poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2009-03-16 10:10 | Re: Rzekomy brak zwrotu książek do biblioteki- przedawnianie? | Ajgor |
Użytkownik "Liwiusz" news:gpjs7l$q8t$1@news.onet.pl... > Lepiej się nie ośmieszać takimi zarzutami. Akurat w tym przypadku > biblioteka może mieć problem z udowodnieniem istnienia roszczenia, ale to > nie oznacza, że jest to wyłudzenie. > > Mogło się bowiem zdarzyć, że: > - zobowiązanie istnieje, ale biblioteka nie ma na nie dowodów > - zobowiązanie nie istnieje, a "zaksięgowanie" książek na koncie > pytającego zostało zrobione przez pomyłkę. > > Obydwa ww. przypadki nie są przestępstwem. > > Aby skazać ich za wyłudzenie, należałoby znaleźć dowody, że ktoś celowo > sfałszował ewidencję wypożyczonych książek, aby wyłudzić nienależną opłatę > i żaden z dwóch wyżej wymienionych przypadków nie miał miejsca. Jest to > raczej niemożliwe. > > Można zatem sprawę rozwiązać kulturalnie: napisać, że nie poczuwa się do > obowiązku zapłaty za niezwrócone książki i czekać na ewentualną sprawę > sądową. Zapewniam Cie, ze postraszenie policją dziala w wiekszosci przypadkow, i o wiele szybciej rozwiazuje problem, niz czekanie na sprawe sadowa. Mialem kiedys przypadek w hipermarkecie. Kupilem nagrywarke DVD, ktora okazala sie wadliwa. Wymienilem cztery, i wszystkie byly wadliwe. Pozniej sie okazalo, ze producent (a za nim hipermarket) nie zwraca kasy. Ze beda mi tak te nagrywarki wymieniac do usranej smierci, az mi sie znudzi. Ale jak w hipermarkecie w koncu zrobilem awanture, kazalem sobie zawolac kierownika dzialu, i postraszylem oskrzeniem o wyludzenie, to nie minelo piec minut, i pieniadze mialem w rece. |
2009-03-16 10:33 | Re: Rzekomy brak zwrotu książek do biblio | spp |
Ajgor pisze: > Zapewniam Cie, ze postraszenie policją dziala w wiekszosci przypadkow, i o > wiele szybciej rozwiazuje problem, niz czekanie na sprawe sadowa. Mialem > kiedys przypadek w hipermarkecie. Kupilem nagrywarke DVD, ktora okazala sie > wadliwa. Wymienilem cztery, i wszystkie byly wadliwe. Pozniej sie okazalo, > ze producent (a za nim hipermarket) nie zwraca kasy. Ze beda mi tak te > nagrywarki wymieniac do usranej smierci, az mi sie znudzi. Ale jak w > hipermarkecie w koncu zrobilem awanture, kazalem sobie zawolac kierownika > dzialu, i postraszylem oskrzeniem o wyludzenie, to nie minelo piec minut, i > pieniadze mialem w rece. Tylko że taka postawa nie ma nic wspólnego ze strachem, raczej z tzw. świętym spokojem. :) -- spp |
||
2009-03-16 15:04 | Re: Rzekomy brak zwrotu książek do biblioteki- przedawnianie? | Ajgor |
Użytkownik "spp" napisał w wiadomości news:gpl6cj$j0p$1@news.onet.pl... > Tylko że taka postawa nie ma nic wspólnego ze strachem, raczej z tzw. > świętym spokojem. :) A kto powiedzial, ze ma miec ze strachem? W calym tym wątku chodzi o swiety spokoj :) Liczy sie efekt, a nie strach. |
||
2009-03-16 16:54 | Re: Rzekomy brak zwrotu książek do biblio | Liwiusz |
Ajgor pisze: > Użytkownik "spp" napisał w wiadomości news:gpl6cj$j0p$1@news.onet.pl... > >> Tylko że taka postawa nie ma nic wspólnego ze strachem, raczej z tzw. >> świętym spokojem. :) > > A kto powiedzial, ze ma miec ze strachem? W calym tym wątku chodzi o swiety > spokoj :) > Liczy sie efekt, a nie strach. Przypuszczam, że gdybyś zagroził oddaniem stolca na posadzkę, to również oddaliby Ci pieniądze. Tylko czy jest to rada godna tej grupy? -- Liwiusz |
||
2009-03-16 17:38 | Re: Rzekomy brak zwrotu książek do biblioteki- przedawnianie? | Ajgor |
Użytkownik "Liwiusz" news:gplsmu$r8e$1@news.onet.pl... >>> Tylko że taka postawa nie ma nic wspólnego ze strachem, raczej z tzw. >>> świętym spokojem. :) >> >> A kto powiedzial, ze ma miec ze strachem? W calym tym wątku chodzi o >> swiety spokoj :) >> Liczy sie efekt, a nie strach. > > Przypuszczam, że gdybyś zagroził oddaniem stolca na posadzkę, to również > oddaliby Ci pieniądze. Tylko czy jest to rada godna tej grupy? To jest twoja nadinterpretacja. Nie wkladaj swoich slow w moje usta i nie oskarzaj mnie o to, co sam powiedziales. |
||
2009-03-16 21:19 | Re: Rzekomy brak zwrotu książek do biblioteki- prz | Kasper |
On 15 Mar, 11:30, Andrzej Lawa wrote: > Kasper pisze: [cut] > Generalnie tak, aczkolwiek należy o niej pamiętać, żeby przypadkiem nie > przegapić jakiegoś wezwania z sądu. Dzięki, poczułem się uspokojony ;) |
||
2009-03-16 21:33 | Re: Rzekomy brak zwrotu książek do biblioteki- prz | Kasper |
On 15 Mar, 12:03, kuba > > Oczywiście biblioteka będzie musiała udowodnić, że to Ty pożyczyłeś > książki, jeśli będzie chciała czegokolwiek dochodzić. > W kwestiach regulaminowo-finansowych: > Poczytaj sobie ustawę o bibliotekach, a w szczególności rozdział 3, > jeśli biblioteka jest prywatna, to ma większą swobodę przy kształtowaniu > przepisów regulaminu. Dzięki za info, googlełem trochę, ale na tą ustawę nie trafiłem. Może się kiedyś przydać. W jej myśl biblioteka podpada pod definicję biblioteki naukowej i z całą pewnością nie jest prywatna :). > Jeśli chodzi o roszenie o zwrot książki, to przedawnia się ono po 10 > latach. Roszczenie o zapłatę kary - jako, że pewnie jest naliczone > okresowo - przedawnia się po 3 latach od dnia naliczenia. W rezultacie, > do zapłaty będzie tylko kara z ostatnich 3 lat. Też dzięki, w razie czego może się przydać. Pozdrawiam! |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Cytowanie książek |
Przemysław Sobociński | 2005-12-27 22:33 |
Zastrzeganie zwrotu - mozna? |
Cillit BANG aka Easy-Off | 2006-01-02 00:48 |
warunki zwrotu towaru |
rav | 2006-04-19 13:45 |
Prawo do zwrotu monitora... |
Komak | 2006-04-22 14:51 |
Prawo zwrotu towaru |
OMSON | 2006-07-06 09:27 |
Mandaty i grzywny do zwrotu |
złodziej podatków | 2006-08-22 16:56 |
Pobieranie danych z bazy Biblioteki Narodowej |
Tomasz Wysocki | 2007-02-02 12:08 |
umowa zwrotu ? |
tomasz1125 | 2008-05-05 09:36 |
Upomnienie z biblioteki |
Szerr | 2008-09-13 13:45 |
Brak zwrotu pieniędzy- Art. 284 KK? |
Dominik & Co | 2008-10-13 09:25 |