poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2008-09-09 22:21 | Re[2]: wypadek dziecka na wakacjach (impreza turystyczna) | kfilk |
Witam! W liście datowanym 9 września 2008 (21:26:15) napisano: > kfilk pisze: >> Witam! >> >> Maloletni (wiek 16 lat) uczestnik obozu wakacyjnego zorganizowanego przez biuro > Byłem na wielu koloniach i obozach w formie opiekuna. Tobie też polecam. > Może wtedy nauczysz się czegoś... No i fajnie, ale ja pytalem o problem odpowiedzialnosci prawnej. Czy sedziemu tez bys zasugerowal wyjazd na kolonie w charakterze wychowawcy? Ja nie pojade poniewaz nie mam uprawnien i podejscia do dzieci, nie nadaje sie do tego zajecia ;) -- Pozdrowienia, kfilk |
2008-09-10 02:03 | Re: Re[2]: wypadek dziecka na wakacjach (impreza turystyczna) | Gotfryd Smolik news |
On Tue, 9 Sep 2008, Olgierd wrote: > Zacznijmy też od tego, że biuro ma obowiązek ubezpieczenia się od takich > rzeczy, więc tego typu historie nie będą konieczne. Czy możemy ustalić wstępnie, że wręcz przeciwnie - JEŚLI odpowiedzialność biura turystycznego nie jest oczywista, to trudniej będzie wydobyć pieniądze od ubezpieczyciela niż bezpośrednio zobowiązanego do wyrownania szkody? ;) (przecież ubezpieczyciel zawsze wypłaca odszkodowanie w imieniu "zobowiazanego", chyba, że masz na myśli ubezpieczenie *SIĘ* uczestników...)? Bo w wielką chęć dobrowolnego wypłacania czegokolwiek przez ubezpieczyciela powątpiewam :) Czyli istnienie zobowiązania (ze strony biura) jest warunkiem koniecznym... Źle gadam? pzdr, Gotfryd |
||
2008-09-10 08:38 | Re: Re[2]: wypadek dziecka na wakacjach (impreza turystyczna) | Olgierd |
Dnia Wed, 10 Sep 2008 02:03:50 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a): >> Zacznijmy też od tego, że biuro ma obowiązek ubezpieczenia się od >> takich rzeczy, więc tego typu historie nie będą konieczne. > > Czy możemy ustalić wstępnie, że wręcz przeciwnie - JEŚLI > odpowiedzialność > biura turystycznego nie jest oczywista, to trudniej będzie wydobyć > pieniądze od ubezpieczyciela niż bezpośrednio zobowiązanego do > wyrownania szkody? (...) > Czyli istnienie zobowiązania (ze strony biura) jest warunkiem > koniecznym... Dobrze gadasz. O tyle jest to sprawa marginalna, że odpowiedzialność biura podróży jest oparta na zasadzie ryzyka, nie winy. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis http://olgierd.bblog.pl |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
nazwisko dziecka |
ed | 2005-12-31 20:39 |
nazwisko dziecka |
K.Mackiewicz | 2006-04-18 15:29 |
odwiedziny u dziecka |
marek bartkowiak | 2006-04-24 17:17 |
abonament TV a impreza masowa |
Koszal | 2006-05-31 15:12 |
Impreza Masowa ? |
JogiBabu | 2006-08-17 12:41 |
Impreza,wykroczenie,mandat - długie ale pilne. |
Legut | 2006-10-17 18:48 |
Prawo autorskie, impreza plenerowa. |
Adam Maksymiuk | 2006-12-12 15:47 |
przewożenie dziecka |
Michał | 2007-09-10 18:51 |
Impreza sportowa - odwołanie - zwrt pieniedzy |
Budzik | 2008-01-21 12:34 |
wymeldowanie dziecka |
Agnieszka | 2008-04-29 11:58 |