poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2008-11-09 12:27 | Re: lotnisko - przewożenie płynów | Andrzej Lawa |
witek pisze: > Ale nie wszystkie świry mieszkają w El-Al żeby sobie wsiąść na pokład to > na co mają ochotę. ROTFL Tyle wiesz, ile zjesz ;) El-Al to izraelskie linie lotnicze. |
2008-11-09 22:41 | Re: lotnisko - przewożenie płynów | yapann |
Użytkownik "witek" news:gf5j4h$7h5$1@news.interia.pl... > Różnica polega na tym, że wiadomo skąd butelka pochodzi. ani butelka ani jej zawartosć ani Twoja błyskotliwość :) - zakupu na lotnisku możesz dokonać _po przejściu przez bramkę i nie podlegają one już żadnym kontrolom (nawet w przypadku przesiadki (chyba że wyjdziesz na zewnątrz)) Stąd wiadomo, skąd pochodzą :) Moje pytanie jest aktualne - czy mam gwarancję możliwości wniesienia płynu do 100 ml przez bramkę, czy też tylko security nie mają obowiązku takiego czegoś cofnąć? |
||
2008-11-10 01:55 | Re: lotnisko - przewożenie płynów | witek |
yapann wrote: > Użytkownik "witek" > news:gf5j4h$7h5$1@news.interia.pl... >> Różnica polega na tym, że wiadomo skąd butelka pochodzi. > ani butelka ani jej zawartosć ani Twoja błyskotliwość :) - zakupu na > lotnisku możesz dokonać _po przejściu przez bramkę i nie podlegają one > już żadnym kontrolom (nawet w przypadku przesiadki (chyba że wyjdziesz > na zewnątrz)) Stąd wiadomo, skąd pochodzą :) podlegały kontrolom zanim znalazły się w strefie chronionej. To nie ma być zabezpieczenie przed wszystkim i wszystkimi. Wiadomo, że jak się 50 ludzi zrzuci to każdy z nich wniesie po 100 ml i sie razem uzbiera. To ma być zabezpieczenie przed pojedynczymi mniej zorganizowanymi idiotami. Tych bardziej zorganizowanych łatwiej namierzyć dużo wcześniej. > > Moje pytanie jest aktualne - czy mam gwarancję możliwości wniesienia > płynu do 100 ml przez bramkę, czy też tylko security nie mają obowiązku > takiego czegoś cofnąć? > nie masz żadnej gwarancji na nic. Ochrona może ci cofnąć wszystko na co ma ochotę łącznie z tobą w całości. Co się tyczy lekarstw, to warto mieć jakieś papiery, że takowe lekarstwo jest niezbędne. W twoim interesie jest aby zadbać o jaknajwiększą wiarygodność tego, że zawartość jest taka jak napisane. Fabryczne opakowania może zdecydowanie pomóc. Reszta to indywidualne podejście. Po prostu prosić szefostwo i tłumaczyć tak długo jak się da. Oni też nie mają być ochoty na pierwszych stronach gazet i wylecić z roboty. |
||
2008-11-10 02:38 | Re: lotnisko - przewożenie płynów | Andrzej Lawa |
witek pisze: > nie masz żadnej gwarancji na nic. > Ochrona może ci cofnąć wszystko na co ma ochotę łącznie z tobą w całości. A podstawa prawna takiego działania, hmm? Bo póki co to bardziej działa na zasadzie "my sobie wymyślamy, a wy macie się słuchać". |
||
2008-11-10 03:32 | Re: lotnisko - przewożenie płynów | Marcin Debowski |
Dnia 09.11.2008 yapann > Użytkownik "witek" > news:gf5j4h$7h5$1@news.interia.pl... >> Różnica polega na tym, że wiadomo skąd butelka pochodzi. > ani butelka ani jej zawartosć ani Twoja błyskotliwość :) - zakupu na > lotnisku możesz dokonać _po przejściu przez bramkę i nie podlegają one już > żadnym kontrolom (nawet w przypadku przesiadki (chyba że wyjdziesz na > zewnątrz)) Stąd wiadomo, skąd pochodzą :) Co by daleko nie szukać: Przyleć czymkolwiek spoza Europy do FRA na pierwszy terminal i leć gdzieś stamtąd dalej w obrebie Europy (np. do Polski) to zobaczysz jak nie podlegają żadnym kontrolom. > Moje pytanie jest aktualne - czy mam gwarancję możliwości wniesienia płynu > do 100 ml przez bramkę, czy też tylko security nie mają obowiązku takiego > czegoś cofnąć? Nie masz MZ żadnej gwarancji. Nawet bez szukania po przepisach mogę w ciemno zawyrokować, ze z pewnoscią zawierają one rózne ogólne stwierdzenia w stylu "gdy zachodzi wysokie prawdopodobieńswtwo, że to czy tamto moze zostać uzyte do tego czy tamtego to mozna to zatrzymać". Potem rzecz jasna będziesz się mógł poprocesować i wykazać, że takie prawdopodobieństwo nie zachodziło. -- Marcin |
||
2008-11-10 18:10 | Re: lotnisko - przewożenie płynów | yapann |
Użytkownik "Marcin Debowski" news:93jku5-35k.ln1@ziutka.router... > Nie masz MZ żadnej gwarancji. Nawet bez szukania po przepisach mogę w > ciemno zawyrokować, ze z pewnoscią zawierają one rózne ogólne stwierdzenia > w stylu "gdy zachodzi wysokie prawdopodobieńswtwo, że to czy tamto moze jest zapis tylko nie wiem jaki to zapis (jaka ustawa, wyczytałam jedynie że UE..) Natomast jeśli na samymlotnisku pisze 'możesz wniesćdo 100ml cieczy' - a nie mogę - to chyba daje do zastanowienia. > Ochrona może ci cofnąć wszystko na co ma ochotę łącznie z tobą w całości. też tak przypuszczam > warto mieć jakieś papiery, że takowe lekarstwo > jest niezbędne. mogę mieć papier, sęk w tym że to lekarstwo nie istnieje fabrycznie :-) > W twoim interesie jest aby zadbać o jaknajwiększą > wiarygodność tego, że zawartość jest taka jak napisane. Fabryczne > opakowania może zdecydowanie pomóc. > Oni też nie mają być ochoty na pierwszych stronach > gazet i wylecić z roboty. żartujesz - zawsze powowłają się na aspekty bezpieczeństwa i pieczołowite wykonywanie swoich obowiązków - nie podskoczysz sam możesz wylecieć, i to bez samolotu :) Chciałabym nie mieć racji. |
||
2008-11-10 18:45 | Re: lotnisko - przewożenie płynów | Przemek Lipski |
Użytkownik "witek" news:gf807o$3nk$1@news.interia.pl... > Wiadomo, że jak się 50 ludzi zrzuci to każdy z nich wniesie po 100 ml i > sie razem uzbiera. To ma być zabezpieczenie przed pojedynczymi mniej > zorganizowanymi idiotami. Ale ogrniaczenie 100ml dotyczy jednego opakowania, a takich pojemników można wnieść w sumie 5 albo 10 (nie pamiętam dokładnie, zrestza to nie jest istotne), czyli możemy mieć 0,5 albo litr płynów wniesionych na pokład. A jak jest kilku terrorystów, to mogą niezły arsenał płynny wnieść. Pozdro Przemek |
||
2008-11-11 21:41 | Re: lotnisko - przewożenie płynów | tg |
yapann napisal: > Niby wolno przewozić (w bagażu podręcznym) płyny do 100 ml - mi nie pozwolono, > bo: 'nie wiemy co jest w środku'. Czy istnieją jakieś > dodadtkowe ograniczenia (prócz pojemności)? (Może musi być to > fabrycznie zapakowany pojemnik?). Czy security ma prawo indywidualnie > nie pozwolić mimo, że wolno? .. Czy może ktoś mnie odesłać do regulacji > prawnej na ten temat? Chciałabym ustalić, co powinna przesięwziąć osoba, > u której istnieje potrzeba posiadania podczas podróży substancji > płynnej (do 100 ml) ze względu na uwarunkowanie zdrowotne. I w > jakispośób można egzek *W* ować to prawo, aby nie dowiedzieć się, że 'ta > pani nie poleci' :p imho nie znajdziesz tego nigdzie, zapisy raczej maja forme "nie moze przekraczac..." a nie wozcie wszystko co ma mniej podczas kontroli bezpieczenstwa moga kazac wywalic wszystko co wzbudza ich podejrzenia, lacznie z rozladowana komorka ktorej nie dalo sie wlaczyc - przypadek znajomego ;) bezsens tej sytuacji jest ogromny bo teoretycznie nie wniesiesz zadnej ostrej rzeczy (czasem mozna poogladac w gablotkach co kto mial) ale przed kupieniem przez ludzia kilku butelek i zrobieniem tulipana ktory imho jest nieco niebezpieczniejszy niz szydelko czy pilniczek do paznokci juz sie nie uchronia generalnie to bardziej sztuka dla sztuki i np w dublinie czy cork nigdy nie mialem zadnych problemow, natomiast w katowicach za kazdym razem sprawdzaja mi zawartosc puszki z zasypka dla dziecka, pojemnosc sprayu do nosa itp... |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Przewożenie dzieci w fotelikach |
miklo | 2006-07-25 10:59 |
Ograniczenia wysokosci budynkow a lotnisko |
Aga | 2006-08-22 18:32 |
przewożenie dziecka |
Michał | 2007-09-10 18:51 |