do Twojej posesji, to co? Będziesz mieszkał w noclegowni? J.w. Niestety, prawo *ubezwłasnowolnia* obywatela w zakresie samoobrony (w tym samoobrony swojego mienia), pozostawiając mu tylko wąski margines w postaci prawa do "odparcia zamachu", czyli wtedy kiedy ten "zamach" się dzieje. >> § 2. Posiadacz nieruchomoci może niezwłocznie po samowolnym naruszeniu >> posiadania przywrócić własnym działaniem stan poprzedni; nie wolno mu >> jednak stosować przy tym przemocy względem osób. [...doczytaj...] > > > No więc nie zastosowali przemocy. Zagospodarowali swój teren usuwając > porzucone tam śmieci. To już inni wyjaśniali - problem z uznaniem za "śmieci". I też sąd jest od orzekania, czy to były "śmieci" czy nie, zdanie właściciela się nie liczy. Ja wiem że Ty akurat pewnie wiesz, ale tak z przezorności: to jest prezentacja zdania "jak rozumiem to co mamy w przepisach", a wcale niekoniecznie jakobym "uważał że tak ma być". pzdr, Gotfryd |
||
2008-02-14 11:03 | Re: Samowola ? | Gotfryd Smolik news |
On Wed, 13 Feb 2008, 666 wrote: > ????? > Wybacz, ale nie było podejrzenia przestępstwa żeby stosować zatrzymanie obywatelskie Nie potrzeba zaraz przestępstwa. Jakieś wykroczenie by się nie znalazło? Ale i tak masz rację - skoro znają sąsiada, to "zatrzymania" zastosować nie wolno, nie ma czego wybaczać tylko przyjmować tłuczenie za nieuctwo ;) pzdr, Gotfryd |
||
2008-02-14 11:18 | Re: Samowola ? | Gotfryd Smolik news |
On Thu, 14 Feb 2008, MAc wrote: > Gotfryd Smolik news pisze: > >> ale PO CO ktoś ZABIERAŁ właścicielowi jego płotek?" > > Zabezpieczył, żeby ktoś nie ukradł No tak, jakby humorystycznie nie brzmiało, to jest jedyny argument na ktory można się powołać :) Problem w czym innym: czy *wiedząc* czyj jest płot powiadomił właściciela, że może natychmiast sobie ten płot wziąć, po uiszczeniu ew. kosztów przechowania (być może)? ;) Bo jak *nie chcieli wydać* właścicielowi, to popełnili ten sam czyn co właściciel (który zawłaszczył teren i nie chciał wydać). Ba, gorzej, nie wiadomo czy nie chciał wydać, czy tylko "myślał sobie" (bo nikt nie prosił o opuszczenie!). BTW: patrz (mój) post do Tristana: ja niekoniecznie uważam że tak ma być. Obawiam się, że jednak tak (wg prawa) JEST. pzdr, Gotfryd |
||
2008-02-14 13:14 | Re: Samowola ? | Tristan |
W odpowiedzi na pismo z czwartek, 14 luty 2008 11:14 (autor Gotfryd Smolik news publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: > Pomijamy sprawę, że ten sąsiad ma pewne prawo do korzystania > z niego (jako najemca lokalu) i "tylko" przekracza zakres > tego co mu wolno :] (lazić mu po tym terenie było wolno, > prawda? - tak zakładam). A im wolno przejechać tam np. walcem, prawda? Albo kosiarką? Więc usunęli porzucony złom, żeby móc spokojnie przejechać kosiarką. >> Ktoś zaorał ci pole i zasadził truskawki, to nie >> możesz wjechać tam pługiem, zaorać i zasadzić ziemniaków? > IMO, jeśli nie jest spełniony warunek "niezwłocznie po naruszeniu", > to obawiam się że w .pl niestety nie :( No a po czym poznajesz czy to samosiejki czy ktoś zasiał? Bo może mój ojciec bezprawnie wyciął jakieś drzewka co mu porosły na placu? A może to sąsiad tam se sad urządził? >> Przez ile lat masz nie korzystać z pola? > Ależ masz polecieć z tym do sądu. Że co? że ci na polu zielsko wyrosło i nie wiesz czy samo czy ktoś ci pole zajął? >>> § 2. Posiadacz nieruchomoci może niezwłocznie po samowolnym naruszeniu >>> posiadania przywrócić własnym działaniem stan poprzedni; nie wolno mu >>> jednak stosować przy tym przemocy względem osób. [...doczytaj...] >> No więc nie zastosowali przemocy. Zagospodarowali swój teren usuwając >> porzucone tam śmieci. > To już inni wyjaśniali - problem z uznaniem za "śmieci". No mój teren, ktoś obcy tam mi podrzucił jakiś złom. > I też sąd jest od orzekania, czy to były "śmieci" czy nie, zdanie > właściciela się nie liczy. Ciekawe co powie sąd jak ktoś mi puszę po piwie wrzuci na plac, a ja się zgłoszę po werdykt czy mogę to usunąć. -- Tristan Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować, napisz tu: windykacja@grabowski.biz.pl informacje@karima.com.pl konfekcja@gmail.com Agata.Jasinska@assecobs.pl forex@eforex.pl |
||
2008-02-14 13:22 | Re: Samowola ? | mvoicem |
Tristan wrote: [...] > >>> Ktoś zaorał ci pole i zasadził truskawki, to nie >>> możesz wjechać tam pługiem, zaorać i zasadzić ziemniaków? >> IMO, jeśli nie jest spełniony warunek "niezwłocznie po naruszeniu", >> to obawiam się że w .pl niestety nie :( > > No a po czym poznajesz czy to samosiejki czy ktoś zasiał? Bo może mój > ojciec bezprawnie wyciął jakieś drzewka co mu porosły na placu? A może to > sąsiad tam se sad urządził? W razie wątpliwości rozstrzygnie to sąd i myślę że nie będzie miał najmniejszych wątlpliwości że te truskawki to nie samosiejka :). p. m. |
||
2008-02-15 06:41 | Re: Samowola ? | Szerszen |
Użytkownik "Tristan" news:fovh6e$p2v$1@news.onet.pl... > Jak postawię poza parkingiem? Tak będę, że sprzątają teren. Inaczej to co, > każde śmieci tolerować, bo może są czyjąś własnością. a co ma do tego parking? na chodniku tez wolno parkowac, a na terenie tkiego zamknietego osiedla to juz wogole mozesz go sobie postawic tam gdzie chcesz, byle nie na trawniku, wolno ci w koncu jestes wspolwlascicielem tego terenu, a na nim jest podobno bezpiecznie, wszak placisz co miesiac za ochrone a tymczasem zarzad jak pospolity zlodziej przyszedl i noca ukradl |
||
2008-02-15 12:30 | Re: Samowola ? | Tristan |
W odpowiedzi na pismo z piątek, 15 luty 2008 06:41 (autor Szerszen publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <47b525fe$0$6176$f69f905@mamut2.aster.pl>): > Użytkownik "Tristan" > news:fovh6e$p2v$1@news.onet.pl... >> Jak postawię poza parkingiem? Tak będę, że sprzątają teren. Inaczej to >> co, każde śmieci tolerować, bo może są czyjąś własnością. > a co ma do tego parking? > na chodniku tez wolno parkowac, a na terenie tkiego zamknietego osiedla to > juz wogole mozesz go sobie postawic tam gdzie chcesz, byle nie na > trawniku, No widzisz, a gość na trawniku złom zostawił ograniczając innym dojście do tego trawnika. > a tymczasem zarzad jak pospolity zlodziej przyszedl i noca ukradl Nie. To tamten swój złom na terenie zostawił uniemożliwiając innym wejście. -- Tristan Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować, napisz tu: windykacja@grabowski.biz.pl informacje@karima.com.pl konfekcja@gmail.com Agata.Jasinska@assecobs.pl forex@eforex.pl |
nowsze | 1 2 3 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
zniesienie współwłasności a samowola budowlana |
renia | 2005-12-14 19:44 |
Samowola budowlana i kary... |
Tiger | 2006-08-29 13:44 |
Samowola budowlana |
Łukasz | 2006-09-17 04:46 |
eksmisja lokatora (samowola) |
Balti | 2006-09-17 05:00 |
Samowola budowlana - kary. |
crusader | 2006-11-05 09:54 |
Blaszak i samowola - stary temat |
Konrat | 2007-11-07 15:45 |