poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2008-11-09 07:32 | Re: Czy to jest wyłudzenie? | Liwiusz |
Marcin Debowski pisze: > To nie tak, że nic takiego nie zaszło, a że nie sposób na podstawie > dostarczonych informacji określić czy zaszło czy nie. W tych 2ch > przypadkach opisanych w tym wątku mogło jak najbardziej dość do próby > oszustwa. Jak to udowodnić to już cięższa sprawa. Kluczową sprawą jest to, czy serwis wprowadził kogoś w błąd w celu uzyskania korzyści majątkowej. Z opisu nic takiego nie wynika. Serwis musiałby posunąć się do kłamstwa, aby wypełnić znamiona przestępstwa. Wyłudzeniem nie jest tożsame z żądaniem zapłaty nieistniejącej wierzytelności. Jeśli będę się domagał od Ciebie zapłaty 100zł, ponieważ uznam, że za korespondowanie z Tobą należy mi się taka kwota, to mogę wysyłać Ci wezwania do zapłaty i nie będzie to wyłudzenie. -- Pozdrawiam! Liwiusz |
2008-11-09 12:26 | Re: Czy to jest wyłudzenie? | Andrzej Lawa |
Liwiusz pisze: > Andrzej Lawa pisze: > >> Póki co olej. Dopiero jakby przysłali na piśmie jakieś wezwania do >> zapłaty albo groźby rozgłoszenia fałszywej informacji mogącej Ci >> zaszkodzić w życiu będzie to już można podciągać pod KK. > > > > Andrzeju, wskaż proszę ten artykuł kk. > Art. 212 KK to przestępstwo, a grożenie popełnieniem przestępstwa w celu uzyskania kasy to Art. 191 KK. A oni przecież będą grozić wpisaniem do KRD nieistniejącego długu w celu wyłudzenia tej kwoty. |
||
2008-11-09 13:49 | Re: Czy to jest wyłudzenie? | Marcin Debowski |
Dnia 09.11.2008 Liwiusz > Kluczową sprawą jest to, czy serwis wprowadził kogoś w błąd w celu > uzyskania korzyści majątkowej. Z opisu nic takiego nie wynika. Serwis Mi z opisu wynika, że taka możliwość istnieje. Z opisu nie wynika, że na pewno, a że może to wchodzić w grę. 50-50 prawdopodobieństwa przynajmniej, więc ja bym nie wykluczał, a po prostu wyjasnił, że diabeł na ogół w takich przypadkach tkwi w kwestii dowodowej. Ja wiem, że to może być nierzetelność, czy nawet rzetelność, ale... No zobacz, zanosisz ("zgłaszasz") coś do naprawy, a tam Ci walą (pół)niedorzeczną kwotą i za tę "ekspertyzę" żądają pieniędzy... Przynajmniej teoretycznie jest możliwy scenariusz, że walą taką kwotą w ciemno próbując naciągnąc na to klienta, a jak się nie da naciągnąć to niech płaci za "ekspertyzę". Jesteś w stanie taki scenariusz wykluczyć? -- Marcin |
||
2008-11-09 14:15 | Re: Czy to jest wyłudzenie? | Jacek |
A czym według Ciebie jest ekspertyza techniczna (nawet wstępna) za którą chcą wystawić mi rachunek?. Znalazłem w googlach takie zdanie: "Istotnym jest rozgraniczenie pojęć pomiędzy oceną i opinią techniczną a ekspertyzą techniczną. Wykonywanie tych pierwszych opiera się o spodziewany (projektowy) stan elementów i konstrukcji, zaś w przypadku drugim - o rzeczywisty stan materiałowo-konstrukcyjny analizowanego obiektu." Jest to fragment artykułu prof. dr hab. inż. Leonarda Rukiewicza. Dotyczy spraw budowlanych, ale chyba definicje prawne w technice powinny być podobne. Trudno nazwać mój e-mail z opisem problemu oceną rzeczywistego stanu materiałowo-konstrukcyjnego obiektu. Pozdrowienia Jacek |
||
2008-11-09 15:17 | Re: Czy to jest wyłudzenie? | scream |
Dnia Sun, 09 Nov 2008 07:32:31 +0100, Liwiusz napisał(a): > Wyłudzeniem nie jest tożsame z żądaniem zapłaty nieistniejącej > wierzytelności. Jeśli będę się domagał od Ciebie zapłaty 100zł, ponieważ > uznam, że za korespondowanie z Tobą należy mi się taka kwota, to mogę > wysyłać Ci wezwania do zapłaty i nie będzie to wyłudzenie. Problem będzie jak ja nie zapłacę. Pójdziesz z tym do sądu? Jak udowodnisz, że zamawiałem taką usługę w takiej cenie? -- best regards, scream Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
||
2008-11-09 21:56 | Re: Czy to jest wyłudzenie? | Liwiusz |
Andrzej Lawa pisze: > Liwiusz pisze: >> Andrzej Lawa pisze: >> >>> Póki co olej. Dopiero jakby przysłali na piśmie jakieś wezwania do >>> zapłaty albo groźby rozgłoszenia fałszywej informacji mogącej Ci >>> zaszkodzić w życiu będzie to już można podciągać pod KK. >> >> >> Andrzeju, wskaż proszę ten artykuł kk. >> > Art. 212 KK to przestępstwo, a grożenie popełnieniem przestępstwa w celu > uzyskania kasy to Art. 191 KK. Niesłuszne wpisanie do KRD jest karalne z samej ustawy o krajowym rejestrze długów, nie sądzę zatem, aby było to ponadto karalne z art. 212. > A oni przecież będą grozić wpisaniem do KRD nieistniejącego długu w celu > wyłudzenia tej kwoty. Według ich dług istnieje. Mają takie roszczenie. Jeśli "dłużnik" chce uniknąć wpisania, powinien wytoczyć powództwo o stwierdzenie nieistnienia zobowiązania. -- Pozdrawiam! Liwiusz |
||
2008-11-09 21:57 | Re: Czy to jest wyłudzenie? | Liwiusz |
Marcin Debowski pisze: > Dnia 09.11.2008 Liwiusz >> Kluczową sprawą jest to, czy serwis wprowadził kogoś w błąd w celu >> uzyskania korzyści majątkowej. Z opisu nic takiego nie wynika. Serwis > > Mi z opisu wynika, że taka możliwość istnieje. Z opisu nie wynika, że na > pewno, a że może to wchodzić w grę. 50-50 prawdopodobieństwa przynajmniej, > więc ja bym nie wykluczał, a po prostu wyjasnił, że diabeł na ogół w > takich przypadkach tkwi w kwestii dowodowej. Ja wiem, że to może być > nierzetelność, czy nawet rzetelność, ale... > > No zobacz, zanosisz ("zgłaszasz") coś do naprawy, a tam Ci walą > (pół)niedorzeczną kwotą i za tę "ekspertyzę" żądają pieniędzy... > Przynajmniej teoretycznie jest możliwy scenariusz, że walą taką kwotą w > ciemno próbując naciągnąc na to klienta, a jak się nie da naciągnąć to > niech płaci za "ekspertyzę". Jesteś w stanie taki scenariusz wykluczyć? I w którym dokładnie momencie doszło do wprowadzenia w błąd? -- Pozdrawiam! Liwiusz |
||
2008-11-09 21:57 | Re: Czy to jest wyłudzenie? | Liwiusz |
scream pisze: > Dnia Sun, 09 Nov 2008 07:32:31 +0100, Liwiusz napisał(a): > >> Wyłudzeniem nie jest tożsame z żądaniem zapłaty nieistniejącej >> wierzytelności. Jeśli będę się domagał od Ciebie zapłaty 100zł, ponieważ >> uznam, że za korespondowanie z Tobą należy mi się taka kwota, to mogę >> wysyłać Ci wezwania do zapłaty i nie będzie to wyłudzenie. > > Problem będzie jak ja nie zapłacę. Pójdziesz z tym do sądu? Jak udowodnisz, > że zamawiałem taką usługę w takiej cenie? Tak, będzie problem dowodowy. Ale wysyłanie Ci wezwań to jeszcze nie wyłudzenie. -- Pozdrawiam! Liwiusz |
||
2008-11-10 03:15 | Re: Czy to jest wyłudzenie? | Marcin Debowski |
Dnia 09.11.2008 Liwiusz > Marcin Debowski pisze: >> Dnia 09.11.2008 Liwiusz >>> Kluczową sprawą jest to, czy serwis wprowadził kogoś w błąd w celu >>> uzyskania korzyści majątkowej. Z opisu nic takiego nie wynika. Serwis >> No zobacz, zanosisz ("zgłaszasz") coś do naprawy, a tam Ci walą >> (pół)niedorzeczną kwotą i za tę "ekspertyzę" żądają pieniędzy... >> Przynajmniej teoretycznie jest możliwy scenariusz, że walą taką kwotą w >> ciemno próbując naciągnąc na to klienta, a jak się nie da naciągnąć to >> niech płaci za "ekspertyzę". Jesteś w stanie taki scenariusz wykluczyć? > I w którym dokładnie momencie doszło do wprowadzenia w błąd? Nie doszło, a mogło dojść. Zauważ, że cały czas kładę nacisk na to aby unikac kategorycznych osądów w tę czy drugą stronę. A gdzie mogło dojść do wprowadzonia w błąd, najpościej: Żadna eksperyza mogła nie być nawet wykonywana bo serwis z góry mógł założyć, że nikt okreslonych kosztów nie łyknie. Wtedy dojdzie do wprowadzenia w błąd odnośnie faktu wykonania samej ekspertyzy. Stwierdzenie, że należy wymienić 3/4 bebechów i zapłacić za to kuriozalną kwotę, gdy bezspornie (to ważne tu słówko) koszty naprawy mogłyby byc mniejsze jest również wprowadzeniem w błąd. -- Marcin |
||
2008-11-10 03:24 | Re: Czy to jest wyłudzenie? | Andrzej Lawa |
Liwiusz pisze: >>> Andrzeju, wskaż proszę ten artykuł kk. >>> >> Art. 212 KK to przestępstwo, a grożenie popełnieniem przestępstwa w celu >> uzyskania kasy to Art. 191 KK. > > Niesłuszne wpisanie do KRD jest karalne z samej ustawy o krajowym > rejestrze długów, nie sądzę zatem, aby było to ponadto karalne z art. 212. Wpisanie - tak. Grożenie wpisaniem - nie. >> A oni przecież będą grozić wpisaniem do KRD nieistniejącego długu w celu >> wyłudzenia tej kwoty. > > Według ich dług istnieje. Mają takie roszczenie. To niech idą do sądu z tym. > Jeśli "dłużnik" chce > uniknąć wpisania, powinien wytoczyć powództwo o stwierdzenie > nieistnienia zobowiązania. Tia... I to jest wada ustawy w obecnej formie - trzeba udowadniać, że nie jest się wielbłądem. Wg. mnie "długi" bez wyroku nie powinny w ogóle tam trafiać. |
nowsze | 1 2 3 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Czy to jest wyłudzenie?? |
.:Backtrim:. | 2005-10-16 14:28 |
Wyłudzenie? Pytanie |
Odi | 2005-11-21 16:08 |
wyłudzenie?? |
kaśka | 2006-01-16 17:48 |
Wyłudzenie? |
PaRaGaS | 2006-07-21 23:12 |
wyłudzenie zusu |
sledz | 2006-09-27 21:46 |
Wyłudzenie (oszustwo?) |
Rafi | 2007-01-07 11:56 |
Wyłudzenie pomocy dla szkół |
Jan Werbinski | 2007-03-15 13:46 |
wyłudzenie podpisu |
| | 2007-12-01 22:21 |
wyłudzenie |
Wawrzek | 2008-03-06 16:57 |
Wyłudzenie...? |
interkas | 2008-07-21 20:59 |