Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Umowa zlecenie a kradzież gotówki +

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2008-07-07 14:57 Re: Umowa zlecenie a kradzież gotówki + witek
Marek Marecki wrote:
>
> A pomysł z ugodą zawartą pomiedzy spółdzielnia a 3 spadkobiercami?
>
Chyba, że ich wcześniej mocno spijecie, bo na trzeźwo ty chyba się nie da.
2008-07-07 14:58 Re: Umowa zlecenie a kradzież gotówki + smie witek
M wrote:
>> S?d niczego nie stwierdzi. Z uwagi na zgon zawiesi post?powanie ju?
>> prokuratura.
>
> Bzdura.
> Post?powanie jest w spawie a nie przeciwko.
>

W sprawie to sąd może stwierdzić, że się kasa z rachunkami nie zgadza i
tyle.
2008-07-07 15:28 Re: Umowa zlecenie a kradzież gotówki + smierć - co z tym zrobić... help me ! 666
Nie żartuj.
JaC


-----

> Zobowiązanie w końcu przejdzie ze spadkiem na spadkobierców, jeśli przyjmą spadek.
2008-07-07 15:01 Re: Umowa zlecenie a kradzież gotówki + Animka
W dniu 2008-07-07 11:12 prefi pięknie wystukał/a:
> Marek Marecki pisze:
>> witajcie,
>>
>> Zdarzyła się sytuacja:
>> Osoba w zarządzie, powołana na stanowisko z-cy prezesa małej
>> spółdzielni mieszkaniowej i zatrudniona na podstawie umowy zlecenia
>> prowadziła kasę w tej spółdzielni. Po jej smierci (początek kwietnia),
>> podczas komisyjnego odbioru dokumentów i kasy po zmarłej osobie
>> okazało się że brakuje ok. 10 000 zł.
>> Do tej pory poprzedni zarząd nic z tym faktem nie zrobił, więc został
>> odwołany.
>>
>> Osoba ta zostawiła spadek (mieszkanie) i trójkę pretendentów do
>> spadku- jej dzieci.
>>
>> Co w tej sytuacji może i powinien zrobić nowopowolany zarząd spółdzielni?
>>
>> Czy można jakoś zmusić dzieci zmarłej do spłaty tego długu (np. ugoda?) ?
>>
>> Czy w świetle prawa jest to przestępstwo=kradzież?
>> Czy nowy zarząd ma obowiązek zgłosić do do prokuratury?
>> Jaki będzie przewidywany wynik dochodzenia ze względu na śmierć?
>> /umożenie postępowania?/
>>
>> Pomocy...
>>
>
> a skad pewnosc ze to zmarla ukradla? bo nie moze sie bronic? jak
> wyobrazasz sobie prowadzenie postepowania karnego przeciwko zmarlej?
> Jak wyobrazasz sobie egzekwowanie szkody (dlugu) bez stwierdzenia winy?

Ja natomiast sugeruję sprawdzenie kto posiadał zapasowy (bo musi być)
klucz do kasy.

--
animka
2008-07-08 08:46 Re: Umowa zlecenie a kradzież gotówki + smierć - co z tym zrobić... help me ! Piotr [trzykoty]
Użytkownik " 666" napisał
> Nie żartuj.

Uważasz, że jeśli byłoby dowiedzione, iż takie zobowiązanie faktycznie
istnieje między zmarłym a spółdzielnią to nie obciąża masy spadkowej...?
Długi też się dziedziczy. Problem jest inny, czy faktycznie da się dowieść
istnienia tego długu. Ale skoro jest pokwitowanie, że kase pobrał, a nie
zwrócił to nie jest to mało prawdopodobne.

2008-07-08 13:38 Re: Umowa zlecenie a kradzież gotówki + smierć - co z tym zrobić... help me ! 666
Gdyby zobowiązanie istniało.
Natomiast tu mówimy o ewentualnym przestepstwie, i IMHO w takim przypadku spółdzielnia żadnego roszczczenia do
spadkobierców zmarłego mieć nie może, jesli nie zapadł w tej sprawie jakiś wyrok jeszcze za jego zycia.
Sorki, ale mąż Blidy nie odpowiada za przestępstwa Blidy.
JaC


-----

> Uważasz, że jeśli byłoby dowiedzione, iż takie zobowiązanie faktycznie istnieje między zmarłym a spółdzielnią to nie
obciąża masy spadkowej...?
2008-07-08 13:51 Re: Umowa zlecenie a kradzież gotówki + smierć - co z tym zrobić... help me ! Piotr [trzykoty]
Użytkownik " 666" napisał
> Gdyby zobowiązanie istniało.

Dokumenty finansowe i protokół komisyjnego otwarcia (pomijam jego jakość i
zgodność z prawdą itp) na to wskazują jak na razie...

> Natomiast tu mówimy o ewentualnym przestepstwie, i IMHO w takim przypadku
> spółdzielnia żadnego roszczczenia do
> spadkobierców zmarłego mieć nie może, jesli nie zapadł w tej sprawie jakiś
> wyrok jeszcze za jego zycia.

Odróżnij aspekt karny od cywilnego. O ile na sprawę karną nie ma już szans
to z punktu widzenia cywilnego jest inaczej. Zmarły po prostu był w
posiadaniu pewnej sumy, którą obowiązany był oddać. I tyle. Tu może być to
zobowiązanie i roszczenie do spadkobierców.

> Sorki, ale mąż Blidy nie odpowiada za przestępstwa Blidy.

Za przestępstwa nie. Za zobowiązania tak! O ile nie odrzuci spadku, ale
wtedy majątku nie dostanie.

2008-07-08 14:42 Re: Umowa zlecenie a kradzież gotówki + Andrzej Lawa
Piotr [trzykoty] pisze:

> Odróżnij aspekt karny od cywilnego. O ile na sprawę karną nie ma już szans
> to z punktu widzenia cywilnego jest inaczej. Zmarły po prostu był w
> posiadaniu pewnej sumy, którą obowiązany był oddać. I tyle. Tu może być to
> zobowiązanie i roszczenie do spadkobierców.

Błędne rozumowanie. Najpierw należałoby udowodnić, że to on faktycznie
wziął, inaczej niczego nie posiadał do oddawania.
2008-07-08 15:10 Re: Umowa zlecenie a kradzież gotówki + smierć - co z tym zrobić... help me ! Piotr [trzykoty]
Użytkownik "Andrzej Lawa"
> Błędne rozumowanie. Najpierw należałoby udowodnić, że to on faktycznie
> wziął, inaczej niczego nie posiadał do oddawania.

Chyba jest jakieś pokwitowanie, że pobierał, posiadał te pieniądze.
A skoro ich nie oddał, nie było ich w sejfie (w świetle dowodów), to w
momencie śmierci spadkodawca musiał być w ich posiadaniu. IMO A miał
zobowiązanie rozliczenia się z nich.
I ja tu nie mówie o jego winie. Nie rozstrzygam czy przywłaszczył czy nie,
bo nie wiemy w jakim zamiarze działał, a i tak jest to już nieistotne. Po
prostu żył ze zobowiązaniem rozliczenia się ze służbowej kasy i tak umarł.
A jeśli nie żył ze zobowiązaniem tylko powstało ono w momencie rzekomego
przywłasczenia (tj. wyniesienia z sejfu, jeśli nie wolno mu tego było robić)
to o tym zobowiązaniu może zadecydować sąd cywilny, jako zobowiązanie
deliktowe-z czynu niedozwolonego.
Swoją drogą ciekawy kazus. Analogicznie możnaby spytać czy magazynier
odpowiadający za materiały w magazynie zobowiązanie w przypadku "manka"?


2008-07-08 15:40 Re: Umowa zlecenie a kradzież gotówki + smierć - co Paweł
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" napisał w
wiadomości news:g4vp0t$itc$1@z-news.pwr.wroc.pl...
> Użytkownik "Andrzej Lawa"
>> Błędne rozumowanie. Najpierw należałoby udowodnić, że to on faktycznie
>> wziął, inaczej niczego nie posiadał do oddawania.
> Chyba jest jakieś pokwitowanie, że pobierał, posiadał te pieniądze.
> A skoro ich nie oddał, nie było ich w sejfie (w świetle dowodów)

Ja zrozumiałem, że w kasie powinna być pewna suma, a jej nie było.
Wątkotwórca zakłada, że pieniądze ukradł zmarły.

Ale to trzeba udowodnić. Bo może wzięła je sprzątaczka albo ktoś kto miał
drugi klucz. Albo sama komisja robiąca remanent nie była uczciwa.

--
Paweł
wszytkie posty z hotmail.com yahoo.com, lycos.com, gmail.com i
googlemail.com kasuję bez czytania
1 2 3 4 5

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

umowa zlecenie a UP

Aska24 2005-11-01 16:46

umowa zlecenie a UP

Aska24 2005-11-01 17:13

umowa zlecenie a UP

Aska24 2005-11-01 19:50

umowa zlecenie a UP

Aska24 2005-11-01 19:54

umowa - zlecenie?

Ania 2006-09-01 14:25

umowa zlecenie

jds 2006-10-13 19:26

umowa zlecenie lub umowa o dzielo przy pół

Edek 2006-10-31 22:12

Umowa zlecenie

tpi 2007-08-20 13:52

Umowa zlecenie

Marcin 2008-03-18 13:07

DG i umowa zlecenie

fazer3 2008-07-16 11:57