Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: nakazy sądowe

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2008-09-24 21:46 Re: nakazy sądowe *piotr'ek*
PiBwcvNidWplIGR6aWGzYeYgbmEgd7Nhc26xIHLqa+osIGpha2+2IHNvYmllIHJhZHrqLCBhIHdz
enlzdGt pZWdvIG5pZSBqZXN0ZW0gDQo+IHcgc3RhbmllIG9nYXJuaWHmIG5wLnRlZ28gLSB3aepj
IHBvbfO/Y2llIG N6s293aWVrb3dpOikNCg0KWm5hamS8ICJrb2xlZ/N3Ii4gT25pIGLqZLEgaSBz
enlic2kgaSB0YfFzaSBpI HNrdXRlY3puaWVqc2kuDQoNCipwaW90cidlayo=
2008-09-24 22:48 Re: nakazy sądowe Liwiusz
Alek pisze:
> Użytkownik "domel" napisał
>>
>
> Druki można pobrać tu:
> http://www.ms.gov.pl/sprawy_cywilne/sprawy_cywilne.php
> Pozew - formularz P - składasz w sądzie rejonowym.

Skąd wiesz, że w sądzie rejonowym, a nie okręgowym? Skąd wiesz, że na
formularzu urzędowym, a nie za pomocą zwykłego pozwu?

> Występujesz o nakaz zapłaty ale nie w post. nakazowym a upominawczym.

Skąd wiesz, że sprawa nie nadaje się do postępowania nakazowego?




--
Pozdrawiam,
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
2008-09-24 22:55 Re: nakazy sądowe Alek
Użytkownik "Liwiusz" napisał
>
> Skąd wiesz, że w sądzie rejonowym, a nie okręgowym? Skąd wiesz, że
> na formularzu urzędowym, a nie za pomocą zwykłego pozwu?
> Skąd wiesz, że sprawa nie nadaje się do postępowania nakazowego?

Chcesz wykazać, że każda sprawa jest mega skomplikowana i absolutnie
koniecznie trzeba z nią leciec do prawnika?
Z pierwszego postu wynika że pytający to drobny przedsiębiorca,
któremu klienci nie zapłacili za dostawy. Gdzie tu widzisz pole do
popisu?
2008-09-24 23:08 Re: nakazy sądowe Liwiusz
Alek pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" napisał
>>
>> Skąd wiesz, że w sądzie rejonowym, a nie okręgowym? Skąd wiesz, że na
>> formularzu urzędowym, a nie za pomocą zwykłego pozwu?
>> Skąd wiesz, że sprawa nie nadaje się do postępowania nakazowego?
>
> Chcesz wykazać, że każda sprawa jest mega skomplikowana i absolutnie
> koniecznie trzeba z nią leciec do prawnika?
> Z pierwszego postu wynika że pytający to drobny przedsiębiorca,
> któremu klienci nie zapłacili za dostawy. Gdzie tu widzisz pole do popisu?


Ponowię pytanie,bo nie odpowiedziałeś: skoro doradzasz (zrób tak i
tak), to mam pytanie:
- skąd wiesz, że sprawa nadaje się do postępowania uproszczonego
- skąd wiesz, że sprawa nie nadaje się do postępowania nakazowego
- skąd wiesz, że sprawa nadaje się do postępowania w sądzie rejonowym?

Nie mówię o lataniu do prawnika. Mówię o udzielaniu porad zgodnych z
prawdą i prawem. Bo Twoją poradę o złożeniu pozwu w sądzie rejonowym na
formularzu urzędowym P można o kant d**y rozbić, jeśli z uwagi na
wartość przedmiotu sporu sprawa nie łapie się ani na postępowanie
uproszczone, ani do sądu rejonowego.

--
Pozdrawiam,
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
2008-09-24 23:38 Re: nakazy sądowe Alek
Użytkownik "Liwiusz" napisał
>
> Nie mówię o lataniu do prawnika. Mówię o udzielaniu porad zgodnych z
> prawdą i prawem. Bo Twoją poradę o złożeniu pozwu w sądzie rejonowym
> na formularzu urzędowym P można o kant d**y rozbić, jeśli z uwagi na
> wartość przedmiotu sporu sprawa nie łapie się ani na postępowanie
> uproszczone, ani do sądu rejonowego.

Ta, już widzę jak mały przedsiębiorca którego nie stać na poradę
prawną ma roszczenia idące w grube dziesiątki tysięcy...
Na 99% wskazana przeze mnie droga jest prawidłowa, a jeśli jakimś
cudem nie jest to co? Jeśli sprawa kwalifikuje się do trybu
zwykłego to w takim będzie rozpoznana. Jeśli kwalifikuje się
do SO to tam zostanie przekazana przez SR. Jeśli w danej sprawie
nie jest wymagane sporządzenie pozwu na formularzu to nie znaczy
że jest to zabronione i że taki pozew nie zostanie przyjęty.
Wydziwiasz i tyle.
2008-09-24 23:52 Re: nakazy sądowe Liwiusz
Alek pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" napisał
>>
>> Nie mówię o lataniu do prawnika. Mówię o udzielaniu porad zgodnych z
>> prawdą i prawem. Bo Twoją poradę o złożeniu pozwu w sądzie rejonowym
>> na formularzu urzędowym P można o kant d**y rozbić, jeśli z uwagi na
>> wartość przedmiotu sporu sprawa nie łapie się ani na postępowanie
>> uproszczone, ani do sądu rejonowego.
>
> Ta, już widzę jak mały przedsiębiorca którego nie stać na poradę
> prawną ma roszczenia idące w grube dziesiątki tysięcy...
> Na 99% wskazana przeze mnie droga jest prawidłowa, a jeśli jakimś
> cudem nie jest to co? Jeśli sprawa kwalifikuje się do trybu
> zwykłego to w takim będzie rozpoznana. Jeśli kwalifikuje się
> do SO to tam zostanie przekazana przez SR. Jeśli w danej sprawie
> nie jest wymagane sporządzenie pozwu na formularzu to nie znaczy
> że jest to zabronione i że taki pozew nie zostanie przyjęty.
> Wydziwiasz i tyle.


A wystarczyło przyznać się do błędu... No i powyższe Twoje tłumaczenie
nie wyjaśnia, dlaczego odradzałeś zainteresowanemu skorzystanie z
postępowania nakazowego.


--
Pozdrawiam,
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
2008-09-25 02:31 Re: nakazy sądowe Andrzej Lawa
domel pisze:
> ty a ty co? chłopak cie skrzywdził dopiero co? o porade prosze i pisałem, że
> za kretynskie uwagi dzieki, wiec... nara

Swojej orientacji łaskawie innym nie przypisuj.

Poza tym zważ na to, szczylku, że to nie jest jakiś urząd ustawowo
zobowiązany do udzielania ci pomocy prawnej, więc twoja postawa
roszczeniowa jest bezczelna i na pewno nie zachęci do udzielenia pomocy.

PS: i naucz się cytować po ludzku (tj. we właściwej kolejności), a nie
jak jakaś małpa wisząca łbem w dół...
2008-09-25 07:40 Re: nakazy sądowe Alek
Użytkownik "Liwiusz" napisał
>
> A wystarczyło przyznać się do błędu...

Na czym on polega? Co pytający ryzykuje stosując się do mojej rady?

> No i powyższe Twoje tłumaczenie nie wyjaśnia, dlaczego odradzałeś
> zainteresowanemu skorzystanie
> z postępowania nakazowego.

Ale wiesz kiedy się stosuje nakazowe?

Zresztą jak masz dla pytajacego lepszą radę niż moja to po prostu
napisz, bo na razie z twojego pisania to on pożytku żadnego nie ma.
2008-09-25 08:18 Re: nakazy sądowe Liwiusz
Alek pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" napisał
>>
>> A wystarczyło przyznać się do błędu...
>
> Na czym on polega? Co pytający ryzykuje stosując się do mojej rady?

Niepotrzebnie przedłuża sobie postępowanie. Poza tym po jakości rady
można coś powiedzieć na temat radzącego. Na przykład Ty nigdy nie
dochodziłeś sprawy w sądzie powyżej 10 000zł.
>
>> No i powyższe Twoje tłumaczenie nie wyjaśnia, dlaczego odradzałeś
>> zainteresowanemu skorzystanie
>> z postępowania nakazowego.
>
> Ale wiesz kiedy się stosuje nakazowe?

Wiem. Pytanie jest skąd Ty wiesz, że tutaj nakazowego nie będzie.
>
> Zresztą jak masz dla pytajacego lepszą radę niż moja to po prostu
> napisz, bo na razie z twojego pisania to on pożytku żadnego nie ma.
>

Prawidłową poradą jest pytanie o więcej danych, ponieważ na podstawie
dostarczonych nie da się odpowiedzieć na te pytania.


--
Pozdrawiam,
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
2008-09-25 08:29 Re: nakazy sądowe Alek
Użytkownik "Liwiusz" napisał
>>
>> Co pytający ryzykuje stosując się do mojej rady?
>
> Niepotrzebnie przedłuża sobie postępowanie.

Bajki opowiadasz. W tym przypadku czas trwania postępowania
w nikłym stopniu zależy od powoda.
Poza tym czas nie zawsze jest kryterium kluczowym
a czasem zwłoka wręcz działa na korzyść wierzyciela :)

> Poza tym po jakości rady można coś powiedzieć na temat radzącego. Na
> przykład Ty nigdy nie dochodziłeś sprawy w sądzie powyżej 10 000zł.

Pudło, szerloku. I o dziwo sąd nie miał takich problemów jak ty.

>> Ale wiesz kiedy się stosuje nakazowe?
>
> Wiem. Pytanie jest skąd Ty wiesz, że tutaj nakazowego nie będzie.

Przeczytałem post otwierający wątek i dodałem szczyptę doświadczenia
życiowego. Ryzyko błędu poniżej 1%%, konsekwencje ewentualnej pomyłki
praktycznie żadne.

> Prawidłową poradą jest pytanie o więcej danych, ponieważ na
> podstawie dostarczonych nie da się odpowiedzieć na te pytania.

Jak chcesz się bawić to wymyśl kazusik w którym twoje zastrzeżenia
okazałyby się aktualne.
1 2 3

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Skarga na prawomocne orzeczenie sądowe?

Alicja 2006-02-07 18:10

Koszty sądowe

jacki 2006-06-05 20:34

Sądowe odzyskiwanie długu pieniężnego.

Bogdan 2006-06-15 19:32

Pytanie o koszta sądowe

Michał 2006-06-27 14:29

Sądowe terminy to kpiny !!!

romeo 2006-07-17 01:24

Sprawy sądowe prawie za darmo

Casper 2006-11-16 08:23

Protokoły sądowe - zgroza :(

Greg 2006-11-22 17:24

sadowe nakazy... jakie mozliwe?

Andrzej Lawa 2007-09-05 04:46

Czy społdzielnia mieszkaniowa może stosować różne prawa (nakazy i

xlx 2008-02-18 15:48

koszty sądowe od pozwu

Bogdan 2008-03-23 11:56