poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2008-03-15 21:20 | Jak DEFINITYWNIE zakończyć umowę? | Beer |
Witam Jakieś dwa lata temu (z haczykiem) podpisałem umowę na dostarczanie internetu (drogą radiową). Facet (firma) okazał się jednak zupełnie niekompetentny, niezorganizowany. "Współpraca" z nim trwała długo, bo nie miałem innych możliwości dostępu do sieci... Jakość usługi była fatalna - ale nie o to chodzi. Z końcem ubiegłego roku grzecznie poinformowałem człeka, że dziękuję już za jego usługi i wypowiadam umowę (rozmowa tel.). Mimo jego zrozumienia, wysłałem jednak oficjalne pismo z wymówieniem. Niby wszystko OK, ale... Poprzez moje mieszkanie przechodzą kable, którymi łączeni byli jeszcze dwaj sąsiedzi. Oprócz kabli są jeszcze urządzenia - acces point i switch (chyba tak się to pisze). Oba urządzenia są własnością "operatora" (chyba... - zakładam, że SĄ). Oba, aby działały, muszą być włączone. Do gniazdek w moim mieszkaniu. Ja płacę za prąd, które pobierają. W rozmowie tel. informowałem człowieka, że chcę się pozbyć tych urządzeń. Obiecał załatwić sprawę jak najszybciej (to była połowa stycznia). Drugi sąsiad również zrezygnował z "usług" jegomościa. Pozostał trzeci, który nie ma technicznych możliwości podłączenia się do sieci u innego operatora ("skrzynka" w klatce jest już ponoć pełna i TPSA nie ma możliwości podłączenia kolejnego użyszkodnika). Jako że żal mi tej familii (dzieciaki korzystają z sieci), pozostawiam urządzenia ciągle włączone, niejako "dopłacając" do interesu operatora. I sedno sprawy: facet ostatnio nie odpowiada na telefony. Nie odbiera. Mam chyba ze 3 numery, z których żaden nie jest odbierany. Kobitka (ten trzeci, ostatni klient) również nie może się do niego dodzwonić, bo chciała prosić o przełożenie urządzeń do jej mieszkania. Jak wybrnąć sensownie z problemu? Jak "zmusić" faceta do jakiejś reakcji? Jak pozbyć się urządzeń, za których pobór energii płacę, nie będąc jednocześnie świnią i najnormalniej w świecie nie odłączając ich z sieci? Gdzieś pchnąć skargę? Czuję, że pisma wysyłane do firmy (operatora) nię odniosą skutku. Skoro ignoruje telefony (na początku lutego zdarzyło się ze dwa razy, że odebrał tel - jeden ode mnie, drugi od sąsiadki), to pewnie i z pisma nic nie będzie. Wysłałem mu SMSa, że proszę o interwencję bo nie mam ochoty dofinansowywać jego działalności. Zero odzewu. Tota;nie ma wszystko "gdzieś"... Co teraz? Macie pomysł na rozwiązanie problemu? |
2008-03-15 21:30 | Re: Jak DEFINITYWNIE zakończyć umowę? | szomiz |
Użytkownik "Beer" news:frhb23$8p7$1@inews.gazeta.pl... > Jak wybrnąć sensownie z problemu? > Jak "zmusić" faceta do jakiejś reakcji? > Jak pozbyć się urządzeń, za których pobór energii płacę, nie będąc > jednocześnie świnią i najnormalniej w świecie nie odłączając ich z sieci? 1. Wyslac kwit z informacja, ze oplata za przechowywanie urzadzen wynosi ... (najlepiej tyle ile placi mu korzystajaca sasiadka) miesiecznie. 2. Wtyczek z gniazdek nie wyciagac (nie jestes informatykiem, nie wiesz czy dluzsze odlaczenie od zasilania nie narazi wlasciciela urzadzen na jakies straty...). 3. Sprzedac jego dlug sasiadce, ktora skompensuje sobie zobowiazania i bedzie miala net za free. 4. Jak koles wymieknie podniesc przepustowosc tego co masz, tak zeby moc podzielic sie z sasiadka. sz. |
||
2008-03-15 22:02 | Re: Jak DEFINITYWNIE zakończyć umowę? | Beer |
"szomiz" napisał: > 1. Wyslac kwit z informacja, ze oplata za przechowywanie urzadzen wynosi > ... (najlepiej tyle ile placi mu korzystajaca sasiadka) miesiecznie. Brzmi piknie Ale ździebko naciągane. Groch o ścianę - wrzuci pisemko do kosza i po ptokach. No bo na jakiej podstawie ja sobie wyceniam "przechowywanie"? Nie mamy żadnej umowy, która by nas wiązała... Jak miałbym wyegzekwować jakąkolwiek kasę potem? > 2. Wtyczek z gniazdek nie wyciagac (nie jestes informatykiem, nie wiesz > czy dluzsze odlaczenie od zasilania nie narazi wlasciciela urzadzen na > jakies straty...). Informatykiem nie jestem ale wiem, że urządzenia nie są szczególnie skomplikowane. Żadnemu z nich wyłączenie nie zaszkodzi. Czasem się "zwieszają" i należy je po prostu wyłączyć i ponownie włączyć do prądu, aby działały. Prawdę mówiąc najprościej byłoby odłączyć wszystko, zapakować i wysłać na adres z faktury (firma zmieniła adres względem tego, który był w momencie podpisywania umowy; i nawet nie raczyli o tym poinformować - po prostu na fakturach pojawił się inny adres firmy). Niestety miałbym trochę moralniaka, jeśli chodzi o tą sąsiadkę... |
||
2008-03-16 01:20 | Re: Jak DEFINITYWNIE zakończyć umowę? | MHCMega |
Beer pisze: > Jak miałbym wyegzekwować jakąkolwiek kasę potem? Przecież napisał żebyś sprzedał dług sąsiadce a ona weźmie kasę od gościa poprzez niepłacenie. > Informatykiem nie jestem ale wiem, że urządzenia nie są szczególnie > skomplikowane. Żadnemu z nich wyłączenie nie zaszkodzi. Niewolno ci wyłączać nie swoich urządzeń, zwłaszcza zamontowanych za twoją zgodą (jak rozumiem). Mógłby obciążyć cię kosztami niemania inetu przez sąsiadkę (teoretycznie). Pzdr. |
||
2008-03-16 07:59 | Re: Jak DEFINITYWNIE zakończyć umowę? | szomiz |
Użytkownik "Beer" news:frhdhr$kdt$1@inews.gazeta.pl... > "szomiz" napisał: >> 1. Wyslac kwit z informacja, ze oplata za przechowywanie urzadzen wynosi >> ... (najlepiej tyle ile placi mu korzystajaca sasiadka) miesiecznie. > > > Brzmi piknie > Ale ździebko naciągane. Naciahac Kalego - dobrze,. Kali naciagac - zle? Przyznaj sie. Nie jestes Polakiem! ;) > Groch o ścianę - wrzuci pisemko do kosza i po ptokach. Niech wrzuci, byles mial dowod, ze sie z nim zapoznal (mogl zapoznac). > No bo na jakiej podstawie ja sobie wyceniam "przechowywanie"? A na jakiej nie mozesz? > Nie mamy żadnej umowy, która by nas wiązała... Jak nie ma jak jest. Urzadzenia sa? Dzialaja? Za obopolna wiedza i zgoda? No to jest umowa. > Jak miałbym wyegzekwować jakąkolwiek kasę potem? Nijak. Sprzedajesz dlug sasiadce (mozesz za cene nominalna, mozesz za placek ze sliwkami. A ona tym dlugiem placi za swoj net. >> 2. Wtyczek z gniazdek nie wyciagac (nie jestes informatykiem, nie wiesz >> czy dluzsze odlaczenie od zasilania nie narazi wlasciciela urzadzen na >> jakies straty...). > > > Informatykiem nie jestem ale wiem, że urządzenia nie są szczególnie > skomplikowane. Żadnemu z nich wyłączenie nie zaszkodzi. > Czasem się "zwieszają" i należy je po prostu wyłączyć i ponownie włączyć > do prądu, aby działały. Uuuuu, a jezeli przez te twoje skrzynke jakas sesja BGP jest zestawiona (malo pradwopodobne, ale mozliwe)? A jezeli akumulatorek podtrzymujacy jest zdechniety, a producent za wgranie firm-ware ;iczy sobie majatek? > Prawdę mówiąc najprościej byłoby odłączyć wszystko, zapakować i wysłać na > adres z faktury (firma zmieniła adres względem tego, który był w momencie Niech sie madrzejsi wypowiedza, ale wykonanie takiego manewru moglo by narazic goscia na straty ;) sz. |
||
2008-03-16 10:36 | Re: Jak DEFINITYWNIE zakończyć umowę? | Oyer |
Ja nie przejmowałbym się tym i odłączyłbym te wszystkie urządzenia. Oddał je temu sąsiadowi i niech u niego one pobierają energię elektryczną. wydaje mi się to najprostrze rozwiązanie. Oyer |
||
2008-03-16 12:17 | Re: Jak DEFINITYWNIE zakończyć umowę? | Jotte |
W wiadomości news:frigjo$e1n$1@atlantis.news.neostrada.pl szomiz >> Prawdę mówiąc najprościej byłoby odłączyć wszystko, zapakować i wysłać >> na adres z faktury (firma zmieniła adres względem tego, który był w >> momencie > Niech sie madrzejsi wypowiedza, ale wykonanie takiego manewru moglo by > narazic goscia na straty ;) W sumie masz słuszność, choć gość jest wporzo (inni użytkownicy) i docenić to trzeba. Ja bym na początek odciął zasilanie finansowane z mojej kieszeni i poczekał na efekty. -- Jotte |
||
2008-03-16 13:05 | Re: Jak DEFINITYWNIE zakończyć umowę? | Garvey |
szomiz pisze: > Uuuuu, a jezeli przez te twoje skrzynke jakas sesja BGP jest zestawiona > (malo pradwopodobne, ale mozliwe)? A jezeli akumulatorek podtrzymujacy jest > zdechniety, a producent za wgranie firm-ware ;iczy sobie majatek? > czasem elektrownia wylacza prad, moze sie tez zdarzyc ze korki wywali - Panie, dlaczego pan wylaczyl to urzadzenie? - Bo wywalilo korki, wiec poodpinalem wszystko zanim wymienilem korki, a ze nie jestem informatykiem to uznalem ze lepiej bedzie jak sam tego nie wlacze ponownie, a skoro juz pan tu jest to ... :P |
||
2008-03-16 13:40 | Re: Jak DEFINITYWNIE zakończyć umowę? | qwerty |
Garvey pisze: > - Panie, dlaczego pan wylaczyl to urzadzenie? > - Bo wywalilo korki, wiec poodpinalem wszystko zanim wymienilem korki, a > ze nie jestem informatykiem to uznalem ze lepiej bedzie jak sam tego nie > wlacze ponownie, a skoro juz pan tu jest to ... :P > Może też przecież wgrać inny firmware. Będzie mógł zwalić na wywalone korki. :) |
||
2008-03-16 13:43 | Re: Jak DEFINITYWNIE zakończyć umowę? | qwerty |
Beer pisze: > Co teraz? Macie pomysł na rozwiązanie problemu? > Możesz zrobić jak ci wyżej/niżej napisali (sprzedać dług). Jeżeli masz możliwość to zgadaj się z sąsiadem, że będzie brał internet od ciebie, a będziecie płacić 50:50. Twój stary dostawca straci 3 klientów, a ty dla nowego będziesz płacił połowę kwoty. :) |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
kto komu daje umowę w przypadku pracy dla firmy z zagranicy? |
Thiefunny | 2005-10-27 07:59 |
Prezes spółki A podpisuje umowę ze spółką B, której jest głównym udziałowcem |
sevho | 2006-03-16 16:18 |
Prezes spółki A podpisuje umowę ze spółką B, której jest głównym udziałowcem |
sevho | 2006-03-16 16:18 |
jak rozwiązać umowę najmu lokalu użytkowego ?? |
lukeskyobi | 2006-08-30 09:15 |
jak zerwać umowę |
dorotka | 2006-09-17 04:52 |
Jak rozwiązać umowę dzierżawy gospodarstwa rolnego ? |
Marcin | 2006-10-04 21:07 |
Niespłacony dług i zastaw pod umowę sprzedaży |
zendar | 2006-10-23 11:58 |
zapłata za umowę o dzieło |
zyzyx | 2007-01-19 13:55 |
Centrum Koordynacji Biznesu - można rozwiązać umowę ? |
Tomek | 2007-02-21 15:36 |
Ubezpieczenie a praca na umowę o dzieło |
model05WYTNIJTO | 2007-03-31 11:20 |